Świadectwa dla zboru V
Rozdział 71 — Kształcenie pracowników
Mamy do wykonania pracę, z której niewiele osób zdaje sobie sprawę. Jest to niesienie prawdy wszystkim narodom. Szerokie pole dla pracowników znajduje się zarówno za granicą jak w Ameryce. Bóg wzywa ludzi, którzy są poświęceni, czyści, o szerokim sercu i umyśle oraz pokorni aby wstąpili na te pola misyjne. Jakże niewielu ma jakiekolwiek poczucie odpowiedzialności za to wielkie dzieło! Musimy obudzić się i pracować z wyższego miejsca niż czyniliśmy to dotychczas. S5 580.1
Ci, którzy obecnie przyjmują prawdę, mają wszelkie korzyści, szczególnie w gromadzeniu światłości i wiedzy wykładanych w naszych publikacjach. Przeszłe doświadczenia, bogate i rozliczne, powinny obecnie być oceniane w ich właściwym świetle. Wiemy jak ciężko posuwała się na początku praca, jak wiele wznoszono przeciwko niej przeszkód, jak niewiele ułatwień było do dyspozycji pionierom jego dzieła, których mogliby użyć ku jego zaawansowaniu lecz obecnie wszystko się zmieniło i jasno świeci światłość. Gdyby pierwotne chrześcijaństwo mogło wejść do serc wszystkich, którzy wyznają iż wierzą w prawdę, przyniosłoby im nowe życie i nową moc. Ludzie znajdujący się w ciemnosciach ujrzeliby wówczas różnicę między prawdą a błędem, między nauczaniem Słowa Bożego a bajkami i przesądami. S5 580.2
Popełniono błędy w tym że nie próbowano dotrzeć do wyższych grup i klas społecznych z prawdą. Zbyt odsunięto na bok ludzi nie z naszej wiary. Chociaż nie powinniśmy stowarzyszać się z nimi aby nie otrzymać ich nawyków, wszędzie są szlachetne osoby, dla których powinniśmy pracować ostrożnie, mądrze i rozumnie, pełni miłości dla ich dusz. Powinno się założyć fundusz dla kształcenia mężczyzn i kobiet do pracy dla tych wyższych klas, zarówno tutaj jak i w innych krajach. Zbyt wiele mówiliśmy o zejściu w dół do przeciętnego umysłu. Bóg potrzebuje ludzi z talentami i zdolnym umysłem, którzy umieją ważyć argumenty, ludzi, którzy będą dokopywać się prawdy jak ukrytego skarbu. Ludzie ci będą w stanie dotrzeć nie tylko do ludzi zwykłych lecz do wyższych klas. Ludzie tacy zawsze będą uczniami Biblii, w pełni żyjącymi dla świętej odpowiedzialności spoczywającej na nich. Tacy dadzą pełne dowody swojego kaznodziejstwa. S5 580.3
Mamy zbyt mało dobrze działających talentów w różnych dziedzinach dzieła. Należy powołać nowe przedsięwzięcia. Potrzebujemy zdolności układania planów, przy pomocy których dusze, które znajdują się w ciemnościach błędu, będzie można osiągnąć. Potrzebujemy inteligencji różnych umysłów lecz nie powinniśmy się ich czepiać dlatego że ich poglądy nie pasują do naszych. Powinniśmy mieć szersze plany wykształcenia pracowników przekazujących poselstwo. Ci, którzy wierzą w prawdę i kochają ją, uczynili szlachetnie dając swoje środki na podtrzymanie różnych przedsięwzięć lecz bardzo brakuje zdolnych pracowników. Nie jest mądre nieustanne wydawanie środków na otwieranie niewypróbowanych pól misyjnych podczas gdy tak niewiele robi się dla przygotowania pracowników dla zajęcia się nimi. Dzieło Boże nie może być opóźnione z braku pracowników. Woła On o wykształconych ludzi, którzy są uczniami Biblii, którzy miłują prawdę jaką otwierają dla drugich i którą wprowadzają w swoje własne życie i charaktery. Potrzebujemy ludzi, którzy kochają Jezusa, trzymają się Go i doceniają niepojętą ofiarę, która została uczyniona na rzecz upadłej ludzkości. Chcemy ust dotkniętych świętym ogniem, serc czystych od zmazy grzechu. Ci, których pobożność jest płytka, i którzy swoje ambicje stawiają na pierwszym miejscu i uważają za najlepszą, nie są ludem na ten czas. Ci, którzy myślą więcej o swojej własnej drodze niż o pracy, nie są potrzebni. S5 581.1
Nasze zbory nie otrzymują tego rodzaju kształcenia, który poprowadzi ich do postępowania w całej pokorze umysłu do odłożenia całej dumy, wystawności zewnętrznej i do pracy dla upiększenia wewnętrznego. S5 581.2
