Świadectwa dla zboru V

9/125

Rozdział 4 — Ważne świadectwo

Hellsburg, Kalifornia

23 marzec 1882

Drogi bracie _____:

Twój list otrzymałam w odpowiednim czasie. Ucieszyłam się że mam od ciebie wiadomość, zasmuciłam się czytając treść listu. Otrzymałam podobne listy od siostry _____ i od brata _____. Ale nie mam żadnych wiadomości od brata _____ lub kogokolwiek kto go utrzymuje. Z waszych własnych listów dowiaduję się o waszym postępowaniu w procedurze przeciwko bratu _____. S5 45.2

Nie jestem zdziwiona tym że taki stan rzeczy istnieje w Battle Creek natomiast boli mnie to że znajduję ciebie, mój wysoko ceniony bracie, wplątanego w tą sprawę po złej stronie razem z tymi, o których wiem że nie prowadzi ich Bóg. Niektóre z tych osób są szlachetne lecz są oszukane. Przyjęli swoje wrażenie z innego źródła niż Ducha Bożego. S5 45.3

Byłam ostrożna aby nie wyrażać swojej opinni poszczególnym osobom co do ważnych spraw bowiem wykorzystuje się często niesprawiedliwie to co mówię, nawet w najbardziej poufny sposób. Niektóre osoby pracują nad tym aby wycisnąć ode mnie uwagi na różne tematy a następnie zniekształcają i fałszują powodując że moje słowa wyrażają poglądy i opinie całkowicie różne od tych, które wyznaję. Lecz z tym będą się musiały spotkać na sądzie Bożym. S5 45.4

Zdecydowałam zachować milczenie na temat twoich obecnych trudności, pomyślałam że najlepiej będzie pozwolić sprawom rozwinąć się aby ci, którzy byli tak gotowi krytykować mojego męża, mogli ujrzeć że duch szemrania istniał w ich własnych sercach i wciąż jeszcze jest aktywny teraz gdy człowiek, na którego tak się skarżyli, spokojnie śpi w grobie. S5 46.1

Wiedziałam że kryzys musi nadejść. Bóg dał tym ludziom jasne i ostre świadectwo aby zapobiec temu stanowi rzeczy. Gdyby posłuchali głosu Ducha Świętego w ostrzeżeniu, radzie i błaganiu, cieszyliby się teraz jednością i pokojem. Lecz nie zwracano uwagi na to świadectwo i chociaż mówiono że się w nie wierzy i w wyniku tego nastąpiło rozległe odejście od Boga i wycofanie Jego błogosławieństw. S5 46.2

Aby osiągnąć zbawienie ludzi, Bóg zatrudnia różne osoby. Przemawia do nich przez swoje Słowo i przez swoich kaznodziei oraz zsyła przez swego Ducha poselstwo ostrzegawcze, nagany i pouczenia. Środki te mają na celu oświecenie zrozumienia ludzi, odkrycie przed nimi ich obowiązków i grzechów a także błogosławieństw, które mogą otrzymać, obudzenia w nich poczucia potrzeby duchowej aby mogli pójść do Chrystusa i znaleść w Nim łaskę, której potrzebują. Ale wielu wybiera postępowanie własną drogą zamiast drogą Bożą. Nie są oni pogodzeni z Bogiem ani też nie mogą być dopóki własnego “ja” nie ukrzyżują i póki Chrystus nie zamieszka w sercu przez wiarę. S5 46.3

Każda osoba przez własne działanie albo odsuwa od siebie Chrystusa przez odmówienie pielęgnowania Jego ducha i naśladowanie Jego przykładu albo wchodzi w osobistą jedność z Chrystusem przez samowyrzeczenie się, wiarę i posłuszeństwo. Musimy, każdy dla siebie, wybrać Chrystusa ponieważ On pierwszy wybrał nas. Ta jedność z Chrystusem ma być kształtowana przez tych, którzy są z natury Jego wrogami. Jest to związek całkowitej zależności, w który wejść musi dumne serce. Jest to pilna praca i wielu, którzy głoszą że są uczniami Chrystusa nie wiedzą o tym nic. Nominalnie akceptują Zbawiciela lecz nie jako jedynego władcę swoich serc. S5 46.4

Niektórzy odczuwają potrzebę pojednania a z chwilą rozpoznania tej potrzeby oraz pragnieniem zmiany serca rozpoczyna się bitwa. Odrzucenie własnej woli, być może wybranych przedmiotów, uczuć i skłonności, wymaga wysiłku, przy którym wielu waha się, upada i odwraca się. Jednak walkę tę musi toczyć każde serce, które jest prawdziwie nawrócone. Musi toczyć walkę z pokusami z zewnątrz i wewnątrz. Musimy zdobyć zwycięstwo nad sobą, ukrzyżować uczucia i pożądliwości a wtedy zaczyna się jedność duszy z Chrystusem. Tak jak sucha pozornie martwa gałązka szczepiona jest na żywym drzewie, tak i my możemy stać się żywymi pędami prawdziwej Winnicy. I owoc, który wydał Chrystus, będzie także wydany przez wszystkich Jego uczniów. Po ukształtowaniu tej jedności można ją zachować tylko przez nieustanne, szczere, bolesne wysiłki. Chrystus wykorzystuje swoją moc aby zachować i strzec tego świętego związku i uzależniony, beznadziejny grzesznik musi odgrywać swoją rolę z niewyczerpaną enerią bo inaczej szatan swoją okrutną potęgą oddzieli go od Chrystusa. S5 47.1

