Umysł, character, osobowość I

40/45

Rozdział 33 — Niebezpieczeństwa na jakie napotyka młodzież

Przyzwyczajenia decydują o wiecznym losie — W latach dziecięcych i młodzieńczych charakter człowieka wykazuje największą wrażliwość. Jest to okres, w którym należy osiągnąć umiejętność samokontroli. W atmosferze domowego ogniska kształtowane są cechy, które są tak trwałe jak wieczność. Zwyczaje nabyte w najwcześniejszych latach życia, mają większy wpływ na powodzenie albo niepowodzenia życia niż wszelkie wrodzone uzdolnienia człowieka. Młodość stanowi okres zasiewu, on więc określa rodzaj przyniesionego żniwa, zarówno w tym jak i w przyszłym życiu. — The Desire of Ages 101 (1898). UCO1/92 255.1

Samodyscyplina kontra pobłażliwość — Świat oddaje się procesowi dogadzania samemu sobie, przez co mnożą się błędy i słabości, a sidła zastawiane przez szatana w celu schwytania dusz ludzkich są coraz liczniejsze. UCO1/92 255.2

Wszyscy, którzy w poczuciu bojaźni Bożej pragną doskonalenia się w świętości, powinni uczyć się umiarkowania i samokontroli. Pragnienia i namiętności powinny zostać podporządkowane sile woli. Samodyscyplina stanowi ważny warunek uzyskania tej siły duchowej umysłu i poznania, która pozwoli zrozumieć i zastosować w praktyce święte prawdy Słowa Bożego. Umiarkowanie przeto jest jednym z elementów przygotowania drogi dla powtórnego przyjścia Chrystusa. — The Desire of Ages 101 (1898). UCO1/92 255.3

“Bądźcie mężni, bądźcie mocni” — Młodzi ludzie powinni mieć rozległe zainteresowania, mądre plany, aby mogli wykorzystać w pełni swoje możliwości, zdobyć inspirację i odwagę, jakie ożywiały apostołów. Apostoł Jan pisze: “Napisałem wam, młodzieńcy, ponieważ jesteście mocni i Słowo Boże mieszka w was i zwyciężyliście złego”. 1 Jana 2,14. Szerokie perspektywy zostały przedstawione młodzieży, a Bóg zaprasza ją, aby podjęła rzeczywistą służbę dla Niego. Oddani młodzi ludzie, którzy zapalili się do tego, by być słuchaczami w szkole Chrystusa, mogą wykonać wielkie dzieło dla Mistrza, jeśli podporządkują się rozkazowi Kapitana, który stosownie do czasu woła: “Bądźcie mężni, bądźcie mocni”. — The Review and Herald, 16 czerwiec 1891; Messages to Young People 24. UCO1/92 255.4

Niebezpieczeństwo lekceważenia kształcenia i specjalnego przygotowania — Młodzi mężczyźni, którzy pragną wyruszyć w pole jako słudzy ewangelii, kolporterzy, powinni najpierw otrzymać odpowiednie przygotowanie umysłu, jak też specjalne szkolenie, stosownie do ich powołania. Ci, którzy są niewykształceni, niewyćwiczeni i nieodnowieni nie są przygotowani do tego, aby wyruszyć w teren, w którym potężne wpływowe siły, zwalczają prawdy Słowa Bożego. Nigdy nie będą oni w stanie przeciwstawić się z powodzeniem różnym formom błędów zarówno religijnym jak i filizoficznym, aby przedstawić to, co wymaga wiedzy naukowej, jak również biblijnej. — Testimonies for the Church V, 390 (1885). UCO1/92 256.1

Błyskotliwość nie daje pewności sukcesu — Nie jest prawdą twierdzenie, że błyskotliwi młodzi ludzie zawsze odnoszą największe sukcesy. Jakże często ludzie utalentowani i wykształceni postawieni na pozycjach wymagających zaufania po prostu zawiedli. Ich blask miał wygląd złota, ale gdy złoto zostało poddane próbie, okazało się tandetną błyskotką o wartości śmieci. Zawiedli w pracy z powodu niewierności. UCO1/92 256.2

