Nauki z Góry Błogosławienia
“A jeśli prawa ręka twoja cię gorszy, odetnij ją i odrzuć od siebie” — Mateusza 5,30
Chcąc zapobiec rozszerzeniu się śmiertelnej choroby na całe ciało, każdy pozwoliłby sobie nawet odciąć rękę: o ile więcej powinien tedy z chęcią pozbywać się wszystkiego, co naraża na niebezpieczeństwo żywot wieczny. NGB 61.1
Przez ewangelię upadłe dusze mają być odkupione, aby używać wspaniałej wolności dzieci Bożych. Bóg chce nie tylko ratować od cierpień, będących nieuniknionymi skutkami grzechu, lecz i od samego grzechu. Spodlona przez grzech i zdeprawowana dusza ma być oczyszczona i przemieniona, by mogła przyodziać wspaniałość boską i być podobna do obrazu Syna Jego. “Czego oko nie widziało i ucho nie słyszało i co do serca ludzkiego nie wstąpiło, to przygotował Bóg tym, którzy Go miłują”. 1 Koryntian 2,9. Jedynie wieczność może objawić wspaniałości, w posiadanie których może wejść człowiek przywrócony na nowo do podobieństwa obrazu Bożego. NGB 61.2
Aby osiągnąć ten wysoki ideał, trzeba poświęcić wszystko, co może stać duszy na przeszkodzie. Podleganie lub niepodleganie grzechowi zależy od naszej woli. Poświęcenie woli bywa porównane z wyłupieniem oka lub odcięciem ręki. Często wydaje się, że poddanie się woli Bożej oznacza okaleczenie i niedołęstwo. Chrystus mówi, że własne ja, własna ambicja ma być zraniona i okaleczona, abyśmy mogli uzyskać żywot wieczny. Co często uważa się za wielkie nieszczęście, jest tylko wstępem do największego szczęścia. NGB 61.3
Bóg jest źródłem życia, toteż tylko wtedy możemy otrzymać żywot wieczny, jeśli jesteśmy z Nim złączeni. Odłączeni od Boga możemy cieszyć się istnieniem przez chwilę, ale nie posiadamy życia wiecznego. “Ta zaś, która prowadzi rozwiązłe życie, już za życia umarła”. 1 Tymoteusza 5,6. Tylko wtenczas umożliwiamy Bogu darowanie nam żywota, jeśli całkowicie oddamy Mu swą wolę. Jedynie wtedy, gdy Mu ją oddamy i otrzymamy nowe życie, zdołamy przezwyciężyć wskazane nam przez Chrystusa skryte grzechy. Można je wprawdzie zatrzymać w sercu, ukryte przed ludzkim okiem, ale jak wówczas ostoimy się przed Bogiem? NGB 61.4
Człowiek ufający sobie i wzbraniający się poddawać swą wolę Bogu, wybiera śmierć, gdyż dla grzechu, gdziekolwiek się ukaże, jest Bóg ogniem trawiącym. Kto wybiera grzech i nie chce się od niego odłączyć, będzie zniszczony przez świętą obecność Bożą. NGB 62.1
Poświęcenie się Bogu wymaga pewnych ofiar, ale jest to tylko ofiarowanie niskiego za wzniosłe, ziemskiego za duchowe, znikomego za wieczne. Bóg nie chce zniszczenia naszej woli, gdyż tylko wolą możemy wykonać to, czego od nas oczekuje. Wolę należy poddać Jemu, aby mógł nam ją oddać z powrotem oczyszczoną i wzmocnioną oraz połączoną z Nim, co umożliwi wylanie przez nas strumieni Jego miłości i mocy. Chociaż przykre i bolesne może wydawać się upartemu sercu takie poddanie się, to jednak jest ono dla niego korzystne. NGB 62.2
Patriarcha Jakub nie doznał prędzej zwycięstwa wiary, aż upadł bezsilny ze zwichniętym biodrem na pierś anioła przymierza. Wówczas otrzymał tytuł księcia Bożego (1 Mojżeszowa 32,31); zawarł przymierze z Bogiem, a skutki tego okazały się w spotkaniu z Ezawem, którego wojska nie wyrządziły mu żadnej krzywdy. Później nawet sam faraon, dumny władca Egiptu, pokłonił mu się, by uzyskać od niego błogosławieństwo. Tak też i “sprawcę ich zbawienia uczynił doskonałym przez cierpienie”. Hebrajczyków 2,10. NGB 62.3
Synowie wiary “podźwignęli się z niemocy”. Hebrajczyków 11,34. W ten sposób “i chromi zdobywają łupy” (Izajasza 33,23), i słabi staną się podobni Dawidowi, a “dom Dawida (...) jak anioł Pana”. Zachariasza 12,8. NGB 63.1