Świadectwa dla zboru V
Rozdział 23 — Pieczęć Boga
“Potem zawołał, gdziem ja słyszał, głosem wielkim mówiąc: Hetmani, nastąpcie na to miasto mając każdy broń swoją ku zabijaniu w ręce swej”. Ezechiela 9,1. S5 207.1
“A chwała Boga Izraelskiego zstąpiła była z Cherubina, na którym była, do progu domu i zawołała na męża onego odzianego w szatę lnianą, przy którego biednych był kałamarz pisarski. I rzekł Pan do niego: Przejdź przez pośrodek miasta, przez pośrodek Jeruzalemu a uczyń znak na czołach mężów, którzy wzdychają i narzekają nad wszystkimi obrzydliwościami, które się dzieją pośród niego. A onym rzekł, gdziem ja słyszał, idźcie po mieście za nim a zabijajcie, niech nie folguje oko wasze ani się zmiłujecie. Starca, młodzieńca i pannę, i maluczkich i niewiasty wybijcie do szczętu ale do żadnego męża, na którymby był znak, nie przystępujcie a od świątnicy mojej poczniecie. A tak poczęli od onych mężów starszych, którzy byli przed domem Pańskim”. Ezechiela 9,3-6. S5 207.2
Jezus jest już bliski opuszczenia tronu miłosierdzia w świątyni niebieskiej aby włożyć na siebie szaty pomsty i wylać swój gniew w sądzie na tych, którzy nie odpowiedzieli na światło jakie dał im Bóg. “Bo iż nie zaraz wychodzi dekret na złe sprawy, przetoż na tem jest wszystko serce synów ludzkich, aby czynili złe rzeczy”. Kaznodziei 8,11. Zamiast się upokorzyć — przez cierpliwość, że tak długo znosi nasze winy, które Pan im okazał — ci, którzy nie mają bojaźni Bożej ani kochają prawdę umacniają swoje serca w swym złym postępowaniu. Lecz są granice nawet przebaczenia Bożego a wielu przekracza te granice. Przekroczyli barierę łaski i dlatego Bóg się upomni i obroni swój własny honor. S5 207.3
O Amorejczykach powiedział Pan: “A w czwartym pokoleniu tu się wrócą bo jeszcze nie wypełniła się nieprawość Amorejczyka aż do tego czasu”. 1 Mojżeszowa 15,16. Chociaż pokolenie i naród ten był podejrzany ze względu na bałwochwalstwo i zepsucie, nie napełniła się jeszcze czara ich nieprawości i Bóg nie chciał dać rozkazu o ich całkowitym zniszczeniu. Ludzie mieli zobaczyć boską moc objawioną w szczególny sposób aby nie mieli żadnej wymówki. Współczujący Stwórca znosił ich nieprawość aż do czwartego pokolenia. Wtedy, gdyby nie było żadnej widocznej zmiany na lepsze, miały na nich spaść Jego sądy. S5 208.1
Z bezbłędną dokładnością Nieskończony wciąż rozlicza się ze wszystkimi narodami. Kiedy błaga się Jego miłosierdzie z nawoływaniem do pokuty, konto to pozostanie otwarte, ale gdy cyfry sięgają pewnej wielkości wyznaczonej przez Boga, rozpoczyna się służba Jego gniewu. Konto zostało zamknięte. Boska cierpliwość się skończyła. Nie ma więcej miłosierdzia dla nich. S5 208.2
Prorokowi, który śledził bieg historii, przedstawiono to w widzeniu. Narody naszych stuleci przyjmowały dowody bezprzykładnego miłosierdzia. Dano im wyborne błogosławieństwa nieba lecz wzrastająca pycha, chciwość, bałwochwalstwo, pogarda dla Boga i jawna niewdzięczność są wypisane przeciwko nim. Szybko zamyka się ich rachunek z Bogiem. S5 208.3
Lecz to co przyprawia mnie o drżenie to fakt że ci, którzy mieli największe światło i przywileje, zostali splamieni przeważającą nieprawością. Pod wpływem otaczających ich niesprawiedliwych, wielu nawet z tych, którzy wyznają prawdę, ostygło i porywani są przez silne prądy zła. Ogólna pogarda rzucana na prawdziwą pobożność i świętość prowadzi tych, którzy nie łączą się ściśle z Bogiem do utracenia szacunku dla Jego zakonu. Gdyby szli za światłością i byli posłuszni prawdzie z serca, to święty zakon wydawałby się im nawet bardziej cenny kiedy jest tak pogardzony i odrzucony na bok. Kiedy taki brak szacunku dla prawa Bożego staje się bardziej oczywisty, linia oddzielająca między przestrzegającymi zakon a światem staje się wyraźniejsza. Umiłowanie boskich zasad wzrasta w jednej grupie stosownie do tego jak pogarda dla nich wzrasta w przeciwnej. S5 209.1