Nie okazali się pracowitymi, wytrwałymi i dociekliwymi. Nie chcieli rozpocząć od najniższego szczebla drabiny i nie wspinali się z pełnym samozaparcia mozołem po szczeblach, aż do osiągnięcia wierzchołka. Chodzili w blasku swej chwały. Nie polegali na mądrości, jaką dał im Bóg. Ich niepowodzenie nie nastąpiło z tego powodu, że nie dano im szansy, ale dlatego, że okazali się niezrównoważeni. Nie zdawali sobie sprawy z tego, że ich postępy w kształceniu były jedynie wystarczające dla nich, ale nie osiągnęli postępu, jaki mogli osiągnąć zdobywając wiedzę religijną i naukową. Ich umysł i charakter nie osiągnęły równowagi, jaką daje znajomość prawdy. — The Review and Herald, 8 grudzień 1891; Fundamentals of Christian Education 193. UCO1/92 256.3

Ignorancja nie jest cnotą — Myślałeś, że najważniejsze jest uzyskanie wyksztacenia w jakiejś dziedzinie nauki. Rzeczywiście głupota cnotą nie jest, wiedza niekoniecznie musi zahamować wzrost chrześcijański. Jeśli poszukujesz jej kierując się właściwymi zasadami, mając przed sobą właściwy cel i odczuwając obowiązek wobec Boga, by użyć swoich umiejętności dla dobra innych i Jego chwały, wiedza wesprze twoje zamierzenia. Pomoże ci to rozwinąć zdolności dane ci przez Boga i zaangażować je w Jego służbie. — Testimonies for the Church III, 223 (1872). UCO1/92 256.4

Stając po stronie niewiary — Słowo Boże osądzi każdego z nas w ostatnim wielkim dniu. Młodzi rozprawiają o sprawach naukowych i chcą być mądrzejsi ponad to, co jest napisane. Usiłują wyjaśnić drogi i dzieło Boże, aby znaleźć ostateczne rozwiązanie, ale jest to wszystko pożałowania godny nieudany pomysł. UCO1/92 257.1

Prawdziwa nauka i natchnienie pozostają ze sobą w doskonałej harmonii. Fałszywa nauka jest czymś niezależnym od Boga. Jest to pretensjonalna ignorancja. Ta zwodnicza moc usidla wiele umysłów i można powiedzieć, że wybrały one ciemność zamiast światła. Opowiedziały się one po stronie niewierności, jakby to było oznaką cnoty, a znakiem wielkości umysłu zwątpienie, podczas gdy oznaką małości i ograniczoności umysłu jest niedostrzeganie Boga w Jego dziele stworzenia. Nie mogliby oni zgłębić tajemnicy Jego opatrzności, gdyby nawet studiowali to z całych sił przez całe życie. Ponieważ dzieła Boże nie mogą zostać wyjaśnione ograniczonym umysłem, szatan wpaja im swoją sofistykę i wikła ich w sieci niewiary. Jeśli te wątpiące istoty dojdą do ścisłej łączności z Bogiem, uczyni On swoje zamierzenia jasnymi i zrozumiałymi dla nich. — Testimonies for the Church IV, 584.585 (1881). UCO1/92 257.2

Destrukcyjna siła zwątpienia — Nie ma usprawiedliwienia dla zwątpienia lub sceptycyzmu. Bóg uczynił wszystko, aby ugruntować wiarę wszystkich ludzi, gdyby tylko oni zdecydowali się świadczyć o Nim. Ale jeśli oni oczekują, że każda rzekoma wątpliwość zostanie usunięta, zanim jeszcze uwierzą, nigdy nie zostaną osadzeni, wkorzenieni i ugruntowani w prawdzie. Bóg nigdy nie usunie wyimaginowanych trudności z naszej drogi życia. Ci, którzy chcą zwątpić, znajdą ku temu dość sposobności, ci natomiast, którzy chcą wierzyć, znajdą wiele dowodów, na których oprą swoją wiarę. UCO1/92 257.3

Pozycja niektórych ludzi jest trudna do wyjaśnienia nawet dla nich samych. Dryfują oni bez kotwicy, miotając się we mgle niepewności. Szatan wkrótce pochwyci koło sterowe i poniesie ich statek tam, gdzie będzie chciał. Staną się wtedy obiektem poddanym wyłącznie jego woli. Gdyby te umysły nie słuchały szatana, nie zostałyby zwiedzione jego sofistyką; gdyby przechyliły się na stronę Boga, nie zostałyby zwiedzione i sprowadzone na manowce. — Testimonies for the Church IV, 583.584 (1881). UCO1/92 257.4

