Ewangelizacja
Część 10 — Zdobywanie dusz i utrzymanie nowonawróconych w wierze
Stosowanie metod
Druga seria odczytów — Gdy po raz pierwszy przedstawiamy dowody obecnej prawdy, trudno jest od razu utrwalić poszczególne punkty w umysłach ludzkich. Chociaż niektórzy mogą uważać, że to wystarczy do podjęcia decyzji, to jednak mimo wszystko zachodzi potrzeba dokładniejszego opracowania tego samego terenu i wygłoszenia drugiego cyklu odczytów. — Letter 60, 1886. Ew 231.1
Umocnić prawdę — Gdy na jakimś miejscu został wygłoszony pierwszy cykl odczytów, to wygłoszenie drugiego cyklu odczytów na tym samym miejscu jest daleko potrzebniejsze. Prawda jest czymś nowym. Ludziom potrzeba przedstawić te same prawdy po raz drugi, aby poszczególne punkty prawdy przeniknęły wyraźniej i utkwiły lepiej w ich umysłach. — Letter 48, 1886. Ew 231.2
Ważność powtarzania zasad prawdy — Gdyby ci, którzy poznali prawdę i utwierdzili się w niej, uznali potrzebę zgłębienia jej ważności, a ich umysły zostałyby poruszone przez powtarzanie prawdy, jakże by doniosłą pracę wykonano w stosunku do nowonawróconych! Wszystko, co łączy się z interpretacją Pisma Świętego, jest dla nich nowe i obce. Nowonawróconym zagraża niebezpieczeństwo postradania siły prawdy i przyjęcia błędnych idei. Po wielu podjętych wysiłkach pozostawiono pracę niedokończoną. — Letter 60, 1886. Ew 231.3
Starannie opracować plan następnego cyklu wykładów — Wskazania, aby zmienić miejsce pracy i zwołać nowe zebranie mogą być słuszne i godne zalecenia, ale zawsze, gdy wygłaszacie drugi cykl wykładów, czyńcie to tak starannie, jakdybyście nigdy przedtem prawdy tutaj nie głosili. W takiej sytuacji wykorzystajcie wszystkie talenty waszych pracowników. Niech każdy pracuje według swych najlepszych możliwości i niech każdy energicznie wykonuje powierzoną mu pracę w służbie Bożej. Ew 231.4
Różne są rodzaje pracy, która musi być wykonana. Dusze w oczach Bożych przedstawiają wielką wartość. Wychowujcie je, uczcie, aby gdy przyjmą prawdę umieli ponieść odpowiedzialność za nią. Ten, kto widzi koniec przed początkiem i czyni, że zasiane ziarno wydaje zdrowy owoc, będzie wam pomagał w waszej pracy. — Letter 48, 1886. Ew 232.1
Przykład starannego kontynuowania pracy — Zebrania nasze dobiegały końca. Od pierwszego dnia, tj. od 21 października, aż do chwili obecnej (10 listopada) nie słabło zainteresowanie. Podczas pierwszego zebrania duży namiot pełen był ludzi, a tłumy stały na zewnątrz... Ew 232.2
Sześć razy przemawiałam podczas sobotnich, niedzielnych i środowych popołudni do zebranego mnóstwa ludzi. Oprócz tego pięciokrotnie przemawiałam do naszego ludu przy różnych okazjach. Nasza kaznodziejska praca wypadła jak najlepiej... Słowa nie były wypowiadane niepewnie i z bojażnią, ale towarzyszyła im moc Ducha Świętego. Zainteresowanie przekraczało wszystko, co danym nam było dotychczas widzieć podczas zebrań ewangelizacyjnych w tym kraju. Odczuwaliśmy dla Pana prawdziwą wdzięczność za to, że dał nam sposobność przekazać ludziom światło prawdy przeznaczonej na czas obecny. Tak jak za dni Chrystusa, lud słuchał tych słów z uczuciem podziwu i zachwytu. Oto, co mówili słuchacze: “Nigdy nie słyszeliśmy czegoś podobnego. Czemuśmy nie słyszeli tego już dawno temu! Nigdy nie sądziłem, że takie rzeczy można znaleźć w Biblii. Rozumiem, że teraz muszę zgłębiać Pismo Święte, czego nigdy dotąd nie czyniłem”. Ew 232.3
Słowo Boże działało rzeczywiście jak ostry miecz. Tłumy ludzi słuchały Słowa Bożego przez blisko dwie godziny, nie okazując żadnego znużenia. Bardzo się z tego powodu raduję i odczuwam wdzięczność. Wielbię Pana sercem, duszą i słowem... Ew 232.4
