Świadectwa dla zboru VII

74/121

Rozdział 35 — Kościół i wydawnictwo

Obowiązek zboru wobec wydawnictwa

Członkowie zboru, na którego terenie znajduje się jedno z naszych wydawnictw, mają zaszczyt posiadania szczególną pomoc od Pana. Powinni wysoko sobie cenić ten zaszczyt i zdawać sobie sprawę z tego że pociąga to za sobą najświętszą odpowiedzialność. Ich wpływ i przykład będzie daleko idący w skutkach czy to w pomocy czy w hamowaniu instytucji w wykonywaniu jej misji. S7 182.1

Ponieważ zbliżamy się do ostatniego kryzysu, jest to istotny moment kiedy pomiędzy Pańskimi przedstawicielami powinna istnieć harmonia i jedność. Świat pełen jest burz, wojen i sprzeczności. Jedynie pod jednym przewodnictwem — papieską władzą — ludzie zjednoczą się aby przeciwstawić się Bogu reprezentowanemu w osobach Jego świadków. Związek ten jest scementowany przez wielkiego odstępcę. Podczas gdy dąży on do zjednoczenia swych przedstawicieli w walce przeciwko prawdzie, działa by podzielić i rozproszyć jej obrońców. Prowokowane są przez niego zazdrość, złe domysły, oszczerstwa, by powodować niesnaski i waśnie. Członkowie kościoła Chrystusowego mają moc by pokrzyżować cel przeciwnika dusz. W takim czasie jak ten niechaj nie wdają się w sprzeczki między sobą czy z jakimkolwiek pracownikiem Pańskim. Niech pośród powszechnej niezgody będzie jedno miejsce gdzie gości harmonia i jedność ponieważ Biblię uczyniono przewodnikiem życia. Niech lud Boży czuje że na nim spoczywa odpowiedzialność za budowanie Jego przedstawicielstw. S7 182.2

Bracia i siostry, Pan będzie szczęśliwy kiedy z serca będziecie posilać instytucje wydawnicze waszymi modlitwami i waszymi środkami. Módlcie się każdego poranka i wieczora aby mogły one otrzymać najbogatsze błogosławieństwa Boże. Nie podsycajcie krytycyzmu i narzekania. Niech żadne utyskiwania czy skargi nie wychodzą z waszych ust, pamiętajcie że aniołowie słyszą te słowa. Wszyscy powinni zobaczyć że te instytucje pochodzą z Bożego mianowania. Ci, którzy mówią o nich ubliżająco zamiast służyć ich interesom, muszą zdać rachunek przed Bogiem. On postanowił że wszystko co jest związane z Jego dziełem, powinno być uważane za święte. S7 182.3

Bóg pragnie abyśmy modlili się więcej i mówili mniej. Przedsionek niebios zalany jest światłem Jego chwały i ześle On to światło do serca każdego kto znajdzie się we właściwym do Niego stosunku. S7 183.1

Każda instytucja walczy z przeciwnikami. Zezwala się na próby w celu wypróbowania serc ludu Bożego. Kiedy jednemu z Bożych przedstawicieli przytrafia się nieszczęście, okaże się jak wiele mamy prawdziwej wiary w Boga i Jego dzieło. W takim momencie niechaj nikt nie przedstawia sprawy w najgorszym świetle ani niech nie daje wyrazu wątpliwości i niewierze. Nie krytykujcie tych, którzy niosą brzemię odpowiedzialności. Niechaj rozmowy w waszych domach nie będą zatrute krytycyzmem wobec Pańskich pracowników. Rodzice, którzy ulegają temu duchowi krytyki, nie dają swym dzieciom tego co uczyni je mądrymi ku zbawieniu. Ich słowa prowadzą do zachwiania się wiary i zaufania nie tylko u dzieci ale i u starszych wiekiem. Wszyscy mają wystarczająco mało szacunku i uznania dla rzeczy świętych. Szatan zjednoczy się najbardziej gorliwie z krytykami w podsycaniu niewiary, zawiści, zazdrości i braku szacunku. Szatan zawsze działa aby przepoić ludzi swoim duchem, by zdusić miłość, która powinna być ze czcią pielęgnowana pomiędzy braćmi aby poderwać zaufanie, wzbudzić zawiść, złe podejrzenia i walkę na języki. Niechaj nie okaże się że działamy jako jego współpracownicy. Jedno serce otwarte na jego sugestie może zasiać wiele nasion niezadowolenia. W ten sposób może dokonać się dzieło, którego rezultaty w rujnowaniu dusz nigdy nie zostaną w pełni objawione aż do wielkiego dnia sądu ostatecznego. S7 183.2

