Świadectwa dla kaznodziejów i pracowników ewangelii
Rozdział 2 — Szczere i poważne ostrzeżenia
Niebezpieczeństwo odrzucenia Prawdy
Cooranbong, Australia
30 maj 1896
Drogi bracie:
Powróciłam z naszego zgromadzenia modlitewnego. Duch wstawiennictwa zstąpił na mnie i odczułam wielką potrzebę gorliwej modlitwy za dusze w Battle Creek. Znam niebezpieczeństwo, jakie im zagraża. Duch Święty w szczególny sposób mnie poruszył bym zanosiła błagania w ich imieniu. SdK 55.1
Bóg nie jest autorem niczego grzesznego. Nikt nie powinien obawiać się śmieszności, kiedy wymaga tego wypełnienie obowiązku. Jeśli unikanie grzechu czyni nas śmiesznymi i dziwacznymi, to nasza dziwaczność jest tylko różnicą między czystością a nieczystością, między sprawiedliwością a niesprawiedliwością. Czy dlatego, że większość wybiera drogę przestępstwa, my też mamy dokonać takiego wyboru? Słowo Boże wyraźnie mówi: “Nie przyłączaj się do większości ku złemu”. 2 Mojżeszowa 23:2. Nasze stanowisko powinno być wyraźnie określone: “Lecz ja i dom mój służyć będziemy Panu”. Jozuego 24,15. SdK 55.2
“Na początku było Słowo, a Słowo było u Boga, a Bogiem było Słowo. Ono było na początku u Boga. Wszystko przez nie powstało, a bez Niego nic nie powstało, co powstało. W Nim było życie, a życie było światłością ludzi. A światłość świeci w ciemności, lecz ciemność jej nie przemogła...”; “A Słowo ciałem się stało i zamieszkało wśród nas, i ujrzeliśmy chwałę Jego, chwałę, jaką ma jedyny Syn od Ojca, pełne łaski i Prawdy”. Jana 1,1-5.14. Czy wszyscy ci, których imiona zapisane są w księgach zborowych mogą z czystym sumieniem wypowiedzieć te słowa? Członkowie kościoła muszą wiedzieć z doświadczenia, co Duch Święty jest gotów dla nich uczynić. A On pobłogosławi tego, który Go przyjmie i uczyni go błogosławieństwem dla innych. Jakże smutne jest to, że dusze nie modlą się o ożywczy powiew Ducha Świętego, bo jeśli Duch na nas nie zstąpi, będziemy zgubieni. SdK 55.3
Powinniśmy modlić się o udzielenie nam Ducha Świętego jak o lekarstwo dla chorych na grzech dusz. Kościół potrzebuje nawrócenia, dlaczego więc jako jego przedstawiciele nie padniemy na twarz przed tronem łaski i ze skruszonym duchem i sercem nie błagamy o wylanie na nas Ducha Świętego z wysokości? Módlmy się o to, by kiedy Duch Święty zostanie obficie wylany, nasze zimne serca ożyły, i byśmy potrafili rozpoznać, że jest On od Boga i mogli przyjąć Go z radością. Niektórzy potraktowali Ducha jak nieproszonego gościa, odmawiając przyjęcia tego hojnego daru, nie uznając Go, odwracając się od Niego i potępiając Go jako przejaw fanatyzmu. SdK 56.1
Gdy Duch Święty działa przez ludzkie narzędzie, nie pyta, w jaki sposób ma to czynić. Często postępuje w sposób nieoczekiwany. Chrystus nie przyszedł w taki sposób, w jaki oczekiwali tego Żydzi. Nie przyszedł po to, by ich wywyższyć jako naród. Najpierw pojawił się Jego zwiastun, by przygotować Mu drogę, wzywając ludzi do pokuty, nawrócenia i chrztu. Poselstwo Chrystusa brzmiało: “Przybliżyło się królestwo Boże; pokutujcie i wierzcie ewangelii”. Żydzi nie przyjęli Chrystusa, ponieważ nie przyszedł On zgodnie z ich oczekiwaniami. Wyobrażenia ograniczonych ludzi uważano za nieomylne, tylko dlatego, że pokryte były patyną wieków. SdK 56.2
