Świadectwa dla kaznodziejów i pracowników ewangelii

41/72

Potrzeba boskiego prowadzenia

Christiania, Norwegia

1 październik 1885

Drogi Bracie Butler:

Nie znajduję słów, by wyrazić, jak bardzo było mi przykro, kiedy dowiedziałam się, że pod twoim nadzorem Bracia Fansworth i Burrill usiłowali ograniczyć dzieło na spotkaniu namiotowym w New York. Niczego gorszego nie mogłeś im doradzić i nie powinieneś był zlecać im zadania, któremu nie byli w stanie w sposób mądry podołać. Dobrze się zastanów zanim podejmiesz decyzje, które zahamują rozwój dzieła. Wystarczającym złem jest już to, że na wielu miejscach tak niewiele się robi, więc ograniczanie działalności misyjnej jest niedopuszczalne. SdK 279.2

Po starannym przeanalizowaniu spraw, z gorliwą modlitwą, napisałam tak, jak w moich notatkach z podróży. Chciałam pozostawić tę sprawę w takim stanie, żeby nie zniechęcić pracowników w New York, którzy chcą działać, chociaż pragnęłam ich uczulić, by w swoich planach nie posunęli się do skrajności. Pracownicy dobrze się spisali i należało ich zachęcić do kontynuowania pracy. W New York są ludzie, którzy powinni byli im pomóc, ofiarowując niezbędne datki, które wsparłyby dzieło. Będą musieli łożyć na dzieło, zanim wzrosną w łasce i poznaniu Prawdy. SdK 280.1

Ty i twoi pracownicy powinniście byli spojrzeć na tę sprawę z innego punktu widzenia, niż to uczyniliście. Powinniście byli przeprowadzić gruntowną analizę tego zadania i zadać sobie pytanie, czy pięć tysięcy dolarów to zbyt duży dług do zaciągnięcia na ważne dzieło, w które ci pracownicy byli zaangażowani. Powinieneś był wykorzystać swój autorytet w taki sposób, by ludzie uświadomili sobie ważność tej pracy oraz fakt, że ich obowiązkiem jest sprostać wyzwaniu. Powinieneś był uczynić to, co napisałam w moich notatkach z podróży. Lecz jeśli nasi bracia uważają, że wolno im przerywać pracę, kiedy nie wiedzą skąd pochodzą pieniądze na jej kontynuację, to dzieło skurczy się nie tylko w Michigan i New York, lecz również w każdym innym stanie Unii. Jeśli nasi pracownicy na jakimś miejscu idą naprzód, nie ustawiajcie im szlabanów, mówiąc: dotąd możecie dojść, i ani kroku dalej. Odczuwam głęboki smutek, że zamknęliście szkołę w New York. Rozumiem, że bracia, którzy mieli dopilnować tego przedsięwzięcia, nie podjęli kroków zmierzających do wsparcia dzieła przez zwrócenie się z prośbą o datki do ludzi, którzy mogli je ofiarować. W konferencji (pol. “zjednoczenia”) są zamożni ludzie, którzy wnieśli skargę w związku z długiem, jaki został zaciągnięty, a którzy powinni byli wspierać tych pracowników. Pracownikom udzielono nagany i zniechęcono ich do pracy, a ci, którzy dysponują środkami odnieśli wrażenie, że mają pełne prawo kwestionować każde przedsięwzięcie, które wymaga pieniędzy. SdK 280.2

Gdy osobisty nadzór nad szczegółami jest niespójny

Bóg nie życzy sobie, by pracownicy w New York, czy gdziekolwiek indziej, czuli się skrępowani i nie mieli swobody działania, dopóki nie skonsultują się z tobą i nie spytają o twoją opinię w danej sprawie. Nie pochwalam tego, że chcesz mieć osobisty nadzór nad wszystkimi szczegółami pracy. Gdybym to uznała za właściwe, skutek byłby taki, że żaden pracownik nie ośmieliłby się mieć własnego zdania w żadnej sprawie. Pracownicy musieliby polegać na umyśle jednego człowieka i na jego osądzie, co w efekcie doprowadziłoby do ich niewydolności i nieskuteczności z powodu braku własnej inicjatywy. Tego rodzaju ludzi jest obecnie zbyt wielu i są oni prawie nic nie warci. Piszę o tym, ponieważ ta sprawa bardzo leży mi na sercu. Nie robimy nawet w połowie tego, co powinniśmy. SdK 281.1