Chrystus zaświadcza: “Kto by zaś zgorszył jednego z tych małych, którzy we mnie wierzą, pożyteczniej by mu było aby zawieszony był kamień młyński na szyi jego a utopiony był w głębokości morskiej. Biada światu z powodu zgorszenia albowiem zgorszenia muszą przyjść, wszakże biada człowiekowi onemu, przez którego przychodzi zgorszenie!” Mateusza 18,6.7. Spoczywa tu na członkach zboru wielka odpowiedzialność. Niechaj uważają żeby przez nieuwagę wobec dusz tych co są młodzi w wierze i przez sianie ziaren wątpliwości i niewiary nie zostali znalezieni winnymi zrujnowania duszy. “A czyńcie koleje proste nogami waszymi iżby to co chrome z drogi nie ustąpiło ale raczej uzdrowione było. Pokój naśladuje ze wszystkimi i świętobliwości, bez której żaden nie ogląda Pana upatrując żeby kto nie odpadł od łaski Bożej, a żeby który korzeń gorzkości nie podrósł, a nie przekaził i przezeń aby się ich wiele nie pokalało”. Hebrajczyków 12,13-15. S7 184.1

Siła przedstawicielstw szatańskich jest wielka i Pan wzywa swój lud aby wzmacniali nawzajem jeden drugiego “budując się na waszej najświętszej wierze”. S7 184.2

Zamiast współpracować z szatanem niechaj każdy nauczy się co to znaczy współpracować z Bogiem. W tych przygnębiających czasach ma On do wykonania dzieło, które wymaga wielkiego męstwa i wiary, która uzdolni nas do wzmacniania się nawzajem. Wszyscy potrzebujemy stać ramię przy ramieniu i serce przy sercu jako współpracownicy Boga. Czegóż nie można by dokonać w łasce i przez łaskę Bożą gdyby członkowie zboru stali razem, aby posilać Jego pracowników, aby pomagać im swymi modlitwami i swym wpływem kiedy zniechęcenie naciska ze wszystkich stron! Teraz jest czas aby pracować jako wierni słudzy. S7 184.3

Zamiast krytycyzmu i potępienia niechaj nasi bracia i siostry mają dla Pańskich przedstawicieli słowa zachęty i zaufania. Bóg wzywa ich do pokrzepienia serc tych, którzy noszą ciężkie brzemiona, ponieważ On pracuje z nimi. Wzywa On swój lud aby uznali w Jego instytucji potrzebującą moc. Uczcijcie Boga przez doprowadzenie do perfekcji wasz talent aby miał on taki wpływ jaki powinien mieć. S7 185.1

Gdy macie możliwość, mówcie do pracowników, mówcie do nich słowa, które będą posileniem i natchnieniem. Jesteście wszyscy zbyt obojętni w stosunku do siebie nawzajem. Zbyt często zapominamy że nasi współpracownicy potrzebują pokrzepienia i pociechy. W chwilach szczególnego zamieszania i chwilach uciążliwych zadbajcie o to by zapewnić ich o swoim zainteresowaniu i sympatii. Kiedy próbujecie pomóc im przez wasze modlitwy, niechaj wiedzą oni o tym że to czynicie. Przekażcie im słowa Bożego poselstwa do Jego pracowników: “Bądź silny i mężnie sobie poczynaj”. Jozuego 1,6. S7 185.2

