Świadectwa dla zboru V
Rozdział 72 — Bezbożna ambicja
Drogi bracie i siostro P.:
Chociaż nie otrzymałam od was żadnego potwierdzenia otrzymania mojego ostatniego listu, czuję się zmuszona napisać do was znowu. Ukazano mi wasze niebezpieczeństwo i nie mogę się powstrzymać aby nie wtłaczać w wasze umysły konieczności pokornego chodzenia z Bogiem. Będziecie tak długo bezpiecznymi jak długo będziecie mieli pokorne poglądy na swój temat. Ale wiem że wasze dusze są w niebezpieczeństwie. Szukacie dla swoich stóp szerszej ścieżki niż ścieżka pokory uniżenia i świętości, droga królestwa do miasta Bożego. Macie zbyt wiele pychy a zbyt mało łagodności i uniżenia Chrystusowego. Posiadacie serca mające dobre zdanie o sobie i jesteście zadufani w sobie a posiadacie mało wiary w Boga. Niezgodliwe elementy waszej natury są bardzo rozwinięte. Niepobożne pasje mają kontrolującą moc. Duma i próżność szukają przewagi. Wiem że wróg potężnie was kusi. Waszym jedynym zabezpieczeniem jest całkowite podporządkowanie się woli Bożej. Poddanie się jest konieczne z waszej strony, całkowite poświęcenie siebie Chrystusowi jest waszą jedyną nadzieją na zbawienie. Jeżeli pójdziecie w pokorze umysłu przed Panem, wtedy będzie współpracował z waszymi wysiłkami a Jego siła zostanie udoskonalona w waszej słabości. Chrystus jest naszym Zbawicielem. Powiedział dla waszego i mojego dobra: “Beze mnie niczego uczynić nie możecie”. Jana 15,5. Nie chcecie mieć więcej Jezusa a mniej siebie? S5 586.1
Bracie N., nie jesteś z natury człowiekiem religijnym i stąd konieczność czynienia nieustannych wysiłków pielęgnowania wiary. Łatwo ci jest wyrzucić Chrystusa ze swojego doświadczenia. Pan dał Ci swoje błogosławieństwo w przeszłości i jakże słodkie było ono dla twojej duszy! Jaką wygodę, jaką odwagę dało ci ono. Twoja pasja ma podnosić wykształcenie lecz mówię prawdę kiedy powiadam ci że to wykształcenie, jeżeli nie będzie zrównoważone zasadami religijnymi, będzie potęgą dla zła. S5 586.2
Nie mam ochoty patrzyć pasywnie i bezczynnie jak idziesz tak jak inni szli w fatalnym przeświadczeniu że Adwentyści Dnia Siódmego są zbyt zawężeni w swoich ideach i że idą zbyt marną ścieżką, że muszą zdobywać większy rozgłos i wznosić się by mieć większe znaczenie, że nauczyciele w naszych szkołach powinni oddawać swoje zdolności bardziej nauce a nie tak bardzo wplatywać religę w swoje wykształcenie. Kiedy to ziarno zasiejesz w sercach studentów, rozwinie się ono gwałtownie w żniwo, którego nie będziesz chciał zbierać. S5 587.1
Znajdujemy się jak gdyby na samej granicy wieczności i jeżeli wykonujesz pracę w tej szkole, pracę, dla której została założona, musisz uczyć głównie z Księgi nad księgami. Nie wolno ci wynosić żadnego innego studiowania nad studiowanie Biblii. Inne szkoły w naszym kraju nie mogą być brane przez ciebie za wzór. S5 587.2
Ukazano mi że oczarowany jesteś tą linią kształcenia, z której element religijny jest prawie całkowicie wykluczony. W naszym kraju znajduje się wiele szkół tego rodzaju gdzie studenci mogą iść jeżeli pragną tego rodzaju wykształcenia. Lecz ta szkoła musi posiadać inny charakter, musi mieć kształt Boży w każdej dziedzinie. S5 587.3
