Świadectwa dla zboru I
Numer 12 — Świadectwo dla zboru
Rozdział 86 — Adresowane do młodzieży
Młodzi wyznawcy sabatu oddani są poszukiwaniu wielu przyjemności. Ujrzałam, że nie ma ani jednej osoby na dwadzieścia, która wie co to jest doświadczona religia. Nieustannie usiłują złapać coś by zaspokoić zmiany różnych pragnień. Jeżeli nie zostaną wyprowadzeni z błędu, a ich poczucie nie zostanie rozbudzone tak aby mogli z serca powiedzieć: “Owszem i wszystko poczytam sobie za szkodę dla zacności Jezusa i jego znajomości — Pana mojego, dla któregom wszystko utracił i mam to sobie za gnój, abym Jezusa zyskał” (Filipian 3,8), nie są warci Jego i nie dostąpią życia wiecznego. Młodzież ogólnie rzecz biorąc jest bardzo oszukana a pomimo to mówi że jest wierząca. Ich nieuświęcone życie jest hańbą dla imienia chrześcijanina, ich przykład jest pułapką dla innych. Przeszkadzają grzesznikowi bo prawie pod każdym względem nie są lepsi od niewierzących. Mają Słowo Boże ale nie zwracają uwagi na jego ostrzeżenia, napomnienia, przestrogi i poprawy, tak jak na zachętę i obietnice dla posłusznych i wiernych. Wszystkie obietnice Boże oparte są na warunku pokornego posłuszeństwa. Młodym ludziom dany jest tylko jeden wzór lecz jak ma się ich życie do życia Jezusa? Kiedy wszędzie jestem świadkiem frywolności młodych mężczyzn i kobiet, którzy głoszą że wyznają prawdę, czuję niepokój. Nie wydaje się aby mieli Boga w myślach. Ich umysły przepełnione są nonsensami. Ich rozmowa jest tylko pustym, czczym gadaniem. Chętnie dają posłuch muzyce a szatan wie jakie organy ludzkie podniecać aby oczarować umysł by nie pragnął Jezusa. Brak duchowego pragnienia duszy do poznania boskiej wiedzy, do wzrastania w łasce. Tego szatan sobie życzy. S1 496.1
Ukazano mi, że młodzież musi zająć wyższe stanowisko i uczynić ze Słowa Bożego swojego doradcę i przewodnika. Poważna odpowiedzialność spoczywa na młodych na którą niewiele zważają. Wprowadzanie muzyki świeckiej do domów zamiast wzniecać świętość i duchowość jest środkiem odwracającym umysły od prawdy. Frywolne piosenki i popularna muzyka dnia wydaje się odpowiadać ich gustom. Instrumenty muzyczne nie rzadko zajmują czas, który powinien być poświęcony na modlitwę. Muzyka — jeśli nie nadużywana — jest wielkim błogosławieństwem. Lecz kiedy źle jej się używa — ogromnym przekleństwem. Ona podnieca lecz nie daje tej siły i odwagi jaką chrześcijanin może znaleźć tylko przy tronie łaski, kiedy pokornie ujawnia swoje potrzeby i z głębi serca, głośnym okrzykiem i ze łzami błaga o siłę z nieba aby został umocniony przeciwko potężnym pokusom zła. Szatan wpędza młodzież w niewolę. O, cóż mogę powiedzieć aby odprowadzić ich od zniszczenia i jego mocy zaślepienia! Jest on zręcznym czarodziejem wiodącym ich do zguby... Słuchajcie nauk pochodzących z natchnionej księgi Bożej. Widziałam że szatan zaślepił umysły młodych aby nie mogli zrozumieć prawd słowa Bożego. Ich wrażliwość jest tak przytępiona że nie zwracają uwagi na nakazy świętego apostoła. S1 497.1
“Dziatki! bądźcie posłuszne rodzicom waszym w Panu boć to jest sprawiedliwe. Czcij ojca twego i matkę twoją [to jest pierwsze przykazanie z obietnicą] aby ci się dobrze działo, i abyś długo żył na ziemi”. Efezjan 6,1-3. “Dziatki posłuszne bądźcie rodzicom we wszystkim, albowiem się to podoba Panu”. Kolosan 3,20. Dzieci które nie szanują i nie słuchają rodziców i nie zważają na ich rady i nauki, nie mogą mieć swojego udziału w odnowionej ziemi. Oczyszczona nowa ziemia nie będzie miejscem dla zbuntowanego, nieposłusznego, niewdzięcznego syna czy córki. Jeżeli osoby takie nie nauczą się posłuszeństwa i poddania się woli Bożej tutaj, nigdy się tego nie nauczą. Pokój zbawionych odkupionych nie będzie zakłócany poprzez nieposłuszne, niesforne, nieustępliwe dzieci. Nikt kto łamie przykazania Boże nie może dziedziczyć królestwa niebieskiego. Czy wszyscy młodzi ludzie mogliby to piąte przykazanie zakonu z przyjemnością przeczytać, wypowiedziane poprzez Jehowę z Synaju i wyryte Jego własnym palcem na kamiennych tablicach? “Czcij ojca swego i matkę swoją, aby długo trwały dni twoje w ziemi, które Pan Bóg twój dawa tobie”. S1 497.2
Zostałam skierowana do wielu wersetów Pisma, które jasno wskazują młodym wolę Bożą w stosunku do nich. Muszą się rozsądnie zastanowić nad tymi jasnymi naukami. A jednak na dwieście młodych mężczyzn i niewiast wyznających obecną prawdę nie ma ani jednego, który by zwracał uwagę na te nauki Biblii. Młodzież nie czyta na tyle wystarczająco Słowa Bożego, aby mogła poznać wymagania Boże w stosunku do siebie, a jednak prawdy te będą ich sądzić w wielkim dniu Bożym, kiedy młodzi i starzy zostaną wynagrodzeni stosownie do uczynków dokonanych przez ciało. S1 498.1
