Wybrane poselstwa I

94/98

Rozdział 61 — Chrystus centrum poselstwa

[Artykuł ten ukazał się w The Review and Herald, 20 marzec 1894.]

Poselstwo trzeciego anioła wzywa do przedstawienia sabatu czwartego przykazania i ta prawda musi być wyjaśniona światu, jednak wielkie centrum siły przyciągania, Jezus Chrystus, nie może być pominięty w poselstwie trzeciego anioła. Przez wielu tych, którzy byli zaangażowani w dzieło na ten czas, Chrystus był czyniony drugorzędnym, a teorie i argumenty zajmowały pierwsze miejsce. Chwała Boża, która została objawiona Mojżeszowi odnośnie do boskiego charakteru, nie była czyniona widoczną. Pan powiedział do Mojżesza: “Sprawię, że całe dostojeństwo moje przejdzie przed tobą”. 2 Mojżeszowa 33,19. “Bo przechodząc Pan przed twarzą jego, wołał: Pan, Pan, Bóg miłosierny i litościwy, nie rychły do gniewu, a obfity w miłosierdziu i w prawdzie; zachowujący miłosierdzie nad tysiącami, gładzący nieprawość i przestępstwo i grzech, nie usprawiedliwiający winnego”. 2 Mojżeszowa 34,6-7 (BG). WP1 354.1

Wydaje się, że przed oczami wielu, którzy pracowali w dziele, była zasłona, tak że gdy przedstawiali prawo, nie widzieli Jezusa i nie głosili faktu, że gdzie grzech się rozmnożył, tam łaska bardziej obfitowała. To na krzyżu Kalwarii miłosierdzie i prawda się spotkały, sprawiedliwość i pokój pocałowały. Grzesznik musi zawsze patrzeć w kierunku Kalwarii i z prostą wiarą małego dziecka musi polegać na zasługach Chrystusa, przyjmując jego sprawiedliwość i wierząc w jego miłosierdzie. Pracownicy w dziele prawdy powinni przedstawiać sprawiedliwość Chrystusa, nie jako nowe światło, ale jako drogocenne światło, które na pewien czas lud stracił z oczu. Mamy przyjąć Chrystusa jako naszego osobistego Zbawiciela, a On udzieli nam sprawiedliwości Bożej w Chrystusie. Powtarzajmy i uwydatniajmy tę prawdę, którą Jan przedstawiał: “Na tym polega miłość, że nie myśmy umiłowali Boga, lecz że On nas umiłował i posłał Syna swego jako ubłaganie za grzechy nasze”. 1 Jana 4,10. WP1 354.2

W miłości Bożej odkryta została najbardziej zdumiewająca żyła drogocennej prawdy i skarby łaski Chrystusa zostały ogłoszone kościołowi i światu. “Albowiem tak Bóg umiłował świat, że Syna swego jednorodzonego dał...”. Jana 3,16. Cóż to jest za miłość — cóż za zdumiewająca, niezgłębiona miłość — która doprowadziła Chrystusa do śmierci za nas, gdy byliśmy jeszcze grzesznikami! Jakąż stratą jest dla duszy pojmującej mocne wymagania prawa, brak zrozumienia łaski Chrystusa, która dużo bardziej obfitowała! Prawdą jest, że prawo Boże objawia miłość Boga, gdy jest głoszone jako prawda w Jezusie, ponieważ dar Chrystusa dla tego winnego świata musi być w dużej mierze uwydatniany w każdym wykładzie. Nic dziwnego, że serca nie zostały stopione przez prawdę, gdy była ona przedstawiana w zimny i pozbawiony życia sposób. Nic dziwnego, że wiara chwiała się na obietnicach Bożych, gdy kaznodzieje i pracownicy nie przedstawiali Jezusa w jego związku z prawem Bożym. Jakże często powinni oni zapewniać lud, że “On, który nawet własnego Syna nie oszczędził, ale go za nas wszystkich wydał, jakżeby nie miał z nim darować nam wszystkiego?” Rzymian 8,32. WP1 355.1

Szatan jest zdeterminowany, aby ludzie nie zobaczyli miłości Bożej, która doprowadziła go do tego, że oddał swego jednorodzonego Syna, aby zbawić zgubioną rasę, ponieważ to dobroć Boża prowadzi ludzi do pokuty. Och, jakże uda nam się przedstawić światu głęboką, drogocenną miłość Bożą? Nie możemy tego osiągnąć inaczej niż wykrzykując: “Patrzcie, jaką miłość okazał nam Ojciec, że zostaliśmy nazwani dziećmi Bożymi!”. 1 Jana 3,1. Powiedzmy grzesznikom: “Oto Baranek Boży, który gładzi grzech świata!”.Jana 1,29. Przedstawiając Jezusa jako przedstawiciela Ojca, będziemy w stanie rozproszyć cień rzucony przez szatana na naszą ścieżkę, abyśmy nie zobaczyli miłosierdzia i miłości, niewysłowionej miłości Bożej objawionej w Jezusie Chrystusie. WP1 355.2

