W atmosferze niebios

319/367

Nasze obowiązki wobec ubogich — 13 listopad

“Łaknąłem, a daliście mi jeść, pragnąłem, a daliście mi pić, byłem przychodniem, a przyjęliście mnie, byłem nagi, a przyodzialiście mnie, byłem chory, a odwiedzaliście mnie, byłem w więzieniu, a przychodziliście do mnie”. Mateusza 25,35-36. AN 324.1

Podczas gdy świat potrzebuje współczucia, modlitw i pomocy wierzących oraz objawienia Chrystusa w życiu Jego naśladowców, wierzący w nie mniejszym stopniu potrzebują okazji, by wyrażać współczucie bliźnim, modlić się za nich i pomagać im w rozwijaniu charakteru zgodnie z Bożym wzorcem. AN 324.2

Właśnie aby dać nam te okazje, Bóg umieścił wśród nas biednych, nieszczęśliwych, chorych i cierpiących. Są oni dziedzictwem Chrystusa dla Jego Kościoła i mają być przedmiotem troski wierzących, tak jak byli przedmiotem troski Chrystusa. W ten sposób Bóg usuwa żużel i oczyszcza złoto, kształtując serca i charakter, których potrzebujemy. AN 324.3

Pan mógłby prowadzić swoje dzieło bez naszego współudziału. On nie jest zależny od naszych pieniędzy, czasu i pracy. Jednak Kościół jest nad wyraz cenny w Jego oczach. Jest jak szkatułka zawierająca Jego skarby i zagroda chroniąca Jego stado, więc pragnie ujrzeć Kościół bez skazy i zmazy czy czegokolwiek w tym rodzaju. Żywi do swoich dzieci niewysłowioną miłość. Dlatego też dał nam możliwość pracy dla Niego, więc przyjmuje nasze uczynki jako znak miłości i lojalności. AN 324.4

Umieszczając wśród nas ubogich i cierpiących Pan poddaje nas próbie, która ma ujawnić stan naszych serc. (...) Ukształtowanie umysłu i serca staje się łatwiejsze do osiągnięcia, gdy żywimy czułe współczucie dla bliźnich i dzielimy się z nimi naszymi dobrami, aby ulżyć im w ich niedostatku i zaspokoić ich potrzeby. (...) AN 324.5

Dobre czyny wymagają ofiarności, ale właśnie ta ofiarność sprawia, że zostajemy poddani dyscyplinie. Ten obowiązek narzuca nam konieczność przeciwstawienia się naturalnym uczuciom i skłonnościom, a spełniając go odnosimy liczne zwycięstwa nad złymi cechami naszych charakterów. — Testimonies for the Church VI, 261-263. AN 324.6

Świat zostanie przekonany nie tyle przez to, czego naucza się zza kazalnicy, ile przez życie Kościoła. Kaznodzieja wygłasza jedynie teorię ewangelicznej prawdy, ale praktyczna pobożność Kościoła jest objawieniem mocy ewangelii. — Testimonies for the Church VI, 261-263. AN 324.7