Zaniedbanie stosowania nabytej wiedzy w życiu praktycznym — Młodzi ludzie, gdy zdobywacie wielką wiedzę, a jednak nie stosujecie tej wiedzy w praktycznym życiu, nie osiągniecie zamierzonego celu... Jeśli zdobywając wykształcenie, jesteście tak bardzo zaabsorbowani studiami, iż lekceważycie modlitwę i przywileje religijne, stając się beztroskimi i obojętnymi na pomyślność swoich dusz, jeśli przerywacie naukę w szkole Chrystusa, sprzedajecie swoje pierworództwo za miskę soczewicy. Cel, dla którego uzyskujecie wykształcenie, nie może zniknąć sprzed oczu ani na chwilę. Powinien on tak wpływać na rozwój i ukierunkowanie waszych zdolności, żebyście w coraz większym stopniu stawali się pożytecznymi i byli błogosławieństwem dla innych, stosownie do waszych zdolności. UCO1/92 258.1

Jeżeli zdobywanie wiedzy potęguje wzrost miłości własnej i skłonności do zwalniania siebie od odpowiedzialności, lepiej by było, gdybyście pozostali bez wykształcenia. Jeżeli ubóstwiacie książki i zezwalacie im na to, by stanęły między wami a waszymi obowiązkami tak, że odczuwacie niechęć do pozostawienia studiowania i czytania ze szkodą w wykonywaniu zasadniczych obowiązków, powinniście powstrzymać się od studiowania, a zacząć pielęgnować miłość do czynienia tego, w czym nie macie upodobania. Ten, kto jest wierny w sprawach małych, będzie także wierny w sprawach większych. — Testimonies for the Church III, 223.224 (1872). UCO1/92 258.2

Bezczynność ciała i nadmierna aktywność umysłowa wielkim złem — Całe ciało jest stworzone do działania. Jeżeli sił fizycznych nie utrzymuje się w sprawności przez ruch, siły umysłowe nie mogą być użyte w najwyższym stopniu. Bezruch fizyczny, prawie nie do uniknięcia w pomieszczeniach szkolnych — w połączeniu z innymi niezdrowymi warunkami, czynią szkołę uciążliwym miejscem dla dzieci, zwłaszcza dzieci o słabej budowie ciała... Nic więc dziwnego, że w pomieszczeniach szkolnych kładzie się podwaliny pod rozwój cherlactwa i to na całe życie. Mózg, ten najdelikatniejszy organ ludzki, od którego uzależnony jest system nerwowy, najwięcej na tym cierpi. Mózg dziecka zmuszony do przedwczesnego wysiłku ponad miarę w niezdrowych warunkach, osłabia się, a skutki tego są często trwałe. — Education 207.208 (1903). UCO1/92 258.3

Unikanie ciężarów i mozołu (doświadczenie dwojga młodych ludzi) — Ci młodzi ludzie mają obowiązki w domu, których nie zauważają. Nie nauczyli się podejmowania obowiązków domowych i ponoszenia odpowiedzialności za nie. Mają wierną, realnie myślącą matkę, która wzięła na siebie wiele ciężarów, których dzieci nie powinny pozwolić jej dźwigać. W ten sposób dzieci zapomniały o oddaniu czci swej matce. Nie dzieliły obowiązków z ojcem i nie okazywały mu szacunku takiego jaki powinny okazywać. Szły raczej za głosem skłonności a nie obowiązku. UCO1/92 258.4

Szły drogą samolubstwa w swoim życiu, unikając dźwigania ciężarów i omijając wszelki trud, w wyniku czego nie zdobyły cennego doświadczenia, a na utracenie którego nie można pozwolić, jeżeli chce się w swym życiu osiągnąć sukces. Nie przykładały uwagi do zachowania wierności w małych sprawach, ani też nie odczuły jakiegokolwiek obowiązku wobec rodziców by być sumiennymi i wiernymi w skromnych, drobnych obowiązkach życia, które znajdowały się bezpośrednio na ich drodze. Spoglądają oni ponad tę powszechną umiejętność, tak bardzo potrzebną w codziennym, praktycznym życiu. — Testimonies for the Church III, 221.222 (1872). UCO1/92 259.1

