Świadectwa dla zboru IV

57/94

Rozdział 32 — Religia w codziennym życiu

Bracie H.:

Zobaczyłam że naprawdę kochasz prawdę ale nie jesteś przez nią uświęcony. Masz wielką pracę do zrobienia. “A ktokolwiek ma tę nadzieję oczyszcza się jako i On czysty jest”. 1 Jana 3,3. Przed tobą jest to zadanie i nie masz czasu do stracenia. Ujrzałam że twoje życie było burzliwe. Nie byłeś sprawiedliwy lecz głęboko myliłeś się a twoje motywy były niesprawiedliwe. Jednak rozczarowania twoje i straty pieniężne zostały w opatrzności Bożej opanowane dla twego dobra. S4 360.1

Było dla ciebie trudnym odczuć że twój niebiański Ojciec jest stale twym miłym dobroczyńcą. Twe kłopoty i trudności miały tendencję do osłabienia cię i czułeś że śmierć byłaby lepsza niż życie. Lecz w odpowiednim czasie, gdyby twoje oczy mogły być otwarte, ujrzałbyś aniołów Bożych starających wyrwać cię z tego kłopotu, wyrwać od ciebie samego. Aniołowie Boży prowadzili cię tam gdzie mógłbyś otrzymać prawdę i postawić swoje stopy na podstawie, która byłaby bardziej wytrzymała, aniżeli wiekuiste wzgórza. Tu zobaczyłeś światło i nadzieję nowego życia. Zacząłeś światło to pielęgnować. Nowa wiara, nowe życie zakwitło na twej ścieżce. Bóg w swej opatrzności związał cię z Jego dziełem w Wydawnictwie Pacific Press. Był przy tobie w pracy i powinieneś dostrzec Jego wiodącą rękę. Twym udziałem był smutek lecz zawdzięczasz go w wielkiej części samemu sobie gdyż nie posiadałeś kontroli nad sobą. Byłeś bardzo zacięty. Masz porywczy temperament, który musi być przezwyciężony. W twoim życiu byłeś w niebezpieczeństwie zarówno na skutek tego że ufałeś zbytnio sobie jak również dlatego że stawałeś się często zależny od siebie. Natomiast powinieneś być stale zależny od twego Odkupiciela abyś mógł wszystkie siły poświęcić dla tego, który mówi: “Pójdź za mną”. Powinieneś kształtować ducha całkowitego poddania się woli Bożej, żarliwie i z pokorą pragnąc poznać Jego drogi i podążać za Jego duchem. Nie możesz zawierzyć własnemu rozumowi. Powinieneś posiadać głębokie wątpliwości wobec siebie i być skromnym. Twój stan zależy od tych wskazań. Jest niebezpiecznym, także dla człowieka, ufać własnemu osądowi. Człowiek posiada ograniczone możliwości a wielu od urodzenia ma silne lub słabe cechy swych charakterów, które są i mogą być obiektywnymi ułomnościami. One też dodają barw życiu. S4 360.2

Mądrość jaką daje Bóg przywiedzie człowieka do samokontroli. Prawda zapozna człowieka z jego własnymi błędami i z istniejącym w nim złem. Serce musi być otwarte aby dostrzec, uświadomić sobie i zapoznać się z własnymi złymi uczynkami a następnie przez pomoc Jezusa, każdy musi żarliwie zaangażować się w pracy aby je przezwyciężać. Wiedza zdobyta przez mądrość świata, jakkolwiek dokładnie byśmy ją poznali, jest mimo to ograniczona i na niższym poziomie. Lecz wielu uważa dzieła i drogi Boże za tajemnicę Jego opatrzności. Czynią kilka kroków lecz nie są w stanie dosięgnąć dna lub brzegu. Lekkomyślnym jest ten kto uważa siebie samego za mądrego. Ludzie naprawdę wartościowi, ludzie o wysokich zdolnościach są gotowi do tego aby uznać słabość własnego pojmowania. Bóg pragnie i żąda od każdego kto chce być Jego uczniem aby bardziej uczył się niż nauczał. S4 361.1

