Świadectwa dla zboru V
Rozdział 35 — Odpowiedzialność rodzicielska
Rodzice są w dużym stopniu odpowiedzialni za kształt nadany charakterom swoich dzieci. Powinni dążyć do symetrii i proporcji. Jest niewiele dobrze wyważonych umysłów ponieważ rodzice grzesznie zaniedbują swojego obowiązku wzmacniania osłabionych dobrych cech i niszczenia złych. Nie pamiętają że mają najświętszy obowiązek obserwowania tendencji każdego dziecka, że mają ćwiczyć swoje dzieci we właściwych nawykach i prawidłowych sposobach myślenia. S5 319.1
Niekiedy rodzice oczekują aby Pan wykonał za nich właśnie tę pracę, którą dał im do zrobienia. Zamiast ograniczenia i kontrolowania dzieci tak jak powinni, pieszczą je i pozwalają na wiele, zaspakajają ich kaprysy i pragnienia. Kiedy dzieci te wychodzą ze swych rodzinnych domów, wynoszą z nich charaktery zniekształcone przez samolubstwo, z nieopanowanymi apetytami, z mocną własną wolą, są pozbawione uprzejmości czy szacunku dla swoich rodziców i nie kochają prawdy Bożej ani nie uwielbiają Boga. Wyrosły z cechami charakteru, które są przekleństwem na całe życie dla nich samych i dla innych. Dom jest wszystkim tylko nie szczęściem jeżeli złe chwasty odstępstwa, samolubstwa, zazdrości, pasji i uporu pozostawione są by rosły w zaniedbanym ogrodzie duszy ludzkiej. S5 319.2
Rodzice powinni nie okazywać żadnej stronniczości lecz traktować wszystkie swoje dzieci z czułością pamiętając że są odkupione za cenę krwi Chrystusa. Dzieci naśladują swoich rodziców, stąd powinno się okazywać wielką troskę w dawaniu im właściwych wzorców. Rodzice, którzy są mili i uprzejmi w domu a jednocześnie stanowczy i zdecydowani, ujrzą te same cechy w swoich dzieciach. Jeżeli są prawi, uczciwi i honorowi, ich dzieci najprawdopodobniej będą ich w tym przypominać. Jeżeli będą szanować i czcić Boga, ich dzieci, wychowane w ten sam sposób, także nie zapomną Mu służyć. S5 319.3
Częstym przypadkiem jest że rodzice nie są wystarczająco ostrożni w otoczeniu dzieci właściwymi wpływami. W wybieraniu domu więcej myślą o ich interesach światowych aniżeli o moralnej i społecznej atmosferze, dzieci tworzą przyjaźnie, które są niekorzystne dla rozwoju pobożności i kształtowania właściwych charakterów. Wtedy rodzice pozwalają aby świat pochłaniał ich czas, siły i myśli a kiedy nadchodzi sabat, zastaje ich tak całkowicie wyczerpanych że nie mają nic co mogliby oddać Bogu w Jego świętym dniu, żadnej słodkiej pobożności aby uczynić dom i sabat radością dla dzieci. Rzadko są odwiedzani przez kaznodziejów bowiem postawili się poza zasięgiem przywilejów religijnych. Apatia wkrada się do dusz. Dzieci skażone są złymi wiadomościami a czułość duszy, jaką kiedyś odczuwały, zamiera i zostaje zapomniana. S5 320.1
Rodzice, którzy potępiacie Kanaanitów za dawanie na ofiarę swoich dzieci Molochowi, co robicie? Czynicie najdroższą ofiarę swojemu bogu mamonie, a potem, kiedy wasze dzieci stają się niekochane i ze wstrętnymi charakterami, kiedy okazują zdecydowany brak pobożności i tendencje do niewierności, obwiniacie wiarę, którą wyznajecie, ponieważ było niemożliwością uratowanie ich. Zbieracie to co posialiście — wynik waszego samolubstwa umiłowania świata i zaniedbania środków łaski. Przesunęliście wasze rodziny na miejsce pokusy a arki Bożej, waszego stadka chwały i zaszczytu, nie uważaliście za najważniejsze aby strzec a Pan nie mógł zdziałać cudu aby wybawić wasze dzieci od pokusy. S5 320.2
Wy, którzy głosicie że kochacie Boga, weźcie Jezusa ze sobą gdziekolwiek się udajecie i jak patriarchowie dawnych czasów, wznieście ołtarz Panu gdziekolwiek rozbijecie swój namiot. Potrzebna jest reformacja w tym względzie, reformacja, która będzie głęboka i szeroka. Rodzice potrzebują zreformować się, kaznodzieje potrzebują reformy. Potrzebują Boga w swoich domach. Muszą zabudowywać puste miejsca na Syjonie, wznosić jego bramy i umocnić mury ku obronie ludu. S5 320.3