Kryzys zbliża się bardzo szybko. Gwałtownie wzrastające liczby wskazują że czas zjawienia się Boga jest tuż. Chociaż nie kocha się w karaniu, jednak będzie karał i to szybko. Ci, którzy kroczą w światłości, ujrzą znaki nadchodzącego niebezpieczeństwa, nie mają siedzieć spokojnie, obojętnie oczekiwać na ruinę pokrzepiając się wiarą że Bóg ochroni swój lud w dniu nawiedzenia — daleko od tego. Powinni sobie zdawać sprawę z tego że ich obowiązkiem jest pracować pilnie aby zbawiać innych spoglądając z silną wiarą ku Bogu o pomoc. “Wiele może uprzejma modlitwa sprawiedliwego”. Jakuba 5,16. S5 209.2
Drożdże pobożności nie całkiem straciły swą moc. W czasie gdy niebezpieczeństwo i upadek zboru są największe, mała grupa stojących w światłości będzie wzdychać i płakać nad obrzydliwością, które dzieją się w kraju. A także ich modlitwy będą wznosiły się za zbór ponieważ jego członkowie postępują według wzorów świata. S5 209.3
Gorące modlitwy tej niewielkiej wiernej grupy nie pójdą na marne. Kiedy Pan przyjdzie aby karać, przyjdzie także jako obrońca wszystkich tych, którzy zachowali wiarę w jej czystości i utrzymali się bez zmazy od świata. To właśnie wtedy obiecał Bóg pomścić swych wybranych, którzy wołają dzień i noc do Niego chociaż długo ich znosił. S5 210.1
Rozkaz brzmi: “Przejdź przez pośrodek miasta, przez pośrodek Jeruzalemu, a uczyń znak na czołach mężów, którzy wzdychają i narzekają nad wszystkimi obrzydliwościami, które się dzieją pośród niego”. Ezechiela 9,4. Ci, narzekają nad wszystkimi obrzydliwościami, które się dzieją pośród niego. Ci narzekający i płaczący trzymali się słów żywota, ganili, radzili i błagali. Niektórzy z tych, którzy obrazili Boga pokutowali i upokorzyli swoje serce przed Nim. Lecz chwała Boga odeszła od Izraela, chociaż wielu nadal praktykowało formy religii, brakowało Jego mocy i obecności. S5 210.2
W czasie, gdy Jego gniew nadejdzie w sądach, ci pokorni i oddani uczniowie Chrystusa zostaną odróżnieni od reszty świata przez cierpienie duszy, które wyraża się w lamentach i płaczu, naganach i ostrzeżeniach. Podczas gdy inni będą próbowali narzucić zasłonę na istniejące zło i wytłumaczyć lub usprawiedliwić przeważającą wszędzie wielką niegodziwość, ci, którzy gorliwi są by bronić honoru Bożego i miłości do dusz, nie będą zachowywać spokoju aby zdobyć sobie łaski kogokolwiek. Ich prawe dusze dzień i noc irytowane są bezbożnymi uczynkami i rozmowami grzeszników. Są bezsilni aby powstrzymać rwący potok nieprawości, dlatego napełnieni są żalem i trwogą. Płaczą przed Bogiem widząc religię pogardzaną w każdym domu tych, którzy mają wielkie światło. Lamentują i trapią swoją duszę ponieważ pycha, skąpstwo, samolubstwo i wszelkiego rodzaju oszustwo znajduje się w zborze. Duch Boży, który jest deptany, nakłania do pokuty podczas gdy słudzy szatana odnoszą triumfy. Bóg jest znieważany, prawda nie ma żadnej mocy. S5 210.3
Grupa tych, którzy nie czują się zasmuceni swoim własnym upadkiem duchowym, ani też nie płaczą nad grzechami innych, zostanie pozostawiona bez pieczęci Bożej. Pan upoważnia swoich wysłanników, którzy niosą miecze w swych rękach: “Idźcie po mieście za nim a zabijajcie, niech nie folguje oko wasze ani się zmiłujecie. Starca, młodzieńca i pannę, i maluczkich, i niewiasty wybijcie do szczętu, ale do żadnego męża, na którym był znak, nie przystępujcie a od świętnicy mojej poczniecie. A tak poczęli od onych mężów starszych, którzy byli przed domem Pańskim”. Ezechiela 9,5.6. S5 211.1
