Świadectwa dla zboru IX

102/142

Pewny fundament

Apostoł Piotr powiedział: “Przetoż, bracia! raczej się starajcie abyście powołanie i wybranie wasze mocne czynili albowiem to czyniąc nigdy się nie potkniecie. Tak bowiem hojnie wam dane będzie wejście do wiecznego królestwa, Pana naszego i Zbawiciela Jezusa Chrystusa”. 2 Piotra 1,10-11. S9 191.3

Przed laty kiedy grupa tych co wierzyli w rychłe przyjście Chrystusa była jeszcze bardzo mała, schodzili się czciciele soboty w Topsham Maine w dużej kuchni domu br. Stockbridge Howland na nabożeństwa. Pewnego poranka sobotniego brakowało br. Howland. Dziwiliśmy :się temu ponieważ zawsze był punktualny. Wkrótce zjawił się. Jego oblicze promieniało chwałą Bożą. “Bracia”, powiedział, “już wiem, znalazłem wyjście. Możemy iść drogą posiadającą zapewnienie Słowa Bożego. Nigdy nie upadniecie. Opowiem wam o tym”. S9 191.4

Potem zaczął opowiadać. Oto zauważył że pewien brat, ubogi rybak, czuł się poniżony, uważał że nie szanuje się go tak jak by należało. W rzeczywistości tego nie było, tak mu się tylko zdawało. Skutek był taki że od kilku tygodni w naszych spotkaniach i nabożeństwach nie brał udziału. Br. Howland poszedł więc do niego do domu, ukląkł przed nim i zapytał: “Bracie, przebacz mi. Com ja ci uczynił?” Rybak ujął go za ramię i chciał podnieść. “Nie”, powiedział br. Howland, “co masz przeciwko mnie?” “Nie mam nic przeciwko tobie”. “A jednak”, odrzekł br. Howland, “dawniej rozmawialiśmy często z sobą, dziś w ogóle nie odzywasz się do mnie, chciałbym wiedzieć o co ci chodzi”. S9 192.1

“Wstań bracie Howland”, rzekł rybak. “Nie, nie wstanę”, odpowiedział br. Howland. “A więc ja muszę się do ciebie schylić”, powiedział rybak, klęknął i wyznał jak dziecinnym był i jaką zawiść żywił w sobie. “Teraz wyzbędę się tych uczuć”. S9 192.2

Kiedy br. Howland opowiadał tę historię, oblicze jego promieniowało chwałą Boga. Ledwo skończył, wszedł rybak ze swą rodziną i odbyliśmy wspaniałe nabożeństwo. S9 192.3

Może niejeden z nas powinien pójść tą samą drogą jaką wybrał br. Howland. Jeżeli wierni podejrzewają że zaistniało coś złego, powinniśmy pójść do takiego współbrata i powiedzieć: “Przebacz mi jeślim cię w jakikolwiek sposób dotknął”. Moglibyśmy złamać zaporę szatana i naszych braci uwolnić od napaści wroga. Nie pozwólcie by cokolwiek stanęło między wami i braćmi. Gdy możecie coś uczynić ponosząc ofiarę by usunąć podejrzliwość i nieufność, złóżcie tę ofiarę. Bóg chce byśmy się wzajemnie jako bracia miłowali, byli współczujący i uprzejmi. Życzy sobie byśmy wzmacniali swą wiarę w to że bracia nas miłują i miłuje nas Chrystus. Miłość rodzi miłość. S9 192.4

Spodziewamy się spotkać naszych braci w niebie? Jeżeli tu na ziemi żyjemy z nimi w miłości i zgodzie, będziemy mogli i tam z nimi żyć. Jak będziemy mogli współżyć z nimi w niebie jeżeli tutaj nie możemy żyć bez kłótni i sporów? Jeżeli ktoś swoim postępowaniem odłącza się od braci i wywołuje kłótnie i niezgodę, musi od nowa się nawrócić. Nasze serca muszą być łagodne, musi panować w nich miłość Chrystusa. Musimy ćwiczyć się w miłości jaką objawił On umierając za nas na krzyżu Golgoty. Musimy coraz bardziej zbliżać się do Chrystusa. Powinniśmy więcej się modlić, więcej ćwiczyć swą wiarę, być bardziej współczujący, serdeczni i uprzejmi. Raz tylko żyjemy na świecie. Czy nie powinniśmy walczyć o to by u ludzi z naszego otoczenia pozostawić wspomnienie charakteru Chrystusa? S9 193.1

Nasze twarde nieugięte serca musimy złamać. Musimy przebywać z sobą w jedności doskonałej, pojąć musimy że odkupieni jesteśmy krwią Jezusa Chrystusa z Nazaretu. Każdy niech sobie powie: “On dał swoje życie za mnie żebym ja w tym świecie oznajmiał miłość jaką On objawił kiedy siebie ofiarował za mnie”. Chrystus poniósł nasze grzechy na krzyż na swoim własnym ciele ażeby Bóg sprawiedliwym był i sprawiedliwymi uczynił wszystkich, którzy w Niego wierzą. Życie wieczne jest dla wszystkich, którzy chcą się dla Jezusa poświęcić. S9 193.2

Tak bardzo chciałabym ujrzeć Króla i Jego piękno, Jego nieporównalną słodycz i wdzięk i życzę wam żebyście i wy Go ujrzeli. Chrystus poprowadzi swoich zbawionych do strumienia wody żywej i wyjaśnia co przyczyniało im trudności na naszym świecie. Tajemnice łaski odsłonią się potem przed nimi. Tam gdzie rozum śmiertelnika widział tylko zamieszanie, chaos i pokrzyżowane plany, tam ujrzy najdoskonalszą harmonię. S9 193.3

Służcie Bogu wszystkimi swoimi umiejętnościami, całym rozumem. Będziemy wciąż roztropniejsi i mądrzejsi jeżeli będziemy korzystać z tego co posiadamy. Doświadczenie w wierze będzie większe jeżeli wiara będzie działać w codziennym naszym życiu. Dzięki niej będziemy wznosić się szczebel po szczeblu na drabinie sięgającej nieba aż w końcu z ostatniego szczebla wejdziemy do królestwa Bożego. Bądźmy na tym świecie chrześcijanami a w królestwie chwały otrzymamy życie wieczne. S9 194.1

*****

Jedność wśród naśladowców Chrystusa jest dowodem tego że Ojciec posłał swojego Syna by zbawił grzeszników. Jest dowodem Jego mocy gdyż nic innego jak jedynie działająca cuda siła Boża może ludzi o najrozmaitszych skłonnościach przywieść do jednomyślnego działania w jednym celu, do głoszenia prawdy z miłością. S9 194.2

Ostrzeżenia Boga i Jego rady są wyraźne i dokładne. Kiedy czytamy Pismo Święte i w nim poznajemy moc ku dobremu w jedności a moc ku złemu w skłóceniu, jak możemy nie przyjąć do serca Słowa Bożego? Podejrzliwość i nieufność są jak zły zaczyn. Jedność natomiast świadczy o sile prawdy. S9 194.3