Niebezpieczeństwo, które zagraża dzisiejszemu kościołowi polega na tym, że śmiertelni ludzie przez swoje wymysły będą usiłowali narzucić Duchowi Świętemu sposób, w jaki ma przyjść. Niektórzy już to uczynili, choć nie chcą się do tego przyznać. A ponieważ Duch ma przyjść nie po to, by wysławiać ludzi i wspierać ich błędne teorie, lecz by przekonać świat o grzechu, o sprawiedliwości i o sądzie, wielu odwróci się od Niego. Nie chcą się rozstać z szatami swojej własnej samosprawiedliwości. Nie chcą wymienić własnej sprawiedliwości, która faktycznie jest niesprawiedliwością, na sprawiedliwość Chrystusa, która jest czystą, nieskażoną odstępstwem Prawdą. Duch Święty nie schlebia człowiekowi, ani też nie działa zgodnie z jego wyobrażeniami. Ograniczeni, grzeszni ludzie nie są w stanie niczego na Nim wymusić. Kiedy przyjdzie jako Ten, który gani i strofuje przez wybranego przez Boga posłańca, zadaniem człowieka jest słuchać Jego głosu i być Mu posłusznym. SdK 56.3
Manifestacja Ducha Świętego
Zanim Chrystus opuścił Swoich uczniów, złożył im obietnicę: “Weźmiecie moc Ducha Świętego, kiedy zstąpi na was, i będziecie Mi świadkami w Jerozolimie i w całej Judei, i w Samarii, i aż po krańce ziemi”; “Idźcie tedy i czyńcie uczniami wszystkie narody, chrzcząc je w imię Ojca i Syna i Ducha Świętego, ucząc je przestrzegać wszystkiego, co wam przykazałem. A oto Ja jestem z wami po wszystkie dni aż do skończenia świata”. Dzieje Apostolskie 1,8; Mateusza 28,19-20. Gdy jeszcze słowa te były na Jego ustach, wzniósł się w górę, a obłok aniołów pochwycił Go i przeniósł do Bożego Miasta. Uczniowie zaś powrócili do Jerozolimy utwierdzeni w przekonaniu, że Jezus jest Synem Bożym. Ich wiara była niezmącona. Oczekiwali teraz na chrzest Duchem Świętym trwając w modlitwie i korząc swe serca przed Bogiem. SdK 57.1
“A gdy nadszedł dzień Zielonych Świąt, byli wszyscy razem na jednym miejscu. I powstał nagle z nieba szum, jakby wiejącego gwałtownego wiatru, i napełnił cały dom, gdzie siedzieli. I ukazały się im języki jakby z ognia, które się rozdzieliły i usiadły na każdym z nich. I napełnieni zostali wszyscy Duchem Świętym, i zaczęli mówić innymi językami, tak jak im Duch poddawał”. Dzieje Apostolskie 2,1-4. W zgromadzeniu tym byli szydercy, którzy nie rozpoznali dzieła Ducha Świętego i drwili: “Młodym winem się upili”. Wiersz 13. SdK 57.2
“Na to powstał Piotr wraz z jedenastoma, podniósł swój głos i przemówił do nich: Mężowie judzcy i wy, wszyscy, którzy mieszkacie w Jerozolimie! Niechże wam to będzie wiadome, dajcie też posłuch słowom moim. Albowiem ludzie ci nie są pijani, jak mniemacie, gdyż jest dopiero trzecia godzina dnia, ale tutaj jest to, co było zapowiedziane przez proroka Joela”. Dzieje Apostolskie 2,14-16. Przeczytajcie tę historię. Pan działał na Swój własny sposób. A gdyby taka manifestacja miała miejsce wśród nas, na których ma przyjść koniec świata, czy nie znaleźliby się wówczas prześmiewcy? Ci, którzy nie poddali się wpływowi Ducha Świętego nie poznali Go. Dla tej grupy ludzi uczniowie wydawali się być pijani. SdK 58.1
Świadkowie krzyża
Po wylaniu Ducha Świętego uczniowie odziani w pełną zbroję Bożą wyszli jako świadkowie, by opowiadać cudowną historię żłobu i krzyża. Byli to pokorni ludzie, ale śmiało szli naprzód niosąc Prawdę. Po śmierci swojego Pana stanowili grupę bezradnych, rozczarowanych i zniechęconych ludzi — jak owce bez pasterza; teraz jednak szli do przodu jako świadkowie Prawdy, a jedyną ich bronią do zwalczania wszelkich przeszkód było Słowo i Duch Boży. SdK 58.2
