Polska Biblia

652/1189

Przypowieści 24

1 Nie naśladuj ludzi złych, ani żądaj przebywać z nimi;

2 Albowiem serce ich myśli o drapiestwie, a wargi ich mówią o uciśnieniu.

3 Mądrością bywa dom zbudowany, a roztropnością umocniony.

4 Zaiste przez umiejętność komory napełnione bywają wszelakiemi bogactwami kosztownemi i wdzięcznemi.

5 Człowiek mądry mocny jest, a mąż umiejętny przydaje siły.

6 Albowiem przez mądrą radę zwiedziesz bitwę, a wybawienie przez mnóstwo radców mieć będziesz.

7 Wysokie są głupiemu mądrości; w bramie nie otworzy ust swoich.

8 Kto myśli źle czynić, tego złośliwym zwać będą.

9 Zła myśl głupiego jest grzechem, a pośmiewca jest obrzydliwością ludzką.

10 Jeźli będziesz gnuśnym, tedy w dzień ucisku słaba będzie siła twoja.

11 Wybawiaj pojmanych na śmierć; a od tych, którzy idą na stracenie, nie odwracaj się.

12 Jeźli rzeczesz: Otośmy o tem nie wiedzieli; izali ten, który waży serca, nie rozumie? a ten, który strzeże duszy twojej, nie rozezna? i nie odda człowiekowi według uczynków jego?

13 Jedz miód, synu mój! bo dobry, i plastr słodki podniebieniu twemu;

14 Tak umiejętność mądrości duszy twojej, jeźliże ją znajdziesz; onać będzie nagrodą, a nadzieja twoja nie będzie wycięta.

15 Nie czyń zasadzki, niezbożniku! na przybytek sprawiedliwego, a nie przeszkadzaj odpocznieniu jego.

16 Bo choć siedm kroć upada sprawiedliwy, przecie zaś powstaje; ale niezbożni wpadną w nieszczęście.

17 Gdy upadnie nieprzyjaciel twój, nie ciesz się; i gdy się potknie, niech się nie raduje serce twoje;

18 Aby snać nie ujrzał Pan, a nie podobałoby się to w oczach jego, i odwróciłby od niego gniew swój na cię.

19 Nie gniewaj się dla złośników, ani się udawaj za niepobożnymi;

20 Boć nie weźmie złośnik nagrody; pochodnia niepobożnych zgaśnie.

21 Synu mój! bój się Pana i króla, a z niestatecznymi nie mięszaj się;

22 Boć znagła powstanie zginienie ich, a upadek obydwóch któż wie?

23 I toć też mądrym należy: wzgląd mieć na osobę u sądu, nie dobra.

24 Tego, który mówi niepobożnemu; Jesteś sprawiedliwy, będą ludzie przeklinać, a narody się nim brzydzić będą.

25 Ale którzy go karzą, szczęśliwi będą, a przyjdzie na nich błogosławieństwo każdego dobrego.

26 Pocałują wargi tego, co mówi słowa prawdziwe.

27 Rozrządź na polu robotę twoję, a sprawuj pilnie rolę swoję; a potem będziesz budował dom twój.

28 Nie bądź świadkiem lekkomyślnym przeciw bliźniemu swemu, ani czyń łagodnych namów wargami swemi.

29 Nie mów: Jako mi uczynił, tak mu uczynię; oddam mężowi temu według uczynku jego.

30 Szedłem przez pole męża leniwego a przez winnicę człowieka głupiego;

31 A oto porosła wszędzie ostem; pokrzywy wszystko pokryły, a płot kamienny jej rozwalił się.

32 Co ja ujrzawszy złożyłem to do serca mego, a widząc to wziąłem to ku przestrodze.

33 Trochę się prześpisz, trochę podrzemiesz, trochę złożysz ręce, abyś odpoczywał;

34 A wtem ubóstwo twoje przyjdzie jako podróżny, a niedostatek twój jako mąż zbrojny.