Świadectwa dla zboru IV

10/94

Sensacyjne przebudzenie

Zbyt wiele interesu było w _____. Kiedy wzrasta podniecenie jest wielu takich, którzy stają po złej stronie. Każdy mężczyzna i niewiasta powinna wystrzegać się zwodniczych kalkulacji, które odwodzą od prawdy. Zawsze znajdą się tacy, którzy są skorzy do oglądania i wysłuchiwania nowych i dziwacznych rzeczy a wróg dusz posiada w dużych miastach szczególnie wiele podniet do oglądania nienormalnych rzeczy, które odwracają umysł od wspanialej i uświęcającej prawdy w tych ostatnich dniach. S4 73.3

Jeżeli każde chwiejne religijne podniecenie wiedzie niektórych do zaniedbania pełnego poparcia swą obecnością i wpływem, mniejszość, która wyznaje niepopularną prawdę będzie bardzo osłabiona w zborze tam gdzie powinna być siła. Szatan stosuje różnorodne środki aby zrealizować w pełni swoje cele i jeżeli pod płaszczykiem popularnej religii zdoła zwieść wahających się i nieroztropnych ze ścieżki prawdy, uczyni wiele dla rozbicia siły ludu Bożego. Ten chwiejny entuzjazm przebudzenia, który przychodzi i odchodzi jak fala, przywdziewa zwodniczą szatę zewnętrzną, która zwodzi wielu uczciwych ludzi wierzących że jest to prawdziwy duch Pana. Wielokrotnie nawróceni, ci o słabym i łatwo poddającym się charakterze, gromadzą się wokół jego sztandaru lecz kiedy fala odpływa, osiadają na mieliźnie. Nie dajcie się zwodzić fałszywym nauczycielom ani próżnym słowom. Przeciwnik dusz jest pewien że posiada wystarczającą ilość miłych bajek by dogodzić gustom wszystkich. S4 73.4

Zawsze znajdą się rozbłyskujące nagłe meteory lecz próba światłości jaką pozostawiają nagle przechodzi w ciemność, która wydaje się jeszcze bardziej gęsta niż przedtem. To sensacyjne religijne podniecenie tworzone jest przez opowiadanie anegdot i ukazywanie dziwaczności, jest to powierzchowna praca i ci z naszych wiernych, którzy zostali oczarowani i owładnięci przez te płomyki światłości nigdy nie zbudują sprawy Bożej. Są gotowi uruchamiać swój wpływ przy najdrobniejszej okazji i namawiać będą innych do przyłączenia się do tych zgromadzeń gdzie słyszą to co osłabia duszę i przynosi umysłowi zakłopotanie. Te wpływy powodują że sprawa Boża więdnie. Musimy być pewni w wierze, nie możemy stać chwiejąc się. Przed nami jest dzieło jakim jest światło prawdy, które objawione jest w Bożym prawie i które ma rozświetlać umysły innych i wyprowadzić ich z ciemności. Ta praca wymaga stanowczości, żarliwej energii i wysokiego, jasnego celu, wówczas osiągnięty jest sukces. S4 74.1

Są tacy w zborze, którzy odczuwają potrzebę trzymania się filarów naszej wiary po to aby osiągnąć pewność na skale zamiast dryfować po powierzchni podniecenia i impulsu. Znajdują się też w zborze duchowi “zgryźliwcy”, są samookaleczonymi inwalidami. Ich duchowa głupota jest rezultatem ich chwiejnego kursu działania. Rzucani są tu i tam przez podmuchy różnych doktryn i często są zmieszani stając się nie pewnymi ponieważ są całkowicie pobudzani swymi uczuciami. Są to chrześcijanie żądni emocji i nowoczesności, zawsze głodni czegoś nowego, sensacyjnego i odmiennego. Dziwne obniżające zagmatwane zasady mącą ich wiarę i stają się bezwartościowi dla dzieła Bożego i prawdy. S4 74.2

