Świadectwa dla zboru IV

13/94

Rozdział 9 — Praca sprzyja zdrowiu

Drogi bracie i siostro I.:

Ukazano mi że popełniliście błędy w wychowaniu dzieci. Przyjęliście idee _____ od dra J., o których rozmawialiście przed pacjentami oraz waszymi dziećmi. Te rzeczy nie powinny być kontynuowane. Z punktu widzenia dra J. sprawy nie wyglądają na takie, które budziłyby sprzeciw lecz oglądane z punktu widzenia chrześcijanina są absolutnie niebezpieczne. Rady jakie dał dr J. aby objaśnić znaczenie pracy fizycznej sprowadziły na wielu okaleczenia. System nierobienia niczego jest niebezpiecznym systemem. Potrzeba zabawy, jak on naucza i włącza do niej swych pacjentów, jest pomyłką. Po to aby zająć czas i zatrudnić umysł wymyśla się namiastki użytecznych ćwiczeń zdrowotnych i fizycznych prac. Zabawa jaką dr J. poleca podnieca bardziej umysł niż jest to pożyteczne zajęcie. S4 94.1

Ćwiczenia fizyczne połączone z pracą posiadają na umysł błogosławiony wpływ, wzmacniają muskuły, poprawiają obieg krwi i dają niezdolnemu do pracy człowiekowi satysfakcję poznania własnych sił i wytrwałości. Podczas gdy odmawia mu się ćwiczeń fizycznych i pracy, jego uwaga skierowuje się na niego samego. Jest w stałym niebezpieczeństwie myślenia o sobie gorzej niż w rzeczywistości jest i pojawienia się chorobliwych imaginacji, które wywołują w nim stałą obawę że przecenia swą wytrzymałość. Generalnie jeśli zaangażowałby się w dobrze ukierunkowaną pracę używając swych sił i nie nadużywając ich, spostrzegłby że fizyczne ćwiczenia dają większą moc i efektowność w powracaniu do zdrowia niż nawet wodolecznictwo jakie stosuje. Bezczynność psychicznych i fizycznych mięśni jest tym co utrzymuje wielu inwalidów w słabej kondycji, w której czują bezsilność wzrostu. Daje im to również większe możliwości pobłażania nieczystej wyobraźni, która wielu doprowadziła do słabej kondycji. Powiada się że oni zużywają zbyt dużo sił witalnych w ciężkiej pracy podczas gdy w dziewięciu wypadkach na dziesięć praca jaką wykonywali była tylko wyzwoleniem w ich życiu i była środkiem wybawienia ich od większej zguby. Gdy ich umysły były w ten sposób zajęte, nie mieli okazji aby poniżać swe ciało i kończyć dzieło zguby. Pozostawienie takich osób w bezczynności jest dawaniem szerokich możliwości stania się jeńcami pokus szatana. S4 94.2

Dr J. zalecił aby obie płcie mieszały się razem, nauczał że fizyczne i psychiczne zdrowie wymaga bliższych związków. Takie nauki spowodowały i powodują wielkie okaleczenia dla niedoświadczonej młodzieży i dzieci, sprawiają wielką radość mężczyznom i kobietom o zboczonych charakterach, których namiętności nigdy nie znajdowały się pod kontrolą i którzy z tego powodu cierpią różne osłabiające schorzenia. Te osoby są pouczane że dla zdrowia powinny jak najwięcej przebywać z przeciwną płcią. W ten sposób drzwi dla pokus są przed nimi otwarte, namiętności rosną jak lew w ich sercach, każda cnota jest pokonana, namiętności powodują że wszystko podniosłe i szlachetne jest poświęcone lubieżności. To jest wiek, w którym świat pogrąża się w zepsuciu. Gdyby umysły i ciała mężczyzn i niewiast były w zdrowej kondycji, gdyby zwierzęce instynkty były poddane wyższym boskim mocom umysłu, wtedy można by było uczyć że korzyść będzie mieć młodzież, chłopcy i dziewczęta ze społeczności jeden z drugim. S4 95.1

Gdyby umysły młodzieży tego wieku były czyste i nieskalane dziewczęta mogłyby mieć łagodzący wpływ na umysły i maniery chłopców a chłopcy z ich silniejszymi bardziej nieustępliwymi naturami mogliby uszlachetniać charaktery dziewcząt. Lecz bolesnym jest fakt że spośród setki dziewcząt nie ma jednej, która jest czystego serca, tak samo spośród setki chłopców jednego, którego moralność nie byłaby zepsuta. Wielu starszych oddało się takiemu rozproszeniu na dłuższą metę i są zanieczyszczeni, mają zanieczyszczoną duszę i ciało a zepsucie dosięgło również klas tych, którzy uważają się lub uważani są za dżentelmenów i piękne panie. Nie czas teraz polecać mieszania się płci jako uzdrawiającego środka i przebywanie wzajemne w innym społeczeństwie. Kierunkiem tego zepsutego wieku jest nieobecność prawdziwej cnoty i skromności. S4 95.2

