Świadectwa dla zboru V
Rozdział 46 — Ważność pracy misyjnej
Znacznie więcej niż dotychczas można wykonać w pracy objeżdżając teren. Akwizytor nie powinien spocząć w pracy jeśli jej stale nie ulepsza. Powinien dokonać dokładnego przygotowania lecz nie powinien być zadowolony z ustalonych form słów, powinien dać Panu szansę działania z jego wysiłkami i wpłynięcia na umysł. Miłość Jezusa mieszkająca w jego sercu umożliwi mu zaplanowanie sposobów zdobycia dostępu do osób indywidualnych i rodzin. S5 396.1
Zapraszający potrzebują kultury osobistej i gładkich manier, nie sztucznych, świeckich sposobów ale miłych, które są naturalnym wynikiem dobroci serca i pragnienia naśladowania przykładu Chrystusa. Powinni pielęgnować troskliwe, opiekuńcze nawyki — nawyki pracy i wyrzeczenia i powinni szukać sposobów czczenia Boga przez uczynienie z siebie wszystkiego czym mogą się stać. Jezus poniósł nieskończoną ofiarę, aby dać im właściwe połączenie z Bogiem i bliźnimi i pomoc Boska połączona z wysiłkami ludzkimi umożliwi im osiągnięcie wysokiej normy doskonałości. Kolporter powinien być czysty jak Józef, łagodny jak Mojżesz i umiarkowany jak Daniel, wtedy moc Boża będzie mu towarzyszyć wszędzie gdzie się pojawi. S5 396.2
Jeżeli kolporter postępuje niewłaściwie, jeżeli wypowiada fałsz lub praktykuje oszustwo, traci szacunek do siebie. Może nie być świadomy tego że Bóg go widzi i zna wszelkie jego transakcje handlowe, że święci aniołowie ważą jego motywy i słuchają słów oraz że jego zapłata będzie stosowna do uczynków lecz gdyby było możliwe ukrycie złych uczynków przed okiem ludzkim i boskim, fakt że on sam o tym wie działa niszcząco na jego umysł i charakter. Jeden uczynek nie przesądza o charakterze lecz łamie bariery i następna pokusa ma łatwiejszy dostęp do sumienia aż w końcu ukształtuje się nawyk krętactwa i nieuczciwości w interesach i człowiekowi takiemu nie można ufać. S5 396.3
Jest w rodzinach i w zborze zbyt wiele takich, którzy niewiele się liczą z oczywistymi nieprawidłowościami. Są młodzi ludzie, którzy wydają się być tym czym nie są. Wydają się uczciwi i rzetelni lecz są jak groby pobielane, piękne na zewnątrz lecz zepsute do szpiku. Serce jest zabrudzone, splamione grzechem i taki właśnie zapis stoi w niebie. W umyśle przebiega proces, który uczynił ich nieczułymi, poza wszelkimi uczuciami. Lecz jeżeli ich charaktery zostaną zważone na wadze świątynnej zostaną ogłoszone jako te, którym czegoś brakuje w wielkim dniu Bożym, cenna nieskazitelna prawda ma być częścią naszego charakteru. S5 396.4
Jakąkolwiek drogę się wybierze, ścieżka życia jest najeżona niebezpieczeństwami. Jeżeli pracownicy w jakiejkolwiek dziedzinie dzieła Bożego stają się nieuważni i beztroscy co do swoich interesów wiecznych, napotykają na wielkie straty. Kusiciel znajdzie do nich dostęp. Nastawi sidła na ich stopy i poprowadzi ich na niepewne drogi. Tylko ci są bezpieczni, których serca są strzeżone przez czyste zasady. Jak Dawid będą się modlić: “Zatrzymuj kroki moje na drogach tych, aby się nie chwiały nogi moje”. Psalmów 17,5. Musi się prowadzić nieustanną walkę ze samolubstwem i zepsuciem serca ludzkiego. Często wydaje się że zło i nieszczęście spotyka ich na drodze lecz ci, którzy zapominają o Bogu, nawet na godzinę czy jedną chwilę, są na niebezpiecznej ścieżce. Mogą sobie nie zdawać sprawy z jej niebezpieczeństwa lecz nawet jeżeli są świadomi tego, nawyk jak żelazna obręcz trzyma ich w podporządkowaniu złu, z którym igrali. Bóg gardzi ich postępowaniem a Jego błogosławieństwo nie będzie im towarzyszyć. S5 397.1
