Ze skarbnicy świadectw I
Modlitwa za chorych
W wypadku siostry F. powinno się wykonać specjalną pracę. Wszyscy, którzy zjednoczyli się w modlitwie za nią, sami potrzebują zajęcia się nimi. Gdyby Bóg wysłuchał ich modlitwy, byłoby to zgubą dla nich. W przypadkach udręki, gdy szatan opanowuje umysł, należy przed przystąpieniem do modlitwy jak najwnikliwiej zbadać własne “ja” i zastanowić się, czy nie ma przypadkiem wykroczeń, za które należy żałować, które trzeba wyznać, wreszcie — wyrzec się ich. Głęboka pokora duszy przed obliczem Boga jest niezbędna, tak jak ufność i zdanie się na zasługi krwi Chrystusa. SS1 152.3
Post i modlitwa niczego nie dokonają, jeżeli serce stało się obce Bogu na skutek niewłaściwego postępowania. “Lecz to jest post, w którym mam upodobanie: że się rozwiązuje bezprawne więzy, że się zrywa powrozy jarzma, wypuszcza na wolność uciśnionych i łamie wszelkie jarzmo, że podzielisz twój chleb z głodnym i biednych bezdomnych przyjmiesz do domu, gdy zobaczysz nagiego, przyodziejesz go, a od swojego współbrata się nie odwrócisz. (...) Gdy potem będziesz wołał, Pan cię wysłucha, a gdy będziesz krzyczał o pomoc, odpowie: Oto jestem! Gdy usuniesz spośród siebie jarzmo, szydercze pokazywanie palcem i bezecne mówienie, gdy głodnemu podasz swój chleb i zaspokoisz pragnienie strapionego, wtedy twoje światło wzejdzie w ciemności, a twój zmierzch będzie jak południe. I Pan będzie cię stale prowadził i nasyci twoją duszę nawet na pustkowiach, i sprawi, że twoje członki odzyskają swoją siłę, i będziesz jak ogród nawodniony i jak źródło, którego wody nie wysychają”. Izajasza 58,6.7.9-11. SS1 152.4
Pan żąda serca działającego, żąda dobrych uczynków wypływających z serca pełnego miłości. Wszyscy powinni starannie i nabożnie przemyśleć powyżej przytoczone wyjątki z Pisma Świętego i zbadać motywy swego postępowania oraz samo postępowanie. Obietnica Boża, nam udzielona, opiera się na warunku posłuszeństwa, wypełnieniu wszystkich Jego żądań. “Wołaj na całe gardło — mówi prorok Izajasz — nie powściągaj się, podnieś jak trąba swój głos i wspominaj mojemu ludowi jego występki, a domowi Jakuba jego grzechy! Wprawdzie szukają mnie dzień w dzień i pragną poznać moje drogi, jakby byli narodem, który pełnił sprawiedliwość i nie zaniedbał prawa swojego Boga, domagają się ode mnie sprawiedliwych praw, pragną zbliżenia się do Boga, powiadając: Dlaczego pościmy, a Ty tego nie widzisz? Dlaczego umartwiamy nasze dusze, a Ty tego nie zauważasz?” Izajasza 58,1-3. SS1 153.1
Słowa te skierowane są do ludzi na ziemi, którzy złożyli uroczyste wyznanie, posiadają nawyk modlenia się, znajdują upodobanie w służbie Bożej, a mimo to nie wszystko jest u nich w porządku. Ci ludzie uświadamiają sobie, że ich modlitwy pozostają bez odpowiedzi, a poważne wysiłki nie są w niebie uznane. Zapytują wobec tego natarczywie, dlaczego Pan im nie odpowiada. Dzieje się tak nie dlatego, że Bóg ich zaniedbuje. Trudność tkwi raczej w człowieku. Przyznając się do pobożności i bogobojności nie przynoszą owoców ku chwale Bożej. Ich uczynki nie odpowiadają stawianym wymaganiom. Zaniedbują podstawowe obowiązki. Dopóki nie będą spełniać tych obowiązków, dopóty Bóg nie może odpowiadać na ich modlitwy ze względu na własną chwałę. SS1 153.2
Kiedy modlono się o siostrę F., w sercach niektórych modlących się panował dziwny zamęt. Niektórzy działali fanatycznie i impulsywnie. Wykazywali zapał, ale brakowało im zrozumienia. Inni oczekiwali po tym przypadku okazania się wielkich rzeczy i zaczęli triumfować zanim zwycięstwo zostało osiągnięte. Objawiło się tutaj wiele z ducha Jehu: “Jedź ze mną i przyjrzyj się mojej gorliwości dla Pana”. 2 Królewska 10,16. Zamiast tak pewnej siebie wypowiedzi trzeba było przedstawić sprawę Bogu w duchu pokory, bez zarozumiałości, z sercem uniżonym i skruszonym. SS1 153.3