Seks, cudzołóstwo i rozwód
Rozdział 12 — Lekceważenie siódmego przykazania
Prawo Boże drogą do szczęścia — Przed zniszczeniem przez potop starego świata ludzkość pogrążyła się w nieopisanym zepsuciu. Grzech i przestępstwa wszelkiego rodzaju panoszyły się niemal wszędzie. Stan współczesnego świata szybko osiąga ten poziom, gdy Bóg powie o nim, jak powiedział o świecie przedpotopowym: SCR 93.3
— “Nie będzie przebywał duch mój w człowieku na zawsze”. 1 Mojżeszowa 6,3. SCR 93.4
Jednym z najcięższych grzechów w tej epoce degeneracji i zepsucia jest cudzołóstwo. Ten haniebny grzech przybiera zastraszające rozmiary. Szabat i małżeństwo zostały ustanowione przez Pana w Edenie, aby zostały zachowane w ich świętości. Oba te Boże ustanowienia są lekceważone i znieważane przez tych, których serca przylgnęły całkowicie do zła. SCR 93.5
Cudzołóstwo grzechem popełnianym przez rzekomych chrześcijan — Jednak gdyby przestępcy siódmego przykazania znajdowali się jedynie pośród tych, którzy nie uznają się za wyznawców Chrystusa, zło nie byłoby nawet w dziesiątej części tak wielkie, jak jest obecnie. Cudzołóstwo jest grzechem popełnianym bardzo często przez rzekomych chrześcijan. Zarówno duchowni, jak i szeregowi wyznawcy, których nazwiska są zapisane w księgach kościelnych, są winni tego grzechu. SCR 94.1
Wielu z tych, którzy uważają się za sługi Chrystusa, postępuje jak synowie Heliego, którzy pełnili święty urząd i wykorzystywali swoje stanowisko do popełniania cudzołóstwa, a przez swój przykład wciągali innych w przestępowanie prawa Bożego. Tacy ludzie będą musieli zdać sprawę z przerażającego zapisu swoich przestępstw, gdy Pan dokona sądu nad każdym z ludzi i wszyscy zostaną osądzeni stosownie do swych uczynków. (...). Cudzołóstwo jest jednym ze strasznych grzechów naszych czasów. Grzech ten zdarza się wśród wszystkich rzekomych chrześcijan, niezależnie od ich statusu społecznego. (...). SCR 94.2
Chrześcijanie zostali powołani od składania swego ciała jako żywej ofiary na ołtarzu Bożym: SCR 94.3
— “Niechże więc nie panuje grzech w śmiertelnym ciele waszym, abyście nie byli posłuszni pożądliwościom jego, i nie oddawajcie członków swoich grzechowi na oręż nieprawości, ale oddawajcie siebie Bogu jako ożywionych z martwych, a członki swoje Bogu na oręż sprawiedliwości”. 1 Mojżeszowa 6,12-13. SCR 94.4
Jeśli ciała rzekomo złożone na ołtarzu Pańskim zostałyby poddane badaniu, jakiemu poddawano zwierzęta ofiarne, jakżeż niewielu przeszłoby próbę i zostałoby uznanych za doskonałych przed Bogiem, zachowanych w świętości oraz wolnych o śladu grzechu i skażenia. Pan nie może przyjąć żadnej wadliwej ofiary. Nie przyjmie niczego okaleczonego ani chorego. Ofiara składana Jahwe miała być doskonała pod każdym względem, wolna od skazy i cenna. SCR 94.5
Źródło nieczystych czynów — Nikt nie może czcić Boga w swoim ciele, tak jak On tego wymaga, jeśli trwa w prze stępowaniu Jego prawa. Jeśli ciało łamie siódme przykazanie, czyni to za przyzwoleniem umysłu. Jeśli umysł jest nieczysty, ciało w sposób naturalny będzie się dopuszczać nieczystości. Czystość nie może istnieć w duszy tego, kto oddaje swoje ciało nieczystym czynom. Jeśli ciało służy żądzy, umysł nie może pozostać poświęcony Panu. Aby zachować uświęcony umysł, ciało musi zostać zachowane w uświęceniu i poszanowaniu. Wówczas umysł będzie służył prawu Bożemu i okazywał chętne posłuszeństwo wszystkim jego wymaganiom. Wtedy, podobnie jak apostoł Paweł, będziemy mogli oddawać nasze ciało Panu na służbę sprawiedliwości. (...). SCR 94.6
Grzesznicy nie są w stanie prawdziwie cieszyć się życiem — Pan stworzył człowieka prawym, ale człowiek upadł i uległ degradacji, gdyż odmówił posłuszeństwa świętym wymaganiom prawa Bożego. Wszystkie ludzkie namiętności, właściwie opanowane i ukierunkowane, będą służyć fizycznemu i moralnemu zdrowiu, zapewniając człowiekowi bezmiar szczęścia. Jednak cudzołożnik, rozpustnik i lubieżnik nie są w stanie prawdziwie cieszyć się życiem. Nie istnieje prawdziwe szczęście dla przestępców prawa Bożego. Pan wiedział o tym i dlatego nałożył na człowieka ograniczenia. Bóg kieruje, rozkazuje i zakazuje. (...). Pan dobrze wiedział, że szczęście Jego dzieci zależy od ich podporządkowania się Jego autorytetowi i życia w posłuszeństwie świętym, sprawiedliwym i dobrym zasadom Jego panowania. SCR 95.1