Jakże mało ludzi w naszym czasie stara się osiągnąć głębię mądrości. Dotykają tylko powierzchni. Nie zastanawiają się wystarczająco nad swymi trudnościami i nie starają się z nimi zmagać, nie weryfikują każdego ważnego tematu jaki staje przed nimi przy pomocy modlitwy, nie rozmyślają i nie angażują swej uwagi i zainteresowania aby dojrzeć sedno sprawy. Rozmyślają o rzeczach, których wnikliwie nie rozważyli. Czasem osoby takie wygłaszają opinie o samych sobie, które powinni natychmiast odrzucić z całą stanowczością bo w przeciwnym razie ci o słabych siłach duchowych znajdą się w niebezpieczeństwie zbłądzenia. Przez duchowe skłonności kształtowane są zwyczaje a uczucia pragnienia i obyczaje mają większy lub mniejszy wpływ. Czasem takie postępowanie codziennie jest kontynuowane i człowiek upiera się przy nim ponieważ jest to jego zwyczajem a nie dlatego że akceptuje czyjś osąd. W takich przypadkach panowanie obejmuje raczej uczucia aniżeli obowiązek. S4 361.2

Gdybyśmy mogli zrozumieć naszą słabość i dostrzec ostre cechy własnego charakteru wymagające odrzucenia, zobaczylibyśmy jak wiele mamy do zrobienia dla nas samych a wówczas poddalibyśmy w pokorze nasze serca i ręce wszechmogącemu Bogu. Gdyby zawisły nasze bezsilne dusze na Jezusie, moglibyśmy uzupełnić naszą niewiedzę Jego mądrością, naszą słabość Jego trwałą mocą i złączeni z Bogiem moglibyśmy stać się naprawdę światłością świata. S4 362.1

Drogi bracie, Bóg cię kocha i jest bardzo cierpliwy wobec ciebie nie bacząc na twoje liczne błędy i pomyłki. Wobec tak czułej pełnej współczucia miłości Boga doświadczanej w Jego imieniu, czy nie powinieneś być bardziej uprzejmy, cierpliwy, bardziej wybaczający wobec swoich dzieci? Twoja ostrość i surowość oddala ich serca od ciebie. Nie potrafisz dawać im lekcji szacunku przez cierpliwość, powstrzymywanie się, grzeczność i trwanie w cierpieniu gdy jesteś niecierpliwy, objawiający swój gwałtowny charakter w postępowaniu z nimi. One posiadają takie cechy swego charakteru jakie dali im rodzice a jeśli chcesz im doradzać, prowadzić i odwodzić od wszelkiego złego postępowania, cel ten nie może być osiągnięty przez gwałtowność i to co w ich oczach wydaje się tyranizowaniem. Kiedy w bojaźni Bożej będziesz im doradzał z czułą miłością jaką kochający ojciec powinien okazywać swym błądzącym dzieciom, wówczas pokażesz im że w prawdzie znajduje się moc, która odmienia tych, którzy ją otrzymują. Kiedy dzieci twoje nie postępują zgodnie z twoimi wyobrażeniami, zamiast objawiać smutek z powodu ich złego postępowania, zamiast błagać i modlić się o nie, ty popadasz w wielki gniew i podejmujesz działania, które nie przynoszą im dobra lecz oddalają ich serca i ostatecznie oddalają ich od ciebie. S4 362.2

Twój najmłodszy syn jest przewrotny, nie postępuje właściwie. Jego serce znajduje się w opozycji wobec Boga i prawdy. Jest otoczony wpływami, które mogą go uczynić szorstkim, ostrym i niegrzecznym. Stanowi dla ciebie próbę. Dopóki się nie zmieni, będzie wielkim ciężarem dla twej cierpliwości. Lecz surowość i ciemiężenie nie odmieni go. Musisz starać się czynić to co możesz dla niego zrobić w duchu Chrystusowym, nie w twoim własnym duchu, nie pod wpływem złości. Musisz kontrolować swoje postępowanie wobec dzieci. Musisz pamiętać o tym że sprawiedliwość ma bliźniaczą siostrę — miłosierdzie. Kiedy okazujesz sprawiedliwość, okaż również miłosierdzie, czułość i miłość a wówczas nie będziesz pracował na próżno. S4 362.3

