Umysł, character, osobowość I

27/45

B — W sensie negatywnym

Małżeństwo nie zostało ustanowione do pobłażania zmysłowości i niskim namiętnościom — Bóg nigdy nie postanowił, aby małżeństwo miało być przykrywką dla mnóstwa grzechów, które byłyby tam praktykowane. Żmysłowość i niskie namiętności w małżeństwie przygotowują umysł i ciało do uprawiania niemoralnych praktyk pozamałżeńskich. — The Review and Herald, 24 maj 1887. UCO1/92 187.5

Seksualne nadużycia szkodliwe dla zdrowia i życia — Nie jest to czysta, święta miłość, która skłania żonę do zaspokojenia niskich popędów męża kosztem swego zdrowia i życia... Może zajść konieczność zwrócenia mu grzecznie, ale stanowczo, uwagi z narażeniem się nawet na jego niezadowolenie, że ona nie może niszczyć zdrowia, ulegając jego wybrykom. Powinna w delikatny i uprzejmy sposób przypomnieć mu, że wymagania Boże w tej kwestii są na pierwszym miejscu i ona nie może ich nie respektować, gdyż będzie odpowiadać za to w wielkim dniu Pańskim. — Testimonies for the Church II, 375 (1870). UCO1/92 188.1

Brak umiaru w pożyciu małżeńskim niszczy w następstwie chęć do nabożeństw, pozbawia mózg składników potrzebnych do odżywiania systemu nerwowego, wyczerpuje siły żywotne. — Testimonies for the Church II, 477 (1870). UCO1/92 188.2

Spaczenie świętej instytucji — Ponieważ małżonkowie znaleźli się w związku małżeńskim zdaje im się, że mogą sobie pozwolić na to, aby kontrolę nad nimi przejęły zwierzęce namiętności. Znajdują się oni w ten sposób pod kierownictwem szatana, który zwodzi ich i prowadzi do wypaczenia tej świętej instytucji. Cieszy się on z niskiego poziomu ich umysłów, bowiem w ten sposób może uzyskać nad nimi całkowitą kontrolę i narzucić swój kierunek. Wie on doskonale, że gdy uda mu się wzbudzić w nich zachwyt niskimi namiętnościami i utrzymać ich w stanie upadku, już dalej nie potrzebuje się martwić o ich dalsze chrześcijańskie doświadczenie, bowiem ich zdolności moralne i intelektualne zostaną mu podporządkowane, podczas gdy zwierzęce namiętności zdominują ich i utrzymają w stanie upadku. Te niskie namiętności będą się dalej wzmacniać, natomiast szlachetne odczucia coraz bardziej słabnąć. — Testimonies for the Church II, 480 (1870). UCO1/92 188.3

Nadużywanie w małżeństwie przywilejów seksualnych — Pielęgnowane zwierzęce namiętności i pobłażanie im staje się coraz częstsze w obecnym czasie, a wynik tego, to niewypowiedziane zło w życiu małżeńskim. Zamiast rozwijania umysłu i sił sprawujących kontrolę, rządy przejmują zwierzęce namiętności, które całkowicie opanowują wyższe i szlachetniejsze uczucia. A jaki tego wynik? Delikatne narządy niewieście niszczeją i chorują, rodzenie dzieci staje się niebezpieczne, a seksualne przywileje są nadużywane. Mężczyźni niszczą swoje własne ciała, a niewiasty stają się służebnicami łoża z powodu niskich namiętności swoich mężów, aż zniknie sprzed ich oczu zupełnie bojaźń Boża. Pobłażliwość popędom, które degradują zarówno ciało jak i duszę, staje się normalnym porządkiem rzeczy w życiu małżeńskim. — Manuscript 14, 1888. UCO1/92 188.4