Myśli i czyny jawne przed Panem — Człowiek może przez pewien czas udawać, że nic złego się nie stało, i ukrywać fakt, iż jest cudzołożnikiem. Ale Bóg patrzy na niego. Widzi każdego z ludzi. Człowiek nie jest w stanie ukryć swoich przestępstw przed Panem. Może z pozoru zachowywać się poprawnie wobec rodziny i wspólnoty, udając dobrego człowieka. Ale czy jest w stanie oszukać sam siebie do tego stopnia, by zapomnieć, że Najwyższy widzi wszystko? SCR 95.2
Człowiek w swoim zepsuciu jest nagi przed oczami Majestatu Niebios. Ten, który jest wysoki i wyniosły, którego szata wypełnia świątynię, widzi i zna nawet myśli, intencje i zamiary serca przestępcy, który degraduje się w oczach czystych i bezgrzesznych aniołów zapisujących wszystkie ludzkie czyny. Grzech ten jest nie tylko widoczny, ale zostaje podkreślony przez zapisującego anioła. SCR 95.3
Przestępcom prawa Bożego może się udać przez jakiś czas ukrywać swoje postępki przed ludźmi, ale prędzej czy później zostaną one ujawnione, obnażone i potępione. Ktokolwiek ośmiela się łamać prawo Pańskie, przekona się, że “droga przestępców jest przykra”. Przypowieści 13,15 (BB). — The Review and Herald, 8 marzec 1870. SCR 95.4
Wszystkowidzące oczy Pana — Jeśli stale mielibyśmy świadomość, że Bóg widzi i słyszy wszystko, co robimy i mówimy, oraz rejestruje wiernie wszystkie nasze słowa i czyny i że musimy za nie wszystkie odpowiedzieć, obawialibyśmy się grzeszyć. Niechaj młodzi ludzie zawsze pamiętają, że gdziekolwiek są i cokolwiek robią, znajdują się w obecności Pana. Nic w naszym postępowaniu nie umyka Jego kontroli. Nie możemy ukryć naszych dróg przed Najwyższym. SCR 96.1
Ludzkie prawa, chociaż czasami surowe, są niejednokrotnie przestępowane skrycie, a więc i bezkarnie. Nie jest tak jednak z prawem Bożym. Najciemniejsza noc nie ukryje złoczyńcy. Może on myśleć, że jest sam, ale każdy jego czyn śledzi niewidzialny świadek. Wszystkie motywy jego serca są jawne dla boskiej kontroli. Każdy czyn, każde słowo i każda myśl są tak dokładnie obserwowane, jakby był jedynym człowiekiem na całym świecie, a uwaga całego nieba była skupiona wyłącznie na nim. — Patriarchowie i prorocy 159. SCR 96.2
Winy tych, którzy twierdzą, że zachowują przykazania Pańskie — Nawet niektórzy z tych, co twierdzą, że zachowują przykazania Boże, są winni grzechu cudzołóstwa. Cóż mogę powiedzieć, by obudzić ich przytłumioną wrażliwość? Ścisłe trzymanie się zasad moralnych jest jedynym pewnym zabezpieczeniem duszy. — Testimonies for the Church II, 352. SCR 96.3
Im więcej wiedzy, tym większa waga grzechu — Nie wszyscy, którzy twierdzą, że przestrzegają przykazań Bożych, zachowują swoje ciało w uświęceniu i poszanowaniu. Najuroczystsze przesłanie kiedykolwiek dane ludziom zostało powierzone temu ludowi, a jeśli lud ten zostanie uświęcony przez nie, wówczas będzie mógł wywierać potężny wpływ na innych. Członkowie tego ludu twierdzą, że stoją na wysokiej platformie wiecznej prawdy i przestrzegają przykazań Bożych. Ale gdy pobłażają grzechowi, dopuszczając się rozpusty i cudzołóstwa, ich przestępstwo ma dziesięciokrotnie większą wagę niż przestępstwa tych, o których wspomniałam wcześniej* — tych, którzy nie uznają obowiązującej mocy prawa Bożego nad nimi. Ci, którzy twierdzą, że zachowują prawo Boże, w szczególny sposób znieważają Pana i Jego prawdę, gdy łamią Jego święte przykazania. SCR 96.4
Smutny przykład starożytnych Hebrajczyków — To właśnie nagminne przypadki tego szczególnego grzechu, rozwiązłości, ściągnęły na starożytnych Izraelitów wyraźne przejawy Bożego niezadowolenia. Boża kara za ten ohydny grzech dotknęła ich mocno. Tysiące przypłaciły grzech życiem, a ich skalane ciała zasłały pustynię. (...). SCR 97.1
“A to wszystko na tamtych przyszło dla przykładu i jest napisane ku przestrodze dla nas, którzy znaleźliśmy się u kresu wieków. A tak, kto mniema, że stoi, niech baczy, aby nie upadł”. 1 Koryntian 10,11-12. Adwentyści dnia siódmego bardziej niż ktokolwiek na świecie powinni być wzorem pobożności i świętości serca, mowy i postępowania. — Testimonies for the Church II, 450-451. SCR 97.2