Skuteczność zboru jest dokładnie tym czym uczynią ją gorliwość, czystość, samozaparcie i mądra praca kaznodziejów. Aktywny duch misyjny powinien charakteryzować jego indywidualnych członków. Muszą posiadać głębszą pobożność, silniejszą wiarę i szersze poglądy. Muszą więcej dokonywać przez dogłębną pracę w wysiłku osobistym. To czego potrzebujemy to żywej religi. Pojedyncza indywidualność o szerokich pojęciach obowiązku, którego dusza jest złączona z Bogiem i która pełna jest gorliwości dla Chrystusa, będzie wywierać silny wpływ na rzecz dobra. Nie pije z niskiego, mętnego, zanieczyszczonego strumienia lecz z czystych, wysoko położonych źródeł wód i może on przekazać nowego ducha i moc zborowi. Wraz ze zwiększeniem nacisku z zewnątrz Bóg ożywia swój zbór przez święte uroczyste prawdy jakie wyznaje. Duch Święty z nieba pracujący z synami i córkami Bożymi, pokona wszelkie przeszkody i trzyma dogodną pozycję przeciw wrogowi. Bóg ma w rezerwie wielkie zwycięstwo dla swego miłującego prawdę i zachowującego przykazania ludu. Pola już bieleją do żniwa. Mamy światłość i bogate chwalebne talenty nie w prawdzie, gotowe dla naszych rąk, lecz mężczyźni i kobiety nie zostali przygotowani i zdyscyplinowani do pracy na szybko dojrzewających polach żniwnych. S5 581.3
Bóg wie z jaką wiernością i duchem poświęcenia każdy wypełnia swoją misję. W tej wielkiej pracy nie ma miejsca dla leniwych, dla zadowolonych z siebie lub tych, którzy nie są zdolni do odnoszenia sukcesu w życiu w jakimkolwiek powołaniu, nie ma miejsca dla ludzi o połowicznych sercach, którzy nie są gorliwi w duchu, chętni do znoszenia trudności, przeciwieństw, nagany lub śmierci dla Chrystusa. Pozycja chrześcijańskiego kaznodziei nie jest miejscem dla trutni. Jest pewna grupa ludzi próbująca nauczać, która jest niedbała, nieuważna i bez szacunku. Lepiej gdyby uprawiali ziemię niż nauczali świętej prawdy Bożej. S5 582.1
Młodzi ludzie będą wkrótce musieli nosić ciężary, które noszą starzy. Straciliśmy czas zaniedbując wyciągnięcia młodych ludzi na front i dania im wyższego solidniejszego wykształcenia. Praca nieustannie idzie naprzód i musimy być posłuszni nakazowi: “Idźcie naprzód”. Wiele dobrego mogłaby dokonać młodzież ustabilizowana w prawdzie, która nie poddaje się łatwo wpływom i nie jest spychana z drogi słusznego działania przez otoczenie lecz która postępuje w Bogu, która modli się wiele i która wkłada najszersze wysiłki dla zdobycia wszelkiego światła jakie tylko może. Pracownik powinien być przygotowany do zaangażowania największej energii umysłowej i moralnej w jaki wyposażyła go natura, pielęgnowanie i łaska Boża lecz jego sukces będzie proporcjonalny do stopnia poświęcenia i ofiary w jakim wykonywana jest praca, bardziej niż od naturalnych czy nabytych zdolności. Konieczne są najszczersze i nieprzerwane wysiłki dla zdobycia kwalifikacji do użyteczności lecz dopóki Bóg nie współpracuje z człowiekiem i jego wysiłkami, niczego nie da się osiągnąć. Chrystus mówi: “Beze mnie niczego uczynić nie możecie”. Jana 15,5. Łaska Boża jest wielkim elementem zbawczej mocy, bez niej wszelkie ludzkie wysiłki na nic się nie zdadzą, jej współpraca potrzebna jest nawet przy najsilniejszych i najszczerszych wysiłkach ludzkich dla wszczepienia prawdy. S5 582.2
Dzieło Boże wymaga nauczycieli, którzy mają wysokie kwalifikacje moralne i można im powierzyć kształcenie innych, ludzi zdrowych w wierze, posiadających takt i cierpliwość, którzy chodzą z Bogiem i stronią nawet od wszelkiego pozoru zła, którzy są tak ściśle związani z Bogiem że mają być kanałami światłości — krótko mówiąc są chrześcijańskimi dżentelmenami. Dobre wrażenie wywierane przez takich ludzi nigdy nie zostanie zmazane a w ten sposób dane wychowanie będzie skutkami sięgało wieczności. To co jest zaniedbane w tych ćwiczeniach prawdopodobnie nie zostanie nigdy wykonane. Kto poddaje się tej pracy? Chcielibyśmy aby byli silni młodzi ludzie, zakorzenieni i ugruntowani w wierze, którzy posiadają tak żywą łączność z Bogiem że mogliby, gdyby taka była rada braci wiodących, iść na wyższe uczelnie w naszym kraju gdzie mieliby szersze pole do nauki i obserwacji. Kontakt z różnymi rodzajami umysłów, zaznajomienie się z pracami i wynikami popularnych metod wychowawczych i poznania teologii uczonej w wiodących instytucjach kształcących, miałyby wielką wartość dla takich pracowników przygotowując ich do pracy do wyższego wykształcenia i do spotkania się z przeważającymi błędami naszych czasów. Taką była metoda postępowania przyjęta przez starożytnych Waldensów i gdyby nasza młodzież była wierna Bogu tak jak ich młodzież, mogłaby dokonać wiele dobrego nawet podczas zdobywania wykształcenia, zasiewając ziarna prawdy w umysłach innych. S5 583.1
