Wybrane poselstwa II
Bez wystarczającego dowodu
Chcę powiedzieć jedynie tak mało jak to możliwe, jeśli chodzi o Annę Phillips. Im mniej omawia się i porusza tę sprawę, tym lepiej. Jest to jak “martwa mucha w wonnym olejku”. Zanim dotrze to do ciebie, otrzymasz list podający bardziej kompletną wypowiedź dotyczącą tego, czego możemy się spodziewać w tej sprawie. Jest mi bardziej przykro niż mogę ci to wyrazić, że w sprawie tej postąpiono tak niemądrze. Będziemy mieli dziesiątki właśnie takich wydarzeń i jeśli nasi bracia prowadzący podchwycą tego rodzaju rzeczy i udzielą im poparcia, tak jak zrobili to w tym przypadku, to będziemy mieli jedną z najbardziej rozległych fal pływowych fanatyzmu, jakie były widywane w naszym doświadczeniu. Będą miały miejsce najdziksze występy. Szatan już rozpoczął swoje dzieło. Dawanie wiary takim rzeczom i wyrażanie luźnych, nierozważnych wypowiedzi popierających je bez wystarczającego dowodu na ich prawdziwy charakter, jest jednym z forteli szatana. Pan Jezus z pewnością dał wystarczające ostrzeżenia, jeśli chodzi o tę sprawę, tak że nikt nie musi zostać zwiedziony. WP2 88.1
W takich przypadkach jak te, konieczne jest abyśmy pozwolili na to, by widoczne było nasze umiarkowanie. Pan jest blisko. Nie możemy pozwolić sobie na pracę w taki sposób, jak uczynili to ci, którzy przekazali prace Anny Phillips do naszych zborów bez wyraźnego i pewnego dowodu, że Bóg przemawia przez nią do swojego ludu. Dla naszych kaznodziejów pochopne przedstawianie pewnej rzeczy ludowi, jako noszącej boskie uwierzytelnienia, jeśli nie wiedzą z pewnością, że pochodzi ona od Boga, to wykonywanie dzieła, o którym Bóg powiedział im, by go nie czynili. Przyjdzie wiele rzeczy noszących pewne ślady prawdy, których zamiarem jest jednak zwiedzenie. Gdy tylko te rzeczy zostaną przedstawione jako wielka moc Boga, szatan jest całkowicie gotowy, by wpleść to co przygotował, by odprowadzić dusze od prawdy na obecny czas... WP2 88.2
Błąd nosi napis prawdy
Nadchodzi każde możliwe do pomyślenia poselstwo, aby podrobić dzieło Boże, a zawsze na swoim sztandarze nosi ono napis prawdy... WP2 89.1
Nie jest błahą sprawą zastępowanie objawionej woli Bożej opiniami i twierdzeniami, snami, symbolami i wyobrażeniami pochodzącymi od ludzkich, ograniczonych istot. Nasze czyny, słowa, duch i wpływ są obserwowane i krytykowane. Ci, których Bóg wybrał, aby byli jego kaznodziejami mają być solidnie osadzeni w jego Słowie i niech Słowo Boże będzie ich autorytetem... WP2 89.2
W obecnym czasie jak w żadnym innym, pochopny osąd, opinie wyrobione nierozważnie bez wystarczającego dowodu, mogą prowadzić do najbardziej katastrofalnych rezultatów. Gdy pójdziemy śladem wiodącym od przyczyny do skutku, odkryjemy, że wyrządzona została w ten sposób krzywda, której w niektórych przypadkach nigdy nie da się naprawić. Och, jakiej mądrości i wspaniałej duchowej wnikliwości potrzeba przy przekazywaniu pokarmu dla Bożej trzody, aby był on czystym obrokiem, gruntownie przewianym. Naturalne, dziedziczne cechy charakteru potrzebują nieugiętego okiełznania, bo inaczej gorliwy zapał, dobre zamiary, pobiegną ku złemu, a nadmiar uczucia wywoła takie wrażenia na ludzkich sercach, że zostaną uniesione przez impuls i pozwolą na to, by wrażenia stały się ich przewodnikiem. WP2 89.3
Hamulec nie może być zdejmowany z duchowego impulsu, by nie były wypowiadane żadne nierozsądne słowa, nie były wyrażane żadne nadmiernie podekscytowane poglądy, które sprawią, że osoby impulsywne stracą orientację. Uczucia niektórych ludzi są szybko pobudzane przez mocne twierdzenia, a ich wyobraźnia wyolbrzymia wypowiedź do wielkich rozmiarów; wszystko wydaje im się prawdziwe i stają się fanatyczni. Duchowe doświadczenie jest rozgorączkowane, chore. Gdy ludzie poddają swoją wolę w całkowitej uległości wobec woli Bożej, a duch jest pokorny i skłonny do uczenia się, Pan skoryguje ich przez swego Ducha Świętego i poprowadzi ich na bezpieczne ścieżki. — Letter 66, 1894. WP2 89.4