Twój syn ma przewrotną wolę i bardzo potrzebuje sprawiedliwej dyscypliny. Weź pod uwagę jakie było wychowawcze otoczenie twych dzieci, jak było ono niesprzyjające kształtowaniu się dobrego charakteru. One potrzebują litości i miłości. Najmłodszy twój syn znajduje się teraz w najbardziej niebezpiecznym okresie swego życia. Jego intelekt nabiera teraz kształtów, charakter otrzymuje swe cechy. Cała przyszłość tego młodego człowieka jest uzależniona i określana przez postępowanie jakie teraz podejmuje. Wchodzi na ścieżkę, która prowadzi do cnoty lub do czegoś zupełnie przeciwnego. Apeluję do tego młodego człowieka aby napełnił swój umysł prawdą i czystością. Nie będzie dla niego korzyścią pobłażanie grzechowi. On może uważać że jest bardzo przyjemnie grzeszyć i postępować według własnej woli lecz jest to niewłaściwe postępowanie. Jeśli polubi towarzystwo, które pielęgnuje grzech i czyni zło, wówczas jego myśli wpadną w niski kanał i nie będzie widział niczego atrakcyjnego w świętości i czystości. Ale gdyby mógł dostrzec koniec tego postępowania, kiedy zapłatą za grzech jest śmierć, starałby się jak najbardziej to wszystko przezwyciężyć i wołałby w bojaźni: “O mój Ojcze, bądź przewodnikiem mej młodości”. S4 363.1

Jego sukcesy w tym życiu zależą w dużym stopniu od obecnego postępowania. Odpowiedzialności życiowe nieść musi sam. Nie jest obiecującym młodzieńcem. Jest niecierpliwym i niepoddającym się samokontroli. To jest ziarno jego ojca, które zasiane przez niego, będzie zbierane podczas żniw. “Cokolwiek sieje człowiek to też żąć będzie”. Z jaką uwagą powinniśmy siać wiedząc że będziemy zbierać to co zasialiśmy. Jezus stale kocha młodych ludzi. On umarł także za nich i za twego syna. Zaprasza aby do Jego ramion się zbliżył i znalazł w Nim pokój i szczęście, spokój i odpocznienie. Młodość tworzy związek, który kształtuje całe jego życie. Powinieneś złączyć się z Bogiem i bez zwłoki musisz oddać się Jemu cały. Nie powinieneś się ociągać. Szatan stosuje swoje najbardziej wyrafinowane podstępy lecz ty musisz odrzucać pokusy. S4 363.2

Ujrzałam niebezpieczeństwa młodych ludzi. Ich serca są pełne wielkich uprzedzeń i widzą ścieżkę prowadzącą w dół, pełną kuszących przyjemności, które wydają się ich zapraszać lecz tam znajduje się śmierć. Wąska ścieżka życia wydaje się pozbawioną atrakcji, pełna kolców i cierni, lecz tak nie jest. Jest to ścieżka, która wymaga wyrzeczenia się grzesznych przyjemności, jest to wąska ścieżka przeznaczona dla tych, których Pan odkupił. Nikt nie może iść tą ścieżką i nieść ze sobą pychę, samowolę, zwodzenia, fałsz, nieuczciwość, namiętności i przyziemne żądze. Ta ścieżka jest tak wąska że te rzeczy muszą zostać odłożone przez tych, którzy chcą nią podążać, natomiast szeroka jest droga dla grzeszników, którzy idą nią wraz ze wszystkimi grzesznymi skłonnościami. S4 364.1

Młody człowieku, jeśli odrzucisz szatana razem z wszystkimi jego pokusami, będziesz mógł podążać śladami twego Odkupiciela i posiąść pokój niebieski, radość w Jezusie. Nie będziesz szczęśliwy pobłażając grzechowi. Możesz zwodzić się sam że jesteś szczęśliwy lecz nie doznajesz prawdziwego szczęścia. Charakter staje się zdeformowany gdy pobłaża się grzechowi. Niebezpieczeństwo czai się na każdym kroku idących w dół a ci, którzy mogliby pomóc młodzieży, nie widzą lub nie uświadamiają sobie tego. Uprzejme i czułe zainteresowanie jakie powinno być okazywane młodzieży nie jest objawiane. Wielu mogłoby być uchronionych przed grzesznymi wpływami gdyby byli otoczeni dobrymi związkami i zachowywali słowa uprzejmości i miłości wypowiadane wobec nich. S4 364.2

