Historia zbawienia

162/230

Odpowiedź na modlitwę

Apostoł udał się prosto do domu, w którym zgromadzili się bracia na modlitwie. Zastał ich w momencie, gdy zanosili za niego gorące prośby. “A gdy zakołatał do drzwi bramy, wyszła dziewczyna imieniem Rode, aby nasłuchiwać, i poznawszy głos Piotra, z radości nie otworzyła bramy, lecz pobiegła do domu i oznajmiła, że Piotr stoi przed bramą. Oni zaś powiedzieli do niej: Oszalałaś! Ona jednak zapewniała, że tak jest istotnie. A oni na to: To jego anioł. Piotr zaś kołatał nadal. A gdy otworzyli, ujrzeli go i zdumieli się. Dawszy im znak ręką, aby milczeli, opowiedział im, jak go Pan wyprowadził z więzienia, i rzekł: Powiadomcie o tym Jakuba i braci. Potem wyszedł i udał się na inne miejsce”. Dzieje Apostolskie 12,13-17. Radość i dziękczynienie wypełniły serca wierzących, którzy pościli i modlili się żarliwie. Oto Bóg wysłuchał ich prośby i uwolnił Piotra z ręki Heroda. HZ 182.4

Następnego dnia ludzie zgromadzili się, aby obejrzeć egzekucję Piotra. Herod posłał oficerów, aby pod silną eskortą przyprowadzili apostoła z więzienia. Straż miała udaremnić ewentualną próbę ucieczki, zastraszyć sympatyków i zaświadczyć o wielkiej potędze króla. U drzwi więzienia stali strażnicy. Drzwi były zaryglowane. Wewnątrz kolejna straż trzymała wartę. Łańcuchy były nadal przymocowane do przegubów rąk dwóch żołnierzy. Ale więźnia nie było. HZ 183.1