Widzę że młodzi ludzie podejmują tę pracę bez łączenia się z niebem. Stają na drodze pokusy aby pokazać swoją odwagę. Śmieją się z głupoty innych. Znają właściwą drogę, wiedzą jak się prowadzić, jak łatwo oprzeć się pokusie lecz lekceważą swe myśli o upadku. Nie czynią Boga swoją obroną. Szatan ma na nich przygotowaną zdradliwą pułapkę i sami stają się przedmiotem zabawy głupców. S5 397.2
Nasz wielki wróg ma agentów, którzy nieustannie polują na okazję zniszczenia duszy, tak jak lew poluje na swoją zdobycz. Unikajcie ich, młodzi ludzie, bowiem podczas gdy wydają się być waszymi przyjaciółmi, podstępnie wprowadzają złe drogi i praktyki. Schlebiają wam ustami i oferują pomóc wam i was poprowadzić ale ich kroki opierają się na piekle. Jeżeli posłuchacie ich rady, może to być punktem zwrotnym w waszym życiu. Jedno usunięte zabezpieczenie z sumienia, pozwolenie sobie na jeden zły nawyk, jedno zaniedbanie wysokich wymagań obowiązku może być początkiem drogi oszustwa, która przekaże was w szeregi tych, którzy służą szatanowi, podczas gdy cały czas głosicie że kochacie Boga i Jego dzieło. Chwila bezmyślności, jeden fałszywy krok może odwrócić cały bieg waszego życia w niewłaściwym kierunku. I możecie się nigdy nie dowiedzieć co spowodowało wasze zniszczenie aż do chwili kiedy zostanie ogłoszony wyrok: “Odstąpcie ode mnie, którzy czynicie nieprawość”. Łukasza 13,27. S5 397.3
Niektórzy młodzi ludzie wiedzą że to co powiedziałam dość dobrze opisuje ich postępowanie. Ich drogi nie są ukryte przed Panem chociaż mogą być ukryte przed najlepszymi przyjaciółmi, nawet przed ojcami i matkami. Małą mam nadzieję że niektórzy z nich kiedykolwiek zmienią swoje postępowanie obłudy i oszustwa. Inni, którzy zbłądzili, poszukują dróg odkupienia. Oby drogi Jezus pomógł im stanąć murem przeciwko wszelkiemu fałszowi i pochlebstwom tym, którzy chcieliby osłabić ich zamiar czynienia dobrze lub którzy chcieliby insynuować wątpliwości czy niewierne sentymenty aby zachwiać ich wiarę w prawdę. Młodzi przyjaciele, nie spędzajcie ani godziny w towarzystwie tych, którzy uczyniliby was niezdolnymi do czystej i świętej pracy Bożej. Nie czyńcie niczego przed obcymi, czego nie uczynilibyście przed własnym ojcem czy matką lub czego wstydzilibyście się przed Chrystusem i świętymi aniołami. S5 398.1
Niektórzy mogą uważać że ostrzeżenia te nie są potrzebne adwentystom lecz ci, do których się one stosują, dobrze wiedzą co mam na myśli. Mówię wam, młodzi ludzie, abyście się strzegli bowiem nie możecie uczynić niczego co nie jest otwarte przed oczyma aniołów i Boga. Nie możecie zrobić czegoś aby nie miało to wpływu na innych. Podczas gdy wasze postępowanie odkrywa jaki materiał jest użyty w budowaniu waszego charakteru, ma ono także potężny wpływ na innych. Nigdy nie zapominajcie o tym że należycie do Boga, że kupił was za drogą cenę i będziecie musieli Mu zdać sprawozdanie z wszystkich powierzonych wam przez Niego talentów. Nie powinna mieć nic wspólnego z pracą akwizytora czy kolportera żadna osoba, której ręka zbrukana jest grzechem lub której serce nie jest z Bogiem, bowiem osoba taka z pewnością przyniesie hańbę dziełu prawdy. Ci, którzy są pracownikami na polu misyjnym, potrzebują Boga aby ich prowadził. Powinni być ostrzeżeni na początku a potem utrzymywać się spokojnie i stanowczo na ścieżce prawości. Powinni być zdecydowani bowiem szatan jest zdecydowany i nieustępliwy w swoich wysiłkach obalenia ich. S5 398.2