Każdy chrześcijanin musi nieustannie stać na straży strzegąc każdej ścieżki duszy gdzie szatan mógłby znaleźć dostęp. Musi się modlić o boską pomoc i jednocześnie zdecydowanie opierać się każdej skłonności do grzechu. Przez odwagę, wiarę, wytrwały trud może zwyciężyć. Lecz niech pamięta że aby zdobyć zwycięstwo, Chrystus musi przebywać w nim a on w Chrystusie. S5 47.2

Jedność wyznawców z Chrystusem doprowadzi w naturalnym wyniku do jedności ze sobą, która to więź jedności jest najtrwalsza na ziemi. Jesteśmy jedno w Chrystusie, tak jak Chrystus jest jedno z Ojcem. Chrześcijanie są gałęziami i tylko gałęziami żywej winnicy. Jedna gałęź nie może pożyczać środków do życia od drugiej. Nasze życie musi pochodzić od drzewa macierzystego. Tylko przez osobiste zjednoczenie z Chrystusem, przez codzienną ciągłą z Nim społeczność, możemy wydawać owoce Ducha Świętego. S5 47.3

Do zboru w Battle Creek wszedł duch, który nie ma nic wspólnego z Chrystusem. Nie jest to gorliwość dla prawdy ani miłości do woli Bożej objawionej w Jego Słowie. Jest to duch obłudy. Prowadzi was do wynoszenia się ponad Jezusa i do uważania swoich opinii i poglądów za ważniejsze od zjednoczenia z Chrystusem oraz do zjednoczenia z innymi. Brakuje wam miłości braterskiej. Jesteście zborem opadłym. Znać prawdę, głosić jedność z Chrystusem a jednak nie wydawać owoców, nie żyć i nie przejawiać ustawicznie wiary, zatwardza serce w nieposłuszeństwie i zaufaniu. Nasz wzrost w łasce, nasza radość, użyteczność, wszystko zależy od jedności z Chrystusem i stopnia wiary w doświadczeniu z Nim. Tutaj znajduje się źródło naszej mocy w świecie. S5 48.1

Wielu z was poszukuje honorów jeden od drugiego. Ale czym jest honor czy pochlebstwo ludzi dla kogoś kto uważa się za dziecko Boże i współdziedzica z Chrystusem? Czym są przyjemności tego świata dla tego, który codziennie dzieli miłość Chrystusa, która daje wiedzę? Czym jest pogarda i sprzeciw człowieka dla tego, którego przyjmuje Bóg przez Jezusa Chrysusa? Samolubstwo nie może żyć w sercu, które doświadczyło wiary w Chrystusa, tak jak światło i ciemność nie mogą razem istnieć. Oziębłość duchowa, lenistwo, duma i tchórzostwo jednakowo kurczą się w obecności wiary. Czy ci, którzy są tak ściśle związani z Chrystusem jak gałązka z drzewem, mogą rozmawiać o kimkolwiek i z kimkolwiek jak tylko z Jezusem? S5 48.2

Czy jesteście w Chrystusie? Nie jesteście, jeżeli nie uznajecie się za błądzących, bezsilnych, potępionych grzeszników. Nie — jeżeli wynosicie i gloryfikujecie siebie. Jeżeli jest w was cokolwiek dobrego, należy to całkowicie przypisać miłosierdziu współczującego Zbawiciela. Wasze urodzenie, reputacja, bogactwo, talenty, zalety, pobożność, filantropia czy cokolwiek innego w was lub z wami związanego nie utworzy związku jedności pomiędzy duszą a Chrystusem. Wasz związek ze zborem, sposób w jaki bracia na was patrzą, będzie bezużyteczny jeżeli nie będziecie wierzyli w Chrystusa. Nie wystarczy wierzyć o Nim, musicie wierzyć w Niego. Musicie całkowicie polegać na Jego zbawczej łasce. S5 48.3

Wielu z was w Battle Creek żyje bez modlitwy, bez myśli o Chrystusie i bez wynoszenia Go przed tymi, którzy są wokół nas. Nie znacie słów aby uwielbiać Chrystusa, nie robicie żadnych uczynków, które przyniosłyby Mu chwałę. Wielu z was jest tak prawdziwie obcych Chrystusowi jak gdybyście nigdy nie słyszeli Jego imienia. Nie macie pokoju Chrystusowego bowiem nie macie prawdziwych podstaw dla pokoju. Nie jesteście związani z Bogiem ponieważ nie jesteście złączeni z Chrystusem. Nasz Zbawiciel powiedział: “Nikt nie przychodzi do Ojca jak tylko przeze mnie”. Jana 14,6. Nie jesteście użyteczni w sprawie Chrystusa. Jeżeli nie będziecie przebywać we mnie, mówi Jezus, nie możecie nic zrobić w oczach Boga, nic co Chrystus przyjmuje z waszych rąk. Bez Chrystusa nie możecie posiadać nic poza złudną nadzieją bowiem On sam mówi: “Jeźliby kto nie mieszkał we mnie, precz wyrzucony będzie jako latorośl i uschnie, i zbiorą je i na ogień wrzucą i zgoreje”. Jana 15,6. S5 49.1