Ich Zbawiciel został odrzucony i potępiony, a w końcu przybity do haniebnego krzyża. Żydowscy kapłani i przywódcy mówili z pogardą: “Innych ratował, a Siebie samego ratować nie może; jest królem izraelskim, niech teraz zstąpi z krzyża, a uwierzymy w Niego”. Ale ten krzyż, narzędzie hańby i tortur przyniósł światu nadzieję i zbawienie. Wierzący odzyskali energię; bezradność i beznadzieja opuściły ich. Ich charaktery zostały przekształcone i połączyli się więzami chrześcijańskiej miłości. Choć ubodzy i przez świat postrzegani jako nieokrzesani rybacy, dzięki Duchowi Świętemu stali się świadkami Chrystusa. Bez ziemskiego uznania i zaszczytów zostali bohaterami wiary. Towarzysząca im boska moc i dar wymowy sprawiły, że ich słowa wstrząsnęły światem. SdK 58.3
Rozdziały: trzeci, czwarty i piąty Dziejów Apostolskich stanowią sprawozdanie z przebiegu ich świadczenia. Ci, którzy odrzucili i ukrzyżowali Zbawiciela, spodziewali się zastać Jego uczniów zniechęconych, przybitych i gotowych zaprzeć się swojego Pana. Ze zdumieniem słuchali wyraźnego, śmiałego świadectwa składanego w mocy Ducha Świętego. Słowa i czyny uczniów ukazywały jak w zwierciadle słowa i czyny ich Nauczyciela, i wszyscy, którzy ich słuchali mówili, że uczyli się oni od Jezusa, że przemawiali tak jak On przemawiał. “Apostołowie zaś składali z wielką mocą świadectwo o zmartwychwstaniu Pana Jezusa, a wielka łaska spoczywała na nich wszystkich”. Dzieje Apostolskie 4,33. SdK 59.1
Najwyżej postawieni kapłani i przywódcy uważali, że to oni powinni decydować o tym, co apostołowie powinni robić i czego nauczać. Gdy szli naprzód, głosząc wszędzie Jezusa ludzie pobudzeni przez Ducha Świętego robili rzeczy, których Żydzi nie uznawali. Pojawiło się niebezpieczeństwo, że poglądy i nauki rabinów zostaną skompromitowane. Apostołowie wywoływali wokół siebie cudowne poruszenie. Ludzie przyprowadzali swoich chorych oraz dręczonych przez duchy nieczyste; tłumy zbierały się wokół nich, a ci, którzy zostawali uzdrowieni głośno chwalili Boga i wysławiali imię Jezusa, Tego, którego Żydzi potępili, którym wzgardzili, na którego pluli, i któremu włożyli koronę cierniową, którego wydali na ubiczowanie i ukrzyżowanie. Ten Jezus był wychwalany i wynoszony ponad kapłanów i przywódców. Co więcej, apostołowie twierdzili, że powstał On z martwych. Żydzi zadecydowali, że dzieło to trzeba czym prędzej powstrzymać, jako że wskazywało ono na nich, jako na winnych krwi Jezusa. Widzieli, że liczba nawróconych się pomnaża. “Przybywało też coraz więcej wierzących w Pana, mnóstwo mężczyzn i kobiet”. Dzieje Apostolskie 5,14. SdK 59.2
Aresztowanie i uwięzienie apostołów
“Wtedy wystąpił arcykapłan i całe jego otoczenie, stronnictwo saduceuszy”, którzy twierdzili, że nie ma zmartwychwstania. Zapewnienia apostołów, że widzieli oni Jezusa po Jego zmartwychwstaniu i że wstąpił On do nieba, burzyły fundamentalne zasady saduceuszowskiej nauki. Na to nie można było pozwolić. Kapłani i przywódcy, napełnieni zazdrością, pochwycili apostołów i wtrącili ich do więzienia. Uczniowie nie czuli się zastraszeni ani przygnębieni. Słowa Chrystusa z Jego ostanich lekcji, jakich im udzielił, ożyły w ich pamięci: “Kto ma przykazania Moje i przestrzega ich, ten Mnie miłuje; a kto Mnie miłuje, tego też będzie miłował Ojciec i Ja miłować go będę, i objawię mu Samego Siebie” (Jana 14,21); “Ale gdy przyjdzie Pocieszyciel, którego Ja wam poślę od Ojca, Duch Prawdy, który od Ojca wychodzi, złoży świadectwo o Mnie; ale i wy składacie świadectwo, bo ze Mną od początku jesteście. To wam powiedziałem, abyście się nie zgorszyli. Wyłączać was będą z synagog, więcej nadchodzi godzina, gdy każdy, kto was zabije, będzie mniemał, że spełnia służbę Bożą. A to będą czynić dlatego, że nie poznali Ojca ani Mnie. Lecz to wam powiedziałem, abyście, gdy przyjdzie ich godzina, wspomnieli na to, że Ja wam powiedziałem”. Jana 15,26-27; 16,1-4. SdK 60.1