Popełniono błąd w zalecaniu subskrybcji na nasze czasopisma tylko na kilka tygodni kiedy przez odpowiedni wysiłek można było zdobyć znacznie dłuższe subskrybcje. Jedna subskrybcja roczna ma większą wartość niż wiele przez krótki czas. Kiedy bierze się czasopismo tylko przez kilka miesięcy, zainteresowanie często się kończy z tą krótką subskrybcją. Niewiele osób odnawia później swoje zamówienia na dłuższy okres i w ten sposób istnieje duża strata czasu co przynosi małe korzyści podczas gdy przy niewielkiej dozie większego taktu i wytrwałości, można było zdobyć roczną subskrybcję. Mierzycie zbyt nisko, bracia, jesteście zbyt zawężeni w swoich planach. Nie wkładacie w swoją pracę całego serca i ducha na jakie zasługuje. W pracy tej jest więcej trudności niż w innych dziedzinach interesu lecz rzeczy, których się nauczycie, takt i dyscyplina jakie pobierzecie przystosuje was do innych pożytecznych dziedzin gdzie możecie usługiwać duszom. Ci, którzy miernie uczą się swoich lekcji i są bezmyślni w podchodzeniu do osób, będą okazywać te same wady charakteru, ten sam brak taktu i sprytu w obchodzeniu się z umysłami gdyby zajęli się pracą kaznodziejską. S5 399.1
Kiedy przyjmuje się krótkie sybskrybcje, niektórzy nie uczynią wysiłku koniecznego aby nabywać je przez dłuższy czas. Akwizytorzy nie powinni poruszać się po ziemi w sposób niedbały i beztroski. Powinni czuć że są pracownikami Bożymi a miłość do dusz powinna prowadzić ich do czynienia wszelkich wysiłków aby oświecać mężczyzn i niewiasty w sprawie prawdy. Opatrzność i łaska, środki i sposoby są ściśle związane. Kiedy Jego pracownicy czynią wszystko co mogą najlepiej, Bóg robi dla nich to czego nie mogą zrobić sami lecz nikt nie może się spodziewać że odniesie sukces niezależnie i tylko własnymi wysiłkami. Musi istnieć działalność zjednoczona z głębokim zaufaniem Bogu. S5 399.2
Ekonomia jest potrzebna w każdej dziedzinie dzieła Pańskiego. Cielesnym dążeniem młodzieży obecnego wieku jest zaniedbywanie i pogardzanie oszczędzaniem i kojarzenia go z chciwością i skąpstwem. Ale oszczędność logicznie łączy się w całość z najszerzej pojętymi i liberalnymi poglądami i uczuciami, nie może być prawdziwej oszczędności tam gdzie nie jest ona praktykowana. Nikt nie powinien uważać za coś uwłaczającego studiowanie ekonomii i najlepszych sposobów zajmowania się drobnostkami. Chrystus powiedział po dokonaniu tego szczególnego cudu: “Zbierzcie te ułomki, które zbywają, aby nic nie zginęło”. Jana 6,12. S5 400.1
Można wydać wielką sumę pieniędzy na rachunki hotelowe, które nie są wcale konieczne. Dzieło Boże leżało tak blisko serca pionierów tego poselstwa że rzadko kiedy spożywali posiłki w hotelu chociaż nawet koszt każdego z nich wynosił tylko dwadzieścia pięć centów. Lecz młodych mężczyzn i młode niewiasty na ogół nie uczy się oszczędności i strata goni stratę wszędzie, na każdym kroku. W niektórych rodzinach marnują się wielkie ilości środków, które byłyby wystarczające dla utrzymania innej rodziny, gdyby tylko zastosować odpowiednie oszczędności. Jeżeli podczas podróżowania nasza młodzież będzie prowadziła ścisły zapis wydawanych pieniędzy, punkt po punkcie, ich oczy otworzą się na przeciekające