Niektórzy pracownicy podtrzymują zainteresowanie w miejscowości Stanmore. Zainteresowanie to nie słabnie. Wielki namiot przesłano do Melbourne. Namiot na 40 stóp rozstawiono w samym centrum, może on pomieścić dużo osób i ten wykorzystamy. Wynajęto też dom, aby zakwaterować pracowników. Jeden pokój przygotowano dla mnie. Jeżeli będę w stanie, udam się w tym tygodniu do Sydney, aby przyłączyć się do pracowników. Musimy czynić wszystko, co możliwe, aby osiągnąć powodzenie. Brat Haskell pisze radosne wieści o rozwijającej się tam pracy i nie słabnącym zainteresowaniu. — Letter 27, 1897. Ew 232.5
Budować na rozbudzonym zainteresowaniu — Pracownicy, którzy idą pracować tam, gdzie już rozbudzono zainteresowanie prawdą, mogą być ludźmi mniej utalentowanymi od tych, którzy rozpoczynali pracę. Jeżeli są to pokorni mężowie Boży, to będą mogli w taki sposób przedstawiać prawdę, że wzbudzą zainteresowanie i wywrą silne wrażenie na wielu tych, którzy dotąd byli obojętnymi dla prawdy. Bóg objawia prawdę różnym umysłom w różny sposób, tak iż pewne punkty przedstawione przez tego pracownika są lepiej zrozumiane, aniżeli gdyby je przedstawił inny pracownik. Z tego też powodu Bóg nie dopuszcza, aby tylko jeden pracownik głosił ludziom prawdę... Ew 232.6
Jeden pracownik może wykonać swoją część pracy na miarę własnych możliwości. Potem Bóg posyła innego ze swoich pracowników, aby wykonał inną część pracy, tę, którą pierwszy nie uważał za potrzebną; teraz stało się istotne, aby uczynił to ten drugi. Dlatego niech żaden pracownik nie myśli, że gdy sam rozpocznie gdzieś pracę, to musi ją dalej prowadzić. Bóg ma możliwość użyć talentów innych pracowników dla nawrócenia dusz, niech więc każdy z ochotą współpracuje z drugimi pracownikami. — Manuscript 21, 1894. Ew 233.1
Dokładne pouczenie nowonawróconych — Prace nasze nie powinny ustawać z tego powodu, że w danym czasie nie są wygłaszane odczyty. Jak długo mamy osoby zainteresowane prawdą, muszą one mieć sposobność poznania jej. Również nowonawróconych muszą pouczać wierni nauczyciele Słowa Bożego, aby zdobyte dusze mugły wzrastać w znajomości i miłości prawdy do zupełności w Chrystusie Jezusie. Teraz muszą znaleźć się pod wpływem najkorzystniejszym dla swego rozwoju duchowego. — The Review and Herald, 14 luty 1907. Ew 233.2
Rozwijać i wykorzystywać talenty — Wykonujcie pracę ewangelizacyjną, nawadniajcie rolę i dbajcie o nasiona już zasiane. Gdy powstał nowy zbór, nie można go w żadnym wypadku pozostawiać bez pomocy. Kaznodzieja powinien rozwijać talenty znajdujące się w zborze, aby odczyty mogły się odbywać zawsze z korzyścią dla uczestników. Tymoteuszowi nakazano chodzić od zboru do zboru i utwierdzać je w najświętszej wierze. Miał on wykonywać pracę ewangelisty, a praca ta jest nawet ważniejsza od pracy kaznodziei. Miał głosić Słowo, ale nie został postawiony nad jednym tylko zborem. — The Review and Herald, 28 wrzesień 1897. Ew 233.3
Odwiedzajcie często nowoochrzczonych członków — Nie powinno się przedwcześnie kończyć pracy. Przekonajcie się, czy wszyscy zrozumieli prawdę, czy są utwierdzeni w wierze i zainteresowani każdą dziedziną pracy. Dopiero wtedy możecie pójść na inne miejsce. A i wtedy, podobnie jak to czynił apostoł Paweł, należy ich często odwiedzać i zobaczyć, czy postępują w wierze. Jakże często wielu, którzy uważają siebie za wysłanników Boga do głoszenia Słowa Bożego, wykonują niedbale swoją pracę, nad czym aniołowie ubolewają. — Testimonies for the Church V, 256 (1885). Ew 233.4
Wiersz po wierszu, wskazanie za wskazaniem — Nie można tylko wygłaszać kazań. Kazań może być o wiele mniej. Więcej czasu trzeba poświęcić na cierpliwe wychowywanie ludzi. Trzeba dać słuchaczom sposobność do wypowiedzenia się. Oto wskazówka, której wielu potrzebuje: wiersz po wierszu, wskazanie za wskazaniem, tu trochę i tam trochę. Ew 234.1
Jednak bardzo trudno jest przekonać naszych braci kaznodziejów, że same tylko kazania nie zaspokoją wszystkich potrzeb naszych zborów. Potrzebna jest osobista praca kaznodziei. Taka praca jest niezbędna tak dla poszczególnych członków jak i dla zborów. — Manuscript 7, 1891. Ew 234.2
