Świadectwa dla zboru VII

103/121

Rozdział 51 — Posiedzenie komitetów

Niechaj biorący udział w posiedzeniach komitetu pamiętają że spotykają się z Bogiem, który dał im ich pracę. Niechaj przyjdą ze czcią i poświęconym sercem. Spotykają się oni aby rozważać ważne problemy związane ze sprawą Bożą. Ich zachowanie ma w każdym szczególe wskazywać na to że pragną oni zrozumieć Jego wolę odnośnie planów układnych dla rozwoju Jego dzieła. Niechaj nie marnują ani chwili na niepotrzebne rozmowy ponieważ sprawa Boża powinna być prowadzona niczym interes — w sposób doskonały. Jeśli jakiś członek komitetu jest niedokładny i nieuważny, niech będzie mu przypomniane że znajduje się w obecności Świadka, który waży wszystkie uczynki. S7 256.1

Pouczono mnie że spotkania komitetu nie zawsze są przyjemne dla Boga. Niektórzy przychodzą na te spotkania z zimnym, twardym, krytycznym, pozbawionym miłości duchem. Ci czynią wiele złego, wraz z nimi obecny jest zły, który trzyma po złej stronie. Nierzadko ich nieczułe podejście do rozpatrywania spraw wprowadza zamieszanie powstrzymując podjęcie właściwych decyzji. Słudzy Boży, którzy potrzebują wypoczynku dla umysłu oraz snu, byli bardzo wyczerpani i obciążeni tymi problemami, mając nadzieję że znajdą rozwiązanie kontynuując swoje spotkanie do późna w nocy. Ale życie jest zbyt cenne by tracić je w taki sposób. Niechaj Pan poniesie ciężary. Czekajcie aż On rozsądzi trudności. Dajcie odpocząć zmęczonemu umysłowi. Narady w późnych godzinach są zgubne dla ciała, sił umysłowych i moralnych. Jeśli da się umysłowi odpowiednie okresy wypoczynku, myśli będą jasne i przenikliwe a sprawy szybko załatwione. S7 256.2