Patrzcie na krzyż

Patrzcie na krzyż Kalwarii. Jest on stałą gwarancją bezgranicznej miłości, niezmierzonego miłosierdzia niebiańskiego Ojca. O, żeby tak wszyscy mogli pokutować i spełniać swoje pierwsze uczynki. Gdy zbory to zrobią, będą miłowały Boga w najwyższym stopniu, a swych bliźnich jak siebie samych. Efraim nie będzie zazdrościł Judzie, a Juda nie będzie drażnił Efraima. Podziały zostaną wtedy zaleczone, ostre odgłosy walki nie będą więcej słyszane w granicach Izraela. Przez łaskę daną im obficie przez Boga wszyscy będą starali się spełnić modlitwę Chrystusa, aby jego uczniowie byli jedno, tak jak On i Ojciec są jedno. Pokój, miłość, miłosierdzie i życzliwość będą trwałymi zasadami duszy. Miłość Chrystusa będzie tematem każdego języka i Wiemy Świadek nie powie już więcej: “Mam ci za złe, że porzuciłeś pierwszą twoją miłość”. Objawienie 2,4. Lud Boży będzie mieszkał w Chrystusie, miłość Jezusa będzie objawiana i jeden Duch będzie ożywiał wszystkie serca, odradzając i odnawiając wszystkich na podobieństwo Chrystusa, kształtując jednakowo wszystkie serca. Jak żywe latorośle Prawdziwego Krzewu Winnego, wszyscy będą zjednoczeni z Chrystusem, żywą głową. Chrystus będzie mieszkał w każdym sercu, prowadząc, pocieszając, uświęcając i przedstawiając światu jedność naśladowców Jezusa, niosąc w ten sposób świadectwo, że niebiańskie uwierzytelnienia zostały dostarczone zborowi resztki. Jedność zboru Chrystusowego będzie świadczyła o tym, że Bóg posłał swego jednorodzonego Syna na świat. WP1 355.3

Gdy lud Boży jest jedno w jedności Ducha, wtedy wszelki faryzeizm, wszelka własna sprawiedliwość, jaka była grzechem narodu żydowskiego, zostaną usunięte z wszystkich serc. Kształt Chrystusa będzie widoczny w każdym indywidualnym członku jego ciała i jego lud będzie nowymi bukłakami, w które może On wlać swoje nowe wino, a to nowe wino nie rozerwie bukłaków. Bóg objawi tajemnicę, która od wieków była zakryta. Objawi czym jest “między poganami bogactwo chwały tej tajemnicy, którą jest Chrystus w was, nadzieja chwały”. Kolosan 1,27. [Również podane wiersze 28, 29.]. WP1 356.1

Jezus przyszedł, by udzielić ludzkiej duszy Ducha Świętego, przez którego miłość Boża jest szeroko rozlana w sercu, jednak jest rzeczą niemożliwą obdarzyć Duchem Świętym ludzi, którzy upierają się przy swoich poglądach, których nauki są szablonowe i niezmienialne, którzy kroczą według tradycji i przykazań ludzkich, tak jak Żydzi w czasach Chrystusa. Byli oni bardzo skrupulatni w obrzędach kościoła, bardzo rygorystyczni w stosowaniu swoich form, ale brakowało im żywości i religijnego oddania. Zostali przedstawieni przez Chrystusa jako wyschnięte skóry, które były wtedy używane jako bukłaki. Ewangelia Chrystusa nie mogła zostać umieszczona w ich sercach, ponieważ nie było tam miejsca, by ją pomieścić. Nie mogli być nowymi bukłakami, w które mógłby On wlać swoje nowe wino. Chrystus był zmuszony szukać gdzie indziej, niż wśród uczonych w Piśmie i faryzeuszy, bukłaków na swą naukę prawdy i życia. Musiał znaleźć ludzi, którzy chcieli, aby ich serca zostały odnowione. Przyszedł, aby dać ludziom nowe serca. Powiedział: WP1 356.2

“I dam wam serce nowe”. Jednak zadufani w sobie ludzie tamtych i obecnych dni nie czują potrzeby posiadania nowych serc. Jezus przeszedł obok uczonych w Piśmie i faryzeuszy, ponieważ nie czuli żadnej potrzeby Zbawiciela. Byli oddani formom i ceremoniom. Służby te były ustanowione przez Chrystusa, były pełne żywotności i duchowego piękna, jednak Żydzi zagubili duchowe życie wśród tych ceremonii i przylgnęli do martwych form po tym, jak duchowe życie wyginęło wśród nich. Gdy odstąpili od wymagań i przykazań Bożych, starali się zapełnić puste miejsce pomnażaniem własnych wymagań i stawianiem bardziej rygorystycznych żądań niż te, jakie określił Bóg; im bardziej stawali się skostniali, tym mniej objawiali miłości i Ducha Bożego. Chrystus powiedział do ludu: “Na mównicy Mojżeszowej zasiedli uczeni w Piśmie i faryzeusze. Wszystko więc, cokolwiek by wam powiedzieli, czyńcie i zachowujcie, ale według uczynków ich nie postępujcie; mówią bowiem, ale nie czynią. Bo wiążą ciężkie brzemiona i kładą na barki ludzkie, ale sami nawet palcem swoim nie chcą ich ruszyć. A wszystkie uczynki swoje pełnią, bo chcą, aby ich ludzie widzieli. Poszerzają bowiem swoje rzemyki modlitewne i wydłużają frędzle szat swoich. Lubią też pierwsze miejsce na ucztach i pierwsze krzesła w synagogach, i pozdrowienia na rynkach, i tytułowanie ich przez ludzi: Rabbi.” “Biada wam, uczeni w Piśmie i faryzeusze, obłudnicy, że dajecie dziesięcinę z mięty i z kopru, i z kminku, a zaniedbaliście tego, co ważniejsze w zakonie: sprawiedliwości, miłosierdzia i wierności; te rzeczy należało czynić, a tamtych nie zaniedbywać”. Mateusza 23,2-7.23. WP1 357.1

