Biblijny komentarz

824/1831

Mateusza 26,65

(Marka 14,63) — Szaty kapłańskie nie wolno było rozrywać

Wzór kapłańskich szat został podany Mojżeszowi na górze. Najwyższy kapłan musiał nosić każdą ich część i to przykrojoną ze szczególną dokładnością. Szaty poświęcone były do bardzo uroczystego celu. Przez nich był zobrazowany charakter owej wielkiej rzeczywistości — Jezusa Chrystusa. One okrywały arcykapłana chwałą i pięknością i dodawały godności jego urzędowi. Gdy był ubrany w nie jako przedstawiciel Izraela, wówczas przez swoje szaty pokazywał chwałę, jaką Izrael miał przedstawiać światu, jako wybrany lud Boży. Nic innego, jak tylko doskonałość w ubiorze i w postawie, w duchu i słowie, może zostać przyjęta przez Boga. On [Bóg] jest święty, a Jego chwała i doskonałość musi być przedstawiania w ziemskiej służbie. I nic innego jak doskonałość, może właściwie przedstawiać świętość niebiańskiej służby. Ograniczony człowiek może rozrywać swoje serce przez okazywanie skruszonego i uniżonego ducha; lecz tego nie wolno było robić z kapłańskimi szatami. — The Youth's Instructor, 7 czerwca 1900. BK 259.4

Zewnętrzny pokaz

Kapłaństwo było tak bardzo zdeprawowane, że gdy Jezus oświadczył, że jest Synem Bożym, wtedy Kajfasz udając przerażenie, rozdarł swoje szaty i oskarżył Tego jedynie Świętego Izraela o bluźnierstwo. BK 259.5

Wielu z tych, którzy dzisiaj twierdzą, że są chrześcijanami, stają przed niebezpieczeństwem rozdzierania swoich szat okazując zewnętrzną skruchę, podczas gdy ich serca nie są ani zmiękczone, ani złagodzone. Z tego powodu wielu nieustannie popełnia błędy w swoim chrześcijańskim życiu. Skrucha okazywana na zewnątrz jest zła, i jako taka nie jest wymaganą skruchą. — The Review and Herald, 12 czerwca 1900. BK 259.6

Rozdarte serce Jezusa

Jakże zupełnie innym był ów prawdziwy Arcykapłan w porównaniu do fałszywego i zdeprawowanego Kajfasza. Jezus stał przed fałszywym arcykapłanem czysty i niesplamiony najmniejszą plamką grzechu. BK 260.1

Jezusa smuciło najmniejsze przestępstwo każdego człowieka. Przecież On nosił na sobie nawet winy Kajfasza, wiedząc o obłudzie mieszkającej w jego sercu, właśnie w tym czasie, gdy demonstracyjnie rozrywał on swoje szaty. Jezus nie rozerwał swojej szaty lecz rozerwane było Jego serce. Gdy zawisł na krzyżu, jako nosiciel ciężarów ludzkości, Jego szata, szata ludzkiego ciała została rozerwana. Przez Jego cierpienia i śmierć została otwarta nowa i żywa droga. — The Review and Herald, 12 czerwca 1900. BK 260.2

(3 Mojżeszowa 10,6) — Kategoryczny zakaz

Powszechnym zwyczajem przy śmierci przyjaciela było rozrywanie szat. Jedyny wyjątek w tej sprawie dotyczył najwyższego kapłana. Nawet Aaronowi, gdy utracił swoich dwóch synów, było zakazane okazywanie smutku i żałoby poprzez rozerwanie szat, by nie zniesławił przez to Boga. To był kategoryczny zakaz! [Cyt. 3 Mojżeszowa 10,6.] — Manuscript 102, 1897. BK 260.3

Potępieni wydali wyrok nad Niewinnym

Za rozdarcie swoich szat, pozorujące gorliwość, najwyższy kapłan powinien być postawiony w stam oskarżenia przed Sanhedryn, bowiem uczynił dokładnie to, czego kategorycznie zakazał Pan. Będąc pod potępieniem Bożym, oskarżał Jezusa jako bluźniercę. On przeprowadzał całe postępowanie sądowe przeciwko Jezusowi jako kapłański sędzia i jako oficjalnie urzędujący arcykapłan, nie będąc na to stanowisko wybranym przez Boga. Rozerwanie kapłańskich szat, służyło wywarciu wrażenia na ludzie z powodu popełnionego tam okropnego grzechu bluźnierstwa oraz miało na celu zakrycie nieprawości przepełniającej jego serce. Działał on pod inspiracją diabła. Pod przykrywką wspaniałych kapłańskich szat wypełniał dzieło Bożego wroga. W ten sposób cały czas postępowali kapłani i przywódcy. BK 260.4

Rozdarciem szat skończyło się kapłaństwo Kajfasza. Własnym postępowaniem zdyskwalifikował siebie z kapłańskiego urzędu. Przez skazanie Jezusa, stał się niezdolnym do jakiegokolwiek działania, przy którym nie okazywałby niedorzecznej złości. Mimo, że był torturowany wyrzutami sumienia, nie odczuwał jednak żalu, który prowadziłby go do skruchy. BK 260.5

Religia tych, którzy ukrzyżowali Jezusa była pozorną religią. Domniemane święte szaty kapłanów przykrywały serca przepełnione sprzedajnością, złością i zbrodnią. Zdobywanie zysków nazywali pobożnością. Ci kapłani nie byli ustanowieni przez Boga, lecz przez niewierzące kierownictwo lub zarząd. Urząd kapłański był kupowany i sprzedawany jak jakiś towar. W ten właśnie sposób Kajfasz doszedł do urzędu [arcykapłana]. On nie był kapłanem, według porządku Melchisedeka, ustanowionego przez Boga. On został kupiony i sprzedany na rzecz działalności zła. Nigdy nie wiedział, co to jest posłuszeństwo wobec Boga. Miał pozór pobożności, a ta dała mu moc do ciemiężenia. — Manuscript 102, 1897. BK 260.6