Odpoczynek a rozrywka — Odpoczynek a rozrywka to dwie różne sprawy. Odpoczynek, jak sama nazwa wskazuje, służy odprężeniu, wzmocnieniu. Wyłącza on nas ze zwykłych, codziennych zajęć, odsuwa troski, odświeża umysł i ciało, pozwala z nowymi siłami powrócić do dalszej pracy. Rozrywka natomiast wypływa z pragnienia zabawy i często prowadzi do wykroczenia poza granice przyzwoitości. Wówczas zużywa się energię przeznaczoną na pożyteczną pracę i często staje się to przeszkodą w osiągnięciu życiowych sukcesów. — Education 207 (1903). UCO1/92 259.2

Bezsensowna uciecha — Nasz odpoczynek nie może być widowiskiem bezmyślnej uciechy, przybierającej bezsensowną formę. Możemy odpoczywać w taki sposób, żeby być dobrodziejstwem dla tych, z którymi przystajemy, a nasz odpoczynek powinien pomóc, aby skuteczniej spełniać nasze obowiązki, jakie spoczywają na chrześcijaninie. — The Health Reformer, lipiec 1871; The Adventist Home 493. UCO1/92 259.3

Modne współczesne tańce — Na pląsy Dawida w radosnym uwielbieniu Boga powołują się zwolennicy współczesnego tańca i starają się przeprowadzić jakąś analogię, jednakże nie ma podstaw do takiej argumentacji. W obecnym czasie taniec kojarzy się z szalonymi, nocnymi zabawami. Dla przyjemności poświęca się zdrowie i niejednokrotnie narusza zasady moralności. Dla bywalców nocnych lokali Bóg nie jest podmiotem rozmyślań ani oddawania czci. W tych spotkaniach dla przyjemności nie ma miejsca na modlitwę. UCO1/92 259.4

Rozrywki, które osłabiają naszą chęć służenia Bogu, nie są właściwe dla chrześcijanina. Muzyka i taniec ku chwale Bożej podczas przenoszenia skrzyni przymierza nie miały nic wspólnego z rozwiązłym tańcem nowoczesnym. Tamten pomagał w rozpamiętywaniu spraw Bożych i w wywyższeniu Jego świętego imienia. Ten zaś jest dziełem szatana, który w ten sposób odciąga ludzi od Boga i zniesławia Go. — Patriarchs and Prophets 707 (1890). UCO1/92 260.1

Poszukiwanie zadowolenia w rozrywkach i przyjemnościach — Wróg usiłuje na wszelkie sposoby odciągnąć nasze umysły od studiowania Słowa Bożego. Wielu ludzi prowadzi on do szukania zadowolenia w rozrywkach i przyjemnościach, które jak się wydaje są upragnione dla cieleśnie nastawionego serca. Ale prawdziwe dzieci Boże nie szukają przyjemności i szczęścia w świecie; szukają trwalej radości w wiecznym mieście, gdzie mieszka Chrystus i gdzie odkupieni otrzymają nagrody za posłuszeństwo wymaganiom Bożym. Ci nie pragną przemijających, tanich rozrywek w tym życiu, ale trwałego szczęścia niebiańskiego. — Manuscript 51, 1912; Our High Calling 284. UCO1/92 260.2

Niemądre myśli i bałamutne rozmowy — Dlaczego nie trzymacie się niewzruszenie bogactw Chrystusa, żebyście mogli przedstawiać innym klejnoty prawdy?... Nie można tego dokonać, gdy pobłażamy niespokojnemu duchowi próżności, poszukując stale czegoś, co łatwo zadowoli uczucia, czegoś, co zabawi i wywoła głupi śmiech... Nie powinniśmy skupiać naszych umysłów na takich rzeczach, kiedy są tak wspaniałe bogactwa dla nas. Całą wieczność zabierze nam poznawanie bogactw chwały Bożej i Jezusa Chrystusa. UCO1/92 260.3

Ale umysły, które są zajęte czytaniem frywolnych publikacji, podniecających historyjek lub też pogonią za rozrywkami, nie są ugruntowane na Chrystusie i nie mogą radować się pełnią Jego miłości. Umysł, który znajduje przyjemność w niemądrych rozmyślaniach i bałamutnych rozmowach, jest pozbawiony radości Chrystusowej, jak wzgórza Gilboa rosy lub deszczu. — The Review and Herald, 15 marzec 1892. UCO1/92 260.4