Postęp w doświadczeniu chrześcijańskim charakteryzuje się wzrastającą pokorą jako wynikiem wzrastającego poznania. Każdy kto jest zjednoczony w Chrystusie odejdzie od wszelkiego zła. Powiadam wam, w bojaźni Bożej ukazano mi że wielu z was nie osiągnie życia wiecznego ponieważ budujecie swoje nadzieje na niebo na fałszywych podstawach. Bóg zostawia was samych sobie “aby was upokorzyć i udowodnić co było w sercach waszych”. Zaniedbaliście Pismo. Pogardziliście świadectwami i odrzucacie je ponieważ ganią wasze ulubione grzechy i przeszkadzają wam w samozadowoleniu. Kiedy Chrystus jest pielęgnowany w sercu, jego podobieństwo będzie się przejawiać w życiu. Pokora będzie królować tam gdzie dominowała kiedyś duma. Poddanie, łagodność, cierpliwość złagodzą nieprzyjemne właściwości naturalnej, przewrotnej, porywczej skłonności [usposobienia]. Miłość do Jezusa okazywana będzie w miłości do Jego ludu. Nie przychodzi ona napadami, atakami lecz jest spokojna, głęboka i silna. Życie chrześcijanina będzie pozbawione wszelkich pozorów, wolne od podnieceń, sztuczności i fałszu. Jest szczere, prawdziwe, wysublimowane. Chrystus przemawia w każdym słowie. Widać Go w każdym uczynku. Życie świeci światłem przebywającego wewnątrz Zbawiciela. W rozmowie z Bogiem i szczęśliwym rozmyślaniu o sprawach niebieskich dusza przygotowuje się do nieba i pracuje nad zgromadzeniem innych dusz w objęciach Chrystusa. Nasz Zbawiciel może i chce zrobić dla nas więcej niż możemy go prosić lub nawet myśleć. S5 49.2

Zbór w Battle Creek potrzebuje ducha pokory i skromności. Pokazano mi że wielu pielęgnuje bezbożne życzenia panowania. Wielu lubi aby im schlebiać i zazdrośnie obserwują czy nie ma odstępstw lub zaniedbań. Istnieje twardy niewybaczalny duch. Istnieje zazdrość, walka, niezgoda. S5 50.1

Nie ma nic bardziej zasadniczego dla połączenia z Bogiem jak najgłębsza pokora. Najwyższy i Święty mówi: “Mieszkam i z tym, który jest skruszonego i uniżonego ducha”. Izajasza 57,15. Kiedy tak gorliwie walczycie aby być pierwszymi, pamiętajcie że będziecie ostatnimi w łasce Boga jeżeli nie będziecie pielęgnowali łagodności i pokornego ducha. Duma serca spowoduje że upadnie wielu, którzy mogli odnosić sukcesy. “Przed honorem jest pokora” i “cierpliwy na duchu lepszy jest, aniżeli dumny”. Przypowieści 18,12; Kaznodziei 7,8. “Gdy mawiał Efraim, strach bywał bo był wywyższony w Izraelu ale gdy zgrzeszył przy Baalu, tedy umarł”. Ozeasza 13,1. “Wielu jest wezwanych lecz niewielu wybranych”. Mateusza 22,14. Wielu słyszących zaproszenie miłosierdzia jest próbowanych i badanych lecz niewielu jest pieczętowanych pieczęcią Boga żywego. Niewielu upokorzy się jak małe dziecko aby mogli wstąpić do królestwa niebieskiego. S5 50.2

Niewielu odbiera łaskę Bożą z uniżoną pokorą, z głębokim i stałym poczuciem swojej bezwartościowości. Nie mogą oni znieść przejawów mocy Bożej ponieważ wzrosła w nich miłość własna, duma i zazdrość. Dlatego właśnie Pan może zrobić teraz tak niewiele dla nas. Bóg chce abyście indywidualnie szukali doskonalenia miłości i pokory we własnych sercach. Zatroszczcie się głównie o siebie, pielęgnujcie te wspaniałości charakteru, które usposobiają was do towarzystwa czystych i świętych. S5 50.3

Wszyscy potrzebujecie nawracającej mocy Bożej. Musicie szukać Go sami. Dla dobra własnej duszy nie zaniedbujcie dłużej tej pracy. Wszystkie wasze kłopoty wynikają z oddzielenia od Boga. Wasz brak jedności, klótliwość jest owocem niechrześcijańskiego charakteru. S5 51.1

