Świadectwa dla zboru VIII

149/198

Jego troska opatrznościowa

Nasz Bóg ma na swoje rozkazy niebo i ziemię i wie najlepiej czego nam potrzeba. My dostrzegamy tylko niewiele drogi przed sobą: “owszem wszystkie rzeczy obnażone są i odkryte oczom tego, o którym mówimy”. Hebrajczyków 4,13. Siedzi na tronie ponad szaleństwami ziemi, wszystkie rzeczy otwarte są przed Jego boskim spojrzeniem i z wysokości swojej wielkiej i spokojnej wieczności rozkazuje to co Jego opatrzność widzi najlepiej. S8 272.7

Nawet wróbelek nie spadnie na ziemię bez uwagi Ojca. Nienawiść szatana przeciwko Bogu prowadzi go do radowania się nieszczęściem nawet niemych stworzeń. Tylko przez chroniącą opiekę Boga ptaki mogą nas cieszyć swoimi radosnymi pieśniami. Ale On nie zapomina nawet o wróbelkach. “Nie bójcie się tedy, nad wiele wróbelków wy zacniejsi jesteście”. Mateusza 10,31. S8 273.1

“Błogosław duszo moja Panu!
Panie, Boże mój! wielceś jest wielmożnym,
chwałę i ozdobę przyoblekłeś.
Przyodziałeś się światłością jako szatą,
rozciągnąłeś niebiosa jako oponę.
Któryś zasklepił na wodach pałace swoje,
który używasz obłoków miasto wozów,
który chodzisz na skrzydłach wiatrowych,
który czynisz duchy posłami swymi,
Ty czynisz sługi swe ogniem pałającym.
S8 273.2

Ugruntowałeś ziemię na słupach jej.
Tak, że się nie poruszy na wieki wieczne.
Przepaścią jako szatą przyodziałeś ją był,
tak że wody stały nad górami.
Na zgromienie twoje rozbiegły się,
a głos pogromu twego prędko uciekały.
Wstąpiły góry, zniżyły się doliny na miejsce,
któreś im założył. Zamierzyłeś im kres
aby go nie przestępowały, ani się wracały na okrycie ziemi.
S8 273.3

Który wypuszczasz źródło po dolinach,
aby płynęły między górami,
a napój dawały wszystkiemu zwierzowi polnemu.
A z nich gaszą leśne osły pragnienie swoje.
Przy nich mieszka ptactwo niebiańskie,
a spośród gałązek głos wydaje.
Który pokrzepiasz góry z pałaców swoich,
aby się z owoców spraw twoich nasycała ziemia.
Za twoją sprawą rośnie trawa dla bydła,
a zioła na pożytek człowieka.
Ty wywodzisz chleb z ziemi.
I wino, które uwesela serce człowiecze.
Od którego się lśni twarz jako od olejku.
I chleb, który zatrzymuje żywot ludzki.
Nasycone bywają i drzewa Pańskie i cedry Libanu,
których nasadził, na których ptaki gniazda swe mają,
i bocian na jedlinach ma dom swój.
Góry wysokie dzikim kozom,
a skały są ucieczką królikom.
S8 273.4

Uczynił miesiąc dla pewnych czasów,
a słońce zna zachód swój.
Przywodzisz ciemność i bywa noc,
w którą wychodzą wszystkie zwierzęta leśne.
Lwięta ryczą do łupu i szukają od Boga pokarmu swego.
Lecz gdy słońce wzejdzie, zaś się zgromadzają,
i w jamach swoich kładą się.
Tedy wychodzi człowiek do roboty swojej,
i do pracy swojej aż do wieczora.
O, jakoż wielkie są sprawy twoje, Panie!
Te wszystkie mądrześ uczynił,
a napełniona jest ziemia bogactwem twoim.
W morzu zaś wielkim i bardzo szerokim,
tam są ryby, którym nie masz liczby i zwierzęta małe i wielkie.
Po nim okręty przechodzą, i wieloryba,
któregoś ty stworzył, aby w nim igrał.
Wszystko to na cię oczekuje abyś im dał pokarm czasu swego.
Gdy im dajesz, zbierają,
Gdy otwierasz rękę twoją, nasycone bywają dobrymi rzeczami.
Lecz gdy ukrywasz oblicze twoje, trwożą sobą,
gdy odbierasz ducha im, giną i w proch się swój obracają.
Gdy wysyłasz ducha twego, stworzone bywają,
i odnawiasz oblicze ziemi.
S8 274.1

“Niechajże będzie chwała Pańska na wieki.
Niech się rozweseli Pan w sprawach swoich.
On gdy wejrzy na ziemię, zadrży.
Dotknie się gór a zakurzą się.
Będę śpiewał Panu za żywota mego.
Będę śpiewał Bogu memu póki mię staje.
O nim będzie wdzięczna mowa moja,
A ja się rozweselę w Panu”. Psalmów 104,1-34 (BG).
S8 274.2

“Boże zbawienia naszego,
nadziejo wszystkich krajów ziemi i morza dalekiego!
Który utwierdzasz góry mocą swoją, siłą przepasany będąc.
Który uśmierzasz szum morski, szum nawałności jego i wzruszenie narodów,
Tak że się bać muszą cudów twoich, którzy mieszkają na krajach ziemi,
których nastawaniem poranku i wieczora do wesela pobudzasz.
Nawiedzasz ziemię i odwilżasz ją,
obficie ją ubogacasz strumieniem Bożym napełnionym wodami
i gotujesz zboże ich gdy ją tak przyprawiasz.
Zagony jej napawasz, bruzdy jej zniżasz,
dżdżami ją odmiękczasz a urodzajom jej błogosławisz”. Psalmów 65,6-11 (BG).
S8 275.1

“Trzyma Pan wszystkich upadających
a podnosi wszystkich obalonych.
Oczy wszystkich w tobie nadzieję mają,
a ty im dajesz pokarm ich czasu swojego.
Otwierasz rękę twoję, a nasycasz wszystko co żyje
według upodobania twego”. Psalmów 145,14-16 (BG).
S8 275.2