W obecnym wieku jest do wykonania szersza praca i rodzice powinni kształcić swoje dzieci aby brały w niej udział. Słowa Mardocheusza do Estery mogą dotyczyć mężczyzn i młodzieży dzisiaj: “A któż wie, jeźliś nie dla tego czasu dostąpiła królestwa?” Estery 4,14. Młodzi ludzie powinni zdobyć solidny charakter aby mogli być przystosowani dla użyteczności. Daniel i Józef byli młodzieńcami o twardych zasadach, których Bóg mógł użyć dla wypełnienia swoich celów. Zważcie na ich dzieje i patrzcie jak Bóg dla nich pracował. Józef napotkał na różnorodność doświadczeń, które badały jego odwagę i uczciwość w największej pełni. Po sprzedaniu go do Egiptu został najpierw obdarzony łaskami i powierzono mu wielką odpowiedzialność, lecz nagle, bez żadnej winy z jego strony, został niesprawiedliwie oskarżony i wtrącony do więzienia. Ale nie zniechęca się. Ufa Bogu i objawia się jasno cel jego serca, czystość motywu. Oko Boga spoczywa na nim, prowadzi go boska ręka i wkrótce widzimy jak wychodzi z więzienia aby wstąpić na tron Egiptu. S5 321.1
Gra o życie Józefa nie była przypadkiem, była rządzona Opatrznością. Lecz jak umożliwiono mu stworzenie takiego zapisu stałości charakteru, sprawiedliwości i mądrości? Był to wynik troskliwego wychowania w młodych latach. Rodzi się raczej z obowiązku niż ze skłonności a czysta i prosta ufność chłopca wydała owoce w postępkach dorosłego człowieka. Najbardziej błyskotliwe talenty nie mają żadnej wartości jeżeli nie są ulepszone, pracowite nawyki i siła charakteru muszą być nabywane przez doskonalenie. Wysoki charakter moralny i świetne cechy umysłowe nie są dziełem przypadku. Bóg zsyła okazje ale sukces zależy od użytku z nich uczynionego. Otwarte możliwości muszą być szybko dostrzegane i gorliwie chwytane. S5 321.2
Młodzi ludzie, jeżeli chcecie być silni, jeżeli chcecie posiadać uczciwość i mądrość Józefa czy Daniela, badajcie Pismo. Rodzice, jeżeli chcecie kształcić swoje dzieci w służbie Bogu i chcecie aby czyniły dobro w świecie, uczyńcie z Biblii swój podręcznik. Objawia ona pułapki szatana. Jest wielkim podnośnikiem rasy ludzkiej, ganiącym i korektorem zła moralnego, wykrywaczem, który umożliwia nam odróżnić prawdę od błędu. Czegokolwiek uczy się w domu lub w szkole, Biblia, jako wielki nauczyciel, powinna stać na pierwszym miejscu. Jeżeli da się jej to miejsce, Bóg jest uczczony i będzie pracował dla was w nawracaniu waszych dzieci. Jest tu bogata kopalnia prawdy i piękno w tej świętej Księdze a rodzice powinni zganić się jeśli nie starali się usilnie zainteresować nią swe dzieci. S5 321.3
Dla wielu wykształcenie oznacza znajomość książek lecz “początek mądrości jest bojaźń Pańska”. Psalmów 111,10. Prawdziwym celem wykształcenia jest przywrócenie obrazu Boga w człowieku. Pierwszą i najcenniejszą wiedzą jest znajomość Chrystusa. Mądrzy rodzice będą zawsze zachowywali ten fakt przed oczyma swoich dzieci. Gdyby któryś z członków został złamany lub uszkodzony, rodzice będą próbować każdego środka, jaki miłość lub mądrość mogą zasugerować aby przywrócić do zdrowia tę część ciała. To jest właściwe a jest to ich obowiązek i wytrwały wysiłek jakie zostały zatrudnione w ratowaniu ran duszy. Nie jest wart tej nazwy ojciec, który nie jest dla swych dzieci chrześcijańskim nauczycielem, autorytetem i przyjacielem przywiązując ich serca silnymi więzami uświęconej miłości — miłości, która ma podwaliny w wiernie wykonywanym obowiązku. S5 322.1
Rodzice mają wielką i odpowiedzialną pracę do wykonania i mogą zapytać: “Kto jest do tego sposobny?” Lecz Bóg obiecał dać mądrość tym, którzy proszą w wierze, uczyni właśnie tak jak powiedział. Zadowolony jest z wiary, która trzyma Go za słowo. Matka Augustyna modliła się o nawrócenie swojego syna. Nie widziała żadnych dowodów na to że Duch Boży działa na jego serce lecz nie zniechęciła się. Położyła palce na tekście, przedstawiła Bogu Jego własne słowa i błagała tak jak tylko matka potrafi. Jej głębokie upokorzenie, natarczywość, niezachwiana wiara przeważyły i Pan dał jej pragnienie serca. Dziś jest równie gotowy wysłuchać błagań swojego ludu. “Oto nie jest ukrócona ręka Pańska aby zbawić nie mogła a nie jest obciążone ucho jego aby wysłuchać nie mogło”. Izajasza 59,1. Jeżeli rodzice chrześcijańscy będą Go szczerze szukali, napełni ich usta mądrością a dla imienia Jego będzie z mocą wielką pracował dla nich przy nawracaniu ich dzieci. S5 322.2
*****