Myślałam o tym żeby zachować milczenie i pozwolić wam iść dalej aż dojrzycie i będziecie nienawidzieć grzeszność swojego postępowania lecz odstępstwo od Boga wytwarza zatwardziałość serca i zaślepienie umysłu i coraz mniej jest pojmowania prawdziwego stanu rzeczy aż łaska Boża w końcu zostaje wycofana jak to miało miejsce z narodem żydowskim. S5 51.2

Pragnę aby moje stanowisko było jasno zrozumiane. Nie mam żadnej sympatii do sposobu postępowania zastosowanego wobec brata _____. Wróg obudził uczucia nienawiści w sercach wielu osób. Popełnione przez niego błędy przekazywane były od jednej osoby do następnej nieustannie wzrastając kiedy pracowite języki plotkarskie dodawały paliwa do ognia. Rodzice, którzy nigdy nie odczuwali troski jaką powinni byli odczuwać o dusze swoich dzieci i którzy nigdy nie dawali im właściwych ograniczeń czy pouczeń, są właśnie tymi, którzy przejawiają największy sprzeciw kiedy ich dzieci są ograniczone, ganione lub korygowane w szkole. Niektóre z tych dzieci są hańbą dla zboru i hańbą dla imienia Adwentystów. S5 51.3

Rodzice sami pogardzali naganą i pogardzali także naganą wobec swoich dzieci i nie byli na tyle ostrożni aby to ukryć przed nimi. Grzech rodziców zaczął się od ich złego postępowania w domu. Dusze niektórych z tych dzieci będą stracone ponieważ nie otrzymały pouczenia Słowa Bożego i nie stały się chrześcijanami w domu. Zamiast współczucia dzieciom w swoim przewrotnym postępowaniu, rodzice powinni byli zganić dzieci i poprzeć wiernego nauczyciela. Owi Rodzice sami nie byli związani z Chrystusem i to jest powód ich strasznego zaniedbania obowiązków. Co posiali to zbiorą. Są pewni żniwa. S5 51.4

W szkole brat _____ nie tylko został obciążony niewłaściwym postępowaniem dzieci lecz także nierozsądnym zachowaniem rodziców co spowodowało i podsycało nienawiść do ograniczeń. Zbyt wiele pracy, nieustająca troska, bez żadnej pomocy domu lecz raczej nieustanne poirytowanie spowodowało że niekiedy tracił panowanie nad sobą i działał nierozsądnie. Niektórzy wykorzystali to i z błędów o mniejszym znaczeniu zrobiono poważne grzechy. S5 52.1

Grupa rzekomych wyznawców sabatu, która próbuje stworzyć związek pomiędzy Chrystusem a szatanem, która jedną ręką chwyta prawdę a drugą świat, otoczyła swoje dzieci i zaciemniła zbór armosferą całkowicie obcą religi i duchowi Chrystusa. Nie odważyli się otwarcie sprzeciwić nakazom prawdy. Nie odważyli się zająć odważnego stanowiska i powiedzieć że nie wierzą w świadectwa lecz nominalnie wierząc w Biblię i świadectwa, nie wierzą i nie słuchają żadnego. Swoim postępowaniem zaprzeczali obu. Pragną aby Pan wypełnił wobec nich swoje obietnice lecz odmawiają dostosować się do warunków, na których obietnice te są oparte. Nie oddadzą żadnego rywala i bożka dla Chrystusa. Pod wpływem nauczania Słowa ma miejsce częściowe stłumienie światowości lecz nie ma żadnej radykalnej zmiany uczuć. Pragnienia światowe, pożądliwość cielesna, pożądliwość i pycha żywota w końcu zwyciężają. Grupa ta jest w całości rzekomo chrześcijańska. Ich imiona znajdują się w księgach zborowych. Żyją narazie pozornie religijnie a potem oddają swoje serca, zbyt często na zawsze, dominującemu wpływowi świata. S5 52.2

Jakiekolwiek mogą być błędy brata _____, wasze postępowanie jest nieusprawiedliwione i niechrześcijańskie. Przeglądaliście jego historię przez lata i wyszukiwaliście wszystko co niekorzystne, każdy cień zła, i uczyniliście z niego winnego z powodu Słowa. Zmobilizowaliście wszystkie swoje siły jakie się dało aby się podeprzeć w postępowaniu jako oskarżyciele. Pamiętajcie, Bóg będzie się obchodził w ten sam sposób z każdym z was. “Albowiem jakim sądem sądzicie, takim sądzeni będziecie, i jaką miarą mierzycie, taką wam odmierzono będzie”. Mateusza 7,2. Ci, którzy brali udział w tym niecnym postępowaniu, spotka się znów ze swoją pracą. Jak myślicie, jaki wpływ będzie miało wasze postępowanie na studentów, którzy stale niecierpliwili się z powodu ograniczeń? Jak sprawy te wpłyną na ich charakter i historię ich życia? S5 53.1

Co mówią świadectwa odnośnie tych spraw? Nawet jedna zła cecha charakteru, jedno grzeszne podsycane pragnienie w rezultacie zneutralizuje całą moc ewangelii. Przewaga grzesznego pragnienia odkrywa zbałamucenie dusz. Każde pofolgowanie temu pragnieniu umacnia awersję duszy wobec Boga. Boleści z powodu ciężarów obowiązku i przyjemności grzechu są sznurami, którymi szatan wiąże ludzi w swoich pułapkach. Ci, którzy raczej wolą umrzeć niż by popełnili zły uczynek, są jedynymi, którzy zostaną uznani za wiernych. S5 53.2

