Ze skarbnicy świadectw III

10/290

Opowiadaj o prowadzeniu Bożym

Często powinniśmy sobie przypominać o tym, jak Bóg postępował ze swoim ludem. Jakże często, prowadząc starożytny Izrael, stawiał znaki na drodze, by wydarzenia przeszłości ustrzec od zapomnienia. Pan rozkazał Mojżeszowi upamiętnić te wydarzenia w pieśniach, by rodzice mogli ich nauczyć swoje dzieci. Musieli gromadzić pamiątki i stale mieć je przed oczyma. Troszczono się o nie, aby o nich nie zapomnieć i móc odpowiedzieć dzieciom na ich pytania oraz opowiedzieć całą historię. W ten sposób zachowywali w pamięci prowadzenie Boże, Jego dobroć i miłosierdzie oraz troskę o swój lud, który wyswobodził. I nas także napomina: “Przypomnijcie sobie dni poprzednie, kiedy po swym oświeceniu wytrwaliście w licznych zmaganiach z utrapieniami”. Hebrajczyków 10,32. W naszym pokoleniu Pan objawił się swemu ludowi jako Bóg czyniący wielkie cuda. Przeszłe doświadczenia w historii sprawy Bożej powinno się wciąż opowiadać młodym i starym. Trzeba częściej opowiadać o Bożej dobroci i wielbić Go za Jego cudowne dzieła. SS3 23.4

Niejednokrotnie się nas napomina, byśmy nie opuszczali zgromadzeń religijnych, bo służą one nie tylko naszemu własnemu pokrzepieniu. Powinniśmy pałać większym zapałem do podzielenia się z innymi pociechą, jakiej doznaliśmy. Naszym obowiązkiem jest stać na straży chwały Bożej i nie wydawać złego świadectwa, choćby pokazując smutne oblicze lub bez zastanowienia wypowiadając jakieś słowa, jak gdyby zarządzenia Boże ograniczały naszą wolność. Nawet w tym świecie smutku, rozczarowania i grzechu powinniśmy, zgodnie z wolą Bożą, być radośni i silni w Jego mocy. Człowiek całą swą osobowością powinien pod każdym względem wydawać zdecydowane świadectwo. Wyraz twarzy, usposobienie, słowa, cała istota ludzka powinny głosić, że służyć Bogu to rozkosz. W ten sposób dajemy dowód, że “zakon Pana jest doskonały, pokrzepia duszę”. Psalmów 19,8. SS3 24.1

Wszyscy, którzy codziennie poświęcają się Bogu, będą objawiać promienną i radosną stronę naszego wyznania. Nie powinniśmy uwłaczać Bogu żałosnymi opowiadaniami o przejściach, które wydają się nam bardzo bolesne. Wszelkie próby, które przyjmujemy jako środek wychowawczy, będą przynosić radość. Całe religijne życie nabierze mocy, stanie się szlachetniejsze, będzie rozsiewało woń dobrych słów i czynów. Nieprzyjaciel cieszy się, gdy narzekamy i skarżymy się na naszą dolę, gdy jesteśmy przybici, znękani i smutni. Takie właśnie doznania chce widzieć jako wyraz naszej wiary. Lecz Bóg nie chce, żebyśmy byli przygnębieni. Pragnie, by każda dusza triumfowała w zachowującej mocy Zbawiciela. Psalmista mówi: “Oddajcie Panu, synowie Boży, oddajcie Panu chwałę i moc! Oddajcie Panu chwałę należną imieniu jego! Złóżcie Panu pokłon w świętej szacie!”. “Wysławiać cię będę, Panie, bo wyciągnąłeś mnie z toni, i nie pozwoliłeś wrogom moim cieszyć się ze mnie. Panie, Boże mój, wołałem do ciebie i uzdrowiłeś mię (...). Wysławiajcie Pana, święci jego, i wyznawajcie święte imię jego!” Psalmów 29,1.2; 30,2-5. SS3 24.2