Śladami Wielkiego Lekarza
Siła przykładu
Lekarz, który służy rodzinom w ich domach, czuwa nad łóżkiem chorego, łagodzi cierpienia, przywraca do życia, dodaje otuchy i krzepi nadzieją umierających, zdobywa ich zaufanie i przychylność jak nikt inny. Nawet kaznodzieja ewangelii nie dysponuje takimi możliwościami i tak dalekosiężnym wpływem. SWL 84.1
Przykład lekarza, w nie mniejszym stopniu jak jego rady, powinnien być tym czynnikiem służącym dobru chorego. Dzieło reformy potrzebuje mężczyzn i kobiet, których codzienne życie uzewnętrznia ich samokontrolę. Praktykowanie przez nas tych zasad podnosi ich wartość. Świat potrzebuje praktycznego pokazania tego, co może uczynić łaska Boża, aby odnowić w ludzkiej istocie godność królewską, dającą jej siłę panowania nad sobą. Niczego tak bardzo nie potrzebuje świat, jak poznania zbawiającej mocy ewangelii, która objawia się w życiu prawdziwych chrześcijan. SWL 84.2
Lekarz ustawicznie ma kontakt z ludźmi, którym koniecznie potrzebna jest siła i zachęcenie właściwym przykładem. Wielu odczuwa brak moralnej siły. Brakuje im opanowania i przez to łatwo są zwyciężani przez pokusy. Lekarz może tym duszom pomóc tylko wtedy, kiedy własnym życiem objawia posłuszeństwo zasadom, które uzdolniają go do odnoszenia zwycięstw nad szodliwymi dla zdrowia przyzwyczajeniami i nieczystymi pragnieniami. W jego życiu musi być widoczne działanie Bożej mocy. Jeżeli w tym niedomaga, jego najbardziej przekonywające słowa przynieść mogą jedynie zło. SWL 84.3
Wielu jest takich, którzy potrzebują pomocy lekarskiej w wyniku pielęgnowania złych nawyków moralnych. Czują się słabi, załamani i rozumieją swoją głupotę i bezradność. Takim ludziom nic w ich otoczeniu nie powinno przypominać tego, co zrobili i czym są teraz. Oni muszą oddychać atmosferą czystości, wzniosłych i szlachetnych myśli. Jak straszną odpowiedzialność biorą na siebie ci, którzy mają im służyć właściwym przykładem, a sami tkwią w złych przyzwyczajeniach; ich wpływ pomnaża siłę pokus. SWL 84.4