Jan mówi: “Piszę wam dziateczki! żeście poznali Ojca. Pisałem wam ojcowie! żeście poznali tego, który od początku jest. Pisałem wam młodzieńcy! żeście mocni, a słowo Boże mieszka w was, a żeście zwyciężyli onego złośnika. Nie miłujcie świata ani tych rzeczy, które są na świecie. Jeśli kto miłuje świat nie masz w nim miłości ojcowskiej. Albowiem wszystko co jest na tym świecie, jako pożądliwość ciała i pożądliwość oczu i pycha żywota toć nie jest z Ojca, ale jest ze świata. Świat przemija i pożądliwość jego, ale kto czyni wolę Bożą, trwa na wieki”. 1 Jana 2,14-17. S1 498.2
To napomnienie dla młodzieńców dotyczy także i młodych niewiast. Młodość nie wybawia ich od odpowiedzialności spoczywającej na nich. Są silni i nie zniszczeni troskami i ciężarem lat, ich uczucia są gorące. Jeżeli odwrócą je od świata i skierują na Jezusa i niebo wykonując wolę Bożą, będą mieć nadzieję lepszego życia, które będzie trwało na wieki wieków w koronie chwały, łaski, nieśmiertelności, życia wiecznego. Jeżeli młodzież żyje po to aby zadowolić pożądliwość ciała, pożądliwość oczu i pychę żywota, szukając praw tego świata, zadawala swojego wielkiego przeciwnika i oddziela się od Ojca. A kiedy przemijają rzeczy, których poszukiwała, jej nadzieje się rozpraszają, a spodziewania giną. Oddzielona od Boga będzie wtedy gorzko żałować swojego szaleństwa, kiedy służyła własnej przyjemności a zaspokajając pragnienia, sprzedawała dla kilku frywolnych rozrywek życie w szczęściu, którym mogła cieszyć się przez całą wieczność. S1 498.3
Nie miłujcie świata ani tych rzeczy, które są na świecie, mówi natchniony apostoł i dodaje ostrzeżenie: “Jeśli kto miłuje świat, nie ma w nim miłości Ojca”. Alarmującą rzeczą jest, że miłowanie świata przeważa w umysłach młodych ludzi. Zdecydowanie bardziej kochają świat i rzeczy, które są na nim, i właśnie z tego powodu miłość do Boga nie znajduje miejsca w ich sercach. Znajdują swe przyjemności w świecie i w rzeczach tego świata i są obcy Ojcu i przychylności Jego Ducha. Boga znieważa się frywolnością, modą oraz pustą, próżną rozmową i śmiechami, które charakteryzują życie młodych ludzi. Paweł nawołuje młodzież do trzeźwości: “Młodych zaś napominaj aby byli wstrzemięźliwi. We wszystkim stawiaj siebie za wzór dobrego sprawowania a to przez niesfałszowanie nauczania i prawość, przez mowę szczerą i nienaganną, aby przeciwnik był zawstydzony, nie mając nic złego o nas do powiedzenia”. Tytusa 2,6-8 (NP). S1 499.1
Błagam młodych ludzi dla dobra ich dusz aby zważali na nawoływanie natchnionego apostoła. Wszystkie te łaskawe pouczenia, ostrzeżenia i napomnienia będą posmakiem życia ku życiu, albo śmierci ku śmierci. Wielu młodych ludzi jest nierozważnych w swoich rozmowach. Wolą zapomnieć, że przez swoje słowa będą usprawiedliwieni albo potępieni. Wszyscy powinni zwrócić uwagę na słowa Zbawcy: “Dobry człowiek wydobywa z dobrego skarbca tylko dobre rzeczy, a zły człowiek wydobywa ze złego skarbca złe rzeczy. A powiadam wam, że z każdego próżnego słowa, które ludzie wypowiedzą, zdadzą rachunek w dzień sądny. Albowiem na podstawie słów twoich będziesz usprawiedliwiony i na podstawie słów twoich będziesz potępiony”. Jak mało przywiązuje się uwagi nawet do pouczeń niebiańskiego Nauczyciela. Wielu albo nie studiuje Słowa Bożego albo nie zwraca uwagi na jego uroczyste prawdy. Te wyraźne prawdy staną im przed oczyma w dzień sądu i potępią ich. S1 499.2
Słowa i uczynki jasno świadczą o tym co jest w sercu. Jeżeli próżność i duma, umiłowanie siebie i stroju napełniają serce, rozmowa będzie się toczyła wokół mody, ubioru i wyglądu a nie wokół Jezusa czy królestwa Bożego. Jeżeli w sercu zamieszkują uczucia zazdrości, okażą się one w słowach i czynach. Ci, którzy porównują siebie z innymi czynią to co oni. Tacy nie mają żadnych wyższych osiągnięć, usprawiedliwiają się błędami i złymi uczynkami innych, żywią się plewami i pozostaną duchowymi karłami tak długo, jak długo będą zaspokajać szatana przez takie folgowanie swoim nieuświeconym namiętnościom. Niektórzy rozwodzą się nad tym co będą jeść i pić i w co się odzieją. Myśli te wypływają z obfitości serca jak gdyby sprawy doczesne były najważniejszym celem w życiu — największym osiągnięciem. Osoby te zapominają o słowach Jezusa! “Szukajcie najpierw królestwa Bożego i sprawiedliwości jego, a wszystko inne będzie wam przydane”. S1 500.1
