Działalność apostołów
Rozdział 41 — “Niewiele brakuje, a przekonałbyś mnie”
Paweł odwołał się do cesarza, a więc Festus nie miał innego wyjścia, jak odesłać go do Rzymu. Jednak minęło sporo czasu, zanim znaleziono odpowiedni statek, a ponieważ inni więźniowie mieli zostać odesłani wraz z Pawłem, ich procesy także spowodowały dodatkowe opóźnienie. To dało Pawłowi okazję przedstawienia podstaw wiary przedstawicielom władzy w Cezarei, w tym także królowi Agryppie II, ostatniemu z Herodów. DA 239.1
“Po upływie kilku dni przybyli do Cezarei król Agryppa i Berenika, i powitali Festusa. A gdy tam spędzili szereg dni, przedłożył Festus królowi sprawę Pawła, mówiąc: Feliks pozostawił w więzieniu pewnego męża, którego sprawę, gdy byłem w Jerozolimie, wytoczyli arcykapłani i starsi Żydów, domagając się na niego skazującego wyroku”. Dzieje Apostolskie 25,13-15. Przedstawił okoliczności, które doprowadziły do odwołania się Pawła do cesarza podczas ostatniego procesu, przy czym stwierdził, że Żydzi nie przedstawili wobec Pawła żadnego wiarygodnego zarzutu, jakiego należałoby się spodziewać, a jedynie “jakieś zagadnienia sporne, dotyczące ich własnej wiary i jakiegoś Jezusa, który umarł, a o którym Paweł utrzymywał, że żyje”. Wiersz 19. DA 239.2
Kiedy Festus przedstawiał fakty, Agryppa zainteresował się tą sprawą i rzekł: “Chciałbym i ja usłyszeć tego człowieka”. Wiersz 22. Stosownie do jego życzenia następnego dnia zorganizowano spotkanie. “Nazajutrz zaś, gdy przyszli Agryppa i Berenika z wielką okazałością i weszli do sali przyjęć w towarzystwie dowódców i najznakomitszych mężów miasta, na rozkaz Festusa przyprowadzono Pawła”. Wiersz 23. DA 239.3
Dla uczczenia swoich gości Festus starał się temu wydarzeniu nadać imponującą oprawę. Kosztowne szaty prokuratora i jego gości, miecze żołnierzy i błyszczące pancerze ich dowódców miały przydawać świetności tej scenie. DA 239.4
Przed zgromadzonymi stawiono Pawła skutego kajdanami. Jakim przeciwieństwem był jego widok wobec wystawnego otoczenia! Agryppa i Berenika mieli władzę i wysoką pozycję, co dawało im przychylność świata. Jednak byli pozbawieni cech charakteru, jakie Bóg ceni. Byli przestępcami Jego prawa, zepsutymi w sercu i czynach. Ich postępowanie było obrzydliwe w oczach nieba. DA 239.5
Siwowłosy więzień przykuty do strzegącego go żołnierza nie miał w swoim wyglądzie niczego, za co świat miałby go uczcić. Jednak na tym człowieku, pozornie opuszczonym przez przyjaciół, pozbawionym bogactwa i wysokiego stanowiska, więzionym za wiarę w Syna Bożego, całe niebo skupiało swoje zainteresowanie. Aniołowie towarzyszyli mu. Gdyby chwała jednego z tych jaśniejących posłańców ukazała się oczom ludzi, wówczas cała pompa i pycha królewskiego blichtru natychmiast by zbladła. Król i jego dworzanie padliby na ziemię jak rzymscy strażnicy u grobu Chrystusa. DA 240.1
Festus osobiście przedstawił Pawła zgromadzonym, mówiąc: “Królu Agryppo oraz wy wszyscy mężowie, którzy jesteście obecni, widzicie tego, w którego sprawie napierał na mnie cały lud żydowski, zarówno w Jerozolimie, jak i tutaj, wołając, że nie powinien już dłużej żyć. Ja zaś stwierdziłem, że nie popełnił on niczego, co zasługuje na śmierć; skoro jednak sam odwołał się do cesarza, postanowiłem go odesłać. Nie mam wszakże nic pewnego, co mógłbym o nim napisać panu; dlatego przyprowadziłem go przed was, szczególnie zaś przed ciebie, królu Agryppo, abym po przeprowadzonym przesłuchaniu miał co napisać. Wydaje mi się bowiem rzeczą nierozsądną posłać więźnia, a nie podać, o co się go oskarża”. Wiersz 24-27. DA 240.2
Król Agryppa pozwolił Pawłowi przemówić. Apostoł nie był zakłopotany przepychem dostojnego zgromadzenia, gdyż wiedział, jak niewielką wartość mają bogactwa i władza świata. Ziemski blichtr i siła ani na chwilę nie były w stanie odebrać mu odwagi czy wytrącić z równowagi. DA 240.3
Paweł przemówił: “Uważam się za szczęśliwego, królu Agryppo, że mogę się dziś wobec ciebie bronić przed tym wszystkim, o co mnie oskarżają Żydzi, a to tym bardziej, że jesteś obeznany ze wszystkimi zwyczajami i spornymi zagadnieniami żydowskimi; proszę cię przeto, abyś mnie cierpliwie wysłuchał”. Dzieje Apostolskie 26,2-3. DA 240.4
