Ze skarbnicy świadectw II
Bóg patrzy na charakter
Powinniśmy wiedzieć, co należy czynić, by zostać uratowanymi. Nie powinniśmy, moi bracia i siostry, płynąć z ogólnym prądem. Naszym obecnym zadaniem jest wyjść ze świata i odłączyć się od Niego. To jedyny sposób, dzięki któremu będziemy tak mogli chodzić z Bogiem jak He- noch. Wpływ Boży bezustannie współdziała z wysiłkami ludzi. Jak He- noch zostaliśmy powołani do zdobycia silnej, żywej i czynnej wiary i to jest jedyna możliwość pozwalająca współpracować z Bogiem. Musimy zadośćuczynić żądaniom podanym w Słowie Bożym albo umrzeć w naszych grzechach. Musimy wiedzieć, co w naszej istocie wymaga, dzięki łasce Chrystusa, moralnej zmiany, abyśmy mogli się przysposobić do zajęcia mieszkań, wysoko w górze. Mówię wam w bojaźni Bożej: grozi nam to samo niebezpieczeństwo, co kiedyś Izraelitom. Nie wiemy nic o miłości i mocy Bożej. Jesteśmy nieświadomi Jego potęgi, chociaż wokół nas świeci płomienne światło miłości. SS2 149.1
Tysiące, wiele tysięcy ludzi może dowodzić posłuszeństwa prawu i ewangelii, a jednak w życiu postępować inaczej. Ludzie mogą dokładnie przedstawiać żądania prawdy innym, a przy tym mieć cielesne serce. Grzech można miłować i popełniać w tajemnicy. Może tak być, że prawda Boża nie jest dla nich prawdą, ponieważ serca ich nie zostały przez nią uświęcone. Może tak być, że miłość Zbawiciela nie ma żadnej mocy nad ich niskimi namiętnościami. Wiemy z przeszłej historii, że ludzie mogą pozostawać na świętych stanowiskach, a jednocześnie sprzeniewierzać się prawdzie Bożej. Nie potrafią podnieść ku Bogu świętych dłoni bez gniewu i zwątpienia, ponieważ Bóg nie ma żadnej władzy nad ich życiem wewnętrznym. Prawda nigdy nie znalazła trwałego miejsca w ich sercach. “Sercem wierzy się ku usprawiedliwieniu”. Rzymian 10,10. “Będziesz tedy miłował Pana, Boga swego, z całego serca swego, i z całej duszy swojej, i z całej myśli swojej, i z całej siły swojej”. Marka 12,30. Miłujcie i czyńcie tak. Wielu na pewno nigdy tak nie czuło i nie czuje, nigdy też tak nie postępuje. Ich nawrócenie było powierzchowne. SS2 149.2
“A tak, jeśliście wzbudzeni z Chrystusem, tego co w górze szukajcie, gdzie siedzi Chrystus po prawicy Bożej; o tym, co w górze, myślcie, nie o tym, co na ziemi”. Kolosan 3,1.2. Serce jest twierdzą człowieka. SS2 149.3
Z niego wychodzi życie lub śmierć. Dopóki serce się nie oczyści, człowiek nie będzie zdolny uczestniczyć w obcowaniu ze świętymi. Czyż Znawca serca nie wie, kto ginie w grzechu nie troszcząc się o swoją duszę? Czy w życiu każdego nie ma świadka najbardziej tajemnych spraw? Niechcąco usłyszałam, jak mężczyźni mówili kobietom i dziewczętom pochlebne słowa, by je oczarować i zwieść. Szatan stosuje w celu zniszczenia dusz wszelkie dostępne mu środki. Niektórzy z was mogli być właśnie takimi jego narzędziami, a jeżeli tak było, będziecie musieli odpowiadać przed sądem Bożym. O takich ludziach anioł powiedział: “Nigdy nie oddali serca Chrystusowi. Chrystus w nich nie mieszka. Nie ma w nich prawdy. Jej miejsce zajął grzech: obłuda, oszustwo i fałsz. Nie wierzą Słowu Bożemu i nie postępują według niego”. SS2 150.1
Działanie szatana na serca ludzkie, na Kościoły i narody powinno dzisiaj skłonić do zastanowienia każdego, kto bada proroctwa. Koniec jest blisko. Niechże nasze zbory powstaną. Pozwólcie, by poszczególni członkowie doświadczyli w życiu nawracającej mocy Bożej, niech zbadają swe serca, a wtedy zobaczymy głębokie działanie Ducha Bożego. Przebaczanie grzechów — to nie jedyny rezultat śmierci Jezusa. Poniósł On nieskończoną ofiarę nie tylko w tym celu, by grzech został zgładzony, ale również dlatego, by natura ludzka mogła się odrodzić jako piękna, powstać z upadku, by człowiek mógł żyć w obecności Boga. SS2 150.2
Naszą wiarę powinniśmy poświadczyć czynem. Powinno się wykazywać więcej serdecznego pragnienia posiadania w większej mierze Ducha Chrystusa, ponieważ w duchu tym mieści się siła zboru. Szatan stara się o to, by dzieci Boże sprowadzić z właściwej drogi. Ach, jak mało mamy miłości do Boga i do siebie nawzajem! Jeśli Słowo i Duch Prawdy mieszkają w naszych sercach, odłączają nas od świata. Niezmienne zasady prawdy i miłości wiążą serce z sercem, siła zaś tego związku odpowiada mierze łaski i prawdy, którymi tak się cieszymy! Dobrze byłoby, gdyby każdy z nas wziął do ręki zwierciadło królewskiego prawa Bożego i przyjrzał się w nim sobie. Strzeżmy się lekceważenia ostrzeżeń o niebezpieczeństwie i napomnień Słowa Bożego! Jeżeli nie będzie się na nie zwracać uwagi i nie pokona się wad charakteru, to pewnego dnia wady te przemogą tego, który je posiada, doprowadzą do odstępstwa i otwartego grzechu. Kto nie wzniesie się na najwyższy poziom moralny, straci z czasem moc zachowania tego, co zdobył do obecnego czasu. “A tak, kto mniema, że stoi, niech baczy, aby nie upadł”. 1 Koryntian 10,12. “Wy tedy, umiłowani, wiedząc o tym wcześniej, miejcie się na baczności, abyście, zwiedzeni przez błędy ludzi nieprawych, nie dali się wyprzeć z mocnego swego stanowiska. Wzrastajcie raczej w łasce i w poznaniu Pana naszego i Zbawiciela, Jezusa Chrystusa. Jemu niech będzie chwała teraz i po wieczne czasy”. 2 Piotra 3,17.18. SS2 150.3