Ze skarbnicy świadectw I

309/331

Dzielcie rozumnie swoje skarby

Kto sporządził testament, nie powinien sądzić, że jest wolny od wszelkich dalszych obowiązków. Powinien ustawicznie pracować, by korzystać z powierzonych sobie talentów do budowy dzieła Bożego. Bóg ustanowił plan, według którego wszyscy mogą rozumnie dzielić swoje środki. Bóg nie zamierza wspierać swego dzieła cudami. Posiada On niewielu sumiennych szafarzy, żyjących oszczędnie, którzy swych środków używają na rozwój Jego sprawy. Wyrzeczenia i dobroczynność powinny być regułą, zamiast wyjątkiem. Wciąż rosnące potrzeby dzieła Bożego wymagają większych środków. W naszym i w innych krajach ludzie stale proszą o posłańców, którzy by im przynieśli prawdę i poznanie. To z kolei powoduje, że większa liczba pracowników i większa ilość środków, by móc tych współpracowników utrzymać, zaspokajając wszystkie ich potrzeby, staje się koniecznością. SS1 399.1

Niestety, niewielkie tylko środki wpływają do skarbca Bożego, chociaż są one do ratowania dusz tak potrzebne, a i te niewielkie środki uzyskuje się dopiero po ciężkiej pracy. Gdyby oczy wszystkich otworzyły się i zobaczyliby oni, jak panujące skąpstwo hamuje rozwój dzieła Bożego, na pewno wielu by się zmieniło, nie mając już odwagi sprzeciwiać się żądaniom Boga, jak to czynili do tej pory! Wszyscy by honorowali Boży plan dziesięcin i darów! Kościół pogrążył się we śnie i nie widzi zadania, które mógłby wykonać, gdyby wszystko oddał dla Chrystusa. Duch prawdziwej ofiarności byłby dla świata dowodem realności mocy ewangelii, dowodem, którego nie da się negować, ani źle zrozumieć. A wtedy obfite błogosławieństwo spłynęłoby na Kościół. SS1 399.2

Wzywam naszych braci do zaprzestania łupienia i oszukiwania Boga! Niektórzy znajdują się w takim położeniu, że muszą spisać swą ostatnią wolę. Czyniąc to powinni jednak uważać, żeby synom i córkom nie przypadło to, co powinno wpłynąć do skarbca Bożego. Takie testamenty stają się często przedmiotem waśni, sporów i nieporozumień. Ku chwale starożytnego ludu Bożego jest napisane, że Bóg się nie wstydził nazwać siebie ich Bogiem, co jest dowodem tego, że zamiast chciwie ubiegać się o własne korzyści lub szukać szczęścia w świeckich przyjemnościach, Izraelici składali siebie i wszystko, co posiadali, w ręce Boga. Żyli tylko dla Jego chwały, wyraźnie dając do zrozumienia, że dążą do lepszego, niebieskiego kraju. Takiego ludu Bóg się nie wstydzi, gdyż nie zniesławiali Go w oczach świata. Majestat Niebios nie wstydzi się nazwać ich braćmi. SS1 399.3