Zawroty od podniecenia — Miasta obecnego czasu w szybkim tempie upodabniają się do Sodomy i Gomory. Jest wiele wolnego czasu; od podniet aż się kręci w głowach, a przyjemności pociągają tłumy, odciągając od zwykłych obowiązków życia. Ekscytujące konkurencje sportowe, spektakle teatralne, wyścigi konne, kasyna gry, spożywanie alkoholu i hulanki — rozbudzają wszelkie namiętności. UCO1/92 260.5

Młodzież bywa porwana przez powszechny nurt życia. Ci, którzy uczą się kochać rozrywki, otwierają drzwi pokusom. Oddają się towarzyskim zabawom i bezmyślnym uciechom. Przeskakują od jednej formy rozrywki do drugiej, aż tracą zupełnie pragnienie prowadzenia pożytecznego życia. Ich religijne aspiracje zgasły, a duchowe życie zszarzało. Wszystkie szlachetne zdolności, wszystko, co wiąże człowieka z duchowym światem, zdeprecjonowało się. — Testimonies for the Church IX, 89.90 (1909). UCO1/92 261.1

Spotkanie towarzyskie dla przyjemności — Wielu zezwala młodzieży na branie udziału w spotkaniach towarzyskich dla przyjemności, uważając, że rozrywka jest czymś odpowiednim dla zdrowia i szczęścia, ale jakże niebezpieczna jest ta droga! W im większym stopniu przyjemności są zaspokajane, tym bardziej są one pielęgnowane i tym bardziej pociągają. Całe życie staje się jednym wielkim zaspokajaniem przyjemności. Bóg napomina nas: “A tak, kto mniema, że stoi, niech baczy, aby nie upadł”. 1 Koryntian 10,12. — Counsels to Parents, Teachers and Students 347 (1913). UCO1/92 261.2

Frywolność niebezpieczeństwem — Młodzież ma tylko jeden wzorzec, ale jak bardzo ich życie różni się od życia Chrystusa? Alarmuję, jeśli widzę frywolność ze strony młodych mężczyzn i kobiet, którzy wyznają, że wierzą prawdzie. Ale nie wydaje się, by Bóg zamieszkiwał w ich umysłach, ponieważ są one zajęte nonsensownymi sprawami. Ich rozmowy są puste i bezprzedmiotowe. Są zapaleni do słuchania muzyki, a szatan wie, jakie narządy ożywić, zaabsorbować, i oczarować umysł tak, by Chrystus nie był upragnionym obiektem. Brak im duchowej tęsknoty do znajomości Boga i wzrostu w łasce. — Testimonies for the Church I, 496.497 (1867). UCO1/92 261.3

Pobłażliwość ograbia umysł z jego siły — Ten sam Świadek, który odnotował dokonanie profanacji przez Belsazara, jest obecny z nami wszędzie tam, gdzie idziemy. Młody mężczyzno, młoda niewiasto, możecie nie zdawać sobie sprawy z tego, że Bóg widzi was; możecie czuć, że macie pełną swobodę działania zgodnie z impulsami serca, że możecie sobie pobłażać przez niefrasobliwość i żarty, ale z tego wszystkiego będziecie musieli zdać relację. To, co sialiście, to zbierzecie, a jeśli zburzyliście fundament swojego domu, rabując swój umysł z jego pożywienia, a swoje nerwy pozbawiliście siły poprzez rozrywki i pobłażanie żądzom i namiętnościom, będziecie musieli przedłożyć sprawozdanie Temu, który mówi, “Znam uczynki twoje”. — The Review and Herald, 29 marzec 1892. UCO1/92 261.4

Niewybredna przyjemność hamuje rozwój umysłowy — Jak pośpieszne spożywanie doczesnego pożywienia jest szkodliwe dla zdrowia, tak zachłanne połykanie wszystkiego, co nosi pozory przyjemności, hamuje rozwój umysłowy i powoduje, że odmawia on przyjmowania pokarmu duchowego. Umysł, który zostaje tak wykształcony, aby pragnąć przyjemności, jest jak nałogowiec pragnący szklanki trunku. Wydaje się niemożliwością danie odporu pokusie. Trzeźwe myślenie staje się przykre, ponieważ nie daje zadowolenia. Nie widzi on nic przyjemnego w studiowaniu i czytaniu słów życia wiecznego. — Letter 117, 1901. UCO1/92 262.1