Zbór ostatków jest wezwany do przejścia przez doświadczenie podobne do tego, jakie było udziałem Żydów, a Wiemy Świadek, który przechadza się pośród siedmiu złotych świeczników, ma uroczyste poselstwo do zaniesienia dla swego ludu. Mówi: “Mam ci za złe, że porzuciłeś pierwszą twoją miłość. Wspomnij więc, z jakiej wyżyny spadłeś i upamiętaj się, i spełniaj uczynki takie, jak pierwej; a jeżeli nie, to przyjdę do ciebie i ruszę świecznik twój z jego miejsca, jeśli się nie upamiętasz”. Objawienie 2,4-5. W kościele brakowało miłości Bożej i na skutek tego miłość własna odrodziła się z nową żywotnością. Wraz z utratą miłości do Boga przyszła utrata miłości do braci. Kościół może spełniać cały opis dany odnośnie do zboru w Efezie, a mimo to zawieść w niezbędnej pobożności. Jezus mówi o nich: “Znam uczynki twoje i trud, i wytrwałość twoją, i wiem, że nie możesz ścierpieć złych, i że doświadczyłeś tych, którzy podają się za apostołów, a nimi nie są, i stwierdziłeś, że są kłamcami. Masz też wytrwałość i cierpiałeś dla imienia mego, a nie ustałeś. Lecz mam ci za złe, że porzuciłeś pierwszą twoją miłość”. Objawienie 2,2-4. WP1 357.2

Zgodna z prawem religia była uważana za zupełnie poprawną religię na ten czas. Jednak jest to błąd. Napomnienie Chrystusa skierowane do faryzeuszy ma zastosowanie do tych, którzy utracili z serc swoją pierwszą miłość. Zimna, legalistyczna religia nigdy nie będzie mogła doprowadzić dusz do Chrystusa, ponieważ jest pozbawioną miłości, pozbawioną Chrystusa religią. Gdy posty i modlitwy są wykonywane w duchu samousprawiedliwienia, są odrażające dla Boga. Uroczyste zgromadzenia religijne, serie religijnych ceremonii, zewnętrzne upokorzenie, narzucone wyrzeczenie — one wszystkie głoszą światu świadectwo, że czyniący te rzeczy uważa siebie samego za sprawiedliwego. Te rzeczy zwracają uwagę obserwatora rygorystycznych obowiązków, mówiąc: Ten człowiek ma prawo do nieba. Jednak to wszystko jest zwiedzeniem. Uczynki nie kupią nam wstępu do nieba. Jedna wielka ofiara, która została złożona, jest wystarczająca dla wszystkich, którzy uwierzą. Miłość Chrystusa ożywi wierzącego nowym życiem. Ten, kto pije wodę ze źródła życia, będzie wypełniony nowym winem królestwa. Wiara w Chrystusa będzie środkiem, dzięki któremu prawy duch i motywy będą pobudzały wierzącego, a wszelka dobroć i niebiańskie nastawienie będą wychodziły z tego, kto patrzy na Jezusa, sprawcę i dokończyciela swej wiary. Patrz na Boga, nie patrz na ludzi. Bóg jest twoim niebiańskim Ojcem, który jest gotowy cierpliwie znosić twoje słabości, przebaczyć i uleczyć je. “A to jest żywot wieczny, aby poznali ciebie, jedynego prawdziwego Boga i Jezusa Chrystusa, którego posłałeś”. Jana 17,3. Oglądając Chrystusa, zostaniesz przemieniony, aż będziesz nienawidził swojej wcześniejszej dumy, swojej wcześniejszej próżności i miłości własnej, swojej własnej sprawiedliwości i niewiary. Odrzucisz te grzechy na bok jako bezwartościowy ciężar i będziesz chodził pokornie, skromnie i ufnie przed Bogiem. Będziesz wykazywał miłość, cierpliwość, łagodność, dobroć, miłosierdzie i każdą łaskę, która mieszka w dziecku Bożym, a ostatecznie znajdziesz miejsce wśród uświęconych i świętych. WP1 358.1