Dziecko może otrzymać zdrowe pouczenie religijne ale jeżeli rodzice, nauczyciele czy opiekunowie pozwolą na to aby jego charakter został wypaczony przez zły nawyk, nawyk ten — jeżeli nie zostanie przezwyciężony — stanie się siłą demoralizującą i dziecko jest stracone. S5 53.3

Świadectwo niesione wam przez Ducha Bożego brzmi: Nie łączcie się z wrogiem. Niszczcie ciernie bo inaczej one was zniszczą. Zniszczcie ugór w sercach. Niech praca sięga głęboko i niech będzie gruntowna. Niech plug prawdy wypleni chwasty i głogi. S5 53.4

Chrystus powiedział do złych oskarżających faryzeuszy: “Kto z was jest bez grzechu, niech na nią pierwszy kamieniem rzuci”. Jana 8,7. Czy byli bez grzechu ci, którzy byli tak gotowi oskarżać i potępiać brata _____? Czy ich życie nie należało prześledzić ściśle i publicznie jak oni śledzili życie i charakter brata _____? Okazałoby się że niektórzy z nich są znacznie gorsi niż próbowali przedstawić jego. S5 53.5

Nie mam odwagi dłużej zachowywać milczenia. Przemawiam do ciebie i do zboru w Battle Creek. Popełniliście wielki błąd. Potraktowaliście niesprawiedliwie tego, wobec kogo i wy i wasze dzieci macie dług wdzięczności, z którego nie zdajecie sobie sprawy. Jesteście odpowiedzialni za wpływ jaki wywarliście na szkołę. Nadszedł pokój ponieważ studenci postawili na swoim. Przy innym kryzysie będą tak zdecydowani i uparci jak w tym wypadku i jeżeli znajdą tak zdolnego obrońcę jakiego znaleźli w bracie _____, mogą ponownie postawić na swoim. Bóg mówi do nauczycieli i uczniów oraz członków zboru lecz odrzuciliście jego słowa za siebie. Uważaliście za najlepsze postępować po swojemu nie zważając na konsekwencje. S5 54.1

Bóg zesłał nam jako swojemu ludowi ostrzeżenia, nagany i przestrogi po prawej stronie i po lewej aby odwieść nas od światowych zwyczajów i polityki. Wymaga od nas byśmy byli szczególni w wierze i w charakterze, abyśmy stosowali się do normy dużo wyższej aniżeli dzieci tego świata. Brat _____ wszedł między was niezaznajomiony z obchodzeniem się Pana z nami. Przyszedłszy dopiero co do wiary musiał się nauczyć prawie wszystkiego. Jednak bez wahania zgodziliście się z jego sądem. Uzgodniliście i podbudowaliście w nim ducha postępowania, które nie mają nic wspólnego z Chrystusem. S5 54.2

Zachęciliście w studentach ducha krytyki, którego Duch Boży pragnął zniszczyć. Doprowadziliście ich do zdradzenia zaufania. Między wami znajduje się wiele młodych osób, które zawdzięczają najcenniejsze cechy charakteru wiedzy i zasad otrzymanych od brata _____. Jego nauczaniu wielu zawdzięcza swoją przydatność nie tylko w szkole sobotniej lecz różnych innych dziedzinach naszej pracy. Jednak wasz wpływ zachęcił niewdzięczność i doprowadził studentów do pogardzania rzeczami, które powinni cenić. S5 54.3

Ci, którzy nie przeżywają szczególnych prób, jakim ktoś inny jest poddany, mogą sobie schlebiać że są lepsi od niego. Lecz gdyby się znaleźli w piecu próby, mogliby nie wytrzymać jej ani trochę tak dobrze jak ten, którego krytykują i źle osądzają. Jakże niewiele wiemy o cierpieniach serca kogoś drugiego. Jak niewiele rozumiemy z okoliczności innych. Stąd bierze się trudność dawania mądrych rad. To, co może się nam wydawać właściwe, może w rzeczywistości być czymś całkowicie przeciwnym. S5 55.1

Brat _____ szczerze poszukiwał wiedzy. Pragnął uświadomić studentom że są odpowiedzialni za swój czas, talenty, możliwości. Niemożliwe jest aby człowiek miał tyle trosk i ponosił tak wielką odpowiedzialność i nie stał się zagoniony, zmęczony i nerwowy. Ci, którzy odmawiają przyjęcia ciężarów, które wyczerpią całkowicie ich siły, nie wiedzą nic o nacisku, który muszą znosić ci, którzy muszą dźwigać takie ciężary. S5 55.2

Są w szkole tacy, którzy szukali tylko tego co było niefortunne i z czym nie mogli się pogodzić w znajomości z bratem _____. Osoby te nie posiadają tego szlachetnego Chrystusowego ducha, który nie myśli źle. Wyolbrzymili oni każde nieostrożne słowo czy uczynek i przywołali je na światło dzienne w czasie gdy zazdrość i przesąd działały w niechrześcijańskich sercach. S5 55.3