Niebezpieczne rozrywki — Wszelka rozrywka, która czyni ludzi niezdolnymi do osobistej modlitwy, do poświęcenia się na ołtarzu modlitwy lub do brania udziału w nabożeństwach modlitewnych, jest po prostu niebezpieczna. — Testimonies for the Church III, 223 (1872). UCO1/92 262.2

Pobłażanie żądzom osłabia zdrowie ciała i duszy — Czy zdajesz sobie sprawę młodzieńcze, że wybierając zasady postępowania i poddając swój umysł pewnym wpływom kształtujesz swój charakter na wieczność? Nie możesz nic ukryć przed Bogiem. Możesz praktykować złe przyzwyczajenia potajemnie, ale to wcale nie jest zakryte przed wzrokiem Boga i aniołów. Widzą to wszystko i będziesz musiał się z nimi spotkać kiedyś. Bóg nie jest z ciebie zadowolony. Wymaga się od ciebie dużo większego wzrostu duchowego niż to jest obecnie. UCO1/92 262.3

Nie widać u ciebie odpowiednich uczynków, proporcjonalnych do wszystkich przywilejów i sposobności, jakimi cię Bóg obdarzył. Jesteś dłużnikiem wobec innych, a obowiązek niewłaściwie rozumiany, będzie niewłaściwie spełniany. Pojawiać się będą błędy i potknięcia, które nie tylko będą bolesne dla ciebie samego, ale pomogą zaszczepić innym złe praktyki. Masz przyzwyczajenia do ulegania żądzom, którym pobłażasz, a które szkodzą zdrowiu ciała i duszy. Twoje przyzwyczajenia stały się nieumiarkowane, wedle zwyczajów tego świata, a twoje zdrowie zostało okaleczone właśnie przez uleganie żądzom. Mózg został zaćmiony i nigdy nie będziesz mieć czystych, jasnych myśli, jeśli twoje przyzwyczajenia i praktyki nie będą zgodne z Bożymi prawami natury. — Letter 36, 1887. UCO1/92 262.4

Unikanie pokus — Unikajcie biegu w kierunku pokusy. Gdy pokusy otaczają was, a wy nie jesteście w stanie kontrolować wydarzeń, z powodu których jesteście na nie wystawieni, możecie powołać się na obietnice Boże i z ufnością oraz świadomi mocy, zawołać: “Wszystko mogę w tym, który mnie posila, w Chrystusie”. Filipian 4,13. W Bogu jest moc dla ciebie. Ale nigdy nie odczujesz potrzeby posiadania tej siły, która jest zdolna cię uratować, jeśli nie odczujesz swojej słabości i grzeszności. UCO1/92 262.5

Jezus, twój cudowny Zbawiciel, wzywa cię, abyś zajął zdecydowane stanowisko na gruncie wiecznej prawdy. Jeśli zdecydujesz się razem z Nim cierpieć, On ukoronuje cię chwałą w swoim wiecznym królestwie. Jeśli będziesz chętny ofiarować wszystko dla Niego, wtedy On stanie się twoim Zbawicielem. Ale jeśli wybierzesz swoją własną drogę, znajdziesz się w ciemności, aż okaże się, że już za późno na to, by marzyć o wiecznej nagrodzie. — Testimonies for the Church III, 45.46 (1872). UCO1/92 263.1

Pielęgnujmy właściwe ambicje — Umiłujmy sprawiedliwość, ponieważ to jest sprawiedliwość, i analizujmy swoje uczucia, swoje wrażenia w świetle Słowa Bożego. Niewłaściwie ukierunkowane ambicje zaprowadzą nas z pewnością do smutnych następstw. Usiłuję uchwycić odpowiednie słowa i wyrażenia, jakie padły odnośnie tej sprawy, i gdy moje pióro jest przez chwilę niezdecydowane, wtedy przychodzą odpowiednie słowa do mego umysłu. Chcę, żebyście mnie zroumieli. UCO1/92 263.2

Pielęgnujcie ambicje, ale takie, które przyniosą chwałę Bogu, ponieważ są one uświęcone przez Ducha Świętego. Niech święty olej, który pochodzi z dwu drzewek oliwnych, rozpali święty ogień na ołtarzu waszej duszy. Dzieło tych drzewek oliwnych symbolizuje udzielenie w obfitości Ducha Świętego. — Letter 123, 1904. UCO1/92 263.3