Głoszenie sprzeczne z przyjętymi naukami
“Anioł Pański otworzył w nocy drzwi więzienia i wyprowadziwszy ich rzekł: Idźcie, a wystąpiwszy, głoście ludowi w świątyni wszystkie te słowa, które darzą życiem”. Dzieje Apostolskie 5,19-20. Widzimy tu, że nie zawsze należy być posłusznym ludziom posiadającym autorytet, choćby nawet uważali się za nauczycieli biblijnej nauki. Wielu jest dzisiaj takich, którzy czują się oburzeni i boleśnie dotknięci, gdy ktoś ośmiela się przedstawić poglądy różniące się od ich własnych w sprawach wiary. Przecież tak długo bronili swoich poglądów jako Prawdy! Podobnie rozumowali kapłani i rabini w czasach apostolskich: Co sobie wyobrażają ci niewykształceni ludzie? Niektórzy z nich to przecież zwykli rybacy! Głoszą poglądy sprzeczne z naukami, jakie uczeni, kapłani i przywódcy podają ludowi. Nie mają prawa wtrącać się do fundamentalnych zasad naszej wiary. SdK 60.2
Lecz widzimy, że Bóg czasami poleca ludziom nauczanie tego, co uważane jest za sprzeczne z ustalonymi naukami. Ponieważ ci, którzy kiedyś byli depozytariuszami Prawdy, sprzeniewierzyli się swoim świętym obowiązkom, Pan powołał innych, którzy przyjmą jasne promienie Słońca Sprawiedliwości i będą bronić prawd, które nie zgadzają się z poglądami religijnych przywódców. A wtedy owi przywódcy w swojej ślepocie dają upust swojemu świętemu oburzeniu przeciwko tym, którzy odrzucili troskliwie hołubione baśnie. Zachowują się jak ludzie, którzy postradali zmysły. Nie dopuszczają myśli, że to oni błędnie rozumieją Słowo. Nie chcą otworzyć swoich oczu na fakt, że źle zinterpretowali i niewłaściwie stosowali Pismo Święte, że zbudowali fałszywe teorie, nazywając je fundamentalnymi naukami wiary. SdK 61.1
Ale Duch Święty od czasu do czasu będzie objawiał Prawdę przez Swoje wybrane narzędzia i żaden człowiek, ani kapłan, ani przywódca nie ma prawa powiedzieć: Nie wolno ci rozpowszechniać swoich poglądów, bo ja w nie nie wierzę. Owo wyniosłe “JA” może próbować podważać i umniejszać znaczenie nauczania Ducha Świętego. Ludzie mogą na jakiś czas je zdławić lub nawet unicestwić, ale to nie uczyni błędu Prawdą, a Prawdy błędem. Pomysłowość ludzka przedstawia przeróżne, oparte na przypuszczeniach poglądy, lecz kiedy Duch Święty zsyła światło i oświeca umysły, nie zważa na ludzką interpretację Słowa. Bóg wpoił Swoim sługom konieczność mówienia Prawdy bez względu na to, co ludzie uważają za prawdę. SdK 61.2
Niebezpieczeństwa obecnego czasu
Adwentystom Dnia Siódmego zagraża niebezpieczeństwo, że zamkną swe oczy na Prawdę, jaka jest w Jezusie, ponieważ przeczy czemuś, co uważają za prawdę, co jednak zgodnie z tym, co naucza Duch Święty, prawdą nie jest. Niech wszyscy będą skromni, niech odłożą na bok własne “ja” i wywyższają Jezusa. Przyczyny większości religijnych sporów jest to, że własne “ja” walczy o zwierzchnictwo. A czego dotyczą te spory? Dotyczą spraw, które wcale nie są ważne, a które za takie są uważane tylko dlatego, że ludzie przywiązują do nich znaczenie. SdK 62.1