Kierownicy naszych instytucji mają przed sobą trudne zadanie aby utrzymać porządek i mądrze zarządzać młodzieżą znajdującą się pod ich opieką. Członkowie zboru mogą zrobić wiele aby podtrzymać ich ręce. Kiedy młodzi są niechętni do poddania się dyscyplinie panującej w instytucji czy też kiedy w innym przypadku poróżnienia się ze swymi przełożonymi postanawiają działać na swój sposób, niechaj rodzice nie popierają ślepo i nie sympatyzują ze swoimi dziećmi. S7 185.3

Lepiej, daleko lepiej byłoby gdyby wasze dzieci cierpiały, gdyby nawet znalazły się w grobie niż gdyby uczono ich lekkiego traktowania zasad, które leżą u podstawy wierności prawdzie, ich bliźnim i Bogu. S7 185.4

W przypadkach trudnych idźcie wprost do tych, którzy rządzą i dowiedzcie się prawdy. Zakodujcie sobie w umyśle że kierownicy wielu wydziałów rozumieją lepiej niż to potrafią inni, które przepisy są zasadnicze. Okażcie zaufanie wobec ich sądu i uznanie wobec ich autorytetu. Nauczcie swoje dzieci respektować i szanować tych, którym Bóg okazał respekt i szacunek poprzez umieszczenie ich na stanowisku powierzanym ludziom zaufanym. S7 186.1

W żaden inny sposób członkowie zboru nie poprą lepiej wysiłków kierowników naszych instytucji niż poprzez danie w swych własnych domach przykładu właściwego porządku i dyscypliny. Niechaj rodzice poprzez swoje słowa i zachowanie dadzą swoim dzieciom przykład tego czego od nich oczekują. Niechaj nie będzie zachęty do grzechu, żadnego złego słowa, żadnego złego domysłu. Uczcie dzieci i młodzież szanować się nawzajem, być wiernymi wobec zasad, wiernymi wobec Boga. Nauczcie ich szanować i przestrzegać prawo Boże i zasady panujące w domu. Wówczas będą oni praktykowali te zasady w swoim życiu i wprowadzą je we wszystkie swoje związki z innymi. Będą kochali sąsiadów jak siebie samych, stworzą czystą atmosferę i będą potrafili wzmocnić słabe dusze na ścieżce, która prowadzi do świętości i do nieba. S7 186.2

Dzieci, które otrzymają takie pouczenie, nie będą ciężarem, powodem do niepokoju w naszych instytucjach. Będą raczej pomocą dla tych, którzy niosą ciężar odpowiedzialności. Dzięki właściwemu kierowaniu zostaną one przygotowane aby zająć odpowiedzialne stanowisko a przez nauki i przykład będą zawsze pomagały innym czynić dobro. Będą właściwie oceniały swoje własne talenty i zrobią najlepszy użytek ze swych fizycznych, umysłowych i duchowych sił. Dusze takie uzbrojone są przeciw pokusie więc nie łatwo je pokonać. Z błogosławieństwem Boga charaktery takie są nosicielami światła, ich wpływ prowadzi do przygotowania innych do życia biznesu, który jest praktycznym życiem chrześcijańskim. S7 186.3

Członkowie zboru, napełnieni Chrystusową miłością do dusz, świadomi swych przywilejów i okoliczności, mogą wywierać na młodzież wpływ ku dobremu, wpływ, którego nie da się ocenić. Ich przykład w wierności w domu, w interesach i w zborze, objawienie ich uprzejmości dla ludzi i chrześcijańskiej życzliwości połączone ze szczerym zainteresowaniem dla dobrego duchowego samopoczucia młodych będzie miało wpływ na kształtowanie się charakterów tych młodych ludzi dla służby Bożej i służby bliźnim zarówno w tym życiu jak i przyszłym. S7 187.1