Ze skarbnicy świadectw I

288/331

Wstrząśnijcie ludźmi

W każdym wykładzie powinno się wyraźnie żądać od słuchaczy, by wyrzekli się grzechu, a zwrócili ku Chrystusowi. Należy się wyzbyć powszechnych, zwykłych grzechów i nałogów naszych dni, a zamiast nich pielęgnować praktyczną pobożność. Kaznodzieja powinien być w tę sprawę żarliwie i głęboko zaangażowany i słowa, które głosi, odczuwać sercem. Nie do pomyślenia jest, by stłumił w sobie współczucie dla mężczyzn i kobiet, za których umarł Chrystus. Mistrz powiedział: “Bo gorliwość o dom twój pożera mnie, a zniewagi urągających tobie spadły na mnie”. Psalmów 69,10. SS1 373.3

Chrystus złożył dla ludzkości bezgraniczną ofiarę, lecz złożona jest ona nadaremnie dla tej duszy, która nie przyjmuje zbawienia. Jakże ważną jest zatem rzeczą, żeby każdy, kto głosi prawdę, głosił ją z całkowitym zrozumieniem i odpowiedzialnością, jaka na nim spoczywa. Jego zachowanie wobec innych ludzi powinno być uważne, współczujące i uprzejme, ponieważ Odkupiciel świata dał do zrozumienia, jak wysoko ocenia ich wartość. Chrystus stawia pytanie: “Kto więc jest tym sługą wiernym i roztropnym, którego pan postawił nad czeladzią swoją?”. Mateusza 24,45. Jezus pyta: “Któryż?” Każdy kaznodzieja ewangelii powinien zadać to pytanie własnemu sercu. Gdy rozważa uroczyste prawdy, a w jego umyśle rysuje się obraz wiernego i rozumnego sługi, jego serce powinno być wstrząśnięte do głębi. SS1 373.4