Pomoc w rozpoczęciu nowego życia — Gdzie tylko wzbudzi się takie zainteresowanie, jakie widzimy obecnie w miejscowości... to trzeba wybrać najbardziej uzdolnionych mężów, aby pomagali tam w ewangelizacji. Z ochotą powinni podjąć pracę odwiedzania w domach i udzielania lekcji biblijnych nowonawróconym, jak również ludziom zainteresowanym prawdą, aby utwierdzić ich w wierze. Nowonawróconych trzeba starannie pouczać, aby zrozumieli różnorodność pracy, jaką Chrystus zlecił Swemu zborowi. Ciężarem takiej pracy nie można obciążać jednego albo dwóch ludzi. Ew 234.3
Wiele zależy od pracy, jaką wykonują członkowie zboru podczas zebrań ewangelizacyjnych, kiedy te odbywają się w mieście, i po tych zebraniach. Podczas takiego zebrania wielu ludzi pod wpływem Ducha Świętego może odczuć pragnienie rozpoczęcia życia chrześcijańskiego, ale jeśli pracownicy nasi, którzy mają kontynuować pracę, nie wykażą odpowiedniej czujności i stałego wysiłku, dobre wrażenia wywarte na umysłach ludzi zatrą się. Nieprzyjaciel w wyrafinowany sposób wykorzysta każdy błąd popełniony przez pracowników Bożych, którzy mają czuwać nad duszami, jako ci, którzy rachunek z tego zdać muszą. — The Review and Herald, 2 marzec 1905. Ew 234.4
Stwórzcie ochronę wokół nowonawróconych — Natychmiast po podjęciu decyzji moce ciemności atakują umysły tych, którzy zostali przekonani o prawdzie, a mimo to przeciwstawili się wpływowi Ducha Bożego. Szatan wiedząc, że ci ludzie mają pewne uprzedzenia, pracuje nad nimi tak długo, aż wywoła w nich silną opozycję w stosunku do prawdy i wszystkich, którzy w nią wierzą. Szatan chce, aby ludzie ci, nienawidząc innych, myśleli, że służą Bogu, jak to powiedział Chrystus: “Który was zabije, będzie mniemał, że Bogu służy”. Ew 234.5
Teraz właśnie możemy dostrzec, jak intensywnie pracują ich umysły. Gdzie podziała się gorliwość z naszej strony? Trzeba nam zjednoczyć się z Duchem Boga żywego, aby otoczyć ochroną nasz lud i naszą młodzież móc ją wyćwiczyć i wychować. Trzeba to zrobić, za wszelką cenę musimy ich zachować w prawdzie. My pojmujemy to, ale wielu jest takich, którzy nic nie pojmują i dlatego trzeba, abyśmy ich prowadzili łagodnie i z cierpliwością nauczali. Jeżeli Duch Boży będzie w nas, wtedy będziemy wiedzieli, co należy powiedzieć. — Manuscript 42, 1894. Ew 234.6
Zrozumienie woli Bożej — Każdy studiujący Pismo Święte powinien rozumieć Słowo Boże jako całość i znać wzajemny stosunek poszczególnych części. Powinien posiadać znajomość pierwotnego zamierzenia Bożego odnoszącego się do naszego świata, powstania wielkiego boju i dzieła odkupienia. Powinien zrozumieć naturę dwóch mocy, które walczą o supremację, i powinien poznać zakończenie ich działania na podstawie historii i proroctwa. Powinien wiedzieć, jak ta walka przenika każdą fazę ludzkiego doświadczenia i jak w każdym przejawie życia sam staje się jedną lub drugą z tych dwóch antagonistycznych mocy. I jak sam, chce czy nie chce, decyduje o tym, po której stronie stanie w tej walce. — Education 190 (1903). Ew 235.1
Nauczajcie nowonawróconych, w jaki sposób mają spotykać się z nieprzyjacielem — Jest to smutny sposób postępowania — beztroskie pozostawianie dziecka bez opieki, bez pokarmu, na pożarcie wilkom, jako otwarty obiekt stałych ataków szatana. Pokazano mi, że wśród naszego ludu właśnie bardzo często postępowano tak. Obiecujące pola pracy zostały zniszczone wskutek połowicznych poczynań, nie licząc włożonego wkładu pieniężnego. Po wygłoszeniu cyklu odczytów przerywano pracę i spieszono na inne, nowe tereny, pozostawiając na miejscu pracę w połowie tylko wykonaną. Biedne dusze, które posiadły zaledwie nikłą znajomość prawdy, pozostawiono bez opieki, nie umocnione i nie utwierdzone w wierze. Nie wychowano ich na dobrze uzbrojonych żołnierzy, którzy byliby w stanie odpierać ataki nieprzyjaciela i gromić go. — Letter 60, 1886. Ew 235.2