Słudzy ewangelii
Podstawy szkolenia
W sprawie szczególnego dzieła przygotowania trzeba robić postępy. We wszystkich naszych diecezjach należy dobrze zaplanować nauczanie i szkolenie tych, którzy pragną zaangażować się w dzieło Boże. W naszych misjach w miastach mamy sprzyjające warunki do kształcenia się w pracy misyjnej, ale to nie wystarczy. Nasze szkoły też powinny dostarczać jak najlepszych sposobności do przygotowania pracowników zarówno do pracy w kraju, jak i w misjach zagranicznych. Również i w naszych większych zborach powinny istnieć specjalne szkoły dla młodych ludzi przygotowujące ich do pracy dla Boga. Nasi kaznodzieje powinni dużo więcej uwagi poświęcać sprawie kształcenia młodszych pracowników. SE 52.6
Kiedy podejmowany jest wysiłek, by głosić prawdę w nowym miejscu, nasi kaznodzieje powinni zwrócić szczególną uwagę na nauczanie i szkolenie tych, którzy mają z nimi współpracować. Potrzeba kolporterów-ewangelistów i ludzi przygotowanych do prowadzenia lekcji biblijnych w domach zainteresowanych osób, tak by mogli uczyć ludzi prawdy współpracując z kaznodzieją, który służy słowem i nauką. SE 53.1
Nasi kaznodzieje, którzy udawali się na ważne miejsca, by prowadzić spotkania namiotowe, często popełniali poważny błąd poświęcając cały czas na wygłaszanie kazań. Powinno się mniej czasu spędzać na głoszeniu, a więcej na uczeniu — uczeniu zarówno starszych, jak i młodych ludzi, jak mają skutecznie pracować. Kaznodzieje powinni zdobyć umiejętność uczenia innych prowadzenia lekcji biblijnych, umiejętność ćwiczenia umysłów i uczenia, jak mają się zachowywać ci, którzy będą pracownikami w dziele Bożym. Powinni być gotowi do tego, by doradzać i pouczać tych, którzy dopiero przyszli do wiary i posiadają zdolności do pracy dla Mistrza. (...) SE 53.2
Wszyscy, którzy chcą być skutecznymi pracownikami, muszą wiele czasu spędzać na modlitwie. Powinno się utrzymywać ścisłą łączność z Bogiem, aby pracownik umiał rozpoznać głos swego Wodza. Trzeba pilnie studiować Biblię. Prawda Boża, jak złoto, nie zawsze znajduje się na powierzchni, można ją wydobyć jedynie przez gorliwe rozmyślanie i studiowanie. To studium nie tylko napełni umysł cenną wiedzą, ale także wzmocni i rozwinie siły umysłu oraz pozwoli rzetelnie ocenić wartość wiecznych spraw. Niechaj boskie przykazania będą wprowadzane w codzienne życie, niech będzie ono kształtowane zgodnie z wielkim Bożym standardem sprawiedliwości, a charakter będzie silniejszy i szlachetniejszy. SE 53.3
Ten, kto stara się przygotować do świętego dzieła Bożego, powinien się strzec wkraczania na grunt wroga i wybierać towarzystwo tych, którzy pomogą mu zdobyć boską wiedzę. Bóg dopuścił, by Jan, umiłowany uczeń, został wygnany na wyspę Patmos, gdzie został odizolowany od świeckiego zabiegania i konfliktów, odcięty od zewnętrznych wpływów, a nawet od umiłowanego dzieła. Wtedy Pan mógł nawiązać z nim szczególną łączność i objawić mu sceny historii świata aż do końca dziejów. Jan Chrzciciel większość czasu spędzał na pustyni, by tam otrzymać od Boga poselstwo do zwiastowania — poselstwo mające przygotować drogę dla Tego, który miał przyjść. SE 53.4
Kierując się rozsądkiem powinniśmy odrzucić każdy wpływ, który mógłby odwracać umysł od dzieła Bożego. Szczególnie ci, którzy dopiero co uwierzyli i nie mają doświadczenia, powinni się strzec nadmiernej pewności siebie, aby nie ulec pokusie. SE 53.5
Ci, którzy ponoszą odpowiedzialność za dzieło, będą odczuwać konieczność ciągłego przebywania z Jezusem i rozumieć, że doskonalenie umysłu i właściwego sposobu postępowania jest obowiązkiem nałożonym na nas przez Boga i koniecznym warunkiem powodzenia dzieła. SE 54.1