pieniądze. Podczas gdy może nie będzie się ich nawoływać do pozbawienia się ciepłych posiłków, tak jak to czynili pierwsi pracownicy w swoim wędrownym życiu, mogą się nauczyć zaspokajania swoich faktycznych potrzeb mniejszym nakładem środków niż teraz uważają to za konieczne. Są osoby, które praktykują samozaparcie i wyrzeczenia, aby przekazać środki na dzieło Boże, więc niech pracownicy dzieła także to czynią przez ograniczanie wydatków tak bardzo jak to jest możliwe. Byłoby dobrze dla wszystkich naszych pracowników aby studiowali historię misjonarzy Waldensów i naśladowali ich przykład w ofiarności i wyrzeczeniach. S5 400.2
Mamy wielką pracę do wykonania dla Mistrza — otworzenia Słowa Bożego tym, którzy znajdują się w ciemnościach błędu. Powinniście być studentami Biblii, zawsze gotowymi do podania każdemu człowiekowi, który się was o to pyta, nadziei, która jest w was. Poprzez prawdziwą chrześcijańską godność dawajcie dowody że wiecie iż posiadacie taką prawdę, która leży w interesie ludzi by jej słuchać. Jeżeli prawda ta będzie wyryta w duszy, objawi się w wyglądzie zewnętrznym i zachowaniu, w spokojnym szlachetnym opanowaniu i pokoju, które może posiadać tylko chrześcijanin. S5 401.1
Ci, którzy posiadają prawdziwą pokorę i których umysły oświecone zostały prawdami ewangelii, będą posiadali wyraźny wpływ. Będą wywierali wpływ na umysły i serca, i będą szanowani przez wielu, nawet tych, którzy nie mają sympatii dla wiary. Z biblijnymi prawdami wiary i naszymi cennymi broszurami odniosą sukces, bowiem Pan otworzy przed nimi drogę. Lecz dawanie naszych broszur ludziom za darmo lub jako podarunek czy premię, nie wywiera trwałego wpływu dla dobra. Gdyby nasi pracownicy wyszli do ludzi opierając się na prawdach Biblii z miłością Chrystusa i dusz w swych sercach, osiągnęliby znacznie więcej w zdobywaniu stałych subskrypcji aniżeli przez poleganie na premiach czy niskich cenach. Jeśli cenę przypisaną tym czasopismom pomniejsza się, wywołuje to wrażenie że nie posiadają one tej wartości same w sobie. Wyniki byłyby lepsze gdyby broszurom nadano większą wartość a pieniądze wydawane na premię zostały zaoszczędzone na rozdanie kilku egzemplarzy za darmo. Kiedy daje się premie, niektórzy skuszą się do wzięcia broszury czego w innym przypadku by nie zrobili lecz inni odmówią subskrypcji ponieważ uważają to za spekulację. Gdyby reklamujący chciał przedstawić zalety samego czasopisma z sercem wzniesionym do Boga z prośbą o sukces a mniej polegałby na premiach, więcej zostałoby osiągnięte. S5 401.2
W obecnym wieku, to co bezwartościowe jest chwalone i wywyższane. Nawołuje się o cokolwiek co wywołuje sensację i spowoduje sprzedaż. Kraj jest całkowicie zalany bezwartościowymi publikacjami, które zostały napisane w celu zrobienia pieniędzy, podczas gdy naprawdę wartościowe książki pozostają niesprzedane i nieczytane. Ci, którzy zajmują się tą sensacyjną literaturą ponieważ czyniąc to mogą podwyższyć swoje zarobki, tracą cenną okazję czynienia dobra. Należy stoczyć wiele walk aby zdobyć uwagę ludzi i zainteresować ich naprawdę wartościowymi książkami, które oparte są o Biblię, a jeszcze większym zadaniem będzie znalezienie pilnych bogobojnych pracowników, którzy udadzą się na to pole aby prowadzić sprzedaż tych książek w celu szerzenia światła. S5 401.3