Widzimy tutaj że zbór — świątynia Pańska — najpierw odczuł uderzenie gniewu Bożego. Starsi mężowie, ci, którym Bóg zesłał wielkie światło i którzy byli stróżami interesów duchowych ludu, zawiedli jego zaufanie. Zajęli stanowisko że nie musimy szukać cudów, jasnych dowodów objawień mocy Bożej jak w dawnych czasach. Czasy się zmieniły. Te słowa umacniają ich niewiarę i powiadają: Pan nie uczyni dobrze ani źle. Jest zbyt miłosierny aby nawiedzić swój lud sądem. Tak więc “pokój i bezpieczeństwo” jest okrzykiem ludzi, którzy nigdy już nie podniosą głosu jak trąba aby wskazać ludowi Bożemu jego przestępstwa a domowi Jakubowemu jego grzechy. Te ciche psy, które nie szczekają, są tymi, którzy odczują sprawiedliwy gniew znieważonego Boga. Mężczyźni, panny i małe dzieci — wszyscy razem poginą. S5 211.2
Obrzydliwości, z powodu których wierni wzdychali i płakali, były wszystkim co mogło zostać dostrzeżone skończonym i ograniczonym wzrokiem. Lecz o wiele gorsze grzechy, te, które sprowokowały zazdrość czystego i świętego Boga, zostały nieodkryte. Wielki Znawca serc zna każdy grzech popełniony w tajemnicy przez uczynki nieprawości. Osoby te czują się bezpieczne w swoich oszustwach i z powodu Jego cierpliwości mówią że Pan nie widzi i postępują tak jak gdyby zapomniał On o ziemi. Ale On wykryje ich obłudę i odsłoni przed innymi grzechy, które tak starannie ukrywali. S5 211.3
Żadna wyższość rangi, powagi czy mądrości świeckiej, żadna pozycja w świętym urzędzie nie uchroni ludzi od poświęcenia zasady kiedy zostaną pozostawieni własnym oszukańczym sercom. Ci, którzy uważani byli za wartościowych i prawych okazują się przywódcami w odstępstwie i przykładem obojętności oraz nadużywania miłosierdzia Bożego. Nie będzie On dłużej tolerował złego postępowania i w swoim gniewie obejdzie się z nimi bez miłosierdzia. S5 212.1
Niechętnie wycofuje Pan swoją obecność od tych, którzy zostali obdarowani wielkim światłem i odczuwali moc słowa w służbie dla innych. Byli kiedyś wiernymi sługami, posiadali łaskę Jego obecności i przewodnictwa ale odeszli od Niego i wprowadzili innych w błąd i dlatego znaleźli się w niełasce Bożej. S5 212.2
Dzień gniewu Bożego jest tuż nad nami. Pieczęć Boża zostanie umieszczona na czołach tych, którzy wzdychają i płaczą z powodu nieprawości, które dzieją się na ziemi. Ci, którzy łączą się w sympatii ze światem, jedzą i piją z pijakami, tacy z pewnością zostaną zniszczeni razem ze sługami nieprawości. “Oczy Pańskie otworzone są na sprawiedliwych a uszy jego ku prośbie ich lecz oblicze Pańskie przeciwko tym, którzy czynią złe rzeczy”. 1 Piotra 3,12. S5 212.3
Nasze własne postępowanie zadecyduje czy otrzymamy znak Boga żywego czy też zostaniemy unicestwieni niszczącą bronią. Kilka już kropli gniewu Bożego spadło na ziemię lecz kiedy siedem ostatnich plag zostanie wylanych bez domieszki w kubku Jego gniewu, wtedy będzie już za późno na zawsze żałować i szukać schronienia. Żadna odkupiająca krew nie zmyje wówczas plam grzechu. S5 212.4
“Tego czasu powstanie Michał, książę wielki, który się zastawia za synami ludu twego, a będzie czas uciśnienia jakiego nie było jako narody poczęły być aż do tego czasu, tego, mówię, czasu wyswobodzony będzie lud twój, ktokolwiek znaleziony będzie napisany w księgach”. Kiedy nadejdzie ten czas, rozstrzygnięty będzie każdy przypadek, od tej chwili nie będzie już żadnej próby, żadnego więcej miłosierdzia dla niepokutujących. Pieczęć Boga żywego jest na Jego ludzie. Ta mała resztka niezdolna do samoobrony w śmiertelnym konflikcie z mocami ziemskimi, które dowodzone są przez zastępy smoka, czyni Boga swoją obroną. Został wydany dekret przez najwyższą władzę ziemską że będą czcić bestię i otrzymają jej znak pod groźbą prześladowań i śmierci. Oby Bóg pomógł swojemu ludowi teraz bowiem co będzie mógł zrobić później w takim przerażającym konflikcie bez Jego pomocy! S5 212.5
