Wybrane poselstwa I
Rozdział 41 — Trzecia pokusa Chrystusa
[Artykuł ten ukazał się w The Review and Herald, 1 września 1874.]
Nasz Zbawiciel okazał doskonałe zaufanie do swojego niebiańskiego Ojca, wierząc, że nie pozwoli na pokusę większą niż możliwości jej zniesienia i wywiedzie go jako zwycięzcę, jeśli cierpliwie sprosta próbie, jakiej został poddany. Chrystus nie popadł w niebezpieczeństwo z własnej woli. Bóg cierpiał, gdy nastał czas, kiedy szatan wykazywał moc nad jego Synem. Jezus wiedział, że jeśli zachowa prawość w tym skrajnie trudnym położeniu, to anioł Boży zostanie posłany, by go uwolnić, jeśli nie będzie innego sposobu. Przyjął człowieczeństwo i był przedstawicielem ludzkiej rasy. WP1 268.1
Szatan zrozumiał, że w swojej drugiej wielkiej pokusie nie wymógł na Chrystusie niczego. “I wyprowadził go na górę, i pokazał mu wszystkie królestwa świata w mgnieniu oka. I rzekł do niego diabeł: Dam ci tę całą władzę i chwałę ich, ponieważ została mi przekazana, i daję ją, komu chcę. Jeśli więc Ty oddasz mi pokłon, cała ona twoja będzie”. Łukasza 4,5-7. WP1 268.2
W dwóch pierwszych wielkich pokusach szatan nie ujawnił swoich prawdziwych zamierzeń ani swojego charakteru. Twierdził, że jest wywyższonym posłańcem z dworów nieba, teraz jednak zrzucił przebranie. W panoramicznej wizji przedstawił Chrystusowi wszystkie królestwa świata w najbardziej atrakcyjnym świetle, podając się za księciem świata. WP1 268.3
Najbardziej ponętna pokusa
Ta ostatnia pokusa była najbardziej ponętna ze wszystkich trzech. Szatan wiedział, że życie Chrystusa musi być życiem smutku, trudności i walki. I myślał, że mógłby wykorzystać ten fakt, by przekupić Chrystusa do rezygnacji z prawości. Szatan zebrał całą swoją siłę, by spoczęła ona na tej ostatniej pokusie, ponieważ ta ostatnia próba miała rozstrzygnąć jego przeznaczenie, jeśli chodzi o to, kto będzie zwycięzcą. Twierdził, że świat był pod jego panowaniem i był księciem mocy powietrza. Zaniósł Jezusa na szczyt niezmiernie wysokiej góry, a potem w panoramicznej wizji przedstawił mu wszystkie królestwa świata, które tak długo były pod jego panowaniem, i zaproponował mu je w jednym wielkim darze. Powiedział Chrystusowi, że może wejść w posiadanie królestw świata bez doświadczania cierpienia czy niebezpieczeństwa ze swojej strony. Szatan obiecuje zrezygnować ze swojego berła i panowania, a Chrystus będzie prawowitym władcą za jedną przysługę z jego strony. Wszystko, czego życzy sobie w zamian za przekazanie mu królestw świata przedstawionych tego dnia, to złożenie mu przez Chrystusa hołdu jako komuś wyższemu. WP1 268.4
Oko Jezusa na chwilę spoczęło na zaprezentowanej mu chwale; odwrócił jednak wzrok i odmówił patrzenia na to czarujące widowisko. Nie chciał narazić na niebezpieczeństwo swojej niezachwianej prawości przez igranie z kusicielem. Gdy szatan zabiegał o hołd, pobudzone zostało boskie oburzenie Chrystusa i nie mógł dłużej znieść bluźnierczego zarozumialstwa szatana ani nawet pozwolić mu na pozostawanie w jego obecności. Tutaj Chrystus skorzystał ze swojej boskiej władzy i rozkazał szatanowi odstąpić: “Idź