Jezus i Jego miłość powinien być wplatany w całe wykształcenie jako najlepsza wiedza jaką studenci mogą posiąść. “Bojaźń Pańska jest początkiem mądrości”. Przypowieści 9,10. Jeżeli zwierzchnik w swoich ambitnych projektach będzie się odsuwał od Biblii — Źródła wszelkiej mądrości — i będzie uważał że religia biblijna złoży swoje skrzydła, odkryje że nie jest niczym więcej niż bańką mydlaną. Tak więc dla dobra swojej duszy wnieś Księcia życia w każdy plan, we wszystko co organizujesz. Nie masz zbyt wiele Jezusa czy historii biblijnych w szkole. S5 587.4
Czy posiadamy prawdę? Czy żyjemy w końcowym okresie historii tej ziemi? Czy Chrystus stoi u drzwi? Oto są pytania jakie mamy ustalić. Wykształcenie zawsze powinno stać na wysokim, świętym poziomie i potrzeba ta jest bardziej nagląca niż kiedykolwiek przedtem. Zniknięcie wiary na tym świecie wkrótce zostanie osiągnięte. Dlaczego więc nie skupiać wszelkiej energii umysłu i duszy na całkowitym poświęceniu się Bogu? S5 587.5
Nigdy nie ukrywaj swoich kolorów, nigdy nie stawiaj światła pod korcem lub łóżkiem lecz umieszczaj go na świeczniku aby mogło dawać światło wszystkim, którzy znajdują się w domu. Czy ty i nauczyciele, którzy byli z tobą w _____ szukaliście okazji do oświecenia innych? Czy w mądrości poszukiwaliście sposobów czynienia dobra na wszelkie sposoby i możliwości? Czy próbowaliście zwrócić uwagę wszystkich, których poznaliście, na prawdy biblijne? Czy nie ciągnęliście swoich barw za sobą ponieważ wstydziliście się żeby uważano was za szczególny lud Boży? “Albowiem ktoby się wstydził za mię i za słowa moje ... i Syn Człowieczy wstydzić się zań będzie gdy przyjdzie w chwale Ojca swego z aniołami świętymi”. Marka 8,38. Gdybyś tylko chciał żywić się Chrystusem na codzień, mógłbyś być prawdziwym nauczycielem. S5 588.1
Mój bracie, istnieje niebezpieczeństwo że próbujesz powiedzieć i przekazać zbyt wiele za jednym razem. Nie wymaga się od ciebie abyś wygłaszał długie przemówienia lub mówił na tematy, które nie będą zrozumiane czy doceniane przez zwykłych ludzi. Jest niebezpieczeństwem że będziesz rozwodził się nad tematami z samego szczytu drabiny podczas gdy ci, których nauczasz, potrzebują pouczenia jak się wspiąć po jej pierwszych szczeblach. Mówisz o rzeczach, których osoby niezapoznane z naszą wiarą nie mogą pojąć, stąd rozprawy twoje nie są interesujące. Nie są pożywieniem dla tych, do których się zwracasz. S5 588.2
Jezus był największym nauczycielem jakiego świat kiedykolwiek znał. W porównaniu z Jego wiedzą największa wiedza ludzka jest głupotą. Lecz Jego nauki były tak proste że wszyscy Go rozumieli, zarówno uczeni jak i niewykształceni. Nie czynił wysiłków aby ukazać swoją głęboką wiedzę bo tego nie byliby zrozumieli. Uważasz że twoje długie mowy mają szczególny wpływ na kształtowanie twoich słuchaczy tak jak tego pragniesz, lecz to z pewnością ci się nie uda. Miałbyś znacznie większy wpływ gdybyś mniej mówił a więcej się modlił. Bóg jest źródłem twojej siły. S5 588.3
Twoje długie mowy na temat wykształcenia są bolesne dla aniołów Bożych, którzy nieustannie i intensywnie działają próbując skierować myśli i uczucia na sprawy niebiańskie. Dusze giną podczas gdy ty zaniedbujesz pracę z powierzonymi ci talentami tak jak dał ci przykład Chrystus. Dusze zostaną stracone przy twoich długich przemówieniach bez Chrystusa. Twoja własna dusza jest karłowata i kaleka jeśli chodzi o znajomość Chrystusa. Tracisz bardzo wiele ponieważ jesteś zaślepiony przez ducha i zwyczaje wykształcenia, które nie ochroni twej duszy. S5 589.1