Doktorze I., przedstawiłeś te idee słuchaczom. Słuchała cię młodzież a uwagi poczynione miały duży wpływ na twoje własne dzieci jak również na innych. Byłoby lepiej gdybyś te pomysły pozostawił w _____. Ścisłe zastosowanie się do tych zaleceń krzywi kręgosłup dorastającej młodzieży ale kiedy setki niszczą swój organizm przepracowując się, bezczynność, przejadanie się niszczą wątłe zdrowie, sieją ziarna choroby w systemach tysięcy, którzy przyśpieszają i zapewniają zepsucie. S4 96.1

Powodem dla jakiego młodzież ma tak mało sił psychicznych i fizycznych jest to że tak mało praktykują pożyteczną pracę. “Oto ta była nieprawość Sodomy, siostry twojej, pycha, sytość chleba i obfitość pokoju co one mając i córki jej, ręki jednak ubogiego i nędznego nie posilała. Owszem wyniósłszy się czyniła obrzydliwość przed obliczem mojem, przeto żem je zniósł jako mi się zdało”. Ezechiela 16,49.50. S4 96.2

Tylko nieliczni są wśród młodzieży tego zdegenerowanego wieku, którzy potrafią podołać nauce koniecznej dla osiągnięcia ogólnego wykształcenia. Dlaczego tak jest? Dlaczego dzieci narzekają na oszołomienie, ból głowy, krwawienie z nosa, silne bicie serca, odczucie znużenia i ogólne osłabienie? Czyżby to były oznaki ich wytężonej nauki? Rozpieszczający i pobłażliwi rodzice tak bardzo krzywdzą ich dlatego iż współczują takim dzieciom ponieważ uważają ich lekcje za zbyt duże zadanie a ich zaangażowanie w studiowanie za rujnujące ich zdrowie. To prawda że nie należy tłoczyć do głowy młodzieży zbyt wiele i zbyt trudnych rzeczy. Lecz rodzice, czy spojrzeliście na to głębiej a nie poddaliście się sugestii dzieci? Czy nie zaufaliście zbyt szybko podanemu powodowi ich niedyspozycji? Trzeba popatrzyć pod powierzchnię powodu zła. S4 96.3

W dziewięćdziesięciu dziewięciu przypadkach na sto zbadanych i wyjaśnionych przed wami okazałoby się że ocena pracy dla waszych dzieci przerasta ich siły była niesłuszna lecz że było to spowodowane ich złymi nawykami, które ograbiły umysł i całe ciało z sił życiowych. System nerwowy stał się słaby z powodu ciągłego poddawania go napięciom i w ten sposób położono podwaliny pod przedwczesne dojrzewanie i oczywistą zgubę. Ułomność pojedyncza zabiła tysiące i dziesiątki tysięcy. S4 97.1

Dzieci powinny mieć zajęcie stosownie do wieku. Odpowiednia praca umysłowa i fizyczna, ćwiczenia na wolnym powietrzu nie załamią sił naszych chłopców. Pożyteczne zajęcia i zapoznanie się z pracami domowymi będą nagrodą dla naszych dziewcząt a niektóre formy pracy na świeżym powietrzu są konieczne dla ich zdrowia oraz prawidłowego wzrostu. Dzieci powinny być przyuczane do pracy. Praca jest największym błogosławieństwem jakie mogą mieć mężczyźni, niewiasty i dzieci. S4 97.2

Błądziliście w wychowaniu waszych dzieci. Byliście zbyt pobłażliwi. Pobłażaliście im, usprawiedliwialiście ich w zajęciach aż niektórzy z nich poczuli wstręt do pracy. Bezczynność, brak uporządkowanych zajęć bardzo ich okaleczyło. Pokusy są wszędzie gotowe zrujnować młodzież w tym wieku i przyszłym. Jedynie bezpieczną ścieżką jest ścieżka posłuszeństwa. S4 97.3

Byliście ślepi na moc wroga jaką rozciągał nad waszymi dziećmi. Domowe zajęcia nawet dotyczące ubierania się nie zaszkodziłyby im tak bardzo jak ospałe zwyczaje. Ominęłyby wiele niebezpieczeństw gdyby były od wczesnych lat uczone jak zapełniać swój czas pożytecznymi zajęciami. Nie posiadłyby tak niespokojnych skłonności, takiej żądzy zmian wchodzenia do zboru. Uchroniłyby się przed wieloma pokusami zaangażowania się w bezużyteczne zajęcia, czytania przy świetle, głupie rozmowy i żarty. Ich czas poświęcony byłby bardziej dla ich zadowolenia i bez tak wielkiego niebezpieczeństwa poszukiwania towarzystwa odmiennej płci i usprawiedliwienia siebie że są na złej drodze. Próżność i symulowanie, bezużyteczność i kategoryczny grzech były rezultatami opieszałości. Rodzice, a szczególnie ty ojcze, pochlebialiście i pobłażaliście im w ich kalectwie. S4 97.4