Wpływy przedurodzeniowe — Szatan usiłuje poniżyć umysły tych, którzy wchodzą w związki małżeńskie, aby móc wycisnąć swoje własne złe piętno na ich dzieciach... Może on kształtować ich potomstwo łatwiej niż rodziców, bowiem może kontrolować umysły rodziców, aby przez nich wycisnąć piętno swojego charakteru na dzieciach. W ten sposób wiele dzieci rodzi się ze zwierzęcymi namiętnościami otrzymanymi w spadku, podczas gdy moralność jest rozwinięta w niewielkim stopniu. Dzieci te wymagają większej troski celem rozwoju i wzmocnienia moralnych i intelektualych sił, żeby mogły pójść we właściwym kierunku. — Testimonies for the Church II, 480 (1870). UCO1/92 189.1

Proces degradacji — Umysł mężczyzny lub niewiasty nie ulega degradacji w jednym momencie, od czystości i świętości do deprawacji, zepsucia i przestępstwa. Potrzebuje czasu, aby przejść od tego, co ludzkie do tego, co boskie lub aby nastąpiła degradacja tego, co zostało ukształtowane na podobieństwo Boże, i upadek w to, co brutalne lub szatańskie. UCO1/92 189.2

Przez przyglądanie się następuje zmiana. Chociaż stworzony na podobieństwo swego Stworzyciela, człowiek może tak ukształtować swój umysł, że grzech, który został raz popełniony stanie się dla niego czymś przyjemnym. Gdy przestaje czuwać i modlić się, przestaje jednocześnie strzec warownego grodu swego serca i angażuje się w grzech i zbrodnię. Umysł zostaje poniżony i niemożliwym się staje zachowanie go przed zniszczeniem, podczas gdy został wykształcony, aby podporządkować się moralnym i intelektualnym siłom, ulega jeszcze ohydniejszym namiętnościom. W naszym życiu musi się odbywać stała walka przeciwko cielesności umysłu i musimy czerpać z pomocy ożywiającego wpływu łaski Boga, który skieruje naszą uwagę i nasz umysł ku sprawom wysokiej miary oraz przyzwyczai do rozmyślania nad tym, co czyste i święte. — Testimonies for the Church II, 478.479 (1870). UCO1/92 189.3

Rada dla niewiast — Piszę to ze ściśniętym sercem, gdyż niewiasty naszego wieku, zamężne jak i niezamężne, bardzo często nie zachowują się z należytą powściągliwością. Postępują niczym uwodzicielki. Zwracają na siebie uwagę wolnych i żonatych mężczyzn i usidlają słabych moralnie. Te rzeczy, jeśli się kobietom na nie pozwoli, przytępiają poczucie moralności i zaślepiają umysł tak, że przekroczenia przykazań nie uważa się za grzech. Budzą się myśli, które nie miałyby miejsca, gdyby niewiasta była skromna i opanowana. Być może nie miała złego zamiaru i złych pobudek, ale zachęciła mężczyznę, narażonego na tego rodzaju pokusę, gdy on, przeciwnie, powinien w towarzystwie tych, którzy się z nim przyjaźnią, znaleźć osłonę przeciwko niej. Zachowując się powściągliwie, rozważnie, nie przekraczając przyzwoitości, nie przyjmując żadnych nieuzasadnionych zalecanek, lecz zachowując wysoki poziom moralny i godność, można uniknąć wiele złego. — Manuscript 4a, 1885; The Adventist Home 331.332. UCO1/92 189.4

Niewiasty kusicielkami — Czyż niewiasty znające prawdę nie powinny w większym stopniu strzec się, aby nie dawać zachęty do najmniejszej nawet poufałości? Mogą w ten sposób dokładnie zamknąć drzwi pokusie, gdy zachowają pod każdym względem rezerwę i właściwe postępowanie. — Testimonies for the Church V, 602 (1889). Niewiasty zbyt często okazują się kusicielkami. Pod takim czy innym pozorem zwracają na siebie uwagę mężczyzn nieżonatych lub żonatych i prowadzą grę dopóty, dopóki nie skłonią ich do przestąpienia prawa Bożego, przez co dusze i jednych i drugich znajdują się w niebezpieczeństwie. — Testimonies for the Church V, 596 (1889). UCO1/92 190.1

