Świadectwa dla zboru VII

78/121

Rozdział 37 — Poleganie na Bogu

Pierwszą lekcją jakiej powinni się nauczyć pracownicy w naszych instytucjach to lekcja polegania na Bogu. Zanim osiągną sukces na jakiejkolwiek linii muszą — każdy sam dla siebie — przyjąć prawdę w słowach Chrystusa: “Beze mnie nic uczynić nie możecie”. S7 194.1

Sprawiedliwość ma swój korzeń w pobożności. Żadna ludzka istota nie może być sprawiedliwa jeśli nie ma wiary w Boga i nie podtrzymuje z Nim żywego związku. Niczym kwiat na polu, który ma swój korzeń w glebie, jak on musi otrzymywać powietrze, rosę, deszcz i promienie słońca, tak musimy otrzymywać od Boga to co służy życiu duszy. Tylko stając się uczestnikami Jego natury otrzymamy moc do przestrzegania Jego przykazań. Żaden człowiek, wielki czy mały, doświadczony czy niedoświadczony nie może pewnie żyć przed swoimi bliźnimi czystym pełnym mocy życiem dopóki życie jego nie zostanie ukryte z Chrystusem w Bogu. Im większa działalność pośród ludzi tym ściślejsza powinna być jedność serca z Bogiem. S7 194.2

Pan dał pouczenie aby zatrudnieni w wydawnictwach zostali przeszkoleni w sprawach religijnych. To dzieło ma nieskończenie głębsze znaczenie niż zysk finansowy. Zdrowie duchowe pracowników powinno być brane pod uwagę jako pierwsza praca z modlitwą. Nie myślcie że jest to czas stracony, jest to czas, który trwać będzie przez wieki. W ten sposób zdobędzie sukces i duchowe zwycięstwo. Maszyna odpowie na dotknięcie ręki Mistrza. Boże błogosławieństwo jest z pewnością warte tego by o nie prosić i praca nie będzie mogła być wykonana właściwie jeżeli początek nie jest właściwy. Ręce każdego pracownika powinny zostać pokrzepione, jego serce oczyszczone, zanim Pan będzie mógł go skutecznie wykorzystać. S7 194.3

Gdybyśmy żyli prawdziwym chrześcijańskim życiem, sumienie musiałoby być stale ożywiane nieprzerwanym kontaktem ze Słowem Bożym. Wszystkie skarby jakie za nieskończoną cenę Bóg nam zapewnił nie zdziałają dla nas niczego dobrego, nie wzmocnią nas ani nie spowodują duchowego wzrostu dopóki ich nie przyjmiemy. Musimy jeść Słowo Boże — uczynić je częścią nas samych. S7 194.4

Niechaj małe grupki zbierają się wieczorem, w południe czy wczesnym rankiem na studium Biblii. Niechaj ich członkowie mają czas na modlitwę aby mogli być wzmocnieni, oświeceni i uświęceni przez Ducha Świętego. Chrystus pragnie aby to dzieło dokonało się w sercu każdego pracownika. Jeśli sami otworzycie drzwi by przyjąć wielkie błogosławieństwo, przyjdzie ono do was. Aniołowie Boży będą na wasze zawołanie. Będziecie żywili się liśćmi z drzewa żywota. Jakie świadectwa złożycie w przyjacielskiej społeczności, którą będziecie mieli ze swymi współpracownikami podczas tych cennych chwil gdy szukać będziecie Bożego błogosławieństwa. Niech każdy opowie o swoim doświadczeniu w prostych słowach. Przyniesie to więcej pociechy i radości dla duszy niż wszystkie miłe instrumenty muzyczne jakie mogą być przyniesione do zboru. Chrystus wejdzie do waszego serca. Tylko w ten sposób możecie podtrzymać waszą wspólnotę. S7 195.1

Wielu myśli że czas poświęcony na szukanie Pana to czas stracony. Ale kiedy On zaczyna współdziałać z ludzkimi wysiłkami a mężczyźni i niewiasty współdziałają z Nim, w pracy i w efektach uwidoczni się zauważalna zmiana. Każde serce, które zostało nawiedzone przez jasne promienie Słońca Sprawiedliwości, objawi dzieło Ducha Świętego w głosie, myśli i charakterze. Maszyna będzie działała gdy naoliwi ją i poprawi ręka Mistrza. Tarcie będzie mniejsze kiedy duch pracownika otrzyma oliwę z dwu drzewek oliwnych. Święty wpływ rozprzestrzeni się na innych przez słowa uprzejmości, czułości, miłości i zachęty. S7 195.2

*****

Bojący się Boga ewangeliści powinni podjąć żarliwe wysiłki o uczniów aby ci mogli być nawróceni. Powinno się ich dokładnie pouczyć odnośnie prawdy. Powinni być zachęceni do codziennego studium Biblii i mieć instruktora, który czytałby i studiowałby ją razem z nimi. S7 196.1

Wzrastająca wiedza o Chrystusie, którą osiąga się przez studium Pisma dzięki nauczaniu Ducha Świętego, uzdalnia uczącego się do rozróżniania pomiędzy dobrem a złem we wszystkich sprawach wydawnictwa. Zdobędą tę wiedzę, wkorzenią się i ugruntują w prawdzie, pójdą drogą Pańską aby czynić sprawiedliwość i sąd. S7 196.2

*****

Ci, którzy kierują świętymi rzeczami w instytucjach wydawniczych i w innych oddziałach Bożego dzieła, mają dołożyć najwyższych starań umysłowych i moralnych. Mają stale studiować nie wolę człowieka ale wolę Boga. Jego łaska musi objawić się w całej ich pracy. S7 196.3

Mamy być “w pracy nieleniwi, duchem pałający, Panu służący”. Rzymian 12,11. W naszej pracy mamy być aktywni lecz z tym elementem winien być skojarzony inny — żywa gorliwość w służbie Bożej. Do naszej codziennej pracy mamy wnieść poświęcenie, pobożność i oddanie. Jeśli bez nich prowadzicie swoje interesy, popełniacie wielki błąd w swoim życiu — okradacie Boga wyznając że Mu służycie. S7 196.4