Serca młodych ludzi przepełnione są umiłowaniem siebie. Przejawia się to w pragnieniu wykonania podobizn [dagerotypów] ich twarzy przez artystów i nie są zadowoleni z jednej fotografii ale stale pozują od nowa. Za każdym razem mają nadzieję, że ten ostatni prześcignie wszystkie poprzednie wysiłki i będzie wyglądać naprawdę piękniej niż oryginał. Trwoni się w ten sposób pieniądze ich Pana a co się zyskuje przez to? Tylko marny cień na papierze. Godziny, które powinny były być poświęcone modlitwie są zajęte własnym biednym “ja”. W ten sposób marnuje się cenne godziny próby. S1 500.2
Szatan jest zadowolony gdy może czymkolwiek odciągnąć uwagę młodych ludzi od Boga, aby oszustwem mógł ich wyprzedzić a oni nieprzygotowani na jego ataki mogli zostać złapani w pułapkę. Nie są świadomi tego, że wielki Artysta niebieski odmalowuje podobiznę każdego czynu, każdego słowa i że ich zachowanie a nawet myśli i intencje serca są wiernie odrysowane. Każdy błąd ich moralnego charakteru stoi odkryty — do wglądu aniołów i że zostanie im przedstawiony wierny obraz z wszystkimi deformacjami podczas sądu. Próżne, frywolne słowa, wszystkie są zapisane w księdze. Fałszywe słowa też są zapisane. Oszukańcze uczynki, których motywy ukryte były przed oczami ludzkimi lecz dostrzeżone przez wszechmocne, wszechwidzące oko Jehowy, są zapisane żywymi zgłoskami. Każdy samolubny uczynek jest wyeksponowany. S1 501.1
Młodzież na ogół prowadzi się tak jak gdyby cenne godziny próby, kiedy miłosierdzie zwleka, były jedynym wielkim świętem, a oni istnieli na tym świecie tylko dla własnej przyjemności aby się cieszyć nieustającym pasmem podniecenia. Szatan czyni nieustanne wysiłki by znaleźli szczęście w rozrywkach tego świata i usprawiedliwiali się wykazywaniem, że rozrywki te są nieszkodliwe, niewinne, a nawet ważne dla zdrowia. Niektórzy lekarze sugerują, że duchowość i poświęcenie się Bogu jest szkodliwe dla zdrowia. Odpowiada to przeciwnikowi dusz. Są osoby o chorej wyobraźni, które źle przedstawiają religię Jezusa, osoby takie nie posiadają czystej religii biblijnej. Niektórzy biczują się z powodu swoich grzechów przez całe życie: Wszystko co mogą dostrzec to obrażoną sprawiedliwość Bożą. Nie umieją zauważyć Jezusa i jego odkupującą moc przez zasługi jego krwi. Tacy nie mają wiary. Są to na ogół ci, których umysły nie są zrównoważone. Z powodu choroby przekazanej im przez rodziców i niewłaściwe wykształcenie w młodości nabyli bardzo złe przyzwyczajenia, które mamią ciało i mózg powodując, że normalne organy są chore i uniemożliwiają im racjonalne myślenie i działanie we wszystkich sprawach. Nie mają dobrze zrównoważonych umysłów. Pobożność i prawość nie są szkodliwe dla zdrowia lecz powodują zdrowie dla ciała i duszy. Piotr mówi: “Bo kto chce żywot miłować i oglądać dni dobre, niech pohamuje języka swego od złego, a usta jego niech nie mówią zdrady. Niech się odwróci od złego a czyni dobrze, a niech szuka pokoju i ściga go. Albowiem oczy Pańskie otworzone są na sprawiedliwych a uszy jego ku prośbie ich lecz oblicze Pańskie przeciwko tym, którzy czynią złe rzeczy. I któż jest co by wam zło uczynił jeślibyście dobrego naśladowali? Ale chociaż byście też cierpieli dla Jezusa i dla sprawiedliwości, błogosławieni jesteście a strachu ich nie lękajcie się, ani trwóżcie sobą, ale Pana Boga poświęcajcie w sercach waszych”. 1 Piotra 3,10-14. S1 501.2
Świadomość czynienia dobrze jest najlepszym lekarstwem dla chorego ciała i umysłu. Szczególnym błogosławieństwem Bożym spoczywającym na odbiorcy jest zdrowie i siła. Osoba, której umysł jest spokojny i zadowolony w Bogu jest na drodze do zdrowia. Posiadanie świadomości, że oczy Pana spoczywają na nas a jego uszy są otwarte na nasze modlitwy, jest rzeczywiście satysfakcją. Świadomość, że mamy niezawodnego przyjaciela, któremu możemy wyjawić wszystkie sekrety naszej duszy jest przywilejem jakiego nie da się wyrazić słowami. Ci, których zdolności moralne są przyćmione chorobą nie są tymi, którzy słusznie reprezentują życie chrześcijańskie czy piękne strony świętości. Zbyt często pochłonięci są ogniem nadgorliwości lub wodą zimnej obojętności czy biernego przygnębienia. Słowa Jezusa są więcej warte niż opinie wszystkich lekarzy na świecie. “Ale szukajcie najpierw królestwa Bożego i sprawiedliwości jego, a wszystko inne będzie wam przydane”. Mateusza 6,33. Jednym z największych celów jest królestwo niebieskie, sprawiedliwość Jezusa. Ale wszystkie inne cele, które mamy osiągnąć, powinny być na drugim miejscu. S1 502.1