Odwaga, hart, wiara i niezachwiane zaufanie w Bożą moc zbawienia, nie przychodzą w jednej chwili. Te łaski niebiańskie są doświadczeniem nabywanym latami. Dzieci Boże przypieczętowały swój los życiem świętego usiłowania i stałego trzymania się prawdy. Osaczone pokusami bez liku wiedziały że muszą stanowczo się oprzeć bądź zostaną pokonanymi. Czuły że mają do wykonania wielką pracę i że w każdej godzinie mogą zostać wezwane do odłożenia zbroi i gdyby doszły do zakończenia życia z niezakończoną pracą, byłaby to strata wieczności. Ochoczo przyjęli światłość z nieba jak uczynili to pierwsi uczniowie z ust Jezusa. Kiedy ci pierwsi chrześcijanie zostali wygnani w góry i na pustynie, kiedy wrzucano ich do lochów na śmierć głodową, jedynym wyjściem z rozpaczliwego położenia będzie radosć że zostali uznani za godnych cierpienia dla Chrystusa, który za nich został ukrzyżowany. Ich wartościowy przykład będzie pocieszeniem i zachętą dla ludu Bożego, dla którego nadejdzie taki czas doświadczeń i prób jakiego jeszcze nigdy nie było. S5 213.1
Nie wszyscy, którzy mówią że zachowują sabat, będą zapieczętowani. Jest wielu, nawet wśród tych, którzy nauczają prawdy innych, którzy nie otrzymają pieczęci Bożej na czołach. Przyjęli oni światło prawdy, znali wolę swojego Mistrza, rozumieli każdy punkt naszej wiary, lecz nie mieli odpowiednich do tego uczynków. Ci, którzy byli tak zaznajomieni z proroctwem i skarbami mądrości niebieskiej, powinni byli wyżywać swoją wiarę. Powinni byli odpowiednio zarządzać swoimi domami tak aby przez dobrze uporządkowaną rodzinę mogli przedstawić światu wpływ prawdy na serce ludzkie. S5 213.2
Przez brak poświęcenia i pobożności oraz niemożność osiągnięcia wysokiego poziomu duchowego powodują że inne dusze zadowolone są ze swojej pozycji. Ludzie o skończonym i ograniczonym rozumowaniu nie mogą dostrzec że naśladując tych ludzi, którzy tak często otwierali im skarbnicę Słowa Bożego z pewnością sprowadzą zagrożenie dla swoich dusz. Jezus jest jedynym prawdziwym wzorem. Każdy musi teraz sam badać Biblię na kolanach przed Bogiem, z pokornym, chętnym do nauki sercem dziecka, jeżeli chce wiedzieć czego Pan wymaga od Niego. Choćby niewiadomo jak wysoko był postawiony kaznodzieja i był obdarzony łaską Bożą, jeżeli zaniedba postępowania zgodnego z danym mu przez Boga światłem, jeżeli odmówi by być uczony jak małe dziecko, wstąpi na drogę ciemności i szatańskich oszustw i poprowadzi innych tą samą ścieżką. S5 214.1
Nikt z nas nie otrzyma nigdy pieczęci Bożej gdy nasze charaktery będą miały choć jedną plamkę lub skazę. Pozostawiono nam naprawienie wad naszych charakterów, oczyszczenie świątyni duszy z wszelkich nieczystości. Potem późny deszcz spadnie na nas tak jak ten wczesny deszcz spadł na uczniów w dzień Zielonych Świątek. S5 214.2
Zbyt łatwo jesteśmy zadowoleni z naszych osiągnięć. Czujemy się bogaci i wyrośnięci w dobrym a nie wiemy że jesteśmy “mizerni i nadzy, biedni, ślepi, nędzni”. Objawienie 3,17. Teraz jest czas aby wziąć pod uwagę napomnienia Prawdziwego Świadka: “Radzę ci abyś kupił u Mnie złota w ogniu wypróbowanego abyś był bogaty i białe szaty abyś był odziany i aby nie okazywała się sromota nagości twojej a oczy twoje namaść maścią wzrok naprawiającą abyś widział”. Objawienie 3,18. S5 214.3
