Świadectwa dla zboru VI

130/177

Zbór a reforma zdrowia

Poselstwo o reformie zdrowia mamy przynieść do każdego zboru. W każdej szkole jest do wykonania praca. Nawet nauczyciele nie powinni brać w ręce wykształcenie młodzieży dopóki nie będą posiadali praktyczniej znajomości tematu. Niektórzy uważają że mogą krytykować, kwestionować i czepiać się zasady reformy zdrowia, o której niewiele wiedzą z doświadczenia. Powinni stać ramię przy ramieniu, serce obok serca z tymi, którzy pracują według właściwych wytycznych. S6 370.2

Tematy reformy zdrowia zostały przedstawione w zborach lecz światłość nie została przyjęta sercem. Samolubne niszczące zdrowie przyzwyczajenia mężczyzn i kobiet przeciwdziałają wpływowi poselstwa, które ma przygotować lud na wielki dzień Boży. Jeżeli zbory spodziewają się siły, muszą żyć prawdą jaką Bóg im dał. Jeżeli członkowie naszych zborów będą lekceważyć światłość na ten temat, zbiorą pewne żniwo w postaci zarówno duchowej jak i fizycznej degradacji. A wpływ tych starszych członków zboru zakwasi tych, którzy dopiero co przyszli do wiary. Pan obecnie nie pracuje nad doprowadzeniem wielu dusz do prawdy z powodu tych członków zboru, którzy nigdy nie zostali nawróceni oraz tych, którzy się kiedyś nawrócili, lecz dopuścili się odstępstwa. Jaki wpływ ci nieuświęceni członkowie mają na nowo nawróconych? Czy nie zasiewają poselstwa zesłanego przez Boga, które Jego lud ma nieść? S6 370.3

Niech wszyscy przebadają swoje własne postępowanie aby zobaczyć czy nie pobłażają sobie w tym co jest dla nich oczywistą szkodą. Niech się pozbędą każdego niezdrowego przyzwyczajenia w jedzeniu i piciu. Niektórzy udają się do odległych krajów w poszukiwaniu lepszego klimatu lecz gdziekolwiek mogą się znaleźć, żołądek stwarza im malaryczną atmosferę. Sprowadzają na siebie cierpienie, którym nikt nie może ulżyć. Niech doprowadzą swoją codzienną praktykę do zgodności z prawami natury i przez uczynienie co jest zgodne z wiarą stworzenia będzie atmosferą zarówno dla ciała jak i dla ducha, która będzie wonnością życia dla życia. S6 371.1

Bracia, jesteśmy daleko z tyłu. Wiele z tych rzeczy, które zbór powinien czynić aby być żywym zborem, nie jest wykonywanych. Poprzez folgowanie sobie i swojemu zdegenerowaniu apetytowi wielu doprowadza się do takiego stanu zdrowia że istnieje nieustanna walka przeciw najwyższym interesom duszy. Prawda chociaż jest przedstawiona bardzo jasno, nie przyjmuje się. Pragnę postawić tę sprawę przed każdym człowiekiem naszych zborów. Nasze nauki muszą zostać podporządkowane woli Bożej. Mamy zapewnienie: “To Bóg w was działa” lecz człowiek musi wykonać swoją część przez kontrolowanie apetytu i namiętności. Życie religijne wymaga działania umysłu i serca w zgodzie z siłami boskimi. Żaden człowiek nie jest w stanie sam wypracować swojego zbawienia a Bóg nie może dokonać tego dzieła bez jego współdziałania. Lecz kiedy człowiek szczerze pracuje, Bóg z nim współdziała dając mu moc by stał się synem Bożym. S6 371.2

*****

Kiedy do niektórych ludzi mówi się na temat zdrowia, często odpowiadają: “Wiemy znacznie lepiej niż czynimy”. Nie zdają sobie sprawy że są odpowiedzialni za każdy promień światłości na temat ich dobra fizycznego oraz że każdy ich nawyk jest przedmiotem kontroli Boga. Życia fizycznego nie należy traktować w sposób przypadkowy. Każdy organ, każda tkanka ciała ma być święcie strzeżona przed szkodliwymi praktykami. S6 372.1