Szatan będzie przedstawiał ścieżkę świętości jako trudną podczas gdy ścieżki przyjemności ziemskich są usłane kwiatami. Będzie wam przedstawiał świat z jego przyjemnościami w fałszywych schlebiających kolorach. Próżność jest jedną z najsilniejszych cech naszego charakteru i on wie, że może z dobrym skutkiem do niej apelować. Będzie wam pochlebiał przez swoich agentów. Możecie usłyszeć pochwałę, która zadowoli waszą próżność, wzbudzi dumę oraz zarozumiałość i możecie myśleć, że z takimi zaletami i atrakcjami naprawdę szkoda oddalać się od świata i oddzielać się od niego aby zostać chrześcijaninem, zapomnieć o towarzyszach i umrzeć zarówno dla ich pochwał jak i krytyk. Szatan mówi wam, że z posiadanymi przez was zaletami moglibyście w dużym stopniu cieszyć się uciechami tego świata. Ale zważcie, że przyjemności ziemskie mają swój koniec i że to, co posialiście także zbierze. Czy zalety osobiste, zdolności czy talenty są zbyt cenne aby je poświęcić Bogu — autorowi waszego jestestwa? Temu, który strzeże was w każdej chwili? Czy wasze kwalifikacje są zbyt cenne aby je poświęcić Bogu? S1 502.2
Młodzi ludzie uważają że potrzebują czegoś do ożywienia i rozerwania umysłu. Ujrzałam, że jest przyjemność i satysfakcja z prowadzenia pożytecznego życia. Niektórzy dalej mówią, że muszą coś mieć czym umysł mógłby się zainteresować po pracy, jakieś dalsze zajęcie lub rozrywka umysłowa do której może się zwrócić po ulgę i odświeżenie wśród trosk i męczącej pracy. Właśnie tym czego potrzeba jest nadzieja chrześcijańska. Religia okaże się dla wierzącego pocieszycielem, pewnym przewodnikiem do zdroju prawdziwego szczęścia. Młodzież powinna studiować słowo Boże i oddać się rozmyślaniu o Bogu i modlitwie a ujrzy, że nie da się lepiej zająć wolnego czasu. Młodzi ludzie — przyjaciele, powinniście mieć czas na sprawdzenie się czy kochacie Boga. Bądźcie pilni aby wasze powołanie i wybór były pewne. Od waszego sposobu postępowania zależy, czy zapewnicie sobie lepsze życie. S1 503.1
Drogi mądrości “są drogami rozkoszy a wszystkie jej ścieżki wiodą do pokoju”. Przyszłe mieszkanie sprawiedliwych i ich nagroda wieczysta są wysokimi i szlachetnymi tematami do rozważań dla młodych ludzi. Rozważajcie nad cudownym planem zbawienia — wielką ofiarą poniesioną przez Króla chwały abyście mogli być wzniesieni przez zasługi jego krwi a następnie wywyższeni na tron Jezusa przez posłuszeństwo. Przedmiot ten powinien angażować najszlachetniejsze kontemplacje umysłu, zostać wyniesiony przez Boga w łasce. Co za poważny przywilej! Być we wspólnocie z Nim — cóż może bardziej podnosić, uszlachetnić i unieść nas ponad niewielkie tylko radości tego świata? Odnowienie naszych zepsutych natur przez łaskę, podporządkowanie naszych pożądliwych apetytów i zwierzęcych popędów, opieranie się ze szlachetną, moralną niezależnością, osiąganie zwycięstw każdego dnia, przyniesie spokój sumieniu, który może wyróść wyłącznie z czynienia dobra. S1 503.2
Młodzi przyjaciele, widziałam, że przy takich czynnościach i rozrywkach moglibyście być szczęśliwi. Ale powodem dla którego jesteście niespokojni jest to że nie szukacie jedynego prawdziwego źródła szczęścia. Stale próbujecie znaleźć poza Jezusem tę radość, którą tylko w Nim możecie mieć lub znaleźć. W Nim nie ma zawiedzionych nadziei. Modlitwa — o jakże ten cenny przywilej jest zaniedbany! Czytanie słowa Bożego przygotowuje umysł do modlitwy. Jedynym z największych powodów dla którego macie tak niewiele skłonności przybliżania się do Boga przez modlitwę jest to, że nie przygotowaliście się do tego świętego dzieła przez czytanie fascynujących opowiadań, które podniecają wyobraźnię i wzbudzają bezbożne namiętności. Słowo Boże staje się odrazą, zapomina się o godzinie modlitw. Modlitwa jest siłą chrześcijanina. Kiedy jest sam — nie jest samotny, czuje obecność Tego, który powiedział: “A oto Ja jestem z wami po wszystkie dni aż do skończenia świata”. S1 504.1