W tym życiu musimy stawiać czoła ognistym próbom i ponosić drogie ofiary lecz pokój Chrystusa jest nagrodą. Istnieje tak niewiele samozaparcia, tak mało cierpienia dla Chrystusa że prawie całkowicie zapomniano o jego krzyżu. Musimy być współuczestnikami cierpień Chrystusa, jeżeli chcemy zasiąść w chwale razem z Nim na Jego tronie. Tak długo jak będziemy wybierać łatwą drogę pobłażania samemu sobie i będziemy bali się samozaparcia, nasza wiara nigdy się nie umocni i nie będziemy mogli zaznać pokoju z Jezusem ani radości, którą daje świadomość zwycięstwa. Najwyżej stojący przed tronem Boga i Baranka z odkupionych, odziani w biel, znają konflikt który zwyciężyli bowiem przeszli wielki ucisk. A ci, którzy raczej poddawali się okolicznościom i otaczającym ich warunkom, zamiast zaangażować się w ten bój, będą wiedzieli jak stanąć w tym dniu gdy trwoga spadnie na każdą duszę, chociaż Noe, Job i Daniel byliby na ziemi, nie mogliby ocalić ani syna ani córki albowiem każdy musi wybawić swą duszę przez swoje własne sprawiedliwe postępowanie. S5 215.1
Nikt nie może powiedzieć że jego przypadek jest beznadziejny, że nie może prowadzić życia chrześcijańskiego. Dla każdego człowieka śmierć Chrystusa stworzyła szerokie możliwości. Jezus jest zawsze obecną pomocą w potrzebie. Zawołajcie tylko do Niego w wierze a On obiecał wysłuchać nasze prośby. S5 215.2
O, żywa czynna wiaro! Potrzebujemy jej, musimy ją mieć bo inaczej osłabniemy i upadniemy w dniu próby. Ciemność, która wtenczas ogarnia naszą drogę nie może nas zniechęcić czy doprowadzić do rozpaczy. Jest ona zasłoną, którą Bóg osłania swą chwałą kiedy przychodzi rozdawać bogate błogosławieństwa. Powinniśmy znać nasze przeszłe doświadczenia. W tym dniu, kiedy Bóg będzie rozliczał się ze swym ludem, doświadczenie to będzie źródłem pocieszenia i nadziei. S5 215.3
To właśnie teraz musimy utrzymywać siebie i nasze dzieci nieskalane od świata. To właśnie teraz musimy oczyścić szaty naszego charakteru i wybielić je we krwi Baranka. To właśnie teraz musimy przezwyciężyć dumę — pasję i ospałość duchową. To właśnie teraz musimy się obudzić i uczynić zdecydowany wysiłek dla osiągnięcia zrównoważonego charakteru. “Dziś, jeźlibyście głos jego usłyszeli, nie zatwardzajcie serc waszych”. Hebrajczyków 3,7.8.15. Znajdujemy się w trudnej sytuacji, oczekujący, wyglądający zjawienia się naszego Pana. Świat jest w ciemności. “Lecz wy bracia!”, mówi Paweł, “nie jesteście w ciemności aby was on dzień jako złodziej zachwycił”. 1 Tesaloniczan 5,4. Zawsze jest celem Bożym wyprowadzenie światła z ciemności, radości ze smutku a odpoczynku ze zmęczenia dla oczekujących tęskniących dusz. S5 215.4
Co czynicie, bracia, w wielkim dziele przygotowania? Ci, którzy jednoczą się ze światem, przyjmują kształt świata i przygotowują się na przyjęcie znaku bestii. Ci, którzy sobie nie wierzą, którzy upakarzają się przed Bogiem i oczyszczają dusze przez posłuszeństwo prawdzie — ci przyjmą prawdy Boże i przygotowują się na pieczęć Bożą na czołach swoich. Kiedy wyjdzie dekret a znak zostanie odciśnięty, ich charakter pozostanie czysty i bez skazy na wieczność. S5 216.1
W tej chwili jest czas na przygotowanie się. Pieczęć Boża nigdy nie zostanie umieszczona na czole nieczystego mężczyzny czy kobiety. Nie będzie nigdy postawiony na czole mężczyzny czy kobiety pysznej, miłującej świat. Nie będzie umieszczony na czole mężczyzny czy kobiety o fałszywych językach czy oszukańczych sercach. Wszyscy, którzy otrzymają pieczęć muszą być bez skazy przed Bogiem — kandydaci do nieba. Idźcie naprzód, moi bracia i siostry. W obecnym czasie mogę tylko krótko pisać na te tematy zwracając tylko waszą uwagę na konieczność przygotowania. Badajcie Pismo sami abyście mogli zrozumieć ogromną powagę obecnych godzin. S5 216.2