Współczujący pastor — Bądźcie mężami Bożymi w Jego przybytku. Wiedza jest w zasięgu wszystkich, którzy jej pragną. Bóg chce, aby umysł stał się silny, myślący głębiej, pełniej i czyściej. Chodźcie z Bogiem podobnie jak Enoch, uczyńcie Boga swoim doradcą, a nie będziecie mogli nie doznać udoskonalenia... Są ludzie, którzy uważają, że wypełniają przykazania Boże, a którzy odwiedzać będą trzodę Bożą, uważając to za swój obowiązek i prowadzić nieświadome tego dusze do takiego stanu umysłu, którego wynikiem będzie bezwstydna rozwiązłość i poufałość... Kaznodzieja w czasie odwiedzin w rodzinach zacznie dopytywać się o poufne sprawy z życia małżeństw. Czy żyją one szczęśliwie ze swoimi mężami? Czy odczuwają one, że są doceniane? Czy istnieje zgoda w ich pożyciu małżeńskim? I w ten sposób niczego się nie spodziewająca kobieta pod wpływem niedysretnych pytań zaczyna ujawniać swoje sekrety małżeńskie, rozczarowania, drobne doświadczenia i zmartwienia, które przedkłada komuś obcemu, nie mającemu w tych sprawach doświadczenia czyniąc podobnie jak ci, którzy udają się ze swoimi problemami do księdza. UCO1/92 190.2

Wówczas taki współczujący pastor wkłada taki przypadek do rozdziału swojego własnego doświadczenia; uznaje, że nie dokonał właściwego wyboru żony, że nie ma między nimi właściwej więzi. UCO1/92 190.3

On nie kocha swojej żony. Ona nie spełnia jego oczekiwań. Bariera w ten sposób zostaje usunięta, a niewiasty uwiedzione. Zaczynają wierzyć, że ich życie jest jednym wielkim rozczarowaniem, a ten pasterz ma wielkie współczucie dla swojej trzody. Jeśli tego rodzaju dzieło nie kończy się przestąpieniem siódmego przykazania, w najlepszym razie zachęca do sentymentalnej tęsknoty za miłością a umysł i dusza zostają ograbione ze swej czystości. UCO1/92 191.1

Skażone myśli, które się tam zagnieździły, stają się przyzwyczajeniem, a dusza zostaje zraniona i zanieczyszczona. Raz podjęte niewłaściwe działanie i plama nie dają się w żaden inny sposób naprawić i usunąć jak tylko krwią Chrystusa; a jeśli zwyczaj taki nie zostanie usunięty w sposób zdecydowany, dusza zostaje zanieczyszczona, i strumienie z niej wypływające kalają innych. Wpływ takiego człowieka jest przekleństwem. Bóg z całą pewnością zniszczy wszystkich, którzy wykonują takie dzieło... UCO1/92 191.2

Musimy wznieść się wyżej, zostać uszlachetnieni i uświęceni. Możemy zdobyć siłę w Jezusie potrzebną do zwycięstwa, ale gdy charakterowi brak czystości, gdy grzech stał się częścią charakteru, ma on czarowną moc, równą szklance trunku. Siła samokontroli i rozsądku zostaje pokonana przez praktyki, które kalają całą istotę i gdy są kontynuowane, umysł słabnie, choruje i traci swoją równowagę. — Letter 26d, 1887. UCO1/92 191.3

Mężczyźni, niewiasty i młodzież pogrążeni w moralnej deprawacji — Niebezpieczeństwa natury moralnej, na jakie wszyscy, i młodzi i starsi, są narażeni każdego dnia, potęgują się. Moralny rozstrój, który nazywamy deprawacją, znajduje wiele stosownego miejsca do działania, a zmysłowy i diabelski wpływ mężczyzn, niewiast i młodzieży, uważających się za chrześcijan, rozszerza się. — Letter 26d, 1887. UCO1/92 191.4