Młodzi potrzebują tego czego nie mają, a mianowicie religii. Nic nie może zastąpić jej miejsca. Samo wyznanie jest niczym. Imiona zarejestrowane w księgach zborowych na ziemi nie dowodzą, że są zapisane w księgach życia w niebie. Ujrzałam, że na dwudziestu młodych ludzi nie ma ani jednego, który wie, co to jest religia z doświadczenia. Służą sobie a jednak głoszą że są sługami Jezusa. Ale jeżeli to zaczarowanie, spoczywające na nich zostanie przerwane, wkrótce zdają sobie sprawę z tego, że część win leży po ich stronie. Jeżeli chodzi o samozaparcie czy poświęcenie dla prawdy, znaleźli łatwiejszą drogę. Jeżeli chodzi o szczere prośby ze łzami i wołanie do Boga o jego przebaczającą łaskę i siłę do odpierania pokus szatana odkryli, że nie jest konieczne aby byli tak szczerzy i gorliwi. Uważają, że można bez tego się doskonale obejść. Chociaż Jezus, król chwały często udawał się w samotności w góry i w miejsca pustynne by wylewać prośby swej duszy przed Ojcem to grzeszny człowiek, w którym nie ma siły sądzi, że może żyć bez tak wielu modlitw. S1 504.2
Jezus jest naszym wzorem. Jego życie było przykładem dobrych uczynków. Był mężem boleści zaznajomionym z cierpieniem. Płakał nad Jerozolimą ponieważ nie zostanie zbawiona gdyż nie przyjęła odkupienia jakie On jej ofiarował. Nie chcieli przyjść do Niego aby mieć życie wieczne. Porównaj swoje życie z życiem twojego Mistrza, który poniósł tak wielką ofiarę, abyś ty mógł być zbawiony. Często spędzał całą noc na wilgotnej ziemi w gorącej modlitwie. Poszukujecie własnej przyjemności. Słuchacie pustej, lekkomyślnej rozmowy, słuchacie śmiechów, dowcipów i żartów — czy to jest naśladowanie wzoru? Słuchajcie ich dłużej — czy wymienia się tam Jezusa? Czy prawda jest tematem rozmowy? Nie, ale jest nim moda, temat o czepkach, o sukienkach i to, co tamten młody człowiek czy młoda dama powiedziała lub też rozrywki jakie planują. Cóż za radość! Czy aniołowie wokół nich się gromadzą i tłoczą aby odeprzeć ciemności jakie szatan na nich rzuca? O nie! Popatrzcie — odwracają się ze smutkiem. Widzę łzy na twarzach tych aniołów. Czy może być że aniołowie Boży zmuszeni są do płaczu? Nawet tak się zdarza. S1 505.1
Sprawy wieczne mają niewielkie znaczenie dla młodzieży. Aniołowie Boży zalewają się łzami, kiedy zapisują w księgach słowa i uczynki rzekomych chrześcijan. Aniołowie krążą wokół tego mieszkania. Zgromadzona tu jest młodzież, słychać dźwięki muzyki wokalnej i instrumentalnej. Zgromadzeni są tam chrześcijanie ale cóż to słychać? To piosenka — frywolna śpiewka — stosowana na sali balowej. Popatrzcie jak czyści aniołowie gromadzą swoje światło wokół siebie a ciemność ogarnia znajdujących się w tym domu. Aniołowie usuwają się z takich miejsc. Ich twarze ogarnia smutek. Popatrzcie — oni płaczą. Widok ten widziałam wiele razy we wszystkich szeregach wyznawców sabatu, a zwłaszcza w _____. Muzyka zajmowała czas, który powinien był być poświęcony modlitwie. Muzyka jest bożkiem, którego uwielbia wielu rzekomo wyznających sabat chrześcijan. Szatan nie ma zastrzeżeń co do muzyki jeżeli może z niej uczynić kanał przez który zdobywa dostęp do umysłów młodych ludzi. Wszystko co będzie odwracało umysł od Boga i zajmowało czas, który powinien być poświęcony służbie dla Niego, będzie służyło jego celowi. Działa on środkami, które wywrą najsilniejszy wpływ aby utrzymać jak największą liczbę osób w przyjemnym otumanieniu i paraliżu jego modą. Muzyka użyta w dobrym celu jest błogosławieństwem ale bardzo często czyni się z niej jeden z najbardziej atrakcyjnych środków łapania w pułapkę dusz przez szatana. Kiedy jest niewłaściwie użyta, prowadzi nieuświęconych do dumy, próżności i głupoty. Kiedy pozwala się aby zajmowała miejsce poświęcenia i modlitwy — jest strasznym przekleństwem. Młode osoby gromadzą się aby śpiewać i chociaż są chrześcijanami, często obrażają Boga i swą wiarę lekkomyślną rozmową oraz wyborem muzyki. Święta muzyka nie pasuje do ich gustów. Zostałam skierowana do prostego nauczania Słowa Bożego, które pominięto bez zwracania na niego uwagi. W dniu sądu wszystkie te słowa natchnionego Pisma skażą tych, którzy nie zwracali na nie uwagi. S1 505.2
Apostoł Paweł napomina Tymoteusza: “Z rozkazu Boga, Zbawiciela naszego i Pana Jezusa, nadziei naszej”. Chcę tedy aby się mężowie modlili na każdym miejscu, podnosząc czyste ręce bez gniewu bez poswarku. Także i niewiasty aby się ubiorem przystojnym, ze wstydem i skromnością zdobiły, nie z trefionymi [kunsztowne sploty] włosami, albo złotem, albo perłami, albo szatami kosztownymi. Ale jako przystoi niewiastom, które się ożywają do pobożności dobrymi uczynkami”. S1 506.1
Piotr pisze do zboru: “Przetoż przypasawszy biodra myśli waszej trzeźwymi bądźcie, doskonałą miejcie nadzieję ku tej łasce, która wam dana będzie w objawieniu Jezusa. Jako synowie posłuszni, którzy się nie przypodobywajcie przyszłym w nieumiejętności waszej pożądliwościom. Ale jako ten, który was powołał, święty jest, i wy bądźcie świętymi we wszystkich obcowaniach. Dlatego że napisano: Świętymi bądźcie i żem ja jest święty”. S1 507.1
