Ze skarbnicy świadectw I
Nasi uczniowie
Uczniowie, którzy twierdzą, że miłują Boga i dochowują posłuszeństwa prawdzie, powinni posiadać taki stopień panowania nad sobą i takie siły moralne, które by im umożliwiły być nieugiętymi wśród pokus, a w szkole i gdziekolwiek się znajdą stanąć po stronie Jezusa. Pobożność — to nie tylko płaszcz, który się zakłada jedynie w domu Bożym, ale szata, którą powinniśmy być przyodziani przez całe życie. Kto pije ze źródła żywota, ten nie będzie, jak świecki człowiek, pragnąć zmian i tęsknić za przyjemnościami. W jego zachowaniu i charakterze będzie widoczny pokój i szczęście, to, co znalazł w Jezusie, bo wszystkie swe troski i ciężary złożył u Jego stóp. Dowiedzie, że na ścieżce posłuszeństwa i obowiązku można znaleźć zadowolenie, a nawet radość. Kto w ten sposób postępuje, będzie wywierać wpływ na swych kolegów. Ten wpływ da się potem odczuć w całej szkole. Kto należy do takiego wiernego zastępu, ten wspomaga nauczycieli i wychowawców w ich wysiłkach, gdy brak obowiązkowości, niezgoda i niedbalstwo, niechęć do podporządkowania się szkolnemu regulaminowi i zarządzeniom szkoły wprost niweczą te wysiłki. Jego wpływ będzie zbawienny, a to, co uczynił, nie przepadnie w wielkim dniu Pańskim, lecz będzie towarzyszyć i w świecie przyszłym. Wpływ jego życia doczesnego będzie przemawiać przez nie kończące się stulecia wieczności. Już jeden prawdziwy, sumienny, wierzący i uczciwy młodzieniec w szkole — to nieoceniony skarb. Aniołowie niebiescy spoglądają na niego z miłością. Zbawiciel kocha go i w księdze głównej niebios będzie zapisany każdy jego sprawiedliwy postępek, każda zwyciężona pokusa, każdy pokonany grzech. W ten sposób kładzie on sobie mocny fundament na przyszłość i będzie mógł uchwycić się żywota wiecznego. SS1 382.1
Od chrześcijańskiej młodzieży w wielkiej mierze zależy utrzymanie i zachowanie instytucji, które Bóg powołał dla postępu Jego dzieła. Poważne i trudne obowiązki spoczywają na młodzieży w dzisiejszych dniach, młodzieży wkraczającej teraz na arenę działania. Nigdy nie istniał taki czas, w którym by na jedno pokolenie nałożono tak doniosłe zadania i decyzje. Jakże więc ważną jest rzeczą, by młodzi ludzie zdobywali kwalifikacje do wykonania tego wielkiego dzieła, i żeby Bóg mógł ich używać jako swoje narzędzia. Ich Stwórca rości sobie do nich prawo, ważniejsze ponad wszystkie inne prawa. SS1 382.2
Bóg dał nam życie i wyposażył w siły fizyczne i umysłowe. Obdarzył istoty ludzkie zdolnościami, które powinny być rozumnie rozwijane, by można było z całym zaufaniem powierzyć im zadanie tak trwałe, jak trwałą jest wieczność. W zamian za swe hojne dary Bóg oczekuje właściwego rozwijania i wykorzystywania sił intelektualnych i moralnych człowieka, gdyż nie darował tych zdolności dla ich własnych przyjemności. Nie po to też, by nadużywali ich, kiedy będą przeciwdziałali Jego woli i opatrzności. Mają z tych darów korzystać na szukanie w świecie poznania prawdy i świętości. Bóg wymaga od nich wdzięczności za swą bezgraniczną dobroć, chce, by Go miłowali i czcili. Słusznie domaga się posłuszeństwa wobec swego prawa i wszelkich swoich mądrych zarządzeń, których celem jest utrzymać młodzież w karności, chronić przed zakusami szatana, i prowadzić ścieżkami pokoju. Gdyby młodzi ludzie pojęli, że podporządkowując się prawom i zarządzeniom naszych instytucji czynią tylko to, co podnosi ich znaczenie w społeczeństwie, uszlachetnia charakter i umysł oraz zwiększa radość, nie buntowaliby się przeciwko sprawiedliwym prawom i zbawiennym zarządzeniom, nie wzbudzaliby podejrzeń i nie czuliby uprzedzeń do tych instytucji. Naszą młodzież powinna cechować silna wola i obowiązkowość, żeby mogła sprostać wymaganiom, jakie będą jej stawiane. To jest gwarancja sukcesu. Nieokiełznany, bezwzględny charakter wielu młodzieńców w obecnym czasie zasmuca serca. Wiele winy ponoszą rodzice. Bez bojaźni Bożej nikt nie może być naprawdę szczęśliwy. SS1 382.3