W atmosferze niebios

34/367

Nasza więź z niebem — 2 luty

“I oto rozległ się głos z nieba: Ten jest Syn mój umiłowany, którego sobie upodobałem”. Mateusza 3,17. AN 39.1

Kiedy Chrystus został ochrzczony przez Jana w Jordanie, wyszedł z wody, a gdy ukląkł na brzegu rzeki, modlił się żarliwie do swego niebiańskiego Ojca prosząc o siłę do wytrwania w walce z księciem ciemności, któremu właśnie miał stawić czoło. Na Jego modlitwę niebo się otwarło, światłość chwały Bożej, jaśniejszej niż słońce w południe, spłynęła od tronu Wiecznego Boga, i przyjąwszy kształt gołębia o złotawym blasku, otoczyła Syna Bożego, a z tronu chwały i najwyższego majestatu dobiegł czysty, wyraźny głos, mówiący: “Ten jest Syn mój umiłowany, którego sobie upodobałem”. AN 39.2

Tak oto Syn Boży otrzymał zapewnienie, że Jego Ojciec przyjął upadłą ludzkość w osobie jej reprezentanta i zaręczył ludziom, że będą jeszcze raz poddani próbie. Łączność między niebem i ziemią, między Bogiem i człowiekiem — zerwana wskutek upadku Adama — została ponownie nawiązana. Ten, który nie znał grzechu, stał się grzechem za ludzkość, aby Jego sprawiedliwość mogła zostać przypisana i udzielona człowiekowi. Dzięki doskonałości swego charakteru Chrystus podniósł skalę moralnej wartości człowieka w oczach Bożych, a dzięki życiu i ofierze Chrystusa mający ograniczone możliwości człowiek został złączony z wszechmocnym Bogiem. Tym samym Odkupiciel świata przerzucił most nad przepaścią uczynioną przez grzech. AN 39.3

Jednak niewielu rozumie prawdziwe znaczenie wielkich przywilejów, których Chrystus wyjednał dla ludzkości dzięki otwarciu nieba przed człowiekiem. Syn Boży jest reprezentantem ludzkości, a szczególna moc i chwała, które udzielił Mu Majestat niebios, są najpewniejszą rękojmią Bożej miłości i dobrej woli wobec człowieka. Kiedy modlitwa Chrystusa za nas została wysłuchana, dane było zapewnienie, że Bóg przyjmie także nasze modlitwy zanoszone w imieniu Jezusa. Ustawiczna, gorliwa modlitwa wiary da nam światło i siłę do odparcia najzacieklejszych ataków szatana. (...) Życie prawdziwego chrześcijanina jest życiem intensywnej modlitwy. (...) Nasz wielki Wódz wskazuje nam otwarte niebo jako jedyne źródło światła i siły. — The Sufferings of Christ 7-10. AN 39.4