Natchniony Paweł kieruje Tytusa, aby dawał specjalne pouczenia zborowi Jezusowemu aby we wszystkim byli ozdobą nauki Zbawiciela — naszego Boga. Mówi on: “Ćwicząc nas, abyśmy odrzekłszy się niepobożności i świeckich pożądliwości, trzeźwie i sprawiedliwie, i pobożnie żyli na tym świecie. Oczekując onej błogosławionej nadziei i objawienia chwały wielkiego Boga i Zbawiciela naszego Pana Jezusa, który dał samego siebie za nas, aby nas wykupił od wszelkiej nieprawości i oczyścił sobie samemu lud własny, gorliwie naśladujący dobrych uczynków”. Tytusa 2,12-14. S1 507.2
Piotr napomina zbory: “Trzeźwymi bądźcie, czujni bądźcie albowiem przeciwnik wasz diabeł jako lew ryczący obchodzi szukając kogo by pożarł”. “A wszystkiemu się koniec przybliża. Przetoż trzeźwymi bądźcie ku modlitwom”. I znów mówi: “Lecz Jezusa poświęcajcie w sercach waszych. A bądźcie zawsze gotowi ku daniu odpowiedzi każdemu domagającemu się od was rachunku o tej nadziei, która w was jest, z cichością i z bojaźnią mając sumienie dobre. Aby w tym czym was pomawiają jako złoczyńców, zawstydzili się ci, którzy naganę dają waszemu dobremu obcowaniu w Jezusie. Lepiej bowiem jest abyście dobrze czynili. Jeśli się podoba tak woli Bożej cierpieli, aniżeli źle czyniąc.” S1 507.3
Czy młodzież jest w sytuacji, że może z łagodnością i szacunkiem odpowiedzieć każdemu domagającemu się wytłumaczenia co do tej nadziei? Ujrzałam, że w ogromnej większości młodzież nie rozumie naszej pozycji. Tuż przed nimi są straszne sceny, czas kłopotów i bojów, który sprawdzi wartość charakterów. Ci, w których mieszka prawda, zostaną w owym czasie wzmocnieni a będą się rozwijać. Okaże się, że ci, którzy unikali cierpień Jezusowych zaniedbywali Słowo życia i wywyższali swoje własne “ja”, będą znalezieni lekkimi. Są schwytani w pułapkę szatana i zbyt późno zorientują się że popełnili ogromny błąd. Przyjemności, których poszukiwali, okażą się w końcu dla nich gorzkie. Anioł powiedział: “Poświęćcie wszystko Bogu. Własne ja musi umrzeć. Cielesne pożądliwości i namiętności nieodrodzonego serca muszą zostać opanowane”. Pośpieszcie do Biblii, która jest przez was zaniedbana. Przemawiają do was słowa natchnienia, nie przechodźcie obok nich obojętnie. Kiedyś zdacie rachunek z tego, czy byliście wykonawcami dzieła Bożego i kształtującymi życie zgodnie ze świętymi naukami Słowa Bożego. Konieczna jest świętość serca i życia. Wszyscy, którzy przyjęli imię Jezusa i wstąpili do jego służby, powinni być dobrymi żołnierzami ukrzyżowanego Zbawiciela. Powinni okazać, że umarli dla świata i że ich życie ukryte jest z Jezusem w Bogu. S1 508.1
Paweł pisze do swoich braci — Kolosan — następująco: “A tak jeśliście powstali z Jezusem, tego co jest w górze szukajcie, gdzie Jezus na prawicy Bożej siedzi. O tym, co jest w górze myślcie a nie o tym, co jest na ziemi. Albowiem umarliście, i żywot wasz skryty jest z Jezusem w Bogu. Ale gdy się Jezus, on żywot nasz pokaże, tedy i wy z nim okażecie się w chwale”. “A nadto wszystko przyobleczcie w miłość, która jest związką doskonałości. A pokój Boży niech rządzi w sercach waszych do któregoście też powołani w jedno ciało a bądźcie wdzięcznymi. Słowo Jezusowe niechaj mieszka w sercach waszych obficie ze wszelką mądrością, nauczając i napominając samych siebie przez psalmy, hymny i pieśni duchowe, wdzięcznie śpiewając w sercach waszych Panu. A wszystko cokolwiek czynicie w słowie albo w uczynku wszystko czyńcie w imieniu Pana Jezusa, dziękując Bogu Ojcu przezeń”. S1 508.2
Pisze on do Efezjan: “Patrzcie tedy jakobyście ostrożnie chodzili, nie jako niemądrzy ale jako mądrzy czas odkupując bo dni złe są. Przetoż nie bądźcie nierozumni ale rozumiejącymi, która jest wola Pana. A nie upijajcie się winem, w którym jest rozpusta, ale bądźcie napełnieni duchem. Rozmawiając ze sobą przez psalmy, hymny i pieśni duchowe, śpiewając i grając w sercu swoim Panu. Dzięki czyniąc zawsze za wszystko, w imieniu Pana naszego Jezusa Chrystusa, Bogu i Ojcu”. S1 509.1