Pracownik, który ma na sercu dzieło Boże, nie będzie się upierał przy otrzymaniu najwyższego wynagrodzenia. Nie będzie stawiał warunków jak niektórzy nasi młodzi ludzie to czynili że jeżeli nie będzie mógł wyglądać stylowo i elegancko i zatrzymywać się w najlepszych hotelach to nie będzie można nim kierować. To, czego kolporter potrzebuje, to nienaganny wygląd, maniery uczciwości i prawości charakteru objawiające się na obliczu. Delikatność i uprzejmość pozostawiają ślad na twarzy a wyćwiczone oko nie dostrzega żadnego oszustwa, nie wykrywa żadnej pompatycznej postawy. S5 402.1
W charakterze kolporterów rozpoczęło pracować wielu ludzi, u których premie są jedynym sposobem odniesienia sukcesów. Nie mają prawdziwej wartości jako pracownicy. Nie mają doświadczenia w praktycznej religii, mają te same wady, te same smaki i wybryki, które ich charakteryzowały zanim zostali chrześcijanami. Można o nich powiedzieć że Bóg nie mieszka w ich myślach, nie ma miejsca w ich sercach. W charakterach ich jest chciwość, ziemskość, upodlenie i zachowanie, które świadczy o spojrzeniu na sprawy według własnych serc i własnymi oczami. Nie będą praktykować wyrzeczeń lecz są zdecydowani dążyć do radości życia. Skarb w niebie nie jest dla nich atrakcyjny, wszystkie ich umiłowane sprawy skierowane są w dół a nie w górę. Przyjaciele i krewni nie mogą uszlachetnić takich osób ponieważ nie posiadają umysłów aby pogardzać złem a wybierać dobro. S5 402.2
Im mniej będziemy ufać tym osobom, których jest mnóstwo, tym lepiej dzieło obecnej prawdy wyglądać będzie w oczach świata. Nasi bracia powinni okazywać roztropność w dobieraniu kolporterów jeżeli nie chcą aby prawda była pojmowana i przedstawiana nieprawidłowo. Powinni dawać wszystkim pracownikom dobre zarobki lecz nie powinno się podwyższać tej sumy aby kupować kolporterów gdyż takie postępowanie ich rani. Czyni ich to samolubnymi i rozrzutnymi. Próbujcie wywrzeć na nich wrażenie przez ducha prawdziwej pracy misyjnej i naznaczyć ich kwalifikacjami koniecznymi do zapewnienia sukcesu. Miłość Jezusa w duszy poprowadzi kolportera do tego że będzie czuł przywilej że może pracować przy rozsiewaniu światła. Będzie studiował, planował i modlił się za dzieło Boże. S5 403.1
Potrzebni są młodzi inteligentni ludzie, którzy doceniają walory intelektualne jakie dał im Bóg i którzy pielęgnują je z największą troską. Ćwiczenie poszerza te zdolności i jeżeli nie zaniedba się pielęgnacji serca, charakter będzie zrównoważony. Środki ulepszania znajdą się w zasięgu ręki wszystkich. Tak więc niech nikt nie rozczarowuje Mistrza kiedy szukając owocu znajduje tylko liście. Zdecydowany cel uświęcony łaską Chrystusa będzie czynił cuda. Jezus i święci aniołowie dadzą sukces wysiłkom inteligentnego bogobojnego człowieka, który robi wszystko co w jego mocy aby ratować dusze. Cicho, skromnie, z sercami przepełnionymi miłością, niech szukają sposobów zdobywania umysłów aby szukały prawdy, angażując się w czytanie Biblii kiedy tylko się da. Czyniąc to będą siali ziarno prawdy nad wszystkimi wodami sławiąc Tego, który powołał ich z ciemności do cudownej swojej światłości. Ci, którzy wykonują tę pracę właściwymi metodami, wykonują ważną pracę kaznodziejów. Nie będą przejawiali słabego, niezdecydowanego charakteru. Ich umysły rozszerzają horyzonty, ich maniery stają się szlachetniejsze. Nie powinni stawiać żadnych barier doskonaleniu się lecz z każdym dniem być lepiej przygotowanymi do wykonywania dobrej pracy. S5 403.2
