Nauki z Góry Błogosławienia

41/53

“Chleba naszego powszedniego daj nam dzisiaj” — Mateusza 6,11

Pierwsza część modlitwy, której nas Jezus nauczył, stosuje się do imienia, królestwa i woli Boga: aby było czczone Jego imię, ustanowione królestwo i wykonana Jego wola. Jeżeli w ten sposób pojęliśmy służbę Bożą jako naszą powinność, wtedy możemy Go też prosić o zaspokojenie naszych potrzeb. Jeżeli wyrzekliśmy się naszego własnego ja i oddaliśmy się Chrystusowi, to jesteśmy członkami rodziny Bożej i wszystko w domu Ojca należy do nas. Wszelkie skarby Boże stoją do dyspozycji człowieka, tak skarby tego, jak i przyszłego świata. Usługi aniołów, dar Ducha Bożego, praca sług Bożych — to wszystko jest dla nas, o ile to służy dla naszego dobra; nawet nieprzyjaźń złego stanie się dla nas błogosławieństwem przez to, że wychowuje nas dla nieba. “Wyście zaś Chrystusowi”, “wszystko bowiem jest wasze”. 1 Koryntian 3,23.21. NGB 103.1

Jesteśmy jak dzieci, które nie objęły w posiadanie swego dziedzictwa. Bóg nie powierzył nam jeszcze naszego wspaniałego dziedzictwa, żeby szatan przez swą przebiegłość nie oszukał nas, jak to uczynił z Adamem i Ewą w raju. Chrystus, zachowuje je dla nas, i to tak, aby je niszczyciel nie naruszył. Podobni do dzieci, które swego dziedzictwa jeszcze nie objęły, otrzymujemy tyle, ile nasza codzienna potrzeba wymaga, ale co dzień powinniśmy prosić: “Chleba naszego powszedniego daj nam dzisiaj” i nie należy się zniechęcać, jeżeli nie da nam Bóg od razu i na dzień następny. Mamy zapewnienie Jego obietnicy: “Nie porzucę cię ani cię nie opuszczę”. Hebrajczyków 13,5. Dawid mówi: “Byłem młody i zestarzałem się, a nie widziałem, żeby sprawiedliwy był opuszczony, ani potomków jego żebrzących chleba”. Psalmów 37,25. Ten Bóg, który wysłał kruki, aby żywiły Eliasza przy potoku Kerit, nie przejdzie obojętnie obok wiernego i pokornego dziecka. 0 tym, który postępuje w sprawiedliwości, jest napisane: “Ten ma pod dostatkiem chleba i nie wysychają jego wody”. Izajasza 33,16. “Nie będą zawstydzeni w złym czasie, a w dniach głodu będą nasyceni”. Psalmów 37,19. “On, który nawet własnego Syna nie oszczędził, ale go za nas wszystkich wydał, jakżeby nie miał z nim darować nam wszystkiego?” Rzymian 8,32. Ten, który ujął trosk i ciężarów swej owdowiałej matce i pomógł jej w staraniu się o utrzymanie w Nazarecie, ma miłosierdzie dla każdej matki, pracującej ciężko na chleb dla swych dzieci. Kto się zlitował nad ludem, gdy był “utrudzony i opuszczony” (Mateusza 9,36), ma i dzisiaj litość nad cierpiącymi, biednymi i wyciąga swą błogosławiącą rękę ku nim, a nas nawet i w modlitwie, której uczył swych uczniów, upomina, byśmy pamiętali o biednych. NGB 103.2

W modlitwie: “Chleba naszego powszedniego daj nam dzisiaj” prosimy o chleb tak samo dla innych, jak i dla siebie i przyznajemy, że co nam Bóg daje, to nie przeznacza jedynie dla nas. Bóg powierza nam dobra, abyśmy nakarmili łaknących. Pokrzepia ubogich swymi darami (Psalmów 68,11) i mówi: “Gdy dajesz obiad albo wieczerzę, nie zwołuj swoich przyjaciół, ani swoich braci, ani swoich krewnych, ani bogatych sąsiadów, żeby cię czasem i oni nawzajem nie zaprosili, i miałbyś już odpłatę. Lecz gdy urządzasz przyjęcie, zaproś ubogich, ułomnych, chromych, ślepych. I będziesz błogosławiony, bo nie mają ci czym odpłacić. Odpłatę bowiem będziesz miał przy zmartwychwstaniu sprawiedliwych”. Łukasza 14,12-14. NGB 104.1

“A władny jest Bóg udzielić wam obficie wszelkiej łaski, abyście, mając zawsze wszystkiego pod dostatkiem, mogli hojnie łożyć”. “Kto sieje skąpo, skąpo też żąć będzie, a kto sieje obficie, obficie też żąć będzie”. 2 Koryntian 9,8.6. NGB 105.1

“Ja jestem chlebem żywym, który z nieba zstąpił; jeśli kto spożywać będzie ten chleb, żyć będzie na wieki”. Jana 6,51. Nasz Zbawiciel jest chlebem żywota, a jeżeli podziwiamy Jego miłość i napawamy się nią, wtedy spożywamy ten chleb, który przyszedł z nieba. Chrystusa przyjmujemy przez Jego słowa, Duch Święty zaś pomaga nam zrozumieć Słowo Boże i wpaja jego prawdy do serca. Trzeba się co dzień modlić, by Bóg przy czytaniu Pisma Świętego raczył nam dać swego Ducha, aby nam objawił prawdy pokrzepiające duszę dla sprostania wymaganiom dnia. NGB 105.2

To dla naszego dobra Bóg uczy nas, abyśmy każdego dnia prosili Go w modlitwach o zaspokojenie naszych potrzeb, tak cielesnych, jak i duchowych. Pragnie bowiem, byśmy poznali naszą zależność od Jego ustawicznej opieki i dlatego stara się przyprowadzić nas do obcowania ze sobą. Przez społeczność z Chrystusem w modlitwie i przez badanie wielkich i drogich sercu prawd zawartych w Jego Słowie będziemy nakarmieni i pokrzepieni ze źródeł żywota. NGB 105.3