precz, szatanie! Albowiem napisano: Panu Bogu swemu pokłon oddawać i tylko jemu służyć będziesz”. Mateusza 4,10. W swojej dumie i arogancji szatan oświadczył, że jest praw owitym i stałym władcą świata, posiadaczem wszystkich jego bogactw i chwały, domagającym się hołdu od wszystkich, którzy na nim żyją, tak jakby to on stworzył świat i wszystko, co na nim jest. Powiedział do Chrystusa: “Dam ci tę całą władzę i chwałę ich, ponieważ została mi przekazana, i daję ją, komu chcę”. Łukasza 4,6. Usiłował zawrzeć z Chrystusem szczególną umowę, by przekazać mu natychmiast wszystkie swoje roszczenia, jeśli tylko On odda mu boską cześć. WP1 269.1
Ta zniewaga okazana Stworzycielowi wzbudziła oburzenie Syna Bożego, tak że zganił i odprawił diabła. Szatan schlebiał sobie realizując pierwsze pokuszenie, że tak dobrze ukrył swój prawdziwy charakter i zamiary, iż Chrystus nie rozpoznał go jako upadłego przywódcy buntu, którego pokonał i wypędził z nieba. Słowa odprawy wypowiedziane przez Chrystusa: “Idź precz, szatanie!” dowodziły, że został on rozpoznany od początku i że wszystkie jego zwodnicze sztuczki okazały się bezowocne wobec Syna Bożego. Szatan wiedział, że jeśli Jezus umrze, by odkupić człowieka, to jego władza będzie musiała zakończyć się po pewnym czasie, a on sam zostanie zniszczony. Dlatego też plan przezeń obmyślony polegał na tym, aby jeśli to możliwe zapobiec ukończeniu wielkiego dzieła rozpoczętego przez Syna Bożego. Gdyby plan odkupienia człowieka nie powiódł się, to zachowałby on królestwo, które sobie wtedy przypisywał. Pochlebiał sobie, że gdyby mu się to udało, wówczas panowałby w opozycji wobec Boga niebios. WP1 269.2
Gdy Jezus opuścił niebo i pozostawił tam swoją moc i chwałę, szatan nie posiadał się z radości. Myślał, że Syn Boży został oddany jego mocy. Pokusa tak łatwo zadziałała wobec świętej pary w Edenie, że miał nadzieję powalić nawet Syna Bożego i zachować swoje życie i królestwo dzięki swej szatańskiej przebiegłości i mocy. Gdyby mógł nakłonić Jezusa do odstąpienia od woli Ojca, jak zdołał to osiągnąć kusząc Adama i Ewę, wtedy jego cel zostałby osiągnięty. WP1 270.1
Miał przyjść czas, gdy Jezus odkupi własność szatana oddając własne życie, a po pewnym czasie poddane mu zostanie wszystko, co jest w niebie i na ziemi. Jezus był niezachwiany. Wybrał swoje życie cierpienia, swoją haniebną śmierć i to, że we wskazany przez jego Ojca sposób stanie się prawowitym władcą królestw ziemi i zostaną one oddane w jego ręce jako wieczna własność. Także szatan zostanie oddany w jego ręce, by został zniszczony przez śmierć, by już nigdy nie trapił Jezusa ani świętych w chwale. WP1 270.2
Kuszenie zdecydowanie odparte
Jezus powiedział do tego przebiegłego wroga: “Idź precz, szatanie! Albowiem napisano: Panu Bogu swemu pokłon oddawać i tylko jemu służyć będziesz”. Mateusza 4,10. Szatan prosił Chrystusa, aby dał mu dowód, że był On Synem Bożym i w tym przypadku dostał dowód, o który prosił. Na boskie polecenie Chrystusa był zmuszony usłuchać. Został odparty i uciszony. Nie miał żadnej siły, która umożliwiłaby mu stawienie oporu wobec tej nie znoszącej sprzeciwu odprawy. Był zmuszony natychmiast, bez kolejnego słowa, odstąpić i opuścić Odkupiciela świata. WP1 270.3
