Ze skarbnicy świadectw I

94/331

Dobrym przyrządzaniem potraw czcimy Boga

Dysponujemy wieloma różnorodnymi pełnowartościowymi, łatwo przyswajalnymi przez organizm artykułami spożywczymi, które przyrządzane w sposób zdrowy będą wszystkim smakowały. A jeżeli wy, moje siostry, nie wiecie, jak należy gotować, radzę wam się tego nauczyć. Jest to dla was rzecz o żywotnym znaczeniu. Wielu jest ludzi, więcej niż wam się zdaje, którzy niszczą swoje zdrowie na skutek spożywania niewłaściwie przygotowanej strawy. Powoduje to choroby, słabość i złe, ponure usposobienie. Funkcje organizmu wypadają z rytmu i osłabia się pojmowanie prawdy Bożej. W bochenku dobrego chleba więcej tkwi religii, niż wielu z was myśli. Dobre, właściwe gotowanie ma więcej z religią wspólnego niż to sobie wyobrażacie. Życzymy wam, abyście nauczyły się cenić praktyczną pobożność i w tej formie, aby się ona stała bliską również waszym rodzinom. Często będąc w podróży z góry wiedziałam, że chleb na stole i inne potrawy zaszkodzą mi. Ale trzeba było zjeść choć trochę dla podtrzymania sił. W oczach niebios spożywanie takich potraw jest przewinieniem. Cierpiałam bardzo z powodu braku zdrowego pożywienia. Możecie — przy słabym żołądku — podać na stół rozmaitego rodzaju owoce, ale i tutaj należy zachować umiar. W ten sposób będziecie mieli różnorodne pożywienie, co jest korzyścią dla organizmu. Po takim posiłku będziecie się czuli dobrze i lekko. SS1 138.1

Niektórzy chcieliby mieć kogoś przy sobie, kto by im mówił, ile powinni jeść. Nie tędy droga. Mamy działać z punktu widzenia moralnego i religijnego. Mamy zachować wstrzemięźliwość we wszystkich rzeczach, ponieważ dążymy do zdobycia wieńca nieskazitelnego, skarbu niebieskiego. A teraz chciałabym powiedzieć moim braciom i siostrom, że miałabym cywilną odwagę wyrazić swój punkt widzenia i sama kierować sobą. Nie obciążałabym tą sprawą nikogo. Jecie za dużo, a potem czujecie się nędznie, dlatego stale zajmuje was pytanie: co jeść i co pić? Jedzcie to, co wam służy, nie odstępujcie od raz obranej drogi. Nie wahajcie się, czujcie się wolni w obliczu nieba i nie miejcie wyrzutów sumienia! Nie wierzymy, że czy to dzieci, czy dorośli będą całkowicie wolni od pokus pod tym względem. Wszyscy toczymy walkę i musimy przetrwać na swych stanowiskach, gotowi oprzeć się pokusom szatana. Musimy wiedzieć, że w nas samych jest siła, która tego dokona. SS1 138.2