Mój drogi bracie, mam nadzieję że nie staniesz się zniechęcony z tego powodu że twój charakter tak często poskramia cię gdy sprzeciwia się to twojej woli. Nie bądź nigdy przygnębiony. Zwróć się do Najwyższego. Bądź czujny, módl się i próbuj ponownie. “Dajcie odpór diabłu a uciecze od was. Przybliżcie się ku Bogu a przybliży się ku wam”. Jakuba 4,7-8 (BG). W innym punkcie też musicie być pilnowani. Nie jesteście tak uważni jak powinniście być w dostrzeganiu pojawienia się zła. Znajdujesz się w niebezpieczeństwie bycia zbyt poufnym ze swymi siostrami, rozmawiania z nimi w lekki i głupi sposób. To rani twe wpływy. Pilnuj się mocno w tych sprawach, bądź czujny na pierwsze pojawienie się kusiciela. Jesteś bardzo nerwowy i łatwo się unosisz. Herbata ma wpływ podniecający na nerwy, a kawa owiewa mgłą umysł, oba napoje są bardzo szkodliwe. Powinieneś pilnować swej diety. Jedz zdrowe i wartościowe pokarmy, staraj się zachować spokój umysłu by nie popadać w podniecenie i nerwy. S4 364.3

Możesz bardzo pomóc naszemu wydawnictwu, możesz zająć ważne miejsce jeśli tylko się odmienisz lecz w takim stanie w jakim jesteś teraz nie możesz tego czynić. Ujrzałam że jesteś szorstki i ostry w swych uczuciach. To musi być zmiękczone, oczyszczone i podniesione na wyższy poziom. We wszystkich swych działaniach powinieneś dyscyplinować swe obyczaje samokontrolą. Z duchem jakiego obecnie posiadasz nigdy nie wejdziesz do nieba. S4 365.1

“Najmilsi, teraz dziatkami Bożymi jesteśmy”. 1 Jana 3,2. Czy jakakolwiek ludzka dostojność może się temu równać? Jakąż wyższą pozycję możemy zająć aniżeli tą, w której nazwani jesteśmy synami nieskończonego Boga? Powinieneś być gotów do uczynienia jakichś wspaniałych rzeczy dla Mistrza lecz nie uczyniłeś wielu rzeczy, które sprawiają Mu przyjemność. Czy nie postarasz się wiernie pokonać własnego “ja” abyś mógł otrzymać pokój Jezusa i zamieszkać w Zbawicielu? S4 365.2

Twój zagrożony i przydający tobie zmartwień syn musi być traktowany spokojnie i czule, potrzebuje twojego współczucia. Nie powinien być narażony na nieokiełznany język, charakter i nierozsądne wymagania ojca. Ty także musisz zreformować ducha jaki chciałbyś objawić. Nie poddająca się kierowaniu wola nie może ujawniać się ani na moment lecz przed tobą jest twoje życie, ogród do skopania i wyrwania trujących chwastów niecierpliwości, narzekania i złych skłonności. “Owoc ducha to miłość, radość, pokój, nieskwapliwość, dobrotliwość, dobroć, cichość, wiara, wstrzemięźliwość”. Galacjan 5,22. Ci, którzy są Chrystusowi, mają ukrzyżowane ciała wraz z jego uczuciami i żądzą lecz brutalna część ich natury utrzymuje kontrolę i prowadzi ducha. To jest sprzeciwianie się porządkowi Bożemu. S4 365.3

Twoja wierność w pracy jest godna pochwały. Inni w wydawnictwie czyniliby dobrze gdyby naśladowali twój przykład oddania i pracowitości oraz szczerości. Lecz brakuje ci łask Ducha Bożego. Jesteś inteligentnym człowiekiem lecz twoje siły są nadużywane. Jezus okazuje ci swą łaskę, cierpliwość i miłość. Czy przyjmiesz ten dar? Bądź ostrożny w swych słowach i uczynkach. Siejesz ziarno w codziennym życiu. Każdy czyn, każda myśl, każde wypowiedziane słowo jest ziarnem rzuconym w glebę, które wyrośnie i wyda owoc dla wiecznego życia lub na zepsucie i zagładę. Pomyśl mój bracie, jak aniołowie Boży patrzą na twój smutny stan kiedy pozwalasz pasjom by kierowały tobą. A potem jest to zapisane w księgach niebios. Jakie jest ziarno zasiane, takie też będą żniwa. Zbierać będziesz musiał to co sam zasiałeś. S4 366.1