Wielu kolporterów nie ponosi żadnych ofiar. Jako grupa mają mniej ducha misyjnego aniżeli pracownicy w jakimkolwiek innym wyznaniu. Kiedy droga jest dla nich przygotowana w całości, kiedy mogą dysponować najwyższymi płacami, wtedy są chętni podjąć się tego. Kolporterom przedstawia się wiele powabów aby zajmowali się popularnymi książkami, oferuje się im wysokie pensje a wielu odmawia pracy za mniejszą płacę aby rozpowszechniać książki mówiące o obecnej prawdzie. Dlatego przywileje zostały poszerzone aby miały wpływ i łączność z tymi jakie oferują inne wydawnictwa i w konsekwencji tego wydatki na dostarczenie naszych publikacji ludziom są duże, wielu kolporterów zdobywa pieniądze łatwo i swobodnie je wydaje. S5 403.3
Wśród ludu wyznającego obecną prawdę nie ma ducha misyjnego odpowiadającego naszej wierze. Brakuje im ogniwa prawdziwego złota. Życie chrześcijańskie jest czymś więcej niż się im wydaje. Nie składa się wyłącznie z łagodności, cierpliwości, pokory i uprzejmości, te przymioty są zasadnicze ale istnieje także potrzeba odwagi, siły, energii i wytrwałości. Wielu z tych, którzy angażują się w pracę kolportera jest słabych, bez energii, nieuduchowionych, łatwo zniechęcających się. Brak im siły napędowej. Nie mają tych pozytywnych cech charakteru, które dają ludziom moc do robienia czegoś — ducha i energii, które rozniecają entuzjazm. Zbierający prenumeratorów zaangażowany jest w szlachetny interes i nie powinien postępować tak jakby się go wstydził. Jeżeli chce aby sukces towarzyszył jego wysiłkom, musi być odważny i pełen nadziei. S5 404.1
Cechy aktywne muszą być tak samo pielęgnowane jak pasywne. Chrześcijanin, podczas gdy zawsze jest gotowy do łagodnej odpowiedzi, która uśmierza gniew, musi także posiadać odwagę bohatera by oprzeć się złu. Z miłosierdziem, które wytrzymuje wszystko, musi posiadać siłę charakteru, która uczyni jego wpływ pozytywną mocą dla dobra. Wiara musi być wpleciona w jego charakter. Jego zasady muszą być pewne, musi być szlachetny, ponad wszelkie podejrzenia o skąpstwo. Nie może się nadymać. Gdy jest w towarzystwie nie może się wyróżniać mówiąc o sobie chełpliwie ponieważ takim postępowaniem oburza rozsądnych ludzi. Nie może być samolubny w swych nawykach albo onieśmielający i władczy w swoich zwyczajach. Bardzo wielu twierdzi że nie może znaleźć czasu na przeczytanie jednej z dziesięciu tysięcy książek, które się publikuje i wypuszcza na rynek. I w wielu przypadkach, kiedy kolporter mówi reklamując książki, drzwi serca zamykają się mocno, stąd wielka potrzeba wykonywania tej pracy z taktem i w duchu pokory i modlitwy. Powinien być zapoznany ze Słowem Bożym i mieć opanowane nauki aby wskazywać prawdę i wielką wartość czystych materiałów czytelniczych, które nosi. S5 404.2
Każdy może dobrze odczuwać indywidualną odpowiedzialność w tej pracy. Powinien dobrze rozważyć jak może najlepiej wzbudzić zainteresowanie gdyż jego sposób przedstawiania prawdy może zadecydować o losie duszy. Jeżeli wywrze korzystne wrażenie, jego wpływ może być dla tego człowieka wonnością życia dla życia i ta osoba, oświecona w prawdzie, może oświecać wielu innych. Dlatego niebezpiecznym jest wykonywanie pracy niedbale mając do czynienia z ludzkim umysłem. S5 405.1
