Świadectwa dla zboru IX
Wspaniałość ewangelii
Ażeby nie pominęły człowieka błogosławione owoce dobroczynności, uczynił go nasz Zbawiciel swoim współpracownikiem. Bóg mógłby swój cel — ratowanie grzeszników — osiągnąć bez pomocy człowieka lecz wiedział że człowiek bez współpracy z Bogiem w tym wielkim dziele nie mógłby być szczęśliwy. Łańcuchem okoliczności, które jak zwykle wywołuje Jego miłość, daje człowiekowi najlepszą sposobność do okazywania dobroczynności i utrzymuje go w dawaniu kiedy każe mu pomagać biednym i wspierać dzieło Boże. Ich potrzeby są żądaniami rozpadającego się świata, żądaniami wymagającymi naszego wkładu pieniędzy i ducha by mężczyznom i kobietom głosić prawdę, której tak bardzo potrzebują. Jeżeli usłuchamy tego wezwania czyniąc dobro i okazując współczucie, staniemy się bardziej podobni do Tego kto stał się ubogim dla nas. Przez dobre uczynki stajemy się błogosławieństwem dla innych i zbieramy prawdziwe bogactwo. S9 253.5
Wspaniałość ewangelii polega na tym że opiera się ona na zasadzie odnowienia podobieństwa Bożego w grzesznym rodzaju ludzkim za pomocą ustawicznego okazywania dobroci. Dzieło to zaczęło się w dworach niebieskich. Bóg dał niepodważalny dowód swojej miłości z jaką przychodzi do ludzi. “Albowiem tak Bóg umiłował świat że Syna swego jednorodzonego dał aby każdy kto weń wierzy nie zginął ale miał żywot wieczny”. Jana 3,16. Ofiarowanie się Chrystusa ujawnia serce Ojca. Świadczy o tym że On, kiedy zbawienie się dokonało, niczego nie zachował, choćby to było jeszcze raz tak drogie, co było potrzebne do dokończenia Jego dzieła. S9 254.1
Zamysł szczodrobliwości jest zamysłem nieba. Chrystusa miłość ofiarna objawiła się na krzyżu. By móc ratować człowieka dał wszystko — wreszcie samego siebie. Ukrzyżowanie Chrystusa przemawia do szczodrości każdego naśladowcy Zbawiciela. Zasadą, jaka się tutaj ujawnia, jest dawanie i jeszcze raz dawanie. Praktykowanie tej zasady w szczodrobliwości i dobrych uczynkach to prawdziwy owoc życia chrześcijańskiego. Zasadą ludzi świata jest brać i jeszcze raz brać. Myślą że w ten sposób schwytają szczęście, ale na końcu tej całej gonitwy za zyskiem jest nędza i śmierć. Światło ewangelii padające od ukrzyżowanego Chrystusa, gani samolubstwo a pochwala hojność i dobroczynność. Smutnym faktem jest częsta konieczność wzywania o dary i ofiary. Opatrzność Boża wywołuje swoje dzieci z ich własnego ciasnego kręgu działania aby podejmowali się większych przedsięwzięć. W czasie duchowego mroku potrzebna jest bezustanna walka. Wielu dzieciom Bożym grozi niebezpieczeństwo zwiedzenia przez ducha tego świata i przez skąpstwo. Powinni zrozumieć że jest łaską Bożą stawianie im wymagań co do lokowania ich środków materialnych. Muszą im być przedstawione cele, które poruszają ich szczodrość, inaczej nie będą mogli stać się podobnymi wielkiemu naszemu Wzorcowi. S9 254.2