Bóg sławiony jest pieśniami chwały płynącymi z czystego serca, przepełnionego miłością i poświęceniem dla Niego. Kiedy zgromadzą się uświęceni wierzący, ich rozmowa nie będzie się toczyła na temat niedoskonałości innych, ani nie będzie miała posmaku szemrania czy narzekania, otaczać ich będzie życzliwość i miłość — spójnia doskonałości. Miłość do Boga wypływa w sposób naturalny w słowach i uczuciach, sympatii oraz szacunku do braci. W ich sercach rządzi pokój Boży, ich słowa nie są puste, próżne i frywolne lecz służą pocieszeniu i zbudowaniu wszystkich. Jeżeli chrześcijanie będą posłuszni poleceniom danym im przez Jezusa i jego natchnionych apostołów, przyozdobią oni religię Biblii i zaoszczędzą sobie surowych prób i wielu przykrości, które przypisują swoim nieszczęściom wynikającym z wyznania niepopularnej prawdy. Jest to smutny błąd. Bardzo wiele prób stwarzają sobie sami, ponieważ odchodzą od Słowa Bożego. Poddają się światu, stawiając się na polu walki wroga i kuszą diabła, aby ich kusił. Ci, którzy ściśle trzymają się napomnień i przestróg Słowa Bożego, w modlitwie poszukują wiedzy i wykonania jego prawej woli, nie odczuwają drobnych przykrości zdarzających się codziennie. Wdzięczność jaką odczuwają i rządzący nimi pokój Boży powoduje, że w sercach śpiewają Panu melodię i słowami wspominają dług miłości i wdzięczności należny drogiemu Zbawicielowi, który tak ich ukochał, że umarł za nich aby mogli mieć życie wieczne. Nikt, w kim mieszka Zbawca, nie obrazi Go grając na instrumentach muzycznych melodii takich, które odrywałyby umysły od Boga i nieba w kierunku rzeczy lekkich i mało istotnych. S1 509.2
Wymaga się od młodzieży aby wszystko co robi — w mowie czy uczynku — robiła w imię Pana Jezusa, dziękując Bogu i Ojcu przez niego. Widziałam że niewielu młodych ludzi rozumie, co znaczy być chrześcijaninem, być takimi jak Jezus. Będą musieli nauczyć się prawd Słowa Bożego zanim będą mogli dostosować swoje życie do wzoru. Wśród młodych ludzi nie ma ani jednej osoby na dwadzieścia, która doświadczyłaby w swoim życiu tego oddzielenia od świata, jakiego Pan wymaga od wszystkich, którzy chcieliby stać się członkami jego rodziny — dziećmi Króla Niebieskiego. “Przetóż wynijdźcie z pośrodku ich i odłączcie się, mówi Pan a nieczystego się nie dotykajcie, a ja was przyjmę. I będę wam za Ojca, a wy mi będziecie za synów i za córki, mówi Pan wszechmogący”. 2 Koryntian 6,17-18. S1 510.1
Jakaż obietnica została tu czyniona pod warunkiem zachowania posłuszeństwa! Czy musicie odłączyć się od przyjaciół i krewnych aby być posłusznym wobec prawd Słowa Bożego? Bądźcie odważni, Bóg wam dał obietnice. A Jego ramiona są otwarte aby was przyjąć. Wynijdźcie spośród nich i odłączcie się i nieczystego się nie dotykajcie a On was przyjmie. On obiecuje być wam Ojcem. O, jakież to jest pokrewieństwo! Wyższe i świętsze niż jakikolwiek związek ziemski. Jeżeli uczynicie ofiarę, jeśli będziecie musieli zapomnieć o ojcu i matce, braciach, żonie i dzieciach dla Jezusa, nie pozostaniecie bez przyjaciół. Bóg przyjmie was do swojej rodziny, staniecie się członkami domu królewskiego, synami i córkami Króla, który rządzi w niebie niebios. Czy można pożądać wyższej pozycji, aniżeli obecna tutaj? A czy to nie jest wystarczająco wiele? Anioł powiedział: “Co więcej Bóg mógł uczynić dla ludzi aniżeli już uczynił? Jeżeli taka miłość takie wspaniałe obietnice nie są doceniane, czy mógł On wymyślić coś lepszego, większego, bogatszego, wznioślejszego? Wszystko co Bóg mógł zrobić dla zbawienia człowieka zostało już dokonane, a jednak serca ludzkie zatwardziły się z powodu nadmiernej ilości błogosławieństw, którymi Bóg ich otoczył. Odbierają to jako normalne rzeczy i zapominają o swym wspaniałym Dobroczyńcy.” S1 510.2
Widziałam, że szatan jest czujnym wrogiem, gorliwym w swoim celu, prowadzenia młodzieży w kierunku całkowicie odwrotnym od tego jaki zaplanował Bóg. On dobrze wie że nie ma innej grupy, która może zdziałać tak wiele dobrego jak młodzi mężczyźni i młode niewiasty poświęcone Bogu. Młodzież — jeżeli jest dobra — może wywierać ogromny wpływ. Kaznodzieje czy ludzie prości zaawansowani w latach nie mogą mieć ani połowy tego wpływu na młodzież, jaki mogą mieć ludzie młodzi poświęceni Bogu na swoich rówieśników. Powinni czuć, że spoczywa na nich odpowiedzialność czynienia wszystkiego co w ich mocy aby zbawić swoich kolegów, nawet za cenę poświęcenia przyjemności i cielesnych pożądliwości. Czas a nawet środki [jeżeli to konieczne] należy poświęcić Bogu. Wszyscy pobożni powinni odczuwać niebezpieczeństwo tych, którzy są poza Jezusem. Okres ich próby wkrótce się skończy. Ci, którzy mogli wywierać wpływ ku zbawieniu dusz, gdyby stali w radzie Bożej a jednak nie spełniali swojego obowiązku z powodu samolubstwa i samouwielbienia, bądź dlatego że się wstydzili naśladowania ukrzyżowanego Jezusa, nie tylko stracą swoje własne dusze, ale okryją swoje