Praca szukania prenumeratorów jest Bożym sposobem docierania do wielu, którzy w żaden inny sposób nie zetknęliby się z prawdą. Praca ta jest dobra, cel wielki i wzniosły, i powinna być do tego odpowiednia godność zachowania. Akwizytor spotyka się z ludźmi o różnych umysłach. Spotka takich, którzy są ignorantami, niewyuczonymi i nieumiejącymi doceniać niczego co nie przynosi im pieniędzy. Ci będą obrażać lecz nie powinien na nich zwracać uwagi. Jego dobra natura nigdy nie powinna zawieść, powinien patrzeć na każdy kłopot z radością i nadzieją. Zniechęconych i opuszczonych spotka upadek i zranienie na duchu. Będzie miał wiele okazji przemawiania do takich ludzi słowami miłymi i zachęcenia, nadziei i wiary. Może być źródłem dla odświeżenia innych jeżeli będzie chciał, ale aby to zrobić, sam musi się napić ze studni żywej prawdy. S5 405.2
Praca kolportera jest znacznie ważniejsza niż wiele osób uważa, więc należy użyć tak wiele troski i mądrości w wybieraniu pracowników co w wyborze osób na kaznodziejów. Można wykształcić młodych ludzi aby wykonywali znacznie lepszą pracę niż to miało miejsce i za znacznie mniejszą płacę niż wielu otrzymało. Podnieście sztandar i niech ofiarni i poświęcający się, kochający Boga i ludzi, dołączą do armii pracowników. Niech przyjdą niespodziewając się wygód lecz by byli odważni mimo niepowodzeń i niedostatków. Niech przyjdą ci, którzy mogą dać dobre świadectwo o naszych publikacjach ponieważ sami doceniają ich wartość. S5 405.3
Oby Pan pomógł wszystkim ulepszyć w jak największym stopniu talenty powierzone jego zaufaniu. Ci, którzy pracują w tym dziele, nie badają swojej Biblii tak jak powinni. Gdyby to robili, jej praktyczne nauki miałyby pozytywny wpływ na ich życie. Jakakolwiek by nie była wasza praca, drodzy bracia i siostry, wykonujcie ją tak jak dla Mistrza i starajcie się jak najlepiej ją wykonać. Nie przeoczcie obecnych złotych okazji i nie czyńcie ze swojego życia bankructwa kiedy siedzicie próżniaczo drzemiąc i marząc o wygodzie i sukcesie w pracy, do której Bóg was nigdy nie przystosował. Wykonujcie pracę, która jest najbliżej was. Wykonujcie ją nawet gdyby znajdowałaby się wśród niebezpieczeństw i niewygód na polu misyjnym, ale proszę was, nie skarżcie się na trudności i ponoszone ofiary. Patrzcie na Waldensów. Patrzcie jakie plany opracowali aby światło ewangelii mogło zaświecić w opanowanych przez ciemności umysłach. Nie powinniśmy pracować z nadzieją na otrzymanie nagrody w tym życiu lecz z oczami niezmiennie utkwionymi w nagrodzie, która znajduje się na końcu biegu. Potrzeba teraz mężczyzn i kobiet, którzy są tak wierni obowiązkowi jak igła magnetyczna biegunowi, mężczyźni i kobiety, które chcą pracować bez wygładzenia im drogi i usunięcia przeszkód. S5 406.1
Opisałam jacy powinni być kolporterzy i oby Pan otworzył ich umysły by zrozumieli ten przedmiot w całej jego rozciągłości, i aby zdali sobie sprawę ze swojego obowiązku przedstawiania charakteru Chrystusa przez swą cierpliwość, odwagę i stałą jedność. Niech pamiętają że mogą Go znieważyć przez luźny, swawolny, niezdecydowany charakter. Młodzi ludzie, jeżeli weźmiecie te zasady ze sobą na pole kolporterskie, będziecie szanowani i wielu uwierzy w prawdę, której bronicie, ponieważ żyjecie swoją wiarą, ponieważ wasze życie codzienne jest jak jasne światło zapalone na świeczniku, które daje światło wszystkim, którzy są w domu. Nawet wrogowie, którzy tak bardzo walczą z waszymi zasadami, będą was szanować, a kiedy osiągniecie tak wiele, wasze proste słowa będą miały moc przekonującą każde serce. S5 406.2
*****