Powinieneś kontrolować swój apetyt i w imię Jezusa stawać się w tym punkcie zwycięzcą. Twoje zdrowie może się poprawić dzięki dobrym zwyczajom. Twój system nerwowy jest bardzo nadwyrężony lecz wielki Uzdrowiciel może uzdrowić twe ciało a także twą duszę. Uzależnij się od Jego mocy, Jego łaska niech będzie twą siłą a twoje fizyczne, moralne, duchowe siły będą wówczas wspaniale ulepszane. Musisz zwyciężać bardziej niż inni i dlatego możesz mieć więcej niż inni konfliktów lecz Jezus uzna twoje żarliwe wysiłki. On wie jak ciężko musisz pracować by utrzymać w ryzach własne “ja” i poddać je kontroli Jego Ducha. Umieść się w rękach Jezusa. Samokształcenie powinno być twoim zadaniem i powinieneś zawsze mieć przed sobą cel, którym jest być błogosławieństwem dla twych dzieci i dla wszystkich z którymi jesteś związany. Niebiosa spojrzą z przyjemnością na każde twe zwycięstwo jakie odniesiesz w pracy nad samym sobą. Jeśli odrzucisz pasje i złość a spojrzysz na Jezusa, który jest autorem i dokończycielem twej wiary, możesz przez Jego zasługi rozwinąć chrześcijański charakter. Uczyń zdecydowaną zmianę natychmiast i stań się mocny w swym dążeniu do tego aby każdy twój uczynek był zgodny z tym rozsądkiem w jaki wyposażył cię Bóg. S4 366.2

Kiedy ujrzałam stan obecny człowieka w fizycznej i psychicznej oraz moralnej sile, z tym czym mógłby być przez zasługi Jezusa, byłam zdumiona że zachował tak niski poziom. Człowiek może wzrastać w Jezusie, swym Wodzu. A nie jest to proces chwilowy lecz całego życia. Przez codzienne wzrastanie w boskim życiu nie osiągnie jednak człowiek pełnego wzrostu w Jezusie dopóki jego proces i czas próby nie minie. Doskonalenie się jest stałą pracą. Człowiek pełen namiętności znajduje się w stałym konflikcie z sobą lecz im cięższe walki tym chwalebniejsze zwycięstwo i wieczna nagroda. S4 366.3

Jesteś związany z wydawnictwem różnych publikacji. Na twoim stanowisku rozwinięte zostaną szczególne cechy charakteru. Powinieneś być uprzejmy w życiu. Przyjemny i łagodny temperament, przefiltrowany przy pomocy niezłomnych zasad sprawiedliwości i uczciwości uczyni cię człowiekiem wpływów. Teraz jest czas aby uzyskać moralną jakość dla nieba. Zbór, do którego należysz, musi mieć odświeżającą wzniosłą łaskę Jezusa. Bóg wymaga od swego ludu aby był ludem przykładnym, czystym, szlachetnym i uczciwym, miłym i wiernym. Ważną jest rzeczą być prawym w wielkich sprawach lecz nie ma usprawiedliwienia za zaniedbywanie małych rzeczy, które wydają się mniej istotne. Zasady prawa Bożego muszą być rozwijane w życiu i charakterze. Łagodny temperament połączony ze stanowczą stałością, wiernością ustanowi moralną siłę do każdego stanowiska. Apostoł Paweł mówi: “A na koniec wszyscy bądźcie jednomyślni, spółcierpiący doległości, braterstwo miłujący, miłosierni i dobrotliwi”. 1 Piotra 3,8 (BG). S4 367.1

Musimy być uczniami w szkole Zbawiciela. Nie możemy naśladować Jego przykładu dopóki nie staniemy się mili i uniżeni w zachowaniu. Prawdziwa chrześcijańska grzeczność powinna być kształtowana, nikt inny nie może naszych wpływów zmniejszyć, jedynie my sami przez folgowanie niekontrolowanemu temperamentowi. Cielesny pobudliwy człowiek nie zaznaje prawdziwego szczęścia i często jest przygnębiony. Stale ma nadzieję na zmianę swego stanu lub na zmianę otoczenia, które dałoby odpoczynek i spokój jego umysłowi. Jego życie wydaje się być obciążone ciężkimi obowiązkami i doświadczeniami podczas gdy jeśliby kontrolował swój temperament i pilnował języka, wiele z tych kłopotów przestałoby istnieć. Jest “łagodna odpowiedź”, która “uśmierza gniew”. Rewanż nigdy nie pokona wroga. S4 367.2