szaty krwią biednych grzeszników. Będą oni musieli zdać rachunek z uczynków, jakie mogli wykonać gdyby się poświęcili Bogu a nie uczynili tego z powodu niewierności. Ci, którzy naprawdę posmakowali słodyczy odkupiającej miłości, nie będą mogli spoczywać dopóki wszyscy ich współtowarzysze nie zostaną zaznajomieni z planem zbawienia. Młodzi ludzie powinni pytać: “Panie, co chcesz abym uczynił? Jak mogę chwalić i sławić Twoje imię na ziemi?” Wokół nas giną dusze, a jednak jakie ciężary ponoszą młodzi ludzie, aby zdobywać dusze dla Jezusa? Uczęszczający do Bożej szkoły uczniowie mogliby mieć wpływ dla Zbawcy, ale kto z nich wymienia imię Jezusa? I kogo widzi się jak błaga przyjaciół z czułą szczerością aby porzucili drogi grzechu i wybrali ścieżki świętości? S1 511.1
Ukazano mi że to jest sposób postępowania jaką wierząca młodzież powinna przyjąć ale tego nie robi. Bardziej odpowiada jej uczuciom jednoczenie się z grzechem i grzesznikami w sporcie i przyjemnościach. Młodzi ludzie posiadają duży zakres umiejętności bycia użytecznym, ale nie dostrzegają tego. O, gdyby teraz wytężyli swoje siły umysłowe w poszukiwaniu sposobów zwrócenia się do ginących grzeszników aby mogli zaznajomić ich z drogą świętości i modlitwą, i z błaganiem wygrać walkę o zdobycie choćby jednej duszy dla Jezusa! Jakież byłoby to szlachetne przedsięwzięcie! Jedna dusza ciesząca się szczęściem i życiem wiecznym! Jeden w ich koronie klejnot świecący jak gwiazda przez wieczność! Lecz więcej nawet niż jedną duszę można doprowadzić do odwrócenia się od błędu do prawdy, od grzechu do świętości. Pan mówi przez proroka: “Ale ci, którzy innych nauczają święcić będą jako światłość na niebie, a którzy wielu ku sprawiedliwości przywodzą, jako gwiazdy na wieki wieczne”. Daniela 12,3. Tak więc ci, którzy angażują się z Jezusem i aniołami w dzieło ratowania dusz ginących, bogato będą wynagrodzeni w królestwie niebieskim. S1 512.1
Ujrzałam że wiele dusz mogłoby być zbawionych, gdyby młodzież była tam gdzie powinna być — poświęcona Bogu i prawdzie, lecz na ogół zajmuje taką pozycję, gdzie nieustannie należy nad nią pracować, bo inaczej sama zacznie należeć do świata. Jest ona źródłem nieustannych kłopotów i boleści. Z jej powodu płyną łzy i bolesne modlitwy z serc rodziców. Jednakże postępuje ona tak samo, nie zważając na ból jaki postępowanie jej wywołuje. Wbija ciernie w piersi tych, którzy oddaliby życie, aby ją zbawić i aby uczynić ją taką, jak chciał Bóg a to przez zasługi krwi Jezusa. S1 512.2
Młodzi ludzie wysilają się aby wykonać takie czy inne piękne dzieło sztuki lecz nie czują, że Bóg wymaga, aby zwrócili swoje talenty dla lepszego celu, mianowicie na przyozdobienie swojej wiary i szukania sposobu zbawienia dusz, za które umarł Jezus Chrystus. Jedna taka zbawiona dusza jest więcej warta aniżeli świat. Złoto i skarby ziemskie nie mogą się porównać ze zbawieniem nawet jednej duszy. S1 512.3
Młodzi mężczyźni i niewiasty, widziałam, że Bóg ma dla was dzieło do wykonania. Nieście wasze cierpienia z ochotą i idźcie za Jezusem lub nie jesteście jego warci. Jeżeli będziecie pozostawać w apatycznej obojętności jak możecie powiedzieć, jaka jest wola Boża względem was? I w jaki sposób możecie spodziewać się zbawienia, jeżeli jako niewierni słudzy wykonujecie wolę Pana? Ci, którzy posiądą życie wieczne, wszyscy będą czynili dobrze. Król chwały powoła ich na swoją prawicę i powie im: “To dobrze sługo dobry i wierny”. Skąd możecie powiedzieć ile dusz moglibyście wybawić od ruiny, gdybyście zamiast zajmowania się waszymi przyjemnościami, zajęli się poszukiwaniem jakiejkolwiek pracy w winnicy swojego Mistrza? Jak wiele dusz zmarnowało okazję na zgromadzeniach na rozmowy i wykonanie muzyki? Jeżeli nie możecie wskazać ani jednej duszy zbawionej w ten sposób, zacznijcie, zacznijcie postępować inaczej. Zacznijcie modlić się za dusze, przystąpcie bliżej do Jezusa, do Jego skrwawionego boku. Niech łagodny i cichy duch przyozdobi wasze życie i niech wasze szczere, złamane pokorne prośby wznoszą się do niego po mądrość a mogą odnieść sukces w zbawieniu nie tylko swoim, własnych dusz, ale także innych. Módlcie się więcej niż śpiewajcie. Czyż nie odczuwacie większej potrzeby modlitwy aniżeli śpiewania? Młodzi mężczyźni i niewiasty, Bóg wzywa was do pracy — pracy dla Niego. Zmieńcie całkowicie swoje postępowanie. Możecie dokonać dzieła, którego ludzie pracą, słowem i piórem dokonać nie mogą. Możecie dosięgnąć grupy na którą kaznodzieja nie ma wpływu. S1 513.1