Młodzież potrzebuje twojej pracy. Gdybyś był człowiekiem nawróconym, uczącym się na codzień w szkole Chrystusa, wtedy twoja praca byłaby wonnością życia ku życiu. Wtedy mógłbyś pracować z cierpliwością i miłością oraz w mocy Bożej dla dusz młodzieży, która wystawiona jest na pokusy. Poświęć część czasu jaki zabierają ci długie przemówienia na osobistą pracę z młodzieżą, która potrzebuje twojej pomocy. Nauczaj ich że Bóg ma wobec niej wymagania, módl się z nimi. Jest wielu, którzy są zaplątani w złe nawyki, skrępowani są jak okowami ze stali. Biedne ofiary zafascynowane są czarami uwodzicielskich sztuczek szatana i nie są w stanie wyrwać się i stanąć w wolności danej od Boga. Stracili całe lata, czy mają stracić i ten rok, w który właśnie weszli? Czy prowadzący szkołę obudzi w sobie poczucie swojego obowiązku i odda swój umysł i serce zbawieniu studentów? Jeżeli nie, niech ktoś inny zajmuje jego miejsce. Wydatki nie powinny być ponoszone kiedy nic lub prawie nic nie robi się w tym kierunku w jakim szkoła została powołana do życia. S5 589.2
Czy zdolności umysłu i duszy mają zostać źle zastosowane? Czy mają zostać stracone okazje? Czy formy i rutyna mają przeminąć dzień po dniu bez zyskania czegokolwiek? O, obudźcie się, obudźcie się nauczyciele i uczniowie, zanim będzie za późno! Obudźcie się zanim usłyszycie z bladych konających ust straszliwy płacz: “Żniwo pominęło, lato się skończyło, a myśmy nie wybawieni”. Jeremiasza 8,20. S5 589.3
Czy dary i talenty każdego nauczyciela udoskonalone są dla największego dobra uczniów? Czy wypatruje dogodnego momentu aby wypowiadać słowa uprzejmości i miłości? Kto lubi opowiadać o tym, który tak umiłował świat że oddał swoje życie dla odkupienia zgubionych i ginących grzeszników? Szkolcie młodych, kształtujcie charaktery, uczcie, uczcie dla przyszłego nieśmiertelnego życia. Módlcie się często. Błagajcie Boga aby zesłał wam ducha błagania. Nie uważajcie że wasza praca jako nauczycieli jest wykonana jeżeli nie możecie doprowadzić swoich uczniów do wiary w Jezusa i miłości do Niego. Niech miłość Chrystusa przeniknie wasze dusze a wtedy będziecie podświadomie nauczali ją innych. Kiedy jako nauczyciele oddacie się bez zastrzeżeń Jezusowi aby was prowadził, kontrolował, nie upadniecie. Nauczanie waszych studentów by byli chrześcijanami jest największą pracą jaka jest przed wami. Zwróćcie się do Boga, On słyszy i wysłuchuje modlitwy. Usuńcie z siebie wątpliwości i niewiarę. Niech żadna surowość nie ma miejsca w waszych nauczaniach. Nie bądźcie zbyt wymagający lecz pielęgnujcie czułe współczucie i miłość. Bądźcie radośni. Nie krzyczcie, nie krytykujcie zbyt surowo, bądźcie zdecydowani, o szerokich poglądach, podobni do Chrystusa, miłosierni, uprzejmi. “Cokolwiek człowiek sieje to też żąć będzie”. Galacjan 6,7. S5 590.1
Nie jestem w stanie wyjaśnić ci ogromnego pragnienia mojej duszy abyście wszyscy szukali Boga jak najszczerzej kiedy można Go znaleźć. Jesteśmy w dniach przygotowania Bożego. Niech nic nie będzie uważane za tak ważne aby było warte odciągnięcia was od dzieła przygotowania na wielki dzień sądu. Przygotowujcie się. Nie pozwólcie aby zimna niewiara zatrzymywała wasze dusze z dala od Boga lecz niech Jego miłość płonie na ołtarzu waszych serc. S5 590.2