Szatan podejmuje mistrzowskie wysiłki, aby uwikłać małżeństwa, dzieci i młodzież w nieczyste praktyki. Jego zwodnicze działania znajdują posłuch w wielu sercach, ponieważ nigdy nie zostały one oczyszczone, podniesione na wyższy poziom, odnowione i uszlachetnione świętą prawdą, której oni, jak twierdzą, wierzą bez zastrzeżeń. Niemało z nich stało się słabymi i nikczemnymi w myślach, a jeszcze więcej w rozumie i zachowaniu, tak że gdy przychodzą szatańskie pokusy, nie posiadają żadnej siły moralnej do przeciwstawienia się im i stają się bardzo łatwo ich łupem. — Letter 26d, 1887; In Heavenly Places 199. UCO1/92 191.5

Kroki w dół — Stałe pokusy szatańskie są obliczone na osłabienie władz człowieka panujących nad sercem, na zniszczenie jego samokontroli. Prowadzi to człowieka do zniszczenia więzi czyniących zeń istotę świętą i szczęśliwą, pozostającą w ścisłym związku ze swoim Stworzycielem. UCO1/92 191.6

Wówczas, gdy następuje rozłąka z Bogiem, namiętności uzyskują kontrolę nad grzesznikiem i w myślach i w działaniu, jego osąd zostaje spaczony, rozum staje się słaby, i wtedy potrzebuje odnowienia na podobieństwo Boże poprzez właściwe spojrzenie na samego siebie w świetle Słowa Bożego. — Letter 24, 1890. UCO1/92 192.1

Unikanie czytania, patrzenia i słuchania tego co nieczyste — Kto nie chce dostać się pod wpływ szatana, musi uważnie strzec swojej duszy, aby nie zejść z właściwej drogi. Wyrzec się musi czytania, oglądania i słuchania tego, co nasuwałoby nieczyste myśli. Umysł nasz nie powinien poddawać się żadnemu wpływowi wywieranemu przez nieprzyjaciela dusz ludzkich. Trzeba stać wiernie na straży swego serca, wystrzegając się zła płynącego z zewnątrz i od wewnątrz, wskutek którego dusza błądziłaby w ciemnościach. — The Acts of the Apostles 518 (1911). UCO1/92 192.2

Powinniśmy stać się wiernymi stróżami swoich własnych oczu, uszu i wszystkich zmysłów, jeśli chcemy mieć pod kontrolą własny umysł i zapobiec przedostawaniu się do niego próżnych i nieczystych myśli, kalających naszą duszę. Potęga łaski Bożej jest jedynie w stanie spełnić to najbardziej upragnione dzieło. — Testimonies for the Church II, 561 (1870). UCO1/92 192.3

Sprośne książki i pornografia — Wyuzdane ilustracje mają niszczący wpływ. Książki są z zapałem czytane przez wielu ludzi, a w rezultacie tego ich wyobraźnia zostaje skalana. Ilustracje roznegliżowanych kobiet są często w sprzedaży. Niesmaczne fotografie często rozwieszone są na ścianach pracowni malarskich czy rzeźbiarskich. Dożyliśmy wieku, kiedy wszędzie króluje nieczystość. UCO1/92 192.4

Pożądliwe oko i spaczone namiętności rodzą się przez oglądanie i czytanie... Umysł odbiera to, co przyjemne poprzez sceny, które pobudzają do niskich i poniżających namiętności. Te nikczemne wizerunki, odbierane skalaną wyobraźnią, niszczą zasady moralne i przygotowują zwiedzione, zaślepione istoty do puszczenia cugli zmysłowym namiętnościom, które czynią z istot stworzonych na podobieństwo Boże zwykłe bestie, których końcem staje się wieczne potępienie. Unikajmy czytania i oglądania tego, co rodzi nieczyste myśli. Rozwijajmy natomiast siły moralne i intelektualne. — Testimonies for the Church II, 410 (1870). UCO1/92 192.5