Nienawistna obecność szatana została usunięta. Walka się zakończyła. Pomimo ogromnego cierpienia zwycięstwo Chrystusa na pustyni było tak zupełne, jak zupełny był upadek Adama. Przez pewien czas był On wolny od obecności swojego potężnego przeciwnika i od legionów jego aniołów. WP1 270.4
Gdy szatan zakończył kuszenie, odstąpił od Jezusa na krótki czas. Wróg został pokonany, ale walka była długa i niezmiernie męcząca. A gdy się zakończyła, Chrystus był wyczerpany i omdlewający. Upadł na ziemię jakby umierający. Niebiańscy aniołowie, którzy kłaniali mu się na królewskich dworach i którzy z głębokim, ale bolesnym zainteresowaniem obserwowali swojego umiłowanego dowódcę, i ze zdumieniem byli świadkami strasznej walki z szatanem, teraz przystąpili i usługiwali mu. Przygotowali pożywienie i wzmocnili go, ponieważ leżał niczym umarły. Aniołowie byli pełni zdumienia i lęku, gdy poznali, że Odkupiciel świata przechodził przez niewysłowione cierpienie, aby osiągnąć odkupienie człowieka. Ten, który był równym Bogu na królewskich dworach, stał przed nimi wychudzony prawie sześciotygodniowym postem. Opuszczony i samotny, ścigany był przez zbuntowanego wodza, który został wygnany z nieba. Zniósł bardziej zawziętą i cięższą próbę niż ta, jaka kiedykolwiek będzie sprowadzona na człowieka. Walka z mocą ciemności była długa i skrajnie męcząca dla ludzkiej natury Chrystusa w jego słabym i cierpiącym stanie. Aniołowie przynieśli poselstwo miłości i pocieszenia od Ojca dla jego Syna, a także zapewnienie, że całe niebo triumfowało z powodu pełnego i całkowitego zwycięstwa, jakie odniósł On w imieniu człowieka. WP1 270.5
Cena odkupienia ludzkiej rasy nie będzie nigdy w pełni zrozumiana, dopóki odkupieni nie staną razem z Odkupicielem u tronu Bożego. A gdy będą zdolni docenić wartość nieśmiertelnego życia i wiecznej nagrody, będą przepełnieni pieśnią zwycięstwa i nieśmiertelnego triumfu: “Mówili głosem donośnym: Godzien jest ten Baranek zabity wziąć moc i bogactwo, i mądrość, i siłę, i cześć, i chwałę, i błogosławieństwo”. Objawienie 5,12. “I słyszałem,” mówi Jan, “jak wszelkie stworzenie, które jest w niebie i na ziemi, i pod ziemią, i w morzu, i wszystko, co w nich jest, mówiło: Temu, który siedzi na tronie, i Barankowi, błogosławieństwo i cześć, i chwała, i moc na wieki wieków”. Objawienie 5,13. WP1 271.1
Chociaż szatanowi nie powiodły się jego najsilniejsze starania i najpotężniejsze pokusy, to jednak nie porzucił całkowicie nadziei, że może w jakimś przyszłym czasie odniesie większe sukcesy w swoich próbach. Patrzył w przyszłość na okres służby Chrystusa, kiedy będzie miał sposobności, aby wypróbować przeciwko niemu swoją moc i podstępy. Szatan ułożył plany, by zaślepić zrozumienie Żydów, wybranego ludu Bożego, aby nie rozpoznali w Chrystusie Odkupiciela świata. Myślał, że może napełnić ich serca zawiścią, zazdrością i nienawiścią wobec Syna Bożego, tak aby go nie przyjęli i uczynili jego życie na ziemi tak gorzkim, jak to możliwe. WP1 271.2