Doświadczenia i Widzenia oraz Dary Ducha

19/74

Modlitwa i wiara

Często widywałam, że dzieci Boże za bardzo zaniedbują modlitwę, a szczególnie cichą modlitwę; że wielu nie ćwiczy się w wierze, co jest zarówno ich przywilejem jak i obowiązkiem, a czekają często na uczucie, które jakoby jedynie może dać wiara. Uczucie nie jest wiarą; są to dwie różne rzeczy. Ćwiczenie wiary należy do nas, lecz udzielanie radosnego uczucia i błogosławieństwa jest darem Boga. Łaska Boża wpływa do duszy przez kanał żywej wiary, a wiara jest mocą, której mamy używać. DW 58.1

Prawdziwa wiara przyjmuje i domaga się obiecanych błogosławieństw zanim one się spełnią i są odczuwalne. W wierze musimy wysłać nasze prośby aż za drugą zasłonę, oraz pozwolić naszej wierze uchwycić się obiecanych nam błogosławieństw i domagać się ich, jako naszej bezspornej własności. Wtedy musimy wierzyć, że otrzymamy to błogosławieństwo, gdyż wiara nasza już je wzięła, a stosownie do Słowa, ono jest nasze: “Jeśli o coś prosicie w modlitwie, wierzcie, żeście już wszystko otrzymali, a spełni się wam”. Marka 11,24 (SK). Oto wiara, goła wiara, że się wierzy, iż otrzymuje się błogosławieństwo, nawet zanim ono się urzeczywistni. Gdy obiecane błogosławieństwo się urzeczywistni i jest przyjęte, wtedy też wypełniła się wiara. Lecz wielu mniema, że dużo wiary posiadają wtedy, gdy mają obfity udział w Duchu Świętym i że nie mogą posiadać wiary, jeśli nie odczuwają na sobie Jego mocy. Tacy mieszają wiarę z błogosławieństwem, które przychodzi poprzez wiarę. Wtedy, kiedy czujemy się pozbawieni Ducha jest odpowiedni czas do ćwiczenia wiary. Jeśli nam się wydaje, że ciemne chmury zwisają nad nami, wtedy jest najodpowiedniejszy czas na to, abyśmy wiarą przebijali te ciemności i rozpędzali chmury. Prawdziwa wiara opiera się na obietnicach zawartych w Słowie Bożym i tylko ci, którzy okazują temu Słowu posłuszeństwo, mogą domagać się Jego wspaniałych obietnic. “Jeśli we mnie trwać będziecie i słowa moje w was trwać będą, proście o cokolwiek byście chcieli, stanie się wam”. Jana 15,7. “I otrzymamy od Niego, o cokolwiek prosić będziemy, gdyż przykazań jego przestrzegamy i czynimy to, co miłe jest przed obliczem Jego”. 1 Jana 3,22. DW 58.2

Powinniśmy dużo modlić się w skrytości. Chrystus jest winnym krzewem, a my latoroślami. Jeśli chcemy rosnąć i kwitnąć, musimy nieustannie czerpać soki i pokarm z życiodajnego Krzewu, gdyż odłączeni od Niego, nie posiądziemy siły. DW 59.1

Pytałam anioła, dlaczego nie ma więcej wiary i siły w Izraelu. Odpowiedział: “Za prędko puszczacie rękę Pana. Naciskajcie waszymi prośbami tron Boga i wytrwajcie w silnej wierze. Obietnice są pewne. Wierzcie, że otrzymacie to, o co prosicie, a stanie się wam.” Potem wskazano mi na Eliasza. Podlegał on tym samym skłonnościom co my, lecz modlił się gorliwie. Jego wiara przetrwała próbę. Siedem razy modlił się do Boga, nim nareszcie pokazała się chmura. Widziałam, że wątpiliśmy w pewne obietnice i raniliśmy Pana brakiem wiary. Anioł powiedział: “Obleczcie się zbroję, a przede wszystkim weźcie tarczę wiary, która osłoni wasze serce i życie oraz osłoni was przed ognistymi strzałami złego.” Jeśli wrogowi uda się odwrócić wzrok zniechęconych od Jezusa, a skierować go na siebie, tak, żeby zajmowali się własną niegodnością a nie zwracali uwagi na godność Jezusa, na Jego miłość, Jego zasługi i Jego wielką łaskę, to wtedy osiągnie swój cel i odbierze im puklerz wiary. Wtedy zostaną wystawieni na jego ogniste pokusy. Dlatego słabi powinni stale patrzeć na Jezusa, wierzyć tylko Jemu, i w taki sposób ćwiczyć swą wiarę. DW 59.2