Dobrze wyregulowany temperament roztacza dobre wpływy na wszystkich wokół lecz “mąż, który nie ma mocy nad duchem swoim, jest jako miasto rozwalone bez muru”. Przypowieści 25,28 (BG). S4 368.1

Weźmy pod uwagę życie Mojżesza. Cichość pośród szemrania, narzekań i prowokacji stanowiła najjaśniejszą cechę jego charakteru. Daniel też był pokornego ducha. Chociaż był otoczony zwątpieniami i podejrzeniami a jego wrogowie zastawili sidła na jego życie, mimo to nigdy nie odstąpił od zasady. Manifestował pełne zaufanie do Boga. Ponad wszystko niech życie Jezusa cię uczy. Gdy był lżony, nie lżył, kiedy cierpiał, nie groził. Tej lekcji musisz się nauczyć, inaczej nigdy nie wejdziesz do nieba. Chrystus musi stać się twą siłą. W Jego imieniu staniesz się czymś więcej aniżeli zwycięzcą. Żadne zaklęcia przeciwko Jakubowi, żadne przepowiednie przeciwko Izraelowi nie będą górą. Jeśli twoja dusza oparta jest na wiekuistej skale, jesteś bezpieczny. Czy przyjdzie radość czy smutek, nic nie może cię odwieść od prawdy. S4 368.2

Płynąłeś na wodach tego świata lecz wieczna prawda zakotwiczyła cię. Musisz pilnować swej wiary. Nie dawaj się ponosić impulsowi ani różnym teoriom. Doświadczona wiara w Zbawiciela i podporządkowanie się prawu Bożemu są dla ciebie wartościami o najwyższym znaczeniu. Bądź życzliwy dla rad i pomocy tych, którzy mają odpowiedzialność i odpowiednie doświadczenie. Nie odkładaj dzieła zwyciężenia. Bądź uczciwy wobec siebie, wobec Boga i wobec dzieci. Twój niesforny syn potrzebuje czułego traktowania. Jako ojciec powinieneś pamiętać że nerwy, które przejmują dreszczem zadowolenia i przyjemności mogą także przejmować dreszczem bólu. Pan identyfikuje i utożsamia się z cierpiącym człowieczeństwem. S4 368.3

Wielu rodziców zapomina o swym długu wobec Boga aby wychowywać swe dzieci na użytecznych i obowiązkowych, aby były dla nich i innych błogosławieństwem. Dzieciom często pobłaża się już od niemowlęcia a z tym wraz następują złe obyczaje. Rodzice często naginają młode drzewko. Poprzez swój sposób wychowania rozwijają charakter, który staje się albo zdeformowany, albo właściwy i piękny. Lecz gdy wielu błądzi po stronie pobłażliwości, inni zachowują się skrajnie, przeciwnie i starają się wychować swe dzieci w żelaznej dyscyplinie. Ani jedni ani drudzy nie postępują zgodnie ze wskazówkami Biblii ale wykonują straszną robotę. Kształtują charaktery dzieci i będą musieli zdać rachunek w dniu Bożym ze sposobu w jaki to czynili. Wieczność objawi się rezultatami dzieła czynionego za życia. “Czym skorupka za młodu nasiąknie, tym na starość trąci”. S4 368.4

Twój sposób rządzenia jest zły, zdecydowanie zły. Nie jesteś czułym życzliwym ojcem. Jakiż przykład dajesz dzieciom swymi nieopanowanymi wybuchami gniewu! Jaki rachunek będziesz miał do wyrównania wobec Boga za twą przewrotną dyscyplinę! Gdybyś kochał swe dzieci i szanował je, musiałbyś manifestować uczucia wobec nich. Folgowanie pasjom nie jest nigdy wybaczalne, jest zawsze zaślepieniem i przewrotnością. S4 369.1