Pewien pisarz powiedział że “pamięć zawiści to nic innego jak wieszak na którym wiszą pretensje”. Jest wielu na świecie, którzy uważają za dowód wyższości zapamiętywanie rzeczy i osoby, których “nie mogą znieść” bardziej aniżeli rzeczy i osoby, do których są przywiązani. Nie tak czynił wielki apostoł. Napomina swoich braci: “Cokolwiek jest prawdziwego, cokolwiek poczciwego, cokolwiek sprawiedliwego, cokolwiek czystego, cokolwiek przyjemnego, cokolwiek chwalebnego, jeźli która cnota, i jeźli która chwała, o tym przemyśliwajcie”. Filipian 4,8. S5 55.4

Zazdrość nie jest tylko przewrotnością temperamentu lecz chorobą, która zakłóca wszystkie zdolności. Zaczęło się od szatana. Pragnął być pierwszy w niebie a ponieważ nie mógł otrzymać całej mocy i chwały jakiej pragnął, zbuntował się przeciwko rządom Bożym. Zazdrościł naszym pierwszym rodzicom i skusił ich do grzechu i w ten sposób zniszczył ich i cały ród ludzki. S5 56.1

Człowiek zazdrosny zamyka oczy na dobre cechy i szlachetne uczynki innych. Zawsze jest gotowy do zniekształcenia i fałszywego przedstawiania tego co jest wspaniałe. Ludzie często wyznają i wybaczają inne winy lecz niewiele należy się spodziewać ze strony zazdrosnego człowieka. Ponieważ zazdrościć komuś oznacza przyznać się do tego że jest on wyższy, duma nie pozwoli na żadne ustępstwo. Jeżeli czyni się próby przekonania osoby zazdrosnej o jej grzechu, staje się bardziej zawzięta przeciwko celowi swojej pasji i zbyt często jest nie do uleczenia. S5 56.2

Człowiek zazdrosny rozsiewa truciznę wszędzie tam gdzie idzie, wyobcowuje przyjaciół i wznieca nienawiść i bunt przeciwko Bogu i człowiekowi. Pragnie aby myślano o tym że jest najlepszy i największy, nie przez wkładanie heroicznych, pełnych samozaparcia wysiłków w osiągnięciu samemu celu doskonałości lecz przez pozostawanie tam gdzie jest i pomniejszanie zasług należnych wysiłków innych. S5 56.3

Zazdrość podsycana była w sercach niektórych w zborze jak i w szkole. Bóg jest niezadowolony z waszego postępowania. Błagam was, na miłość Boską, nigdy nie traktujcie nikogo tak jak potraktowaliście brata _____. Szlachetna natura nie wynosi się w zadawaniu bólu innym, nie cieszy się odkrywaniem ich braków. Uczeń Chrystusa z obrzydzeniem odwróci się od cieszenia się skandalem. Niektóre osoby, które były aktywne przy tej okazji, powtarzają postępowanie wobec jednego ze sług Pana w nieszczęściu tego, który poświęcił zdrowie i siły w ich służbie. Pan zbadał sprawę uciemiężonego i zwrócił światło swojego oblicza na swojego cierpiącego sługę. Ujrzałam potem że Bóg sprawdzi ponownie te osoby, tak jak uczynił to teraz, aby odkryć że jest w ich sercach. S5 56.4

Kiedy Dawid zgrzeszył, Bóg zagwarantował mu wybór: czy woli odebrać karę od Boga czy z ręki człowieka. Pokutujący król wolał oddać się w ręce Boga. Czułe miłosierdzie złych ludzi jest okrutne. Błądzący, grzeszny człowiek, który sam może być utrzymywany na właściwej drodze tylko mocą Bożą, jest zatwardziały, niewybaczający wobec swojego błądzącego brata. Moi bracia w Battle Creek, jaki rachunek zdacie na sądzie Bożym? Wielkie światło przyszło do was w ostrzeżeniach, naganach i błaganiach. Jakże zlekceważyliście te promienie zesłane z nieba! S5 57.1

Język, który cieszy się nieszczęściem, mielący język, który mówi “powiedzcie, a my powiemy dalej”, znajdzie się w ogniu piekielnym według apostoła Jakuba. Rozrzuca on głownie w każdą stronę. Czy martwi się plotkarz o to że zniesławia niewinnego? Nie zaprzestanie swej złej pracy chociaż zniszczy nadzieję i odwagę w tych, którzy już toną pod swoimi ciężarami. Troszczy się tylko o to aby zaspokoić swoje umiłowanie do skandalu. Nawet rzekomi chrześcijanie zamykają oczy na wszystko co jest czyste, szlachetne, szczere i piękne, a zgromadzą wszystko co jest nie do przyjęcia i wstrętne i przedstawiają to światu. S5 57.2

