Ze skarbnicy świadectw II
Obrazy uszczęśliwiające duszę
Są, dzięki Bogu, jaśniejsze i radośniejsze obrazy, na które Pan pozwala nam patrzeć. Zbierzmy, zawierające obfite błogosławieństwa, zapewnienia o Jego miłości, jako cenne skarby, żeby bezustannie móc na nie spoglądać. Syn Boży opuszcza tron Ojca i przyobleka swą boskość w człowieczeństwo, by móc wyswobodzić ludzi z mocy szatana. Jego triumf, odniesiony dla naszego dobra, otwiera niebo człowiekowi i odsłania jego oczom chwałę Boga. Grzeszni ludzie, wydźwignięci z dna zepsucia, na które wtrącił ich grzech, przywiedzeni są z powrotem do społeczności z wszechmogącym Bogiem. W mocy zaś wiary w Zbawiciela przejdziemy na ziemi próbę, aż w końcu przyobleczeni w sprawiedliwość Chrystusa będziemy wywyższeni do Jego tronu. Oto obrazy, którymi Bóg chce uradować i uszczęśliwić nasze serca. Gdy “nie patrzymy na to, co widzialne, ale na to, co niewidzialne” (2 Koryntian 4,18), sami doświadczymy, że “nieznaczny chwilowy ucisk przynosi nam przeogromną obfitość wiekuistej chwały”. 2 Koryntian 4,17. SS2 246.4
Bóg jest w niebie wszystkim we wszystkich. Tam panuje doskonała świętość, nic nie może zakłócić doskonałej harmonii z Bogiem. Jeżeli rzeczywiście kroczymy drogą w tym kierunku, duch nieba będzie mieszkać w naszych sercach. Natomiast gdy nie znajdujemy żadnej radości w rozmyślaniu nad sprawami niebiańskimi, jeśli nie mamy żadnego pragnienia poznania Boga, żadnej radości w oglądaniu charakteru Chrystusa, jeśli świętość nie ma w sobie dla nas nic pociągającego — to możemy być pewni, że nasza nadzieja na niebo jest daremna. Chrześcijaninowi powinien nieustannie przyświecać wzniosły cel: doskonała harmonia z wolą Bożą. Chrześcijanin jest rozmiłowany w rozmowach o Bogu, o Jezusie, o ojczyźnie czystości i szczęśliwości, jaką Chrystus przygotował dla tych, którzy Go miłują. Rozmyślanie nad tymi rzeczami, kiedy ucztą dla duszy jest rozważanie błogich obietnic Bożych, apostoł określa jako zakosztowanie “mocy wieku przyszłego”. SS2 247.1
Jesteśmy tuż przed ostatnią walką wielkiego boju, w którym szatan “z wszelką mocą, wśród znaków i rzekomych cudów, i wśród wszelkich podstępnych oszustw” wytęży wszystkie swoje siły, “aby, o ile można, zwieść i wybranych”. Jeśli jakiś lud potrzebował kiedykolwiek stałego i wzrastającego dopływu światła niebieskiego, to właśnie jest to ten lud, którego w czasie niebezpieczeństwa powołał Bóg, aby był strażnikiem Jego świętego prawa i reprezentował przed światem Jego charakter. Ci, którym Bóg powierzył tak święty depozyt, muszą być przeniknięci Duchem Świętym, a prawdy, w które wierzą, powinny ich uszlachetnić i ożywić. SS2 247.2
Nigdy nie było większej potrzeby i nigdy Bóg nie pragnął tak bardzo tego, by Kościół radował się doświadczeniem opisanym przez Pawła: “Nie przestajemy się za was modlić i prosić, abyście doszli do pełnego poznania woli jego we wszelkiej mądrości i duchowym zrozumieniu, abyście postępowali w sposób godny Pana ku zupełnemu jego upodobaniu, wydając owoc w każdym dobrym uczynku i wzrastając w poznawaniu Boga”. Kolosan 1,9-10. SS2 247.3