Bóg wzywa cię abyś zmienił swoje postępowanie. Możesz stać się użyteczny i wydajny jako pracownik w wydawnictwie jeśli podejmiesz zdecydowane wysiłki by przezwyciężyć własne zło. Nie ustanawiaj własnego punktu widzenia jako kryterium. Pan połączył cię ze swym ludem abyś mógł być uczniem w szkole Jezusa. Twoje spojrzenie jest jednak inne, nie możesz ufać własnemu rozumowaniu. Nie będziesz mógł być zbawiony dopóki twój duch się nie zmieni. Nie bacząc na fakt że Mojżesz był najcichszym człowiekiem jaki żył na ziemi, w jednym przypadku ściągnął niezadowolenie Boże na siebie. Był zaniepokojony bardzo narzekaniem dzieci Izraela na brak wody. Nieumiarkowane narzekania ludzi jakie kierowały się w jego stronę spowodowały że na chwilę zapomniał że te narzekania są kierowane nie tyle przeciwko niemu co przeciw Bogu i zamiast być zasmucony tym że Duch Boży jest znieważany, zdenerwował się, w niecierpliwy sposób uderzył dwa razy w skałę mówiąc: “Słuchajcie teraz ludzie odporni, izali z tej skały możemy wam wywieść wodę?” 4 Mojżeszowa 20,10 (BG). Mojżesz i Aaron stanęli na miejscu Boga i stał się cud jakoby wykonany przez nich. Nie sławili Boga lecz siebie przed ludem. Wielu utraci życie wieczne ponieważ dopuszcza się podobnych czynów. S4 369.2

Mojżesz objawił wielką słabość przed ludem. Ukazał brak samokontroli, ukazał ducha podobnego temu jaki posiadali szemrający. Powinien być przykładem powściągliwości i cierpliwości przed tłumami, które były gotowe usprawiedliwiać swe nierozsądne szemranie, brak uczuć i zaniedbanie składając za nie odpowiedzialność na jego złe postępowanie. Największy grzech to postawienie się na miejscu Boga. Wielka pozycja Mojżesza jaką dotąd zajmował nie pomniejszała jego błędu lecz bardziej go powiększała. Pomimo że nie był to upadły człowiek, teraz upadł. Wielu w podobnej sytuacji uważałoby że ich grzech powinien być przeoczony z powodu długiego życia w niezłomnej wierności. Lecz była to bardzo poważna sprawa dla człowieka, który został uhonorowany przez Boga a jednak nie pasował do kogoś zajmującego tak wysoką pozycję. Mojżesz to reprezentant Chrystusa lecz żałosna była teraz jego sytuacja. Zgrzeszył a jego wcześniejsza wierność nie usprawiedliwiała go za ten grzech. Cały Izrael tworzył historię dla przyszłych generacji. Ta historia pisana niebłądzącym natchnionym piórem musi być uznana za dokładną i szczerą. Ludzie przyszłych czasów muszą widzieć Boga niebios jako konsekwentnego Władcę, nie usprawiedliwiającego w żadnym przypadku nawet najmniejszego grzechu. Mojżesz i Aaron nie mogli wejść do Kanaanu, musieli umrzeć, poddani tej samej karze jaka spadła na ludzi zajmujących niższą pozycję. Ugięli się w podporządkowaniu aczkolwiek z nieopisanym bólem serca lecz ich umiłowanie i ufność w Bogu zostały niewzruszone. Ich przykład może być lekcją jaką wielu może doświadczyć. Grzech nie wygląda grzesznie. Samowyrzeczenie nie jest godne ubolewania. S4 369.3

Tylko nieliczni uświadamiają sobie grzeszność grzechu. Pocieszają się raczej że Bóg jest zbyt dobry by karać naruszających zakon. Przypadek Mojżesza i Aarona, Dawida i wielu innych wskazuje że nie jest bezpieczną rzeczą grzeszyć słowem, myślą lub uczynkiem. Bóg jest istotą nieskończonej miłości i współczucia. Mojżesz przekazał dzieciom Izraela: “Albowiem Pan, Bóg twój, jest ogień trawiący, Bóg zawistny”. 5 Mojżeszowa 4,24 (BG). Dowód rzeczowy uczyniony przez Mojżesza aby mógł uzyskać przywilej wejścia do Kanaanu został natychmiast odrzucony. Naruszenie prawa w Kadesz zostało ukazane po to aby było wiadomo że im wyższa pozycja tego, który narusza prawo, im większe dostojeństwo człowieka, tym bardziej stanowcze było rozporządzenie i tym pewniejsza kara. S4 370.1

Drogi bracie, bądź ostrożny. Bądź szczery wobec światłości, która oświeca twą ścieżkę. Paweł powiedział: “Ale karzę ciało moje i w niewolę podbijam abym snać innym karząc sam nie był odrzucony”. 1 Koryntian 9,27. S4 371.1

*****