Sami otwarliście drzwi szatanowi aby wszedł. Daliście mu honorowe miejsce na waszych zgromadzeniach i w swych naradach lub raczej w wykonaniach. Lecz nie daliście żadnego szacunku wspaniałym cechom charakteru powstałym przez tyle lat wierności. Zazdrosne mściwe języki podkoloryzowały uczynki i motywy tak aby pasowały do ich własnych teorii. Zrobiły z czarnego białe a z białego czarne. Kiedy czyniono im wymówki za te wypowiedzi, niektórzy powiedzieli: “To prawda”. Przyjmując że stwierdzony fakt jest prawdziwy, czy usprawiedliwia to wasze postępowanie? Nie, nie. Gdyby Bóg miał wziąć wszystkie oskarżenia, które prawdziwie możnaby wyciągnąć przeciwko wam i gdyby miał uczynić z nich bicz do ukarania was, rany wasze byłyby liczniejsze i głębsze aniżeli te, które zadaliście bratu _____. Nawet prawdę i fakty można tak przytoczyć aby wywrzeć fałszywe wrażenie. Nie macie prawa zbierać każdego doniesienia przeciwko niemu i używać go dla zrujnowania jego reputacji i zniszczenia jego przydatności. Gdyby Pan okazywał w stosunku do was takiego samego ducha jak wy okazaliście w stosunku do waszego brata, bylibyście zniszczeni bez miłosierdzia. Czyż nie macie żadnych wyrzutów sumienia? Nie obawiam się. Nadszedł czas aby te szatańskie zaklęcia straciły swoją moc. Gdyby brat _____ był wszystkim tym czym go przedstawiacie a wiem że nie jest, wasze postępowanie i tak byłoby nieusprawiedliwione. S5 57.3

Kiedy słuchamy nagany udzielanej naszemu bratu, podejmujemy tę naganę. Na pytanie: “Panie! któż będzie przebywał w przybytku twoim? Któż będzie mieszkał na świętej górze twojej?” psalmista odpowiedział: “Ten, który chodzi w niewinności i czyni sprawiedliwość a mówi prawdę w sercu swoim, który nie obmawia językiem swoim, nic złego nie czyni bliźniemu swemu, ani zelżywości kładzie na bliźniego swego”. Psalmów 15,1-3. S5 58.1

Jakiemuż ogromowi plotek możnaby było zapobiec gdyby każdy człowiek chciał pamiętać że ci, którzy mówią o błędach innych, równie swobodnie będą ogłaszali jego potknięcia przy jakiejś korzystnej okazji. Powinniśmy starać się myśleć dobrze o wszystkich ludziach, zwłaszcza o naszych braciach, dopóki nie jesteśmy zmuszeni myśleć inaczej. Nie powinniśmy pośpiesznie dawać wiary złym sprawozdaniom. Są one często wynikiem zazdrości lub nieporozumienia lub mogą wynikać z przesady albo też częściowej znajomości faktów. Zazdrość i podejrzliwość, jeżeli raz się im ustąpi miejsca, zasieją się szeroko jak puch ostu. Gdyby brat zboczył z drogi, wtedy jest czas aby okazać mu wasze rzeczywiste nim zainteresowanie. Idźcie do niego uprzejmie, módlcie się z nim i za niego pamiętając o nieskończenie wielkiej cenie jaką Chrystus zapłacił za jego odkupienie. W ten sposób możecie zbawić dusze od śmierci i skryć ogrom grzechów. S5 58.2

Spojrzenie, słowo, nawet intonacja głosu może być zasadnicza przy falszerstwie wynikającym jak ostra strzała w jakieś serce zadając nieuleczalną ranę. W ten sposób można rzucić wątpliwość, naganę na kogoś, przez kogo Bóg osiągnąłby dobry uczynek, a tak jego wpływ jest uszkodzony, jego użyteczność zniszczona. U niektórych gatunków zwierząt jeżeli jedno z nich jest ranne i pada, jego towarzysze natychmiast rzucają się na nie i rozrywają je w kawałki. Tego samego ducha żywią mężczyźni i kobiety, którzy noszą imię chrześcijan. Przejawiają oni faryzeuszowską gorliwość kamionowania innych mniej od nich samych winnych. Są tacy, którzy wskazują na błędy i upadki innych aby odwrócić uwagę od własnych lub aby zdobyć uznanie za wielką gorliwość dla zboru i Boga. S5 59.1

Minęło kilka tygodni odkąd zostałam we śnie przeniesiona na jedno z waszych spotkań wyjaśniających. Słyszałam świadectwa składane przez studentów przeciwko bratu _____. Właśnie ci studenci odnieśli wielkie korzyści z jego dogłębnego wiernego nauczania. Kiedyś nie mieli słów na jego pochwałę. Wtedy było w modzie szanowanie go. Ale teraz prąd odwracał się w drugą stronę. Osoby te rozwinęły swój prawdziwy charakter. Widziałam anioła z księgą otwartą, w której zapisywał każde złożone świadectwo. Przy każdym świadectwie napisane były grzechy, przywary i błędy tego, który je złożył. Następnie były tam zanotowane wielkie korzyści, które osoby te odniosły z pracy brata _____. S5 59.2