Prześledźmy historię ludzi, których żydowscy kapłani uważali za tak bardzo niebezpiecznych, ponieważ przedstawiali nową, dziwną naukę w niemal każdym teologicznym temacie. Polecenie Ducha Świętego — “Idźcie, a wystąpiwszy, głoście ludowi w świątyni wszystkie te słowa, które darzą życiem” — zostało przez apostołów wykonane; “weszli z brzaskiem dnia do świątyni i nauczali. A gdy nadszedł arcykapłan i jego otoczenie, zwołali Radę Najwyższą, to jest całą starszyznę synów Izraela, i posłali do więzienia, żeby ich przyprowadzono. Lecz gdy słudzy poszli, nie znaleźli ich w więzieniu; zawrócili więc i oznajmili to, mówiąc: Więzienie znaleźliśmy zamknięte z całą starannością, a również strażników stojących przed drzwiami, lecz gdy otworzyliśmy, nie znaleźliśmy wewnątrz nikogo. A gdy dowódca straży świątynnej i arcykapłan usłyszeli te słowa, zachodzili w głowę, co się z nimi stać mogło. Wtem nadszedł ktoś i doniósł im: Mężowie, których wtrąciliście do więzienia, znajdują się w świątyni i nauczają lud. Wówczas dowódca straży poszedł ze sługami i przyprowadził ich bez użycia siły; obawiali się bowiem ludu, aby ich nie ukamienowano”. Dzieje Apostolskie 5,20-26. Gdyby kapłani i przywódcy ośmielili się spełnić swoje zamiary względem apostołów, sprawozdanie z tych wydarzeń wyglądałoby zupełnie inaczej; lecz anioł Boży stał na straży, by wywyższyć Jego imię, gdyby wobec Jego sług zastosowano przemoc. SdK 62.2
Odpowiedź apostołów
“A gdy ich przywiedli, stawili ich przed Radą Najwyższą. I zapytał ich arcykapłan, mówiąc: Nakazaliśmy wam surowo, abyście w tym imieniu nie uczyli, a oto napełniliście nauką waszą Jerozolimę i chcecie ściągnąć na nas krew tego człowieka”. Patrz Mateusza 23,34-35. “Piotr zaś i apostołowie odpowiadając, rzekli: Trzeba bardziej słuchać Boga niż ludzi. Bóg ojców naszych wzbudził Jezusa, którego wy zgładziliście, zawiesiwszy na drzewie, Tego wywyższył Bóg prawicą Swoją jako Wodza i Zbawiciela, aby dać Izraelowi możność upamiętania się i odpuszczenia grzechów. A my jesteśmy świadkami tych rzeczy, a także Duch Święty, którego Bóg dal tym, którzy Mu są posłuszni. A gdy to usłyszeli, wpadli we wściekłość i chcieli ich zabić.” SdK 63.1
Wtedy Duch Święty wpłynął na Gamaliela, faryzeusza, “nauczyciela zakonu, którego cały lud poważał”. Ten udzielił następującej rady: “Odstąpcie od tych ludzi i zaniechajcie ich; jeśli bowiem to postanowienie albo ta sprawa jest z ludzi, wniwecz się obróci; jeśli jednak jest z Boga, nie zdołacie ich zniszczyć, a przy tym mogłoby się okazać, że walczycie z Bogiem. I usłuchali go”. Dzieje Apostolskie 5,27-40. SdK 63.2
Uprzedzenia tych, którzy mają władzę
Jednak cechy charakteru szatana do tego stopnia przejęły kontrolę nad ich umysłami, że pomimo wspaniałych cudów, które zostały dokonane — uzdrowień chorych i uwolnienia sług Bożych z więzienia — kapłani i przywódcy byli tak bardzo napełnieni uprzedzeniami i nienawiścią, że ledwo mogli się powstrzymać. “Przywoławszy apostołów, kazali ich wychłostać, zabronili im mówić w imieniu Jezusa i zwolnili ich. A oni odchodzili sprzed oblicza Rady Najwyższej, radując się, że zostali uznani za godnych znosić zniewagę dla imienia Jego. Nie przestawali też codziennie w świątyni i po domach nauczać i zwiastować dobrą nowinę o Chrystusie Jezusie”. Dzieje Apostolskie 5,40-42. SdK 63.3
Przykład Bożego miłosierdzia