Bóg wzywa wszystkich ustabilizowanych ze stanowczym celem, na których może polegać w czasach niebezpiecznych i próbach, którzy są tak pewnie zakorzenieni i osadzeni w prawdzie jak wiekuiste wzgórza, które nie chwieją się to w prawo to w lewo, lecz którzy kroczą prosto przed siebie i zawsze znaleźć ich można po właściwej stronie. Są także i tacy, którzy w czasie religijnej próby prawie zawsze znajdują się w szeregach przeciwnika. Jeśli mają wpływy, pochodzą ze złej strony. Nie czują moralnej odpowiedzialności w dostarczaniu wszystkim swojej moralnej siły dla prawdy, którą wyznają. Tacy będą nagrodzeni zgodnie z wykonaną pracą. S4 75.1

Ci, którzy mało czynią dla swego Zbawiciela w dziele zbawienia dusz i nie dążą do sprawiedliwości przed Bogiem, osiągną niewielką moc duchową. Stale potrzebujemy wykorzystania sił jakie posiadamy by mogły się rozwijać i poszerzać. Jak choroba jest rezultatem naruszania prawa natury, tak duchowy upadek jest rezultatem stałego naruszania prawa Bożego. A jest wielu takich, którzy głoszą przestrzeganie wszystkich Bożych przykazań stale je naruszając. S4 75.2

Musimy przybliżyć się do Boga, być w bliskim związku z niebiosami i pielęgnować zasady prawa w najdrobniejszych uczynkach naszego codziennego życia po to aby stać się duchową całością. Bóg dał swym sługom możliwość. Talenty mają być używane dla Jego chwały nie po to aby były bezczynne i marnowane. Dał im światłość i wiedzę Jego woli aby była ogłaszana innym a w przekazywaniu jej innym abyśmy stawali się żywymi kanałami światłości. Jeżeli nie ćwiczymy naszych duchowych sił, stajemy się niepewni jak członki ciała stają się bezsilne gdy inwalida jest zmuszony do długiego bezruchu. Ruch daje siłę. S4 75.3

Nic tak nie dostarcza większych sił duchowych, większej żarliwości, głębi uczuć jak odwiedzanie i pomoc chorym i zniechęconym, pomaganie im w dostrzeżeniu światłości i wzmacnianie ich wiary w Jezusa. Są różne obowiązki, które należy czynić, gdyż w przeciwnym razie dusza ulega zatraceniu. Chrześcijanie znajdą błogosławieństwo w czynieniu takich obowiązków jakkolwiek one byłyby nieprzyjemne. Jezus wziął na siebie przykre zadanie przyjścia z czystej nieprześcignionej chwały i zamieszkał jako człowiek pośród ludzi w świecie napiętnowanym i zczerniałym od przestępstw, gwałtu i bezwzględności. Uczynił to dla zbawienia dusz. Czym obiekty takiej zdumiewającej miłości i nieporównanego poniżenia usprawiedliwią swe żywoty pełne samolubnego wygodnictwa? Czy będą wybierać własną przyjemność postępując zgodnie z własnymi upodobaniami, pozostawiając dusze na zatracenie w ciemności ponieważ spotkali się z przeciwnościami i odmówili tym, którzy chcieli dla nich pracować? Jezus zapłacił olbrzymią cenę za odkupienie upadłego człowieka a czy ty powiesz: “Mój Panie, nie pracowałem w Twej winnicy ale modlę się jednak, czy mi wybaczysz”? S4 75.4

Bóg wzywa tych, którzy są spokojni na Syonie. Czy oni nie usłyszą głosu Mistrza? On potrzebuje żarliwych wiernych pracowników, którzy przetrwają wielkie burze. Ci, którzy tak pracują, będą zaskoczeni a moc pojawiająca się w imieniu Jezusa wyrwie ich z prób błędu i będą stanowczymi w wierze i odnowią odwagę. W podróży na ścieżce pokornego posłuszeństwa znajduje się bezpieczeństwo, moc, wygoda i nadzieja lecz nagroda zostanie ostatecznie zgubiona poprzez tych, którzy nic nie czynią dla Jezusa. Słabe ręce będą niezdolne do trzymania się Wszechmocnego a drżące nogi ugną się w dniu sądu ostatecznego. A studiujący Pismo i wierzący w Jezusa pracownicy otrzymają chwalebną nagrodę i usłyszą: “To dobrze sługo dobry i wierny ... wnijdź do radości Pana twego”. Mateusza 25,21. S4 76.1