Świadectwa dla kaznodziejów i pracowników ewangelii
Przewodniczący konferencji
2 sierpień 1896
Zwrócono moją uwagę na wskazówki, jakie Pan był łaskaw mi podać w “Słudzy Ewangelii”. Wstałam o trzeciej nad ranem i przeczytałam materiał zawarty w niewielkiej książce zatytułowanej “Przewodniczący Konferencji”, str. 232. Kilkakrotnie zostały mi przedstawione te same sprawy. Czy nasi bracia wezmą je sobie do serca? Czy też odwrócą się od światła? Przewodniczący Generalnej Konferencji powinien postępować zgodnie z podanym światłem, a nie wbrew niemu. Jeśli ludzie zamkną oczy na świadectwa, jakie Bóg łaskawie im zsyła, i uznają, że lepiej jest chodzić w świetle własnego ognia i w iskrach, które sami rozniecili, zniszczą kościół. Ludzie tacy nie nadają się ani na kaznodziejów, ani na przewodniczących konferencji; nie przyjęli rady od Źródła wszelkiej mądrości. SdK 310.1
Ten, kto został powołany na stanowisko przewodniczącego konferencji, musi się nauczyć, że serce ludzkie jest krnąbrne i musi być trzymane w ryzach przez czujność i modlitwę. Jeśli sumiennie i bez ustanku będzie szukał Pana, Bóg nauczy go, jak zostać Jego reprezentantem i zaufa mu, tak jak zaufał Abrahamowi. Będzie potrzebował całej zbroi Bożej, bo ma bojować dobry bój wiary, a uczyniwszy wszystko, czego go Duch Święty nauczył, ostać się. Jego wrogami mogą być członkowie własnej rodziny — żona i dzieci; mogą to też być jego odziedziczone i nabyte skłonności, które ciągle walczą o panowanie. Człowiek ma słaby charakter i musi walczyć o zwycięstwo. Każdy, kto chce postępować właściwie, musi zacząć od własnego serca. Niech ze szczerych ust popłynie gorąca modlitwa: “Serce czyste stwórz we mnie, o Boże”, a rychło nadejdzie odpowiedź: “Dam wam serce nowe”. Psalmów 51,12; Ezechiela 36,26. SdK 310.2
Wiele muszą się nauczyć ci, którzy obejmują stanowiska, na których będą doświadczani i próbowani przez Boga, by się okazało, czy są wiernymi szafarzami powierzonych im przez Pana talentów. Czy dowiodą, że mają bojaźń Bożą bez względu na to, czy mają do czynienia ze swoimi zwierzchnikami, podwładnymi czy też równymi sobie. Prawda musi stanowić dla nich niewzruszoną zasadę, by mogła uświęcić ich dusze. Stwarzająca i przekształcająca moc Bożego Ducha Świętego uczyni z nich wspólników Jezusa Chrystusa. Złączeni z Chrystusem w jednym jarzmie mogą się przez Niego stać więcej niż zwycięzcami. SdK 310.3
Człowiek, który jest w pełni świadomy tego, że jest na służbie u Jezusa Chrystusa, będzie zabiegał o przyjaźń z Bogiem. Uniży się przed Nim, by być niczym, podczas gdy Bóg będzie dla niego wszystkim. Taki człowiek jest wspólnikiem Chrystusa, jest odpowiednią osobą do przewodniczenia stanowej konferencji. Jeśli wykaże się przezornością i rozwagą, będzie właściwym człowiekiem na każde stanowisko zgodnie ze swym doświadczeniem i kwalifikacjami. Niech zbory zrozumieją, że takiemu człowiekowi warto zaufać i warto go wspierać. W każdej sytuacji można do niego pójść i porozmawiać. Taki człowiek nigdy nie będzie uważał, że jest samowystarczalny i może unieść ciężar obowiązków, nawet stanowej konferencji, bez stałego dopływu Bożej łaski. Nie będzie sam dźwigał odpowiedzialności. Będzie mądrze prowadził dzieło i będzie miał dość taktu, by dostrzec talenty innych. Wykorzysta tych, którzy je posiadają, a oni pomogą mu nieść brzemię odpowiedzialności. SdK 311.1