Umysł czynnikiem decydującym — Apostol Paweł powiedział kiedyś: “Tak więc ja sam służę umysłem zakonowi Bożemu”. Jeśli zaćmimy ten umysł poprzez pobłażanie zwierzęcym pożądliwościom i namiętnościom, siły moralne zostaną osłabione, a to, co święte, stanie na jednym poziomie z tym, co pospolite. — Letter 2, 1873. UCO1/92 192.6

Masturbacja (onanizm) — Młodzież i dzieci obojga płci angażują się w moralną nieczystość (masturbację) i praktykują ten wstrętny, niszczący duszę występek. UCO1/92 193.1

Wielu tych, którzy wyznają, że są chrześcijanami zostali tak sparaliżowani przez te praktyki, że ich moralne odczucia nie mogą zostać pobudzone do tego, aby zrozumieć, że to jest grzech i że jeśli będą w tym trwać nadal, staną się całkowitymi wrakami umysłu i ciała. Człowiek, najszlachetniejsza z istot, jakie są na ziemi, stworzona na podobieństwo Boga, przekształca się w zwierzę. Staje się obrzydliwy i zepsuty. UCO1/92 193.2

Każdy chrześcijanin musi się nauczyć powstrzymywać żądze i stać się istotą kierującą się pewnymi zasadami moralnymi. Jeśli to nie nastąpi, ktoś taki nie jest godzien miana chrześcijanina. UCO1/92 193.3

Niektórzy ludzie, nawet znajdujący się na wysokim stanowisku, nie pojmują grzechu samogwałtu i jego zgubnych skutków. Długo praktykowane przyzwyczajenie stępiło zupełnie ich pojmowanie. Nie zdają sobie sprawy z niezwykłej ohydy tego poniżającego grzechu, który doprowadza do rozstroju i niszczenia sił systemu nerwowego. UCO1/92 193.4

Zasady moralności zostają w poważnym stopniu osłabione, gdy dochodzi do konfrontacji z silnie zakorzenionym przyzwyczajeniem. Uroczyste poselstwa z nieba nie są w stanie wywrzeć silnego wrażenia na sercu, które nie jest zabezpieczone przed uleganiem tego rodzaju poniżającemu występkowi. Wrażliwe nerwy mózgu tracą swój zdrowy nastrój przez chorobliwe podniecenie zmierzające do zaspokojenia przeciwnego naturze pragnienia. Nerwy mózgowe, które komunikują się z całym organizmem są jedynym środkiem, przez który Niebo może porozumiewać się z człowiekiem i oddziaływać na jego najskrytsze myśli. UCO1/92 193.5

Cokolwiek zakłóca przepływ energii elektrycznej w systemie nerwowym, zmniejsza siłę żywotną i powoduje zamieranie władz umysłowych. — Testimonies for the Church II, 347 (1870). UCO1/92 193.6

Aktywność seksualna przed małżeństwem (rada dla młodzieży adwentystycznej) — Pokusa zmysłowości jest jedną z najbardiej niebezpiecznych i fatalnych w skutkach pokus dla młodzieży i dokonuje ruiny duszy i ciała w obecnym życiu i może mieć wpływ na życie wieczne, jeżeli nie zostanie zaniechana. UCO1/92 193.7

Pokazano mi was w czasie godzin nocnych, a najlepiej wiecie jak te godziny zostały spędzone. Wzywaliście mnie, abym powiedziała, czy przestąpiliście przykazania Boże. Wobec tego pytam: Czy ich nie przestąpiliście? UCO1/92 194.1

Jak spędzaliście razem nocne godziny? Czy wasz stan, wasza postawa, wasze uczucia były takie, że chcielibyście, aby zostały zarejestrowane w księdze niebios? Widziałam i słyszałam to, co wywołałoby rumieniec na twarzach aniołów... Żaden młody człowiek nie powinien robić czegoś takiego, co ty zrobiłeś z N., jeśli nie jesteś jej mężem. Byłam zdumiona ogromnie widząc, że nie byłeś za bardzo tym wszystkim przejęty. UCO1/92 194.2