Paweł opowiedział historię swojego nawrócenia od upartej niewiary do wiary w Jezusa z Nazaretu jako Odkupiciela świata. Opisał niebiańską wizję, która najpierw napełniła go niewysłowionym przerażeniem, ale potem była źródłem największej pociechy — objawieniem boskiej chwały wywyższonego Chrystusa, którym Paweł wcześniej pogardzał, którego nienawidził i którego wyznawców prześladował i mordował aż do tamtej chwili. Odtąd Paweł był nowym człowiekiem — szczerym i żarliwym wyznawcą Jezusa, przemienionym dzięki miłosierdziu. DA 240.5
Przejrzyście i z mocą wskazał Paweł Agryppie główne wydarzenia związane z życiem Chrystusa na ziemi. Udowodnił, że Mesjasz zapowiedziany w proroctwach przyszedł w osobie Jezusa z Nazaretu. Wykazał, że Stary Testament przedstawia Mesjasza jako człowieka żyjącego wśród ludzi i jak w życiu Jezusa wypełniły się wszystkie szczegóły podane przez Mojżesza i proroków. Aby odkupić upadły świat, Syn Boży poniósł śmierć na krzyżu, nie bacząc na hańbę, a potem wrócił do nieba, odniósłszy triumf nad śmiercią i grobem. DA 240.6
Paweł pytał, dlaczego niewiarygodne miałoby się wydawać to, że Chrystus zmartwychwstał. Niegdyś i jemu wydawało się to niemożliwe — ale czy mógł nadal nie wierzyć w Tego, którego sam widział i słyszał? U bram Damaszku ujrzał ukrzyżowanego i zmartwychwstałego Chrystusa, tego samego, który chodził ulicami Jerozolimy, umarł na Golgocie, przełamał okowy śmierci i wstąpił do nieba. Tak samo jak Kefas, Jakub, Jan i inni uczniowie widział Go i rozmawiał z Nim. Głos nakazał mu zwiastować ewangelię zmartwychwstałego Zbawiciela. Czy mógłby być nieposłuszny? W Damaszku, Jerozolimie, całej Judei i w dalekich krajach głosił świadectwo Jezusa ukrzyżowanego, wzywając wszystkich ludzi, “aby się upamiętali i nawrócili do Boga i spełniali uczynki godne upamiętania”. Wiersz 20. DA 241.1
Apostoł oświadczył: “Z tego to powodu pochwycili mnie Żydzi w świątyni i usiłowali zabić. Ponieważ jednak opieka Boża czuwała nade mną aż do dnia dzisiejszego, ostałem się, dając świadectwo małym i wielkim, nie mówiąc nic ponad to, co powiedzieli prorocy i Mojżesz, że się stanie, to jest, że Chrystus musi cierpieć, że On jako pierwszy, który powstał z martwych, będzie zwiastował światłość ludowi i poganom”. Wiersz 21-23. DA 241.2
Wszyscy obecni jak zaczarowani słuchali sprawozdania niesamowitych przeżyć Pawła. Apostoł rozwijał swój ulubiony temat. Nikt, kto go słyszał, nie mógł wątpić w jego szczerość. Jednak w elokwentnym i przekonującym wywodzie przerwał mu Festus, wołając: “Szalejesz, Pawle! Wielka uczoność przywodzi cię do szaleństwa”. Wiersz 24. DA 241.3
Apostoł odpowiedział: “Nie szaleję, najdostojniejszy Festusie, lecz wypowiadam słowa prawdy i rozsądku. O sprawach tych wie przecież król, do którego też mówię śmiało, gdyż jestem przekonany, że nic z tych rzeczy nie uszło jego uwagi, bo też nie działo się to w jakimś zakątku”. Wiersz 25-26. Następnie Paweł zwrócił się wprost do Agryppy: “Czy wierzysz, królu Agryppo, prorokom? Wiem, że wierzysz”. Wiersz 27. DA 241.4
Głęboko poruszony Agryppa przez chwilę zapomniał o otaczających go ludziach i godności swojej pozycji społecznej. Myśląc jedynie o prawdach, które usłyszał, widząc tylko skromnego więźnia stojącego przed nim w roli Bożego ambasadora, mimowolnie odpowiedział: “Niewiele brakuje, a przekonałbyś mnie i zrobił ze mnie chrześcijanina”. Wiersz 28 (BT). DA 241.5
Na to apostoł oświadczył z przekonaniem: “Dziękowałbym Bogu, gdyby, niedługo czy długo, nie tylko ty, ale i wszyscy, którzy mnie dziś słuchają, stali się takimi, jakim ja jestem”, po czym unosząc skute kajdanami ramiona, dodał: “Pominąwszy te więzy”. Wiersz 29. DA 241.6
Festus, Agryppa i Berenika zasługiwali na to, by nosić kajdany, którymi skuto apostoła. Wszyscy oni winni byli ciężkich zbrodni. Ci winowajcy usłyszeli tego dnia ofertę zbawienia w Chrystusie. Jeden z nich niemal został przekonany, by przyjąć oferowane przebaczenie i łaskę. Jednak Agryppa odepchnął miłosierdzie i nie chciał przyjąć ukrzyżowanego Odkupiciela. DA 242.1
Ciekawość króla została zaspokojona, a wstając z tronu, dał znak, że przesłuchanie dobiegło końca. Kiedy zgromadzeni rozeszli się, dostojnicy mówili między sobą: “Człowiek ten nie popełnia nic, co by zasługiwało na śmierć lub więzienie”. Wiersz 31. DA 242.2
Choć Agryppa był Żydem, nie podzielał fanatycznej gorliwości i ślepych uprzedzeń faryzeuszów. Zwracając się do Festusa, powiedział: “Człowiek ten mógłby być zwolniony, gdyby się nie odwołał do cesarza”. Wiersz 32. Jednak skoro sprawa została skierowana do wyższego trybunału, jej rozstrzygnięcie nie leżało już w gestii ani Festusa, ani Agryppy. DA 242.3