Łączcie się z braćmi
To, że ludzie, mając do wykonania jakieś zadanie dla Mistrza, chcą wykonać je samodzielnie, jest przejawem samolubstwa. Nie chcą połączyć sił z innymi, którzy mogliby im pomóc, ponieważ sami chcą zyskać uznanie za dobrze wykonaną pracę, której, jak sądzą, sami podołają. Stanowi to olbrzymią przeszkodę dla rozwoju dzieła Bożego. Niech brat uchwyci się brata. Niech Piotr połączy się z Janem. Niech każdy zachęca swojego brata, by stanął u jego boku w gorliwej, pełnej zaangażowania służbie, by byli wspólnikami w tym wielkim dziele. Dwóch lub trzech może się wspólnie modlić, mogą wspólnie śpiewać na chwałę Bogu i dorastać do pełnych wymiarów współpracowników Boga. Musi zostać zachowana pełna harmonia. Wszyscy muszą służyć Panu jak dzieci, mając świadomość tego, że są latoroślami tego samego krzewu winnego. SdK 311.2
Niechaj przewodniczący konferencji stanowych pokornie chodzą z Bogiem, a nie będą mieli potrzeby pisać do przewodniczącego Generalnej Konferencji, by ten musiał odkładać ważne sprawy i tracić czas na rozwiązywanie ich drobnych problemów. Wiele poważnych spraw można zanosić do Boga, a On udzieli rady każdej stanowej konferencji. Każdy może zwrócić się do Pana. Dostęp do Niego jest o wiele łatwiejszy niż do przewodniczącego Generalnej Konferencji! Niech przewodniczący Generalnej Konferencji uczy przewodniczących konferencji stanowych, by sami troszczyli się o swoją część moralnej winnicy i nie obarczali ich swoimi sprawami. Niech uświadomi tym, którzy mają zdolności i talenty, że mogą liczyć na Boga i uczyć się od Niego. Niech udają się do Źródła po wskazówki odnośnie sprawiedliwości. Badajcie Pisma: “Całe Pismo przez Boga jest natchnione i pożyteczne do nauki, do wykrywania błędów, do poprawy, do wychowywania w sprawiedliwości, aby człowiek Boży był doskonały, do wszelkiego dobrego dzieła przygotowany”. 2 Tymoteusza 3,16-17. Co więc macie na swoje usprawiedliwienie, że odwracacie się od rady Tego, który jest nieskończony w mądrości, do śmiertelnych ludzi, którzy są tak słabi jak wy, od Tego, który za was cierpiał — Sprawiedliwego za niesprawiedliwych? SdK 312.1
Ile to nieistotnych skarg wylewa człowiek na papier i szepce do ucha swoim bliźnim! Jakże niemądre jest mówienie innym o rzeczach, które powinniście zachować dla siebie! Nigdy nie siejcie zniechęcenia. Jeśli zrobicie to, co nakazał Jezus, znajdziecie pomoc. “Pójdźcie do Mnie wszyscy, którzy jesteście spracowani i obciążeni, a Ja wam dam ukojenie. Weźcie na siebie Moje jarzmo i uczcie się ode Mnie, że jestem cichy i pokornego serca, a znajdziecie ukojenie dla dusz waszych”. Mateusza 11,28-29. Pan Bóg zapewnia nas o Swojej gotowości niesienia naszych ciężarów. Jeśli będziemy dźwigać Jego brzemię, On podźwignie nas i poniesie nasze brzemiona. On zaprasza wszystkich, którzy są spracowani i obciążeni — “Pójdźcie do Mnie”. Nie każe wam chodzić po całym świecie i opowiadać o swoich kłopotach obciążając nimi swoich bliźnich. “Oto Ja jestem z wami po wszystkie dni — mówi Chrystus — aż do skończenia świata”. Mateusza 28,20. SdK 312.2