My jako lud zbieramy owoce ciężkiej pracy brata _____. Nie ma wśród nas człowieka, który poświęcił więcej czasu i myśli swojej pracy, niż brat _____. Czuł on że nie ma nikogo kto by go podtrzymał i był wdzięczny za każdą zachętę. S5 59.3

Jednym z wielkich celów jakie miały być zapewnione przez założenie szkoły było odseperowanie naszej młodzieży od ducha i wpływu świata, jego zwyczajów szaleństw i bałwochwalstwa. Szkoła miała zbudować barierę przeciwko niemoralności obecnego wieku co czyni świat tak zepsutym jak w czasach Noego. Młodzież jest zaczarowana manią zalotów i małżeństw. Przeważa sentymentalizm chory z miłości. Potrzeba ogromnej czujności i taktu aby strzec młodzież od tych niewłaściwych wpływów. Wielu rodziców jest zaślepionych na tendencje swoich dzieci. Wielu rodziców powiedziało mi z wielką satysfakcją że ich synowie czy córki nie pragną uwagi ze strony przeciwnej płci podczas gdy w rzeczywistości dzieci te zwracały lub odbierały takie sprawy a rodzice byli tak bardzo zajęci światem i plotkami że nic nie wiedzieli o sprawie. S5 59.4

Pierwszym celem naszej szkoły miało być zapewnienie młodym ludziom okazji do studiów kaznodziejskich i przygotowanie młodych ludzi obu płci do tego aby stali się pracownikami w różnych dziedzinach dzieła. Studenci ci potrzebowali poznania popularnych gałęzi wykształcenia i ponad wszystko, Słowa Bożego. Tutaj nasza szkoła okazała się słaba. Nie było człowieka poświęconego Bogu, który oddałby się tej dziedzinie pracy. Młodzi ludzie, poruszeni przez Ducha Bożego aby oddać się pracy kaznodziejskiej, przybywali do szkoły w tym celu i doznali rozczarowania. Nie dokonano dla tej grupy odpowiednich przygotowań i niektórzy nauczyciele wiedząc o tym radzili młodzieży aby podejmowała inne studia i przystosowała się do innych poszukiwań i zainteresowań. Gdyby młodzież ta nie była zdecydowana co do swojego celu, skusiłaby się porzucić cały pomysł studiowania dla kaznodziejstwa. S5 60.1

Taki jest rezultat wpływu wywieranego przez nieuświęconych nauczycieli, którzy pracują tylko dla płacy, którzy nie są przepełnieni Duchem Bożym i nie są zjednoczeni z Chrystusem. Nie było aktywniejszego w tej pracy niż brat _____. Biblia powinna być jednym z zasadniczych przedmiotów. Księga ta, która mówi nam o tym jak mamy żyć teraz aby zdobyć życie przyszłe, wieczne, jest cenniejsza dla studentów niż jakakolwiek inna. Posiadamy tylko króciutki okres, w którym możemy zapoznać się z jej prawdami. Ale ten, który uczynił ze Słowa Bożego przedmiot studiów, i który mógł bardziej niż jakikolwiek inny nauczyciel pomóc młodzieży zdobyć znajomość Pisma, został odseperowany od szkoły. S5 60.2

Profesorowie i nauczyciele nie rozumieli programu szkoły. Włożyliśmy środki, myśli i pracę aby uczynić ją taką jak chciałby Bóg. Wola i sąd tych, którzy prawie nic nie wiedzą na temat sposobu w jaki Bóg wiedzie nas jako lud, nie powinni mieć kontrolującego wpływu w tej szkole. Pan kilka razy pokazywał nam że nie powinniśmy brać przykładu ze szkół popularnych. Księża innych wyznań spędzają lata na zdobywaniu wykształcenia. Nasi młodzi ludzie muszą otrzymać je w krótkim czasie. Tam gdzie teraz jest jeden kaznodzieja, powinno być dwudziestu, których przygotowała nasza szkoła z Bożą pomocą aby weszli na pole ewangeliczne. S5 61.1

Wielu naszych młodszych kaznodziei i niektórych o bardziej dojrzałym doświadczeniu zaniedbuje studiowanie Słowa Bożego a także pogardza świadectwami Jego Ducha. Nie wiedzą co zawierają świadectwa i nie pragną tego wiedzieć. Nie życzą sobie odkrycia i naprawienia defektów swoich charakterów. Wielu rodziców nie szuka nauki płynącej ze świadectw i oczywiście nie mogą jej przekazać swoim dzieciom. Okazują pogardę dla światła, które dał Bóg, przez postępowanie dokładnie przeciwne Jego nauczaniu. Ci, w samym sercu pracy, dają przykład. S5 61.2

Opublikowaliście swoje kłótnie przed światem. Czy uważacie że stoicie jako lud w korzystniejszym świetle w Battle Creek? Chrystus modlił się aby Jego uczniowie mogli być jedno tak jak On jest jedno z Ojcem aby świat poznał że Bóg Go posłał. Jakie świadectwo nieśliście przez kilka ostatnich miesięcy? Pan patrzy w każde serce. Waży nasze motywy. Wypróbuje każdą duszę. Kto wytrzyma próbę? S5 61.3

*****