Widzimy, jakie dowody zostały dostarczone kapłanom i przywódcom, i jak zdecydowanie sprzeciwili się Duchowi Bożemu. Ci, którzy uważają się za nadzwyczajnie mądrych i pobożnych, mogą popełnić straszne błędy, fatalne w skutkach dla samych siebie, jeśli pozwolą, by ich umysły były urabiane przez inną moc i uporczywie będą się sprzeciwiać Duchowi Świętemu. Pan Jezus, reprezentowany przez Ducha Świętego, był obecny w tym zgromadzeniu, ale oni Go nie dostrzegli. Na krótką chwilę Duch Święty zdołał ich przekonać o tym, że Jezus jest Synem Bożym, jednak prędko to przekonanie stłumili i stali się jeszcze bardziej ślepi i zatrwardziali niż przedtem. Nawet po tym, jak ukrzyżowali Zbawiciela, Bóg w Swoim miłosierdziu dostarczył im dodatkowych dowodów w dziełach dokonywanych przez apostołów. Przez straszne oskarżenie wysunięte przeciwko nim przez apostołów — że zabili Jezusa — skierował do nich jeszcze jedno wezwanie do pokuty. SdK 64.1
To nie tylko grzech zabicia Syna Bożego odciął ich od zbawienia, ale ich upór w odrzucaniu światła i przekonującego wpływu Ducha Świętego. Działał w nich duch, który działa w dzieciach nieposłuszeństwa, nakłaniając ich do prześladowania ludzi, poprzez których Bóg wydał dla nich świadectwo. Bunt w całej swej zajadłości rozgorzał na nowo i zaostrzał się w każdym kolejnym aktem sprzeciwu wobec Bożych sług i poselstwa, które Pan kazał im ogłosić. SdK 64.2
Sprzeciwianie się prawdzie
Każdy kolejny akt sprzeciwu [wobec Prawdy] czyni ją trudniejszą do przyjęcia. Będąc przywódcami ludu, kapłani i władcy czuli się w obowiązku bronić linii postępowania, którą przyjęli. Musieli udowodnić, że racja była po ich stronie. Po tym jak opowiedzieli się przeciwko Chrystusowi, każdy kolejny akt sprzeciwu stanowił dla nich dodatkową zachętę, by nie schodzić z raz obranej drogi. Wydarzenia składające się na historię tej opozycji były dla nich niczym drogocenne skarby, których należy zazdrośnie strzec. A zawiść i zajadłość, które te akty inspirowały, skoncentrowały się na apostołach. SdK 65.1
Duch Boży objawił Swoją obecność nad tymi, którzy bez względu na strach czy przychylność ludzi, głosili Prawdę, którą im powierzono. Demonstracja mocy Ducha Świętego sprawiła, że Żydzi zrozumieli swoją winę spowodowaną odrzuceniem dowodów, które Bóg zesłał; oni jednak nie chcieli ulec i nadal trwali w swoim nikczemnym uporze. Ich zawziętość stawała się coraz bardziej zdecydowana i doprowadziła do ruiny ich dusze. Problem nie tkwił w tym, że nie mogli ustąpić — bo śmiało mogli to uczynić, jednak nie chcieli. Byli nie tylko winni i zasługiwali na gniew, ale uzbroili się w cechy charakteru szatana i z determinacją brnęli dalej w swoim sprzeciwie wobec Boga. Każdego dnia przez odrzucanie pokuty na nowo wszczynali swój bunt. Przygotowywali się do zebrania tego, co zasiali. Gniew Boży spadnie na ludzi nie tylko z powodu grzechów, jakie popełnili, ale głównie za to, że trwali w uporze, i chociaż mieli światło i poznanie, powtarzali grzechy przeszłości. Gdyby usłuchali głosu Ducha Świętego, otrzymaliby przebaczenie, ale oni stanowczo nie chcą się poddać. Przez swój upór lekceważą Boga. Te dusze oddały się szatanowi i to on sprawuje nad nimi kontrolę zgodnie ze swoją wolą. SdK 65.2