Piszę o tym dlatego, by błagać cię o nierobienie czegoś podobnego więcej dla dobra twojej duszy. Skończ jak najszybciej z tym okresem czasu, który podobny jest do złej sennej mary, w jakiej się pogrążyłeś. Odetnij się od tego teraz i na zawsze, jeśli masz jakiekolwiek pragnienie Bożej przychylności... UCO1/92 194.3

Spędzałeś nocne godziny w jej towarzystwie, ponieważ byliście obydwoje zakochani. W imię Pana, albo przerwij swoje zainteresowanie N., albo ożeń się z nią... Możesz ją poślubić i wtedy bywać w jej towarzystwie, i możecie obydwoje zachowywać się tak, jak jedynie mąż i żona zachowują się względem siebie... UCO1/92 194.4

Jeśli w swoim życiu chcesz przebywać w towarzystwie N., jak to się dzieje teraz, dlaczego nie miałbyś pójść jeden krok dalej, niż już zrobiłeś, i stać się jej prawowitym opiekunem oraz mieć niekwestionowane prawo do spędzania z nią czasu, w sposób jaki uznasz za stosowny. Teraz twoje działania i rozmowa są obrazą dla Boga. — Letter 3, 1879. UCO1/92 194.5

Homoseksualizm — szczególny grzech Sodomy — Nie jesteśmy nieświadomi upadku Sodomy z powodu zepsucia jej mieszkańców. Prorok (Ezechiela 16,49.50) opisał tutaj zło, które doprowadziło do rozpusty. Dostrzegamy obecnie te same grzechy istniejące w świecie, jakie były w Sodomie, a które sprowadziły na nią gniew Boży i ostateczną zagładę. — The Health Reformer, lipiec 1873; S.D.A. Bible Commentary IV, 1161. UCO1/92 194.6

Grzechy świata przedpotopowego i Sodomy pomnożyły się — Wszędzie dostrzec można upadek ludzkości, zlekceważone ołtarze rodzinne, rozbite domy. Widać odrzucenie zasad, obniżenie standardów moralności. Grzechy szybko rozprzestrzeniające się, sprowadziły w przeszłości sądy Boże na ziemię w postaci potopu i zniszczenia Sodomy przez ogień. — Testimonies for the Church V, 601 (1889). UCO1/92 194.7

Atakowanie kościoła w obecnym czasie — Nieczystość rozprzestrzenia się w obecnym czasie i to nawet wśród tych, którzy uważają się za naśladowców Chrystusa. Nie walczy się z namiętnościami. Przez pobłażanie zwierzęcym skłonnościom umacniają one swoją pozycję, podczas gdy siły moralne stają się coraz słabsze... UCO1/92 194.8

Grzechy, które zniszczyły świat przedpotopowy i miasta na równinie, istnieją do dnia dzisiejszego, i to nie tylko w krajach pogańskich, nie tylko wśród nominalnych chrześcijan, ale i wśród tych, którzy twierdzą, że oczekują powtórnego przyjścia Syna Człowieczego. Gdyby Bóg przedstawił nam te grzechy tak, jak wyglądają one w Jego oczach, ogarnęłyby nas przerażenie i wstyd. — Testimonies for the Church V, 218 (1882). UCO1/92 195.1

Zamykanie oczu na światło — Uleganie niskim namiętnościom doprowadzi bardzo wielu do tego, że zamykać będą swoje oczy na światło, bowiem będą się bać, że zobaczą grzechy, których nie chcieliby się pozbyć. Wszystko można widzieć gdy się tego chce. Gdy ludzie wybiorą ciemność zamiast światła, ich przestępstwo wcale nie przestanie nim być. UCO1/92 195.2

Dlaczego ludzie nie rozumieją tych spraw, które tak bardzo oddziaływują na ich fizyczne, intelektualne i moralne siły, i nie stają się mądrzejsi? Bóg dał nam mieszkanie, ciała, o które mamy się troszczyć i zachować je w jak najlepszym stanie dla Jego służby i chwały. Nasze ciała nie są przecież naszą własnością. — Testimonies for the Church II, 352 (1885). UCO1/92 195.3