To prawda, że szkoła w South Lancaster musi być wspomagana, ale to nie zwalnia nas z obowiązku wspierania innych szkół. Powinniśmy mieć szkoły podstawowe w różnych miejscach, by przygotowywały młodzież do szkół średnich. Może ci się wydawać, że zamknięcie szkoły w New York było mądrym posunięciem, ja jednak nie widzę w tym niczego mądrego. Zamknięcie tej szkoły podważa i podaje w wątpliwość wszystko, czego lud dokonał, i zniechęci ich do dalszych działań. Nie rozumiem, co chciałeś zyskać przez to posunięcie, a wiem, że nie było ono zgodne z Bożym planem. Przyniesie ono wyłącznie szkodę, nie tylko tym, którzy narzekali na dług, lecz również pracownikom. Ludzie majętni, którzy mogli wspomóc to przedsięwzięcie, odetchną teraz z ulgą. Nie zachęci ich to do wspierania dzieła w stopniu większym niż dotychczas, a wręcz przeciwnie. Będą się teraz czuli nieskrępowani w swoich narzekaniach na każdą inicjatywę, która wiąże się z wydatkami. SdK 281.2

Bóg nigdy nie doradza ograniczania dzieła

O, gdyby Pan mógł cię prowadzić! Nigdy nie powinieneś sobie pozwolić na to, by działać pod wpływem pogłoski, a jednak czasami to robiłeś. Nigdy nie podejmuj działań, które zawężałyby lub ograniczały dzieło, jeśli nie masz pewności, że kieruje tobą Duch Pański. Nasz lud wykonuje dzieło dla misji zagranicznych, ale są też misje w kraju, które w niemniejszym stopniu potrzebują jego pomocy. Powinniśmy starać się przedstawiać naszemu ludowi wymagania dzieła Bożego i uświadamiać mu potrzebę wykorzystania środków, jakie im Bóg powierzył, by dzieło Pańskie mogło się rozwijać zarówno w kraju jak i za granicą. Jeśli w tych, którzy mogą pomóc w New York nie obudzi się poczucie obowiązku, nie rozpoznają dzieła Bożego, gdy słychać będzie głośne wołanie trzeciego anioła. Gdy zajaśnieje światło, które ma oświecić całą ziemię, zamiast stawić się do pomocy Panu, będą usiłowali skrępować Jego dzieło, by odpowiadało ich ciasnym poglądom. SdK 282.1

Pozwól, że ci powiem, że w tej ostaniej fazie dzieła Pan będzie działał w sposób niezwykły i sprzeczny z ludzkimi planami i oczekiwaniami. Są pośród nas ludzie, którzy zawsze będą chcieli kontrolować dzieło Boże; będą chcieli decydować o każdym posunięciu nawet wtedy, gdy dzieło będzie prowadzone pod kierownictwem anioła, który przyłączy się do trzeciego anioła w głoszeniu poselstwa światu. Bóg użyje takich środków i takich sposobów, że widać będzie wyraźnie, że to On trzyma wodze w Swoich rękach. Pracownicy będą zdumieni prostotą środków, których użyje Pan, by wprowadzić i ugruntować Swoje dzieło sprawiedliwości. Ci, którzy uważani są za dobrych pracowników, będą musieli przybliżyć się do Boga, będą potrzebowali boskiego dotknięcia. Będą musieli czerpać głębiej i pić nieustannie ze źródła żywej wody, by móc rozpoznać dzieło Boże w każdym szczególe. Pracownicy mogą popełniać błędy, ale powinieneś dać im szansę naprawienia ich, dać im możliwość nauczenia się ostrożności i rozwagi przez pozostawienie pracy w ich rękach. SdK 282.2