Ze skarbnicy świadectw II

181/314

Rozmyślajcie o miłości i potędze Boga

Wielu widzi przerażającą bezbożność, jaka panuje wszędzie, widzi odstępstwo i niedomagania w każdej dziedzinie. Tak często ludzie ci mówią o tych rzeczach, że w końcu ich serca ogarniają smutek i zwątpienie. Ponieważ zbyt długo przyglądają się mądrym czynom arcyoszusta i zbyt długo rozmyślają o zniechęcających doświadczeniach w swoim życiu, zdają się tracić z oczu moc niebieskiego Ojca i Jego bezgraniczną miłość. Wszystko to jest właśnie celem szatana. Błędem jest myśleć o wrogu sprawiedliwości jako o istocie wyposażonej aż w tak wielką moc, a tak niewiele rozmyślać o miłości i potędze Boga. Musimy rozmawiać o wielkiej mocy Chrystusa. My, bez pomocy z góry, jesteśmy całkowicie bezsilni, gdy idzie o wyrwanie się z uchwytu szatana, ale Bóg przewidział drogę ucieczki. Syn Najwyższego posiada dostatecznie dużo mocy, by stoczyć za nas walkę i dlatego “w tym wszystkim zwyciężamy przez tego, który nas umiłował”. Rzymian 8,37. SS2 243.3

W ustawicznym roztrząsaniu naszych słabostek i potknięć, a także w wyolbrzymianiu mocy szatana nie znajdujemy żadnego źródła mocy duchowej. Ta wielka prawda musi być żywa w naszych umysłach i sercach. Wystarczająco skuteczna ofiara została złożona za nas: oto Bóg może ratować i zawsze ratuje każdego, kto przychodzi do Niego, a przy tym spełnia warunki spisane w Jego Słowie. Naszym zadaniem jest podporządkować naszą wolę Chrystusowi. Wtedy dzięki krwi pojednania stajemy się uczestnikami natury Bożej. W Chrystusie stajemy się dziećmi Bożymi, mamy też zapewnienie, że Bóg miłuje nas tak, jak umiłował swego Syna. Jesteśmy jedno z Chrystusem. Idziemy drogą, którą prowadzi nas Chrystus. On posiada moc rozpraszania ciemnych chmur, które szatan kieruje na naszą ścieżkę. Zamiast ciemności i zniechęcenia do naszego serca przeniknie, promień Jego chwały. SS2 244.1

Nasza nadzieja wymaga nieprzerwanego pokrzepiania się świadomością, iż Chrystus jest naszą sprawiedliwością. Niechaj wiara nasza oprze się na tym fundamencie, ponieważ trwać on będzie wiecznie. Zamiast myśleć o ciemnościach szatańskich i lękać się jego mocy, powinniśmy otworzyć serca na przyjęcie światła od Chrystusa i pozwolić mu oświecać świat. Powinniśmy głosić, że Chrystus jest silniejszy od wszystkich mocy szatana i że Jego potężne ramię wesprze wszystkich, którzy Mu ufają. SS2 244.2

Jezus powiedział: “Albowiem sam Ojciec miłuje was”. Jana 16,27. Skoro nasza wiara skoncentrowała się za pośrednictwem Chrystusa na Bogu, to będziemy się jej trzymać “jako kotwicy duszy, pewnej i mocnej, sięgającej aż poza zasłonę, gdzie jako poprzednik wszedł za nas Jezus, stawszy się arcykapłanem według porządku Melchisedeka na wieki”. Hebrajczyków 6,19.20. Oczywiście rozczarowania nas spotkają, musimy liczyć się z utrapieniami. Wolno nam jednak wszystkie sprawy, zarówno wielkie, jak i małe, złożyć w ręce Boga. Różnorodność naszych trosk nie czyni Go bezradnym, a nasze brzemiona nie przeciążą Go. Troszczy się o każde domostwo, opiekuje się każdą osobą, bierze udział we wszystkich naszych sprawach i smutkach. Liczy nasze łzy. Wzrusza się widząc nasze słabości. Dopuszcza rozmaite nieszczęścia i próby, jakie nas tutaj spotykają, ażeby wraz z nami osiągnąć cel swojej miłości, to znaczy, “abyśmy mogli uczestniczyć w jego świętości”, a tym samym byśmy byli uczestnikami tej pełni radości, jaka jest w Jego obecności. SS2 244.3