Przypomnijmy sobie, jak to było z mieszkańcami przedpotopowego świata. Po odrzuceniu poselstwa Noego pogrążyli się w grzechu bez żadnych hamulców, bardziej niż kiedykolwiek przedtem, mnożąc zepsucie i ulegając moralnemu rozkładowi. Ci, którzy nie chcą odnowy przez przyjęcie Chrystusa, nie znajdą niczego odnawiającego w grzechu. Ich umysły będą pielęgnować ducha buntu i nigdy nie będą skłonne do uległości. Bóg ukarał przedpotopowy świat, uznając jego stan za nieuleczalny Zniszczenie Sodomy świadczyło o tym, że mieszkańcy najpiękniejszego kraju na świecie byli niereformowalni. Spuszczony z nieba ogień z siarką pochłonął wszystko z wyjątkiem Lota, jego żony i dwóch córek. Żona Lota, która lekceważąc Boży nakaz, obejrzała się za siebie, zamieniła się w słup soli. SdK 66.1
Trudno doprawdy pojąć, że Bóg tak długo znosił naród żydowski, który nieustannie przeciwko Niemu szemrał i buntował się łamiąc Sabat i wszystkie pozostałe Jego przykazania! Ciągle im powtarzał, że są gorsi niż poganie. Każde kolejne pokolenie prześcigało poprzednie w nieprawości. Pan dopuszczał na nich niewolę, ale po wyzwoleniu znowu zapominali o Jego wymaganiach. Wszystko, co powierzył temu ludowi, by było przezeń strzeżone jako święte, zostało wypaczone, zniekształcone i zastąpione wynalazkami zbuntowanego człowieka. Chrystus, kiedy żył na ziemi, powiedział do nich: “Czy to nie Mojżesz dał wam Zakon? A nikt z was nie wypełnia Zakonu”. A byli to ludzie, którzy sami siebie ustanowili sędziami i cenzorami nad tymi, których Duch Święty pobudził do głoszenia Słowa Bożego ludowi. Patrz Jana 7,19-23.27-28; Łukasza 11,37-52. SdK 66.2
Duch Święty musi pozostać nieskrępowany
Czytajcie ludowi te fragmenty Pisma. Czytajcie starannie, z powagą, a Duch Święty będzie stał obok, by wpływać na umysły słuchaczy. Pamiętajcie jednak o tym, że słowa, które czytacie, muszą najpierw trafić do waszych serc, byście czytali je z pełnym osobistym przekonaniem i zaangażowaniem. Jeśli Bóg kiedykolwiek przeze mnie przemawiał, twierdzę, że te fragmenty Pisma będą miały ogromne znaczenie dla tych, którzy będą ich słuchać. SdK 67.1
Ograniczony człowiek powinien się wystrzegać kontrolowania swoich braci i wkraczania tym samym w kompetencje Ducha Świętego. Niech się ludziom nie wydaje, że mają prawo podawać światu to, co sami uważają za prawdę i odrzucać wszystko, co jest sprzeczne z ich poglądami. Nie do nich to należy i nie im o tym decydować. Wiele rzeczy, które wyraźnie zostaną objawione jako Prawda, będzie nie do przyjęcia dla tych, którzy własny wykład Pisma Świętego uważają za jedynie słuszny. Poglądy, które niektórzy przyjęli jako bezbłędne, muszą zostać poddane gruntownej korekcie. Ludzie ci pod wieloma względami dają dowód swojej omylności; pracują według zasad, które Słowo Boże potępia. To, co do głębi mojego jestestwa utwierdza mnie w przekonaniu, że ich uczynki nie są z Boga, to ich przeświadczenie, że mogą panować nad braćmi. Pan nie dał im prawa do rządzenia innymi, podobnie jak nie dał go innym do rządzenia nimi. Ci, którzy przejmują kontrolę nad współbraćmi, podejmują się dzieła, które należy wyłącznie do Boga. SdK 67.2
Pielęgnowanie ducha, który rozszalał się w Minneapolis, jest obrazą Boga. Całe niebo jest oburzone z powodu ducha, który od lat objawia się w naszym wydawnictwie w Battle Creek. Bóg nie będzie tolerował nieprawości, która się tam rozpanoszyła. Wymierzy stosowną karę. Słychać głos, który wskazuje na błędy i w imieniu Pana wzywa do radykalnej zmiany, ale kto zważa na jego rady? Kto ukorzył swoje serce, by oczyścić je z ciemiężycielskich skłonności? Spoczywa na mnie ogromny ciężar przedstawienia tych spraw ludowi w ich prawdziwym świetle. Wiem, że oni je zrozumieją. Wiem, że ci, którzy będą to czytać, zostaną przekonani. SdK 67.3