“Mężnie sobie poczynajcie, wzmacniajcie się”. 1 Koryntian 16,13. Proście Go, Tego, który cierpiał wymówki, zniewagę i szyderstwa: “Panie co chcesz abym uczynił”? Dzieje Apostolskie 9,6. Nikt nie jest zbyt wysoko wykształcony aby nie mógł zostać uczniem Chrystusa. Ci, którzy uważają za przywilej oddania najlepszej części swojego życia i wykształcenia Temu, od którego je otrzymali, nie będą unikać żadnej pracy, żadnej ofiary aby oddać Bogu w największych usługach powierzone przez Niego talenty. W wielkiej walce życiowej wielu pracowników traci z oczu powagę i święty charakter swojej misji. Śmiertelne przekleństwo grzechu nadal brudzi i zaciemnia oraz zniekształca moralny obraz Boga w nich ponieważ nie pracują tak jak czynił to Chrystus. S5 584.1
Widzimy potrzeby zachęcania wyższych ideałów kształcenia i zatrudnienia bardziej wykształconych ludzi w kaznodziejskiej pracy. Ci, którzy nie otrzymają właściwego wykształcenia zanim wejdą do dzieła Bożego, nie mają kompetencji do przyjęcia tego świętego zaufania i prowadzenia naprzód dzieła reformacji. A jednak wszyscy powinni kontynuować swoje wykształcenie po zajęciu się pracą w dziele. Trzeba aby słowo Boże mieszkało w nich. Potrzebujemy więcej pielęgnacji, doskonałości i szlachetności duszy w naszych pracownikach. Właśnie takie udoskonalenia wykazałyby rezultaty w wieczności. S5 584.2
“Pisałem wam ojcowie! żeście poznali onego, który jest od początku. Pisałem wam, młodzieńcy! żeście mocni, a Słowo Boże mieszka w was, a żeście zwyciężyli onego złośnika”. 1 Jana 2,14. Apostoł łączy tutaj doświadczenie ojców z doświadczeniem młodzieńców, w podobny sposób istnieje związek pomiędzy starymi uczniami w tej sprawie i tymi, którzy są młodzi, którzy nie posiadają doświadczenia i przeżyć wczesnych wydarzeń tego poselstwa. Ci, którzy byli młodzi, kiedy poselstwo to rozpoczynało swój bieg, będą musieli być wyuczeni przez starych chorążych. Nauczyciele ci muszą sobie zdać z tego sprawę że nie można zbyt wiele pracy włożyć aby przystosować ludzi do ich świętego powiernictwa podczas gdy starzy chorążowie wciąż zdolni są do trzymania wysoko sztandaru. A jednak ci, którzy tak długo walczyli w bitwach, mogą wciąż jeszcze osiągać zwycięstwa. Tak dokładnie zaznajomili się ze sztuczkami szatana że nie będzie łatwo ruszyć ich ze starych ścieżek. Pamiętają dawne czasy. Znają Tego, który istnieje od początku. Zawsze mogą nosić światło będąc wiernymi świadkami Boga, żywymi listami, znanymi i czytanymi przez wszystkich ludzi. S5 584.3
Dziękujemy więc Bogu że zostało kilku jak Jan aby przekazać swoje doświadczenie z początku tego poselstwa i odebrania tego co uważamy za tak cenne. Lecz jeden za drugim padają na swoich stanowiskach i posterunkach i jedyną mądrością jest abyśmy przygotowywali innych by przejęli dzieło tam gdzie oni je pozostawili. S5 585.1
Musi się czynić wysiłki aby przystosować młodych ludzi do pracy. Muszą wyjść na czoło, być w stanie planować i dawać rady. Słowo Boże mieszkające w nich oczyści ich i napełni wiarą, nadzieją, odwagą i poświęceniem. Praca jest w tej chwili opóźniona ponieważ ludzie podejmują odpowiedzialność, do której nie są przystosowani. Czy ten wielki brak będzie istniał i zwiększał się nadal? Czy ta wielka odpowiedzialność wypadnie z rąk starych doświadczonych pracowników w ręce tych, którzy nie są w stanie sobie z nią poradzić? Czy nie zaniedbujemy bardzo ważnej pracy przez to że nie udaje nam się wykształcić i wyszkolić naszej młodzieży do zajęcia stanowisk i posterunków zaufania? S5 585.2
Niech pracownicy będą wykształceni ale jednocześnie niech będą łagodni i pokornego serca. Wznośmy pracę ku możliwie najwyższemu standardowi pamiętając zawsze o tym że jeżeli wykonamy naszą część, Bóg nigdy nie zawiedzie w wykonaniu swojej. S5 585.3
*****