Świadectwa dla zboru V
Rozdział 61 — Świecki sposób myślenia
Drogi bracie F.:
Nastał czas abyśmy dokładnie zbadali nasze serca i zobaczyli czy mamy wiarę i miłość Bożą czy też nie. Jeżeli nie nastanie wśród nas przebudzenie, wśród tych, którzy mamy tak wielkie światło i tak wiele przywilejów, pogrążymy się w ruinie a nasz los będzie gorszy od losu Chorazin i Betsajdy bo — jak powiedział Chrystus o tych miastach — “gdyby się były w Tyrze i w Sydonie te cuda stały, które się w was stały, dawnoby były w worze i w popiele pokutowały”. Mateusza 11,21. S5 529.2
Najwyższy czas abyś się szczerze zainteresował własną duszą i duszami swoich dzieci. Twoje powołanie w Chrystusie wymaga tego. Dusza moja obciążona jest smutkiem, serce choruje i jest smutne kiedy zastanawiam się nad twoim stanem gdyż wiem że jeśli nie staniesz się człowiekiem nawróconym, kotwica twojej duszy będzie się stale przesuwać. O, “szukajcie Pana póki może być znaleziony, wzywajcie go póki blisko jest”. Izajasza 55,6. Błagam cię abyś upokorzył swoje serce przed Bogiem i nigdy, przenigdy nie ustawał w wysiłkach, dopóki nie staniesz się innym człowiekiem. Czuję głębokie zainteresowanie twoim duchowym stanem i chcę widzieć cię walczącym szczerze o swoje zbawienie i zbawienie twoich drogich dzieci, którymi — jak wiem — zarządzasz bardzo podobnie jak Heli zarządzał swoimi dziećmi. Niech cały twój wpływ będzie po stronie Pana: Niech twoje dzieci wiedzą że nie jesteś stworzeniem działającym pod wpływem impulsu lecz człowiekiem o niezachwianych zasadach. Będą one naśladowały wzór jaki im dajesz. Będę cię tak długo błagać i prosić i napominać dopóki nie zobaczę w tobie zmiany na lepsze. S5 529.3
Zbliżamy się do końca czasów. Chcemy nie tylko nauczać prawdy zza mównicy ale także przeżywać ją poza nią. Zbadaj dokładnie podstawy swojej nadziei zbawienia. Kiedy stoisz na stanowisku zwiastuna prawdy, strażnika na murach Syjonu, nie możesz mieszać swoich interesów z kopalniami czy nieruchomościami a jednocześnie wykonywać efektywnie świętą pracę. Tam gdzie chodzi o dusze ludzkie, gdzie mamy do czynienia z prawami wiecznymi, nie można bezpiecznie dzielić interesów. Jest tak szczególnie w twoim wypadku. Będąc zaangażowanym w tę sprawę, nie pielęgnowałeś odczuwanej z głębi serca pobożności. Odczuwasz gorączkowe pragnienia zdobywania środków. Mówiłeś wielu osobom o korzyściach finansowych inwestowania w ziemie w _____. Wciąż od nowa zaangażowany byłeś w przedstawianie korzyści tych przedsięwzięć a będąc wyświęconym kaznodzieją Chrystusowym zobowiązany byłeś do oddania duszy, ciała i ducha dziełu zbawienia dusz. W tym samym czasie zabierałeś pieniądze ze skarbca na utrzymanie siebie i swojej rodziny. Mowa twoja obliczona była na odciągnięcie uwagi i pieniędzy naszego ludu od instytucji i od popierania na ziemi sprawy królestwa Odkupiciela. Tendencją jej było rozbudzenie w nich pragnienia inwestowania środków tam gdzie zapewniałeś ich że czyniąc tak podwoją się w krótkim czasie oraz pochlebiania im widokiem że mogą pomóc sprawie znacznie lepiej. Nieświadomie mogłeś poradzić im aby wycofali swoje środki z dzieła Bożego lecz niektórzy nie mają żadnych innych pieniędzy, oprócz tych, które zainwestowali w naszych instytucjach i zostały z nich wyciągnięte dla zainwestowania zgodnie z twoimi sugestiami. S5 530.1
W pewnym sensie jesteśmy stróżami swoich braci. Jesteśmy indywidualnie złączeni z duszami, które mogą poprzez zasługi Jezusa Chrystusa szukać chwały, honoru i nieśmiertelności. Na ich czystość, szczerość, gorliwość, konsekwencję i pobożność mają wpływ nasze słowa, prace, zachowanie, modlitwy i nasze wierne wykonywanie obowiązków. Chrystus powiedział do swoich uczniów: “Jesteście światłością świata”. Mateusza 5,14. Kaznodzieje Jezusa Chrystusa muszą nauczać, zarówno w zborze jak i indywidualnie. Fakt że wyznawanie wiary, nawet przez Adwentystów Dnia Siódmego, jeżeli nie pochodzi z pobożności wypływającej z głębi serca, nie ma mocy dla dobra. Religijne światło ma świecić ze zboru a zwłaszcza od kaznodziejów, jasnymi i mocnymi promieniami. Nie ma zapłonąć przy specjalnych okazjach a następnie przygasać i migotać jak gdyby miało zgasnąć. Wspaniałość Jezusa Chrystusa będzie zawsze świeciła w charakterze prawdziwych wyznawców i będzie ona przyozdabiać naukę naszego Zbawiciela. W ten sposób odkrywana jest wspaniałość i moc ewangelii. Od każdego członka zboru wymaga się aby miał żywą łączność ze Źródłem wszelkiej światłości i był pracownikiem duchowym wykonującym swoje zadania przez dobre uczynki aby odbijać światło dla świata. S5 531.1
Każdy kaznodzieja powinien szczególnie trzymać się z daleka od jakiegokolwiek związku ze światem lecz ma się przywiązać do Źródła wszelkiej mocy aby móc właściwie pokazywać co znaczy być chrześcijaninem. Powinien odciąć się od wszystkiego co w jakikolwiek sposób odciąga jego umysł od Boga i wielkiego dzieła na nasz czas. Chrystus spodziewa się po nim jako po swoim zatrudnionym słudze aby był taki jak On sam umysłem, myślą, słowem, działaniem. Spodziewa się od każdego człowieka, który otwiera pismo innym, że będzie pracował troskliwie i inteligentnie nie wykorzystując niemądrze swoich sił aby je uszkodzić czy przyciążyć, lecz tak aby mogły wykonywać dobrą pracę dla Pana. Każda dusza powołana jest do aktywnej pracy w jakiejś dziedzinie dzieła a pasterz będzie przewodził swojemu stadu i prowadził go. S5 531.2
Język kaznodzieji nie ma być zatrudniony do mówienia ludziom jak w najlepszy sposób pogrzebać swoje środki w ziemi, powinien mówić im jak bezpiecznie inwestować w banku niebieskim. Moją modlitwą jest aby Pan zesłał ci spostrzegawczość duchową bowiem z pewnością rozbijesz swoją wiarę jeżeli nie znajdziesz się w innym stanie duchowym. Potrzebujesz nawracającej mocy Boga i jeżeli się nie zmienisz, z pewnością wypuścisz wiarę z rąk. Lecz chociaż mógłbyś zdobyć w ten sposób cały świat, byłaby to słaba nagroda za stracenie twojej duszy. Niech Pan pomoże ci, mój bracie, powrócić szybko do rozsądku i postępować jak człowiek o zrównoważonym umyśle. Obyś podjął swoją pracę z uświęconymi ustami i sercem i kroczył pokornie z Bogiem. S5 532.1
*****