Świadectwa dla zboru VI

143/177

Niezadowoleni

“Zuchwałe są wasze słowa przeciwko mnie — mówi Pan — a wy mówicie: Cóż to takiego mówiliśmy przeciwko tobie? Mówiliście tak: Próżna to rzecz służyć Bogu! I jaki pożytek z tego że przestrzegamy jego przykazań i że chodzimy w pokutnej szacie przed Panem Zastępów? My uważamy raczej zuchwałych za szczęśliwych gdyż powodzi im się dobrze chociaż bezbożnie postępują a nawet kuszenie Boga uchodzi im bezkarnie”. Malachiasza 3,13-15. Ci, którzy się tak skarżą, zatrzymują to co jest Bożą własnością. Pan prosi ich by znieśli dziesięcinę do Jego spichlerza i doświadczyli go czy nie wyleje na nich swoich błogosławieństw. Ale oni buntują się w sercach przeciwko Bogu i narzekają na Niego a w tym samym czasie okradają Go i przywłaszczają sobie Jego dobra. Kiedy przestawia się im ich grzech — mówią: dotknęło mnie nieszczęście, zbiory mam ubogie natomiast bezbożnym wiedzie się dobrze, nie opłaca się przestrzegać zarządzeń Pańskich. S6 389.1

Jednak Pan nie powoduje u nikogo niedostatku, nie chce też aby ktokolwiek chodził przed Nim w ponurym nastroju. Ci, którzy tak narzekają na Boga, sami ściągnęli na siebie zły los. Okradali Boga, wstrzymywali rozwój Jego dzieła ponieważ pieniądze, które powinny były znaleźć się w Jego skarbcu, wydawali na egoistyczne cele. Swoją niewierność wobec Boga wykazali niewywiązaniem się z nakazanego boskiego zarządzenia. Gdy Bóg im szczęścił a potem zapytał ich czy oddali Mu Jego część, potrząsali głową nie chcąc uznać tego co było ich powinnością. Zamykali umysł przed tą kwestią i nic nie chcieli o niej wiedzieć. Zatrzymywali Pańskie pieniądze przez co powstrzymywali dzieło, które On nakazał wykonać. Powierzone im dobra nie zostały użyte ku chwale Bożej. Dlatego dopuścił by spadło na nich przekleństwo i pozwolił niszczycielowi zniszczyć ich zbiory i sprowadzić na nich różne nieszczęścia. S6 389.2