Nauki z Góry Błogosławienia

22/53

“Ja wam powiadam, abyście w ogóle nie przysięgali” — Mateusza 5,34

Jezus sam podaje powód tego przykazania: “Ani na niebo, gdyż jest tronem Boga, ani na ziemię, gdyż jest podnóżkiem nóg Jego, ani na Jerozolimę, gdyż jest miastem wielkiego króla, ani na głowę swoją nie będziesz przysięgał, gdyż nie możesz uczynić nawet jednego włosa białym lub czarnym”. Mateusza 5,34-36. NGB 65.3

Wszystkie rzeczy pochodzą od Boga: nie mamy nic takiego, czego byśmy nie otrzymali, a co więcej — nie mamy nic takiego, co nie byłoby odkupione drogą krwią Chrystusową. Wszystko, co posiadamy, nosi znamię krzyża i jest odkupione przez krew, która ma największą wartość, gdyż jest żywotem Boga. Dlatego nie mamy niczego, co by było naszą własnością i co moglibyśmy dać jako gwarancję danego słowa. NGB 65.4

Żydzi rozumieli, że trzecie przykazanie zakazuje brania imienia Pańskiego nadaremno, lecz mimo to uważali za słuszne używać przysięgi, co też stało się u nich zwyczajem. Mojżesz zakazał im krzywoprzysięstwa, oni jednak używali wielu wykrętów, aby uwolnić się od powinności włożonych na nich przez przysięgę. Nie bali się bezbożności i nie wzdragali się przed krzywoprzysięstwem, o ile można je było zamaskować przebiegłym komentarzem prawa. NGB 66.1

Jezus ganił ich obyczaje dowodząc, że przysięga ich jest przestępstwem zakonu Bożego. Zbawiciel nie zakazał jednakże składania przysięgi sądowej, w której uroczyście wzywa się Boga na świadka, że to, co się mówi, jest prawdą. Wszak nawet Jezus nie wzbraniał się świadczyć pod przysięgą przed Wysoką Radą. Kiedy arcykapłan zwrócił się do Niego słowami: “Zaklinam cię na Boga żywego, abyś nam powiedział czy Ty jesteś Chrystus, Syn Boga”, wtedy odpowiedział Jezus: “Tyś powiedział”. Mateusza 26,63.64. Gdyby Jezus w kazaniu na górze potępiał przysięgę sądową, to gdy Go przesłuchiwano, byłby zganił arcykapłana, potwierdzając tym swą naukę. NGB 66.2

Mimo że wielu ludzi nie boi się oszukiwać bliźnich, to jednak wszyscy wiedzą, bo Duch Święty przekonał ich, że straszną jest rzeczą okłamywać swego Stworzyciela. Gdy żąda się od nich przysięgi, czują, że nie świadczą tylko przed ludźmi, ale i przed Bogiem i jeśli złożą fałszywą przysięgę, to czynią to przed Tym, który wejrzeć może w serce i zna dokładnie prawdę. Świadomość straszliwych skutków takiego grzechu wywiera na nich hamujący wpływ. NGB 66.3

A jeśli kto z ludzi może składać przysięgę, to właśnie chrześcijanin, wszak żyje nieustannie w obecności Boga i wie, że każda myśl jest znana Temu, z którym ma do czynienia, a jeżeli wzywa się go do składania przysięgi, wolno mu brać Boga za świadka, że wypowiedzi jego są prawdziwe. NGB 67.1

Dalej podaje Pan jeszcze takie zasady, według których przysięga staje się niepotrzebna. Uczy, że ścisła prawda powinna być prawidłem naszych słów: “Niechaj więc mowa wasza będzie: tak — tak, nie — nie, bo co ponadto jest, to jest od złego”. Mateusza 5,37. NGB 67.2

Słowa te są potępieniem lekkomyślnych powiedzeń, wątpliwych słów, tudzież kłamliwych komplementów, wykrętnych wybiegów, pochlebnych frazesów i przesady, tak powszechnych w życiu codziennym. Dalej uczą, że szczerą nigdy nie można nazwać osoby, chcącej uchodzić za lepszą niż jest, i której słowa nie wyrażają rzeczywistych uczuć i myśli. NGB 67.3

Gdyby przestrzegano słów Chrystusowych, nie byłoby słychać niejednego złego zdania ani nieprzyjemnej krytyki, gdyż komentując czyjeś czyny i motywy działania, któż może być zupełnie pewny, że mówi całkowitą prawdę? Jak często duma, namiętność i pobudki osobiste mogą wpływać na odebrane wrażenia! Spojrzenie, wyraz twarzy, nawet barwa głosu mogą mówić nieprawdę. Można nawet fakty przedstawiać tak, że wywołują błędne wrażenie. Zatem wszystko “co ponadto jest” ponad prawdę — “to jest od złego”. NGB 67.4

Wszystko, co chrześcijanin czyni, winno być jasne i proste. Prawda pochodzi od Boga, ale kłamstwo w każdej postaci pochodzi od szatana, a kto w jakikolwiek sposób zbacza z prostej linii prawdy, poddaje się potędze złego. Nie zawsze jest łatwo mówić ścisłą prawdę, a tym trudniej, gdy się jej nie zna. Ile razy przeszkadza uprzedzenie, brak umiejętności lub nienależyta ocena spraw, z którymi mamy do czynienia. Tylko wtedy możemy mówić prawdę, gdy myśli nasze są ustawicznie pod kontrolą Tego, który sam jest prawdą. NGB 67.5

Chrystus nakazuje nam przez apostoła Pawła: “Mowa wasza niech będzie zawsze uprzejma”. Kolosan 4,6. “Niech żadne nieprzyzwoite słowo nie wychodzi z ust waszych, ale tylko dobre, które może budować, gdy zajdzie potrzeba, aby przyniosło błogosławieństwo tym, którzy go słuchają”. Efezjan 4,29. W świetle Biblii widzimy, że Jezus w Kazaniu na Górze ganił wszelkie żarty, wszelkie błazeństwa i nieczyste rozmowy. Powinniśmy nie tylko mówić prawdę, ale i dbać, by wszystkie nasze słowa były czyste. NGB 68.1

Kto uczy się od Chrystusa, nie będzie miał “nic wspólnego z bezowocnymi uczynkami ciemności”. Efezjan 5,11. Będzie skromny, otwarty i szczery, tak w mowie, jak i w postępowaniu, gdyż przygotowuje się do społeczności ze świętymi, u